Wątek zamknięty
[#121] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@agrajek, post #120

Ale ja nie piszę o PALu w 640x256 i 4 kolorach. Ja piszę o 800x600 i 64 kolorach.OK
[#122] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #121

A ja nie pisałem o AGA tylko o ECS OK

A tak przy okazji AGA, to 800x600 używałem w trybie DBLPal na monitorze Multiscan, FBlita też miałem. I powiem ci że marzyłem o tym aby mieć większą rozdziałkę i ilość kolorów. Więc dla porównania mówię Ci że w 640x256 4 colors też się da, ale co z tego?
[#123] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@ZbyniuR, post #81

Ja myślę że są tacy co zostali na PPC albo i na Motorolce i szczerze nie zamierzają porzucać tego co dla nich takie fajne i wygodne.

Nie ma NICZEGO fajnego ani wygodnego w Macach z "Motorolką"! Miałem kilka. Jako tako używalne były Quadry i może jeszcze IIfx, wszystko poniżej to zamulone żółwie z tak skopaną architekturą, że nawet A4000 z A3640 to przy nich arcydzieło optymalizacji. Może gdyby programować te sprzęty NDOS, to coś by z tego jeszcze było, ale że tam zawsze wszystko działało ściśle pod systemem, to, na dobrą sprawę, trudno było znaleźć dla maców 020, 030 sensowne zastosowanie. Do tego wszystkie pojechane patenty, poczynając od złącz niekompatybilnych z niczym, a kończąc na wynalazkach typu HDD 2,5" SCSI.

Z tym to się trzeba było wychować albo być skretyniałym jabłkowym rulezowcem, żeby uważać to za normalne albo wyjątkowe.
[#124] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@agrajek, post #122

Ale co mnie obchodzi ECS? Ja mówię o AGA.
800x600 nie ma w trybach DBLPAL. To jest osobny tryb, którego nie łapią wszystkie monitory, a na niektórych nie można obrazu wycentrować.
Tak czy inaczej na 640x256 i w 4 kolorach, to się nic nie da. Porażka.szeroki uśmiechOK
AGA RULEZ!OK
[#125] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #124

800x600 nie ma w trybach DBLPAL


Założysz się o kratę piwa?
[#126] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #114

AGA to trzeba wiedzieć jak używać . Systemowe okienka najlepiej działają w niewielkiej liczbie barw. W przypadku Hires+ najlepiej od 4 do 16 kolorów.

Ale od czego jest system ekranów! Można sobie skonfigurować tak system, by WB miał 16 kolorów np. Hires, zaś wszystkie obiekty graficzne w np. 256 kolorach lub HAM8 umieszczać na odrębnych publicznych ekranach, np. w rozdzielczości Lores.

Okienka systemowe w Loresie i 256 kolorach działają całkiem żwawo.

Ludzie jednak wolą łatać Workbench, stosować siłowe rozwiązania: NewIcons, Birdie, FBlit itd. Ja nie używam, a cieszę się szybkim i wygodnym systemem.

No może VisualPrefs jest całkiem przydatny, jak komuś naprawdę znudził się wygląd gadżetów systemowych.

Do tego można stosować tzw. ekrany połączone, rzecz wprowadzona w systemie w wersji 3.

Ludzie zapominają po prostu, że Amiga OS jest świetnym, przemyślanym i dobrze zrobionym systemem! Wystarczy z niego korzystać w zgodzie z założeniami.

Hardware nie ogranicza Amiga OS. Myślę też, że dzięki temu, że Amiga OS powstał na hmm.. Amigę to jest taki oszczędny w zarządzaniu zasobami typu RAM, czy procesor.
[#127] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@agrajek, post #125

Nie ma potrzeby. Wierzę, że z użyciem czarnej magii i MonEd-a można takie coś wycisnąć, niczym 500+ z budżetu. Podobnie jak 1024x768, do którego zmodyfikowany driver Super72 pęta się po Aminecie. Tylko czego to dowodzi? Proof of concept - ok, ale nic więcej. "Sufit" kości AGA to "podłoga" dla każdej, nawet najpodlejszej karty graficznej.
[#128] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #126

Tak, AGA było tak wspaniałe że zaczęto produkować karty graficzne do peceta z tym układem.

