22.11.2012 19:26
[#33]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@slipec, post #28
#28
"Skoro jest zapotrzebowanie to i jest popyt.."
Nie no, ja chyba zaraz padne na...
Zapotrzebowanie na co? Na te przestraszliwe krapy?
Ja np. nie tkne nawet kijem takiej tandety, nie wiem jak inni, ale jestem pewien, ze sporo graczy dostaje dreszczy lekowych na widok takich amigowych 'hiciorow'. No bo niestety, ale poki co nowe gry na ZX Spectrum, bija na glowe te amigowe. A przepasc technologiczna miedzy Amiga a ZX jest gleboka jak Row Marianski, wiec jak wytlumaczyc ten fenomen.
#32
"Z czasem zauważy ograniczenia AMOS-a i jeżeli uzna za stosowne, przyjrzy się innym językom."
Kolego Krashan, zeby zauwazyc ograniczenia jakiegos jezyka, to trzeba najpierw go poznac ;) Sama znajomosc polowy instrukcji jezyka, nie czyni nikogo programista a juz na pewno nie uczyni go tworca gier.
W ogole problem nie lezy tylko w jezyku programowania, ale raczej w tym, ze osoby, ktore tworza te potwory nie maja zadnego pojecia o pisaniu gier.
"Skoro jest zapotrzebowanie to i jest popyt.."
Nie no, ja chyba zaraz padne na...
Zapotrzebowanie na co? Na te przestraszliwe krapy?
Ja np. nie tkne nawet kijem takiej tandety, nie wiem jak inni, ale jestem pewien, ze sporo graczy dostaje dreszczy lekowych na widok takich amigowych 'hiciorow'. No bo niestety, ale poki co nowe gry na ZX Spectrum, bija na glowe te amigowe. A przepasc technologiczna miedzy Amiga a ZX jest gleboka jak Row Marianski, wiec jak wytlumaczyc ten fenomen.
#32
"Z czasem zauważy ograniczenia AMOS-a i jeżeli uzna za stosowne, przyjrzy się innym językom."
Kolego Krashan, zeby zauwazyc ograniczenia jakiegos jezyka, to trzeba najpierw go poznac ;) Sama znajomosc polowy instrukcji jezyka, nie czyni nikogo programista a juz na pewno nie uczyni go tworca gier.
W ogole problem nie lezy tylko w jezyku programowania, ale raczej w tym, ze osoby, ktore tworza te potwory nie maja zadnego pojecia o pisaniu gier.
22.11.2012 19:48
[#34]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@selur, post #33
Kolego Krashan, zeby zauwazyc ograniczenia jakiegos jezyka, to trzeba najpierw go poznac. Sama znajomosc polowy instrukcji jezyka, nie czyni nikogo programista a juz na pewno nie uczyni go tworca gier. W ogole problem nie lezy tylko w jezyku programowania, ale raczej w tym, ze osoby, ktore tworza te potwory nie maja zadnego pojecia o pisaniu gier.
Ależ nie od razu, kolego Selur, Kraków zbudowano. Piszesz, jakbyś miał duże pojęcie o tworzeniu gier, może rzucisz przykładem swojej gry? Bo ja w sumie też gier nie pisałem nigdy, a złapałem się za Crazy Crane, więc zdanie fachowców z dorobkiem sobie cenię...
22.11.2012 19:57
[#35]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@Benedykt Dziubałtowski, post #16
Należy rozróżnić dwie rzeczy: język i framework. AMOS jako język jest beznadziejny jak każdy Basic, słaba abstrakcja danych, przegadana składnia itd, ale framework który ma wbudowany w postaci komend dotyczących grafiki, animacji, itp ma duże możliwości i jest prosty w użyciu. Samo IDE też ma swój oldschoolowy urok. Jednak gdyby użyć C/C++ i do niego jakiś framework, który dawałby te same możliwości co ten z AMOSa, byłoby to lepsze rozwiązanie. Coś tego typu istnieje i nazywa się AmiDARK Engine. Nie używałem więc nie wiem na ile nadaje się do zastosowania, pokazuje to tylko jako przykład. Wracając jednak do tematu to w ostatnio pojawiających się produkcjach nie jest według mnie problemem AMOS tylko słabe pomysły, te same idee już wielokrotnie powielane tylko że ze słabą grafiką. Co do programowania w C to polecam jednak C++, jest wygodniejszy.
22.11.2012 22:08
[#39]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@slipec, post #36
Nie są dla nikogo zarezerwowane, a i staż nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu łamiesz regulamin, netykietę i ogólnie stawiasz się w niekorzystnym świetle, zresztą jak każdy kto tak robi. Nie wiem, czy z tym stażem to było do mnie, więc odpowiadam.
