[#391] Re: wydajność procesorów

@jubi, post #389

bo wielu generalnie ma problem z przeniesieniem swoich obecnych wizji w tamte realia. Wielu moich znajomych mialo problem z przekonaniem rodzicow do zakupu jakiegokolwiek komputera, bo tez przydatnosc tego urzadzenia nie byla tak oczywista jak dzisiaj, dlatego cena byla wtedy istotnym czynnikiem przekonujacym.

Summa summarum mozna uznac A1200 za udany model, jak za taka kase, a dla tych ktorzy mogli i potrzebowali wiecej istniala A4000. Pomiedzy byli producenci rozszerzen do A1200. Nie nalezy zapominac tez o modelu A600, dla tych ktorych rodzice nie dali sie przekonac, a byla to maszyna o niebo lepsza od jakiegokolwiek 8bitowca :)

Mnie do A1200 przekonala cena :) i mozliwosci tej 32bitowej maszynki. Mialem dostep do ukladow graf. oferujacych pelna 24bit palete (tryb HAM8 i 8bit niemal w kazdej rozdzialce), przyzwoity dzwiek (nie o ilosc bitow chodzi, kiepskie no name sb 16 bit graly gorzej... 8bit tak naprawde nadal wystarczalo), swietny system okienkowy z wielozadaniowoscia, kompatybilnosc z A500, ladny kompaktowy wyglad :), duza baza programow ktore mnie interesowaly i do ktrorych mialem dostep, mozliwosc wspolpracy niemal z kazdym urzadzeniem wyswietlajacym obraz (TV, monitor), mozliwosc podlaczenia HDD (z ktorej to opcji skorzystalem niemal natychmiast podlaczajac bodaj 80MB dysk za jakies grosze zdobyty), duze mozliwosci rozbudowy (pamiec, turbo etc..).. To tak z grubsza.

PCet za 2-3x wieksza kase nie oferowal wiecej ok, racja . DOS byl prymitywny, Windows chodzil mimo wszystko kulawo i programy byly dla mnie malo ciekawe. Nie bardzo wiedzialbym co na tym PCzlome mialbym robic , wystarczal mi wiec PC Task :), ktory po zakupie 030 byl calkiem uzywalny...

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2012 23:05:45 przez gx
[#392] Re: wydajność procesorów

@RadoslawF, post #382

W/g zrodel historycznych przelomem byl rok 1989, dokladnie premiera "Amiga-killer'a" czyli STE, ktory okazal sie rozczarowaniem i pociagnal za soba wiele decyzji firm o zaprzestaniu produkcji gier na te platforme. Rozstrzygniecie wiec nastapilo w epoce 16bitowej.

Co do podstawego konfigu, to tez wiadomo, nie ma co za bardzo w gore isc, ale wszyscy na 100% zgadzamy sie, ze bez HDD to byla pomylka. Wiec do dysku dodajmy chocby pelny MC68020 z powiedzmy 28MHz zegarem i chociaz 1MB 32bitowego FastRAMu, ale montowanego w slot na plycie, umozliwiajac latwa rozbudowe. Uzupelniajac taka 1200-tke o wbudowany FF mielibysmy komputer zdolny przebic PC w wiekszosci zastosowan, pod warunkiem istnienia odpowiedniego oprogramowania, rzecz jasna. Z tym, ze pozniej nowe modele Amig, nastepczynie 1200 musialyby sie pojawiac o wiele czesciej niz do tej pory, zeby nadazyc za konkurencja. Dlatego tez za wazny uznalbym krok ku otwartej architekturze. Adaptacja standardu PCI tez mialaby znaczenie - moze nie od razu do A1200 ale do wyzszych modeli Amig to juz koniecznie.