Pecetowcy nie mogli już patrzeć na te obrzydliwe ekrany w niepraktycznych wysokich rozdzielczościach ze zbyt dużą ilością kolorów, czekali na dzień kiedy wreszcie będą mogli wyrzucić monitory przez okno i odpalić windowsa na TV w żwawym Lores 320x256.

Zazdrościli Amigowcom, zazwyczaj płakali po nocach
[#129] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #126

Wyobrażasz sobie, że niektórzy nie chcą się męczyć 16 kolorach?
[#130] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@michal_zukowski, post #129

Przecież skoro tak zaprojektowany system i układy to tak ma być i koniec. 24 bity? po co to komu anty aliasing fontów, proszę cię? w 92 tego nie było to nie potrzebne do wygodnej pracy
[#131] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Daclaw, post #127

To ja jeszcze dodam.

Po prostu kości AGA działają inaczej aniżeli karty GFX. Leży to u podnóża konstrukcji samej Amigi. Chodzi przede wszystkim o budowę planarną (CD32 na szczęście ma sprzętowe chunky), oraz zastosowanie Coppera i DMA.

AGA ma zalety, których nie ma GFX. Przykładowo wówczas tylko tryby PAL współpracowały z obrazem telewizyjnym (Genlock).

System został tak skonstruowany, oryginalne graphics.library nie grzeszy szybkością procedur graficznych i to są naleciałości.

Spróbuję w wolnej chwili zrobić program w prosty sposób demonstrujący moją tezę.
[#132] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Współistnienie Classic i Next Generation
[#133] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #131

Niech sobie działają inaczej, nikt nie neguje zalet tego. Chodzi o ten, swego rodzaju, straszliwy minimalizm. Parametry trybów VGA na samym dnie, brak rozwiązania promocji wszystkich ekranów. Nawet w trybach PAL twórcy gier i dem praktycznie nie wychodzili ponad lores, bo pary nie wystarczało.

Można inaczej, ale niechby to było wydajne...
[#134] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Daclaw, post #123

Dacław, tak z ciekawości, w którym to roku miałeś okazję używać te Maki, i jakim innym komputerem już wtedy dysponowałeś, że tak blado przy nim wypadły. Skąd wytrzasnąłeś Maca bez twardziela, że tak trudno było ci znaleźć do nich twardziela, który to był rok, i jakież to jeszcze urządzenia chciałeś do nich podłączyć?

Niestety nie wiem też w którym roku Maki przestawiły się ze SCSI na ATA?
[#135] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #124

Zastanawia mnie jakież to programy otwierały ci się na WB że nie dawało się na nie patrzeć/używać w takich skromnych parametrach?

Moja A1230 była podłączona do TV przez RGB, więc rozumiem niechęć do interlejsu. Ja go używałem tylko do wyświetlania Jpgów, bo na zdjęciach nie było widać że drży. A kolorów ustawiałem różnie zależnie od obrazka jaki mi aktualnie umilał tło od 16 do 128. Tyle że z tych często używanych programów to jedynie te do puszczania muzyki wyświetlały mi się na WB, bo inne i tak otwierały sobie własne ekrany.
[#136] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@ZbyniuR, post #134

To było w II połowie lat 90-tych. Zainteresowałem się sprzętowymi Macami wtórnie, bo zaczynałem od emulowania na Amigach. Kupiłem kilka, po 8 zł za kilogram, na Politechnice Gdańskiej w celach ogólnorozwojowych. Tak więc porównanie mam z emulatorami na analogicznych amigowych konfiguracjach. Choć nie tylko, bo moja główna A4000 z 060 i CV64 nie miała odpowiednika w świecie Maca 68k. To były LCII, IISi i IICi - ogólnie żałosne graty.

P.S. Spyliłem je wszystkie potem znajomemu za free, bo się obraziłem na Apple za zdradę rasy (przejście na x86).
[#137] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@jarokuczi, post #130

AmigaOS 3.0 obsługiwał 32bit koloru na składową ZTCP.

Antyaliasing fontów na TV załatwiało się sprzętowo - kabel antenowy lub composite siał wystarczająco by rozmyć wszystko.

W 1992 roku może i nie było to potrzebne do pracy. W 1999 AGA była tak cholernie do tyłu, że bolało. Szczególnie jak śmietnikowe ATI Mach64CT z 2MB dram biło AGA wydajnością i rozdzielczością. Przesiadka z 720x480 16 odcieni szarości na 1024x768 16bit koloru spowodowało, że nie chciałem patrzeć na AGA.
[#138] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Daclaw, post #136

Mac IIfx produkowano w latach 90-92, a te wczesne Quadry ze 040 to 91-94 (późniejsze miały PPC). I ty się dziwisz że po paru latach nie były szałowe, zwłaszcza że miałeś HighEndową Amę.

A propo SCSI, Ama się przestawiła na IDE-ATA w '92. I z tego co pamiętam to na początku Amigowcy strasznie na ten fakt psioczyli.
Że gorszy/wolniejszy (bo taki jak w PC), że droższy (chyba w porównaniu ze zaoranymi HDD wybebeszonych z Maków), że ciężko o Amę z oboma interfejsami by soft szybko przegrać.

A swoją drogą to jakbym miał w tamtych czasach dostęp do takich tanich Makówek to może sam bym się połasił na jakieś LC. Może po odwirusowaniu, odinstalowaniu zbędnych pierdół, zoptymalizowaniu twardziela, dodaniu nieco RAMu i wyłączeniu wirtualnej pamięci nie było by tak źle, jak diabła malujesz. ;)

I znalazłem na Wiki że po raz pierwszy IDE zamiast SCSI zastosowano w Quadra 630 z '95r. Miały 040 33MHz, 4MB-RAM, 1MB-VRAM, i wbudowany CD ze szufladką a nie Caddy.
[#139] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #131

Może byś się naumiał, że tryb planarnym nie jest niczym wyróżniającym Amigę, w zasadzie wlatach 80i 90 był on powszechny. Ba - jak poszukasz sobie poradniki do piisania dem na PC to tam róznież masz zalecany tryb planarny, bo był szybszy - był on wtedy natywny dla kości/układów graficznych. Po prostu w pewnym momencie karty tak poprawiły swoje parametry, że stawianie pikseli stało się na tyle szybkie, że nie trzeba było robić specjalnych sztuczek, amigowe chipsety ze względu na swoja starość zostały przy trybie planearnym jako jedynym szybkim. Stawianie pojedyńczych pikseli nie jest wydajne na żadnym systemie, ale to chyba musiałby być osobny wykład. Jednak znowu, miast wypisywać różne dziwne rzeczy, moze warto się zainteresować.

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2017 20:11:54 przez KaczusNG
[#140] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@hrw, post #137

Ja pamiętam jak po dwóch latach zbierania pieniędzy namówiłem rodziców aby zainwestowali drugie tyle w moja A1200 i w domu pojawił się blizzard ppc + bvision. Nie mogłem uwierzyć, że workbench może tak śmigać i tak pięknie wyglądać. Wtedy raczej nie używałem Amigi do gier, choć się zdarzało, to jednak głównie programowanie w AmigaE. Przesiadka na karte GFX to był kompres dla moich oczu. Wcześniej już jechałem na monitorze VGA w Multiscanie więc oczy już mi nie wypływały od przeplotu to i tak skok był mega.
[#141] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #112

@ Hexmage
Do celów, które wymieniłeś potrzebne są naprawdę złożone programy, które nie powstają jak grzyby po deszczu (WWW, e-mail, FTP, GG, IRC, MP3, MPEG itd.). To są złożone technologie, które opracowują tysiące osób na całym świecie.