Co do dyskusji na temat AMOS-a, zgodzę się, że w przypadku klasyków, początkujących programistów to jest najlepsze rozwiązanie, bo wydaje się najprostsze. Jeżeli ktoś zna C, assemblera to po AMOS-a nie sięgnie. Nie jestem programistą (choć próbuję czegoś tam się nauczyć), ale wydaje mi się, że lepszym wyborem niż nierozwijany AMOS byłby BlitzBasic (AmiBlitz 3.5) dla klasyka (ogólnie, nie mam na myśli żadnego konkretnego modelu).
Co do dyskusji na temat AMOS-a, zgodzę się, że w przypadku klasyków, początkujących programistów to jest najlepsze rozwiązanie, bo wydaje się najprostsze. Jeżeli ktoś zna C, assemblera to po AMOS-a nie sięgnie. Nie jestem programistą (choć próbuję czegoś tam się nauczyć), ale wydaje mi się, że lepszym wyborem niż nierozwijany AMOS byłby BlitzBasic (AmiBlitz 3.5) dla klasyka (ogólnie, nie mam na myśli żadnego konkretnego modelu).
22.11.2012 22:58
[#41]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@Ender, post #39
wydaje mi się, że lepszym wyborem niż nierozwijany AMOS byłby BlitzBasic
W przypadku AMOSa jest dużo literatury, kupujesz np. książkę "AMOS Professional, programować może każdy" i masz podane na tacy WSZYSTKO. Opis całego kompilatora, akcesoriów, obsługi od modułów protrackera do animacji w anim5.
A BlitzBasic? Były jakieś kursy w ACS...
Jak ktoś napisał - dla odbiorcy końcowego nie ma znaczenia w czym była gra napisana, ważna jest estetyka i grywalność.
BBasic podobno jest lepszy do pisania rzeczy pod system, ale jeśli gra nie ma działać pod czymś więcej niż ECS + PAULA, to AMOS wystarczy. (słyszałem o wersji AMOSPro dla AGA, ale nie testowałem :))
Ostatnia aktualizacja: 22.11.2012 22:59:48 przez kjb666
22.11.2012 23:01
[#42]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@gx, post #40
Odstawał już wtedy.
Jego konkurent GFA Basic pozwalał otworzyć na pluskwie ekran w productivity, a na maszynie z AGA ekran 8 bitowy, aby zrobić to w AMOSie potrzeba było tworzyć specjalne wersje dla nowych maszyn. Program pisany kiedyś pod GFA skompilujesz dzisiaj na windowsie kompilatorem dla tego języka, w AMOSie ktoś twierdził wprawdzie że też można ale zapomniał napisać czym.
Pozdrawiam
Jego konkurent GFA Basic pozwalał otworzyć na pluskwie ekran w productivity, a na maszynie z AGA ekran 8 bitowy, aby zrobić to w AMOSie potrzeba było tworzyć specjalne wersje dla nowych maszyn. Program pisany kiedyś pod GFA skompilujesz dzisiaj na windowsie kompilatorem dla tego języka, w AMOSie ktoś twierdził wprawdzie że też można ale zapomniał napisać czym.
Pozdrawiam
23.11.2012 00:54
[#43]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@RadoslawF, post #42
Odstawał już wtedy.
ale to nie jest zaden argument za jakims odstawaniem jezyka w roku ok. 1990-92
. Co do poruszonej kwesti... to podobnie jak w kazdym innym jezyku braki rozwiazuje sie dodajac nowe funkcje i to samo mozna w AMOS, to raczej stanowi o sile narzedzia np:http://www.underwaredesign.com/?page=programs.A-G-E-
23.11.2012 10:10
[#44]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@gx, post #43
Stary jestem i pamięć już mi szwankuje ale: w każdym innym znanym mi poza AMOSem języku programowania ekran otwierało się jakąś komendą w której parametrami określało się szerokoć, wysokość i głębię kolorów. W AMOSie rozwiązano to oczywiście inaczej i o ile są różne dodatki czy rozszerzenia to o takich pozwalających na otwarcie ekrany w trybie np. productivity i 8 bitowej głębi kolorów w wersji 1.x nie słyszałem, wyjaśnisz jak dodać te nowe funkcje aby taki ekran utworzyć ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
23.11.2012 12:13
[#45]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@RadoslawF, post #44
Stary jestem i pamięć już mi szwankuje ale: w każdym innym znanym mi poza AMOSem języku programowania ekran otwierało się jakąś komendą
pierwsze slysze
, w takim jezyku C w ogole nie ma takich komend i nie jest to jego wada, a raczej zaleta W AMOSie rozwiązano to oczywiście inaczej i o ile są różne dodatki czy rozszerzenia to o takich pozwalających na otwarcie ekrany w trybie np. productivity i 8 bitowej głębi kolorów w wersji 1.x nie słyszałem
nie mam pojecia czy wersja 1.x obslugiwala amosowe rozszerzenia i nie mam pojecia do czego zmierzasz, bo brak jakis tam funkcji np: otwierajacych ekran w 24bit, nie jest wada jezyka programowania...