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2012 23:25:06 przez mccnex
[#393] Re: wydajność procesorów

@gx, post #391

Pierwsze SB miały dźwięk 8 bit.
Co do powszechności PC, to pierwsze klony PC które miałem możliwość dotknąć, to były AT 286 w obserwatorium astronomicznym AP na górze Suchora niedaleko Koninek - listopad 1989 (byłem tam na swego rodzaju praktyce - super zabawa). I dłuuugo nic. Wszyscy znajomi pokupowali A500, ja też :) . Potem zaczęli się wykruszać, najczęściej wymieniano A500 na klona z 386 40 MHz. Było to w okolicach 1994 roku (pamiętam jak wracałem z ćwiczeń z chemii organicznej wiosną 1994 i wracając do domu zaglądałem do kumpli - maniaków komputerowych, byłych amigowców, katujących swoje świeżo zakupione 386). Ja w tym czasie kupiłem A1200 z HDD. Jako jedyny z naszej grupy amigowców.
Co do powszechności 486, to był jeden kolega, którego matka miała jakiś lepszy sklep, w związku z czym dysponowała większą gotówką.... i ten kolega miał 486SX 33 MHz właśnie w okolicach 1993/1994.
A potem już poszła lawina - po debiucie Pentium i K5, opraz Win95, określenia "klon IBM PC" i "komputer" powoli stawały się synonimami, prawie każdy znajomy musiał mieć K5 90-120 MHz.
Na krakowskiej giełdzie komputerowej prawie wszyscy handlarze od Amig przerzucili się na PC, pamiętam jak w starym miejscu (pod Elbudem), jeden z ostatnich "amigowych handlarzy" wyśmiewał gościa zachwalającego najnowszego "Cycerona". Nawiasem mówiąc, ten gostek nadal ma stoisko na giełdzie w Krakowie, chociaż sama giełda już jest przy Balickiej, a i Amig już nikt na niej nie sprzedaje.
Panta rhei.
[#394] Re: wydajność procesorów

@mccnex, post #392

Standard PCI bardzo powoli się przebijał. W dobie 486 królowała VLB z uwagi na jej niedrogą implementację. Dopiero Pentium, gdzie VLB nie dało się zastosować tak prosto (inna od 486 szyna) spowodowała upowszechnienie się PCI. A to były czasy już po 1995 roku i grubo po upadku C=. Mam w pracy trochę złomowanych PC. Najstarsze eksponaty to właśnie 486 z VLB. I chyba tylko jeden egzemplarz 486 z PCI.
Kto miał wtedy wiedzieć, że skupiona wokół Intela grupa wprowadzi tak popularny w przyszłości standard? Wtedy Apple stosował swojego NuBusa, IBM usiłował wprowadzić MCA, jeszcze była EISA... VLB losy były policzone od początku, gdyż zbyt zależała od magistrali CPU. I to właśnie Intel wprowadzając Pentium przeciął żywot VLB definitywnie. Ale to się dopiero MIAŁO STAĆ.
To tak jak dzisiejsze rozważania, że PowerPC był ślepą uliczką. Tyle że w połowie lat 90 były jeszcze Alphy, MIPSy, każdy, tak jak PowerPC koncepcyjnie (i wydajnościowo) bijący na głowę x86. Tyle że każdy był mniej rozpowszechniony i droższy od x86.
Dzisiaj każdy jest mądry. Tak, trzeba było iść w PCI. I x86. Nie wybierać się na wycieczkę do Titanicem, oraz kupować akcje Apple.
Tak, każdy mądry jest po fakcie.
[#395] Re: wydajność procesorów