Mówisz, tak jakby tych programów nie było, a przecież ONE SĄ i działają. W twoich słowach wybrzmiewa rezygnacja, że zrobiło się zbyt trudno i ciężko, więc szkoda każdych naszych starań dla rozwoju systemu. To przygnębiające. Gdyby wszyscy amigowi programiści pasjonaci tak myśleli, to dziś nie mielibyśmy np. MUI, bo po co, skoro Commodore już chyli się ku upadkowi.

[...] FTP, GG, [...]
Naprawdę chwała Bogu, że nie wszyscy programiści myślą tak jak ty, i dzięki nim Amiga już od dawna obsługuje te "kosmicznie skomplikowane" technologie.
[...] MP3, MPEG [...]


Uważam, że system Amigi nie jest wystarczająco rozwinięty, by obsłużyć te technologie "z marszu". Nawet na przestrzeni 10 lat nie udało się go rozwinąć na tyle, by te technologie obsłużyć.

Mam wrażenie że od czasu upadku Commodore przestałeś się interesować rozwojem AmigaOS i powstającym później nowym softem, i nie mam tu na myśli softu na żadne z NG - mam na myśli soft (i elementy systemu), który powstawał na rozwijające się (mimo wszystko) nadal sprzętowo Amigi klasyczne.
Nowe karty turbo z 030, 040 i 060 i z PPC 603/604e i biblioteki oraz inne elementy systemu optymalizowane pod nie.
Nowe karty graficzne pod Picasso96 i CGX i nowe wersje tych bibliotek. Jesteś grafikiem z zamiłowania. Czy kiedykolwiek zainteresowałeś się - czy dałeś sznsę swojej Amidze by pokazała, że jest w stanie obsłużyć skaner? Bo drukarę, widzę że masz - no, dobrze że chociarz to OK Ja na mojej Ami klasycznej 68k (nie NG) zeskanowałem setki rodzinnych zdjęć. Obrobiłem, wykadrowałem itp. Dziś mogę się poszczycić, że to na Amidze, od początku do końca, powstało nasze rodzinne fotoarchiwum. Bez posiłkowania się w najmniejszym nawet stopniu PC-Win-Lin. I była to przyjemność, a nie katorga w imię obrony Amigi za wszelką cenę. Tamten skaner mam do dziś. Obecnie służy dalej na NG.
Karty sieciowe, karty muzyczne na clockport, na zorro. Oczywiście oprogramowane.
Mostki PCI dające dostęp do sprzętu z rynku PC. Są sterowniki, jest oprogramowanie. To działa.
Kontrolery USB na clockport i na PCI w np. Mediatorze dające wolności łatwość w przenoszeniu danych. Osobiście sprawdzone. Działa! I jest nadal rozwijane.
Są nawet obsługiwane przez Amigę karty sieciowe WiFi na PCMCIA, choć osoboście nie miałem okazji ich wypróbować.
I pewnie parę rzeczy pominąłem.
I żeby nie było wątpliwości, to cały czas mówię o tzw. klasycznej Amidze.
Czy nie dajesz szansy temu wszystkiemu na istnienie, bo jest trudno i ciężko amigowym programistom? Bo to są trudne technologie i mamy za mało ludzi? Bo rozwój jest zbyt wolny i istnieje ryzyko, że niektóre projekty mogą zostać zarzucome?

Moim zdaniem brakuje spójności, jaka charakteryzowała system Amiga OS kiedy był rozwijany przez Commodore. Za mało teraz jest osób by to odbudowywać, mimo to ludzie z jakichś powodów chcą mieć tego MorphOSa na laptopie.