23.11.2012 13:30
[#46]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@gx, post #45
Zdawało mi się że rozmawiamy o basikach ze szczególnym uwzględnieniem AMOSa a nie C.
AMOS w wersji 1.x miał możliwość dodawania rozszerzeń, był do niego nawet pakiet 3D.
Nie piałem o otwieraniu okna z ekranem w 24 bitach a tylko 8. W ramach pracy domowej weź AMOSa z pierwszej serii v1.x, uruchom na sprzęcie z AGA i otwórz ekran w 8 bitach. Ja na A1200 jeszcze używałem konkurencyjnego GFA Basica, nie tylko działał bez problemu ale i potrafił wykorzystać kości AGA, bez żadnych dodatkowych rozszerzeń, pokaż że AMOS potrafi przynajmniej tyle samo.
Pozdrawiam
AMOS w wersji 1.x miał możliwość dodawania rozszerzeń, był do niego nawet pakiet 3D.
Nie piałem o otwieraniu okna z ekranem w 24 bitach a tylko 8. W ramach pracy domowej weź AMOSa z pierwszej serii v1.x, uruchom na sprzęcie z AGA i otwórz ekran w 8 bitach. Ja na A1200 jeszcze używałem konkurencyjnego GFA Basica, nie tylko działał bez problemu ale i potrafił wykorzystać kości AGA, bez żadnych dodatkowych rozszerzeń, pokaż że AMOS potrafi przynajmniej tyle samo.
Pozdrawiam
23.11.2012 14:34
[#47]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@RadoslawF, post #46
Zdawało mi się że rozmawiamy o basikach ze szczególnym uwzględnieniem AMOSa a nie C.
moze powinienes raz jeszcze przeczytac to swoje zdanie "w każdym innym znanym mi poza AMOSem języku programowania ekran otwierało się jakąś komendą w której parametrami określało się szerokoć, wysokość i głębię kolorów".
W ramach pracy domowej weź AMOSa z pierwszej serii v1.x, uruchom na sprzęcie z AGA i otwórz ekran w 8 bitach. Ja na A1200 jeszcze używałem konkurencyjnego GFA Basica, nie tylko działał bez problemu ale i potrafił wykorzystać kości AGA
http://aminet.net/package/dev/amos/AmosAGA
wlasciwie to tylko jeden ze sposobow, bo drugi jest systemowy. Nie znam GFA Basic (zreszta AMOSa tez), ale jezeli mial np: wlasna komende OpenScreen napisana przed epoka AGA z zadanymi wlasnymi parametrami (wys,szer,il. kolorow,tryb...), to automagicznie nie rozszerzyla sie ta komenda o obsluge AGA, ktos musial pozniej dopisac obsluge AGA do tej komendy... inna mozliwosc to wywolanie funkcji z systemu, ale to juz jest niezalezne od samego jezyka i narzedzia...
23.11.2012 15:09
[#48]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@gx, post #47
Mój błąd z tym stwierdzeniem "w każdym innym znanym mi poza AMOSem języku".
Bardzo fajny przykład z tym plikiem na Aminecie, tylko że ta możliwość powstała ładnych kilka lat po wejściu Amig z kośćmi AGA.
ps. ciekawe jest że AMOSa najbardziej bronią ludzie którzy go nie znają i nie używali.
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 23.11.2012 15:09:59 przez RadoslawF
Bardzo fajny przykład z tym plikiem na Aminecie, tylko że ta możliwość powstała ładnych kilka lat po wejściu Amig z kośćmi AGA.
ps. ciekawe jest że AMOSa najbardziej bronią ludzie którzy go nie znają i nie używali.
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 23.11.2012 15:09:59 przez RadoslawF
23.11.2012 18:02
[#52]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@RadoslawF, post #48
Bardzo fajny przykład z tym plikiem na Aminecie, tylko że ta możliwość powstała ładnych kilka lat po wejściu Amig z kośćmi AGA.
nieprawda, ta mozliwosc byla caly czas, takze w dniu premiery A1200 mogles to zrobic, jedyne co bylo wymagane to Amiga z ukladami AGA :)
Ostatnia aktualizacja: 23.11.2012 18:03:27 przez gx
23.11.2012 20:00
[#54]
Re: Kolejny hicior w natarciu...
@RadoslawF, post #53
97 rok to nie moment premiery kości AGA
i co z tego, jak ten kod dziala pod AMOSem z 1991
. To jest nieistotne ktory rok w tym pytaniu jakie zadales, bo pytales sie tylko o taka mozliwosc, wiec taka mozliwosc pod AMOSem byla zawsze od poczatku istnienia AGA, bo to akurat nie zalezy od AMOSa...