@zzielinski, post #3123
@mailman, post #3127
@Koyot1222, post #3132
@selur, post #3133
Sorry... Koyot ale czego się właściwie spodziewasz?
Ze tlum bedzie szalal z radosci, bo wychodzi nastepny amigowy wypierdek mamuta?
No i jak zwykle mialem racje. To dziadostwo, to jakas konwersja kolejnej paskudnej gry z Atari XE z lat 80-tych
@Koyot1222, post #3134
@selur, post #3135
@Dorian3d, post #3136
A o pomoc popros ludzi ze sceny, ktorzy rysowaniem czy muzykowaniem zajmuja sie niemalze zawodowo.
Jak sam wiesz, jest taka AGA'owa gra "Raise of the Robots" z pieknymi renderowanymi animacjami postaci i w zasadzie na tym piekno tej gry sie konczy...
A co do twoich wspolprodukcji - z pewnoscia maja one jakies grono odbiorcow ale jak widac nie zostaly hitami, bo korzystaja z pierwowzoru gier z lat 80-tych. Moze czas to zmienic.
Twoj czas, rob z nim co chcesz ale nie licz na to, ze np. ja (a sa i tez inni) bede milczal przy kolejnym miernym amigowym (po)tworze.
ten Aztec raider, to kompletny syf i nie sadze, zeby chociaz 10 graczy w to zagralo dluzej niz 10 minut.
Moze czas to zmienic.
@Jacques, post #3137
Nie trzeba być reżyserem, żeby subiektywnie ocenić czy film się komuś spodobał czy nie, nikt też nie oczekuje od widzów pomocy w robocie reżysera, bo sama nawet rzetelna ocena nie sprawia, że widz byłby w stanie cokolwiek stworzyć
Skoro gra jest adresowana do graczy, a nie w próżnię czy dla samego autora, natrafia na informację zwrotną od potencjalnych graczy.
co nie znaczy, że autor nie skorzysta z doświadczeń do stworzenia kolejnej, lepszej produkcji
@Koyot1222, post #3140
Prosta historia, jesteś rolnikiem. Obsiewasz pole, najlepiej jak umiesz. Do płotu podchodzi chłopek w luźnych gaciach, drapie się po głowie i mówi:
-Panie, ja to widziałek jak bogaty somsiad (pewnie złodziej) swoje pole obsiewa. Pan to źle robisz. Trza to lepiej robić. Pan sie nie przykładasz, a ja wiem jak dobrze obsiane pole wygląda szeroki uśmiech Źle robisz Pan. Somsiad umi, Pan nie umi.
No i postaw się w roli takiego rolnika. Masz szpadel pod ręką...
@selur, post #3142
@arturB, post #3144
Jakosc gier na ami to wypadkowa mozliwosci nabywczych rynku.
450€ za karte turbo ale za grę nie są chętni zapłacić 30€.
Owszem, moze 50 osob tyle wyjmie z kieszeni bo rozumieja mechanizm.
@selur, post #3142
Co ma ilosc pobran wersji mobilnej jakichs gier z lat 80-tych do obecnie wydawanych gier na Amige klasyczna ?
@zzielinski, post #3123
@Jacques, post #3143
Gracze/odbiorcy nie oceniają algorytmów i kodu (obsiewania pola), tylko smak i wygląd późniejszego chleba, czyli namacalny efekt, który mogą "skosztować", a na tym smaku się znają