Ja myślę, że masz jakąś wewnętrzną, mentalną blokadę na rozwój AmigaOS, która nie pozwala Ci myśleć i marzyć, że Amiga potrafi więcej niż wymyśliło Commodore.
A jeśli już wspomniałeś o MorphOS, to mnie osobiście pociągnęło w nim to, że miałem wszystko to, co używałem na codzień na klasyku (look&feel, oprogramowanie) + cały był zbudowany na MUI (co mi się osobiście marzyło gdy używałem OS3.1) + cała masa nowych sterowników, nowych bibliotek, nowych "ficzerów" w systemie i trochę nowego softu.
Podobnie było z AmigaOS4, tylko że tam był drogi i niedostępny sprzęt, no i nie było MUI u podstaw systemu.

Pozostałem jednak przywiązany nie tyle do sprzętu, ile do kultury Amigi, którą zapamiętałem.

No widzisz! OK Podobnie ja. Uwielbiam amigowy system, jego filozowię działania i budowę. Sprzęt jest dla mnie mniej ważny.
[#142] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #126

Ludzie jednak wolą łatać Workbench, stosować siłowe rozwiązania: NewIcons, Birdie, FBlit itd. Ja nie używam, a cieszę się szybkim i wygodnym systemem.


NewIcons nie jest siłowym rozwiązaniem, jednak fajnie wygląda tylko w rozdziałkach 4:3 (np. 640x480 w Multiscanie).
W 640x256, rzeczywiście lepiej jest zostać przy oryginalnych ikonkach. Co do Birdie, to fakt, kiedyś używałem na AGA i GFX, ale w końcu zadałem sobie pytanie - po co? Jest też TitleShadows (kolorowe napisy na okienkach) i ten programik jest akurat fajny.
Jednak jeśli chodzi o FBlita, to się mylisz - gdyby nie on, nie mógłbym wygodnie używać Workbencha w 800x600 i 64 kolorach. Bez FBlita byłby totalny slideshow, a pamięć graficzna skończyłaby się już przy wczytaniu tapety. Na A1200 z Apollo 040 i AGA często używam np. SampleZ z Aminetu. W SampleZ standardowo mam pootwierane prawie wszystkie okienka i rozdziałka 800x600 ledwo wystarcza, ale jest w miarę wygodnie.


No może VisualPrefs jest całkiem przydatny, jak komuś naprawdę znudził się wygląd gadżetów systemowych.


Moim zdaniem to kombajn, ale niekoniecznie stabilny. Ja wolę na okienkach gadżety XEN z MCP.


Do tego można stosować tzw. ekrany połączone, rzecz wprowadzona w systemie w wersji 3.


O, właśnie. Jak tą cechę Intuition może wykorzystać przeciętny użytkownik Workbencha 3.0, np. ja?
[#143] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@ZbyniuR, post #135

Zastanawia mnie jakież to programy otwierały ci się na WB że nie dawało się na nie patrzeć/używać w takich skromnych parametrach?


Jest trochę przykładów, np. SampleZ nie wyświetli wszystkich okien w 640x512, nie mówiąc już o niższych rozdziałkach. Albo na słabym WB nie można pograć np. w ArTKanoida.
[#144] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@R-Tea, post #141

[...] MP3, MPEG [...]


Ja pierwsze MP3 odpalałem na Apollo 040/40 i AGA pod koniec lat 90-tych. Nie miałem wtedy jeszcze Blizzarda PPC. Oczywiście słuchałem w średniej jakości.
[#145] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #142

Jednak jeśli chodzi o FBlita, to się mylisz - gdyby nie on, nie mógłbym wygodnie używać Workbencha w 800x600 i 64 kolorach. Bez FBlita byłby totalny slideshow, a pamięć graficzna skończyłaby się już przy wczytaniu tapety. Na A1200 z Apollo 040 i AGA często używam np. SampleZ z Aminetu. W SampleZ standardowo mam pootwierane prawie wszystkie okienka i rozdziałka 800x600 ledwo wystarcza, ale jest w miarę wygodnie.

Jak mam Cię, kolego przekonać? Naprawdę nie oszukuję.

Pozostaje mi chyba nagrać film, skoro nie wierzysz. Właśnie sprawdziłem i w rozdzielczości 640x256 Workbench działa szybko nawet w 256 kolorach. Podobnie się ma z rozdzielczością laced: 640x512. Odrysowanie tekstu jest bardzo szybkie. Nie używam żadnych łat przyśpieszających. Nawet obejrzałem animacje ANIM o rozmiarze 1/4 ekranu na ekranie WB pod MultiView- pięknie chodzi. Jedynie przyciski w AmigaGuide pod MultiView potrafią przyciąć w tylu bitplanach!

Być może masz zamotane w systemie, że muli. Spróbuj rozdzielczości 640x256 lub 640x512 (PAL), a się przekonasz. A, ważne jest z jakiego turbo korzystasz, bo np. Blizzard 1260 ma gorszy dostęp do pamięci CHIP! Warto włączyć też DataBurst w przypadku 030.

U mnie na gołej A1200, czy z Blizzardem 1230-IV wszystko działa jak należy! Stawiam Ci dowolny produkt z Amiga.net.pl (do 50 złotych) jeśli nie spodoba Ci się działanie w PAL w 256 kolorach bez FBlita na gołej Amidze lub z Blizzardem 1230-IV! Jak będę mógł nagrać film, to nagram, ale możesz też sam spróbować.
[#146] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #145

Być może masz zamotane w systemie, że muli.


Nic z tych rzeczy, używam 800x600 który jest w podobnych częstotliwościach co DBLPAL/MULTISCAN i bez FBlita po prostu klatkuje.

Spróbuj rozdzielczości 640x256 lub 640x512 (PAL), a się przekonasz.


Znam te rozdziałki na wylot od lat 90-tych. Jedna rozciągnięta w pionie, a druga miga. Workbencha na AGA nie chcę używać w PALu, tylko w 800x600.


Jak będę mógł nagrać film, to nagram, ale możesz też sam spróbować.


Nagraj.
A ja nagram WB na AGA w 800x600, w 64 kolorach, na Apollo 040/40 MHz.
[#147] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Andrzej Drozd, post #146

To 800x600 Ci nie miga? Ja sprawdzałem sterownik Super72 i tam tylko 800x300 nie miga.

A ja nagram WB na AGA w 800x600, w 64 kolorach, na Apollo 040/40 MHz.

Byłoby fajnie porównać. A pamiętaj, że ja Ci pokażę film w 256 kolorach, nie 64. szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2017 02:19:33 przez Hexmage960
[#148] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@R-Tea, post #141

Mam wrażenie że od czasu upadku Commodore przestałeś się interesować rozwojem AmigaOS i powstającym później nowym softem

Bynajmniej, drogi kolego. Ja bardzo interesowałem się Amigą po upadku Commodore. Mam np. egzemplarz Amigowca z tamtego okresu. Później tak jak napisałem kupowałem Magazyn Amiga, a później Amiga Computer Studio. Regularnie. Mam stos archiwalnych numerów.

Ja myślę, że tu rozchodzi się o to, do czego się używało Amigi. Moim ulubionym zajęciem były programy i gry Public Domain. Moją Amigę 1200 szybko rozbudowałem o twardy dysk (oraz CD-ROM w konsoli TOMS, dzięki czemu mogłem korzystać np. z Coverów ACS i innych płyt) oraz o kartę Blizzard 1230-IV.

Ja korzystałem głównie ze starszego oprogramowania, ale nie gardziłem nowymi rzeczami jak gra NAPALM (mam oryginał), która pięknie chodziła w Lores na mojej 30-ce. Jednak głównie pasjonowałem się różnymi pchełkami z Aminetu lub z dysków Freda Fisha (lub z innych, licznych wówczas źródeł, jak różne płyty CD).

Miałem Amigę w wieży i nawet kupiłem Blizzarda 1260, ale nie wchodził do mojej wieży. Więc siłą rzeczy zostałem przy 30-ce. I mi to starczyło. Miałem i korzystałem z Amiga OS3.5 kiedy się pojawił, jednak nie podobał mi się ten kierunek rozwoju naszej platformy. I nie tylko mi. Niedługo później zamknięto pisma. Później to z powodu ciężkiej wówczas choroby ja byłem oderwany od rzeczywistości i ominęły mnie informacje o NG.