@wali7, post #393

1994/5 to byly rzeczywiscie przelomowe lata i lawinowy wzrost popularnosci PC, oprocz K5 brylowaly jeszcze Am486DX/4 z PCI (gdzie masowo montowano slynne S3 Trio 1MB...), dzwiekowki to jednak glownie ISA (choc wtedy tanie klony SB16 graly juz znosnie ladnie), norma bylo 4MB RAM i HDD min. 640MB, CDROM x4/x8.. era Pentiumow od Intela to zaczela sie z koncem 1995... Mimo wszystko wtedy (tzn. poczatek 1994) zdecydowalem sie na zakup karty turbo do A1200 itd.. Decyzja o zakupie PC zostala odlozona na troche ponad 2 lata :)

ps. W roku 1989 w podstawowce mielismy juz PCety, dokladnie 3x PC/XT (tylko z flopa na miekkie wielkie dyskietki) i 1xPC/AT z turbo do 12Mhz i HDD, miodowe monitorki w XT, szary monitorek w AT :). Sporo sie przy tym nasiedzialem wtedy...

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 00:02:01 przez gx
[#396] Re: wydajność procesorów

@wali7, post #394

Mylisz sie 95 to juz bylo Pentium i PCI. Pamietam jak zastanawiałem się co kupić akcje Sląskiego czy 386, czy 486 z PCI bo już wtedy wiedziałem ze PCI to przyszłość. A teraz popatrz kiedy byly sprzedawane akcje Sląskiego na rynku pierwotnym.
[#397] Re: wydajność procesorów

@TomK, post #396

Czy ja gdzieś napisałem, że PCI nie było dostępne w 1995, albo 1994? Wiem dobrze, że Pentium od początku było oferowane z PCI. A Pentium zostało wprowadzone w 1993.
Tu chodzi o to, która z konfiguracji była rozpowszechniona w latach 1993/1994/1995. I czy Commodore miał szanse wprowadzić PCI do konstrukcji A1200/A4000. Bo moim zdaniem nie miał.

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 00:16:21 przez wali7
[#398] Re: wydajność procesorów

@mccnex, post #392

STE nie zwiększył znacząco sprzedaży ale żeby nazwać go rozczarowaniem to przesada. Z ciekawostek do STE dawali darmowego AMOSa zakamuflowanego pod nazwą STOS, nie zdobył jednak specjalnej popularności.

O ile włożenie do mojej Amigi procesora taktowanego zegarem 28MHz i dołożenie dwu slotów uważam za niezłe rozwiązanie, pod warunkiem że nie podniesie to znacząco ceny to włożenie tam 2,5 calowego dysku uważam za nieporozumienie i ekonomiczną głupotę. W 92 roku te dyski miały chore ceny. FF czy SD był również zbędny w czasie wypuszczenia A1200. I przypomnę w tamtych czasach nie było domowych komputerków z otwartą architekturą.
Dla większości Amigowców ważniejsza była niska cena niż zwiększenie mocy ich komputerków. Łatwiej im było kupić lub namówić rodziców na kupno "prawdziwego komputera" niż wydać na rozbudowę posiadanego. Ja swoją A1200 rozbudowałem i mam do dzisiaj, ale jestem ewidentnym wyjątkiem. Ale zawsze byłem dziwny, znajomi przychodzili do mnie w epoce pięćsetki oglądać Amigę z dyskiem twardym.


Pozdrawiam
[#399] Re: wydajność procesorów

@gx, post #391

DOS byl prymitywny, Windows chodzil mimo wszystko kulawo i programy byly dla mnie malo ciekawe. Nie bardzo wiedzialbym co na tym PCzlome mialbym robic
wyzywanie starych 386 jest jak rozumiem jakąś tam formą odreagowania ami-frustracji ?
[#400] Re: wydajność procesorów

@XoR, post #399

Ami-frustracje to fajnie widac po artykulach Pampucha. W latach 92/93/94 pecet byl "niebieskim bratem", w pozniejszym czasie, kiedy Amiga leciala na leb i szyje, frustracja rosla lawinowo, a pecet automatycznie stal sie blaszakiem, klonem, grzybem, czesto przebrzydlym. O ludziach przesiadajacych sie z Amigi na PC pisano, ze to "zdrajcy". Pampuch pisal o amigowym fundamentalizmie i ze "nie bedzie pecet plