- grafika obiektów, w szczególności: wybuchy (masakra), konwersja kolorów jest czasami zbyt chamska i kole w oczy (te twarze, które się czasami pojawiają są fatalne, boss na końcu filmu jakby konwertowany z HAM8 na HAM6
Jako, że śledziłem ten temat od dłuższego czasu, wypowiem się co z mojego warsztatowego punktu widzenia z grafiką poszło nie tak.
Podstawa, z której Reshoot 3 brał grafikę to projekt, który nazywał się wcześniej "Red Dwarf Star". Generalnie, bardzo ładna grafika, ale pod względem koderskim coś tam niedomagało.

Grafika leżała sporo czasu a blog nie wspominał o jakichkolwiek postępach. Aż w pewnym momencie pojawił się news. Richard oficjalnie zapowiedział że assety z "Red Dwarf Star", zostaną "zapożyczone" do nowej odsłony serii "Reshoot". Bardzo mnie to ucieszyło, bo bardzo dobra grafika leżała od dłuższego czasu a silnik Richarda robił bardzo fajne rzeczy.

Tu chyba zaczynają się problemy, bo grafika, pierwotnie tworzona dla "Red Dwarf", robiona była dla gry o ciemnym otoczeniu. To robiło bardzo fajne wrażenie, bo detale wyłaniały się z zimnej ciemnej głębi. To plastycznie bardzo dobry zabieg, bo efekt wyglądał bardzo naturalnie. Widać na tych pierwszych screenach roboczych, że Richard poprawnie zajął się "przeszczepem" grafiki do swojej nowej gry. Niestety, widać też, że grafika zaczyna sporo tracić na przejściach tonalnych. Musiałby się wypowiedzieć na ten temat sam Richard lub ktoś obeznany w tym temacie. Ale wydaje mi się, że błąd nie leży w konwersji tej grafiki ale w ograniczeniach samego silnika gry.
Finalnie dostajemy to:




Grafika z "Red dwarf" wrzucona jest na jasne tło, miejscami gdzie miało być ciemno, to zrobiły się "okienka" i tło prześwituje. Podejrzewam, że kolor który był pierwotnie tłem, teraz jest ustawiony jako "alpha". Boki, które były pierwotnie zatopione w grafice tła, teraz od niej odstają.
Dodatkowo, widać, że do gry została dołączona grafika łudząco podobna do tej z Reshoot 2. Zupełnie inna tematycznie od "Red Dwarf". Możliwe, że Richard dobrze współpracując już od dłuższego czasu z poprzednim grafikiem, chciał pociągnąć dalej temat.
Ostatecznie efekt graficzny jest po prostu brzydki. Coś tu nie zagrało. Technicznie to jest super, bo efekty mnie oszałamiają. Dawno czegoś takiego nie widziałem na gołej 1200/CD32. Niestety, potraktowanie grafiki w ten sposób i przemieszanie daje bardzo złe ogólne wrażenie.