Coś tam słyszałem o kartach PPC, ale z powodu zaporowej ceny nie mogłem sobie na to pozwolić. Więc nadal korzystałem z Amigi, jaką posiadałem. Rozpracowałem m.in. grę Benefactor, która jest napisana w asemblerze M68k.

Podsumowując mam inną historię, inne doświadczenia, inny "światopogląd".

Naprawdę chwała Bogu, że nie wszyscy programiści myślą tak jak ty, i dzięki nim Amiga już od dawna obsługuje te "kosmicznie skomplikowane" technologie.

Sprostuję, bo widzę, że zostało to zrozumiane na opak. Ja wiem, że są udane próby zaadaptowania technologii znanych ze świata PC/Linux do MorphOSa/AmigaOS4. Wiem, że na MorphOSie można korzystać z przeglądarki WWW, poczty e-mail, odtwarzacza MP3 itd.

Ale ile osób tak naprawdę w teamie programistów systemów NG ma czas, ambicje i wiedzę potrzebną do pisania takiej przeglądarki. Z tego co słyszałem, jedna osoba, Fabien gwarantuje Wam aktualizację. Jest to naprawdę małe grono, a tak jak napisałem te technologie się rozwijają przez tysiące osób na świecie.

Wykruszyliście się z i tak niewielkiego grona ogółu amigowców i próbujecie zaadaptować technologie do Amigi/MorphOS zamieniając sprzęt na szybszy. Życzę Wam oczywiście wszystkiego dobrego.

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2017 02:24:21 przez Hexmage960
[#149] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Hexmage960, post #147

Trochę (nie)miga, ale to zależy od monitora i ustawienia kontrastu. Tzn. kiedyś podkręciłem ten tryb trochę za pomocą MonSpec i nie migał w ogóle, ale doszedłem do wniosku że "co fabryka dała" jest lepsze i...szybsze.
Chodzi o to, że mam fajny monitor CRT który potrafi rozciągnąć ten tryb na całym ekranie i wygląda prawie jakby 800x600 na karcie graficznej. Można trochę pokręcić kontrastem i jest świetnie. Jak na AGA.

Byłoby fajnie porównać. A pamiętaj, że ja Ci pokażę film w 256 kolorach, nie 64.


Spoko, zróbmy takie porównanie. Od siebie dodam, że wysoka rozdziałka na AGA, nawet w 64 kolorach da iluzję karty graficznej. Chociaż spokojnie mogę odpalić z FBlitem także 128 kolorów, ba! Testowo mogę odpalić także 256 w 800x600 i pokażę na belce ile CHIPu zostało dzięki FBlitowi, a w tle będzie odpalony IBrowse na własnym ekranie w 800x600 i 256 kolorach. Choć użytkowo lepiej przestawić go na odcienie szarości i 64 kolory. Ale testowo można zaszaleć w 256.


Ostatnia aktualizacja: 09.06.2017 02:37:07 przez Andrzej Drozd
[#150] Re: Współistnienie Classic i Next Generation

@Daclaw, post #123

Naprawdę? :) Nie trzeba być rulezowcem - wystarczy tylko używać sprzętu Apple "normalnie". Wiadomo, że jak chciałeś tanią klawiaturę od PC podłączać do Macintosha to ... "sorry" Ja oprócz Amigi używałem tylko sprzętu Apple i nie miałem problemów z "niekompatybilnością". A złącza itp? A Amiga to co? też ma trochę "niekompatybilnych" złącz... wszystko zależy do czego porównujemy... co to znaczy "niekopatybilnych" - z czym? Bo jeżeli masz złącze np. thunderbolt i kupujesz peryferia pod Thunderbolt to w czym problem? Takie typowe, polskie "narzekanie" :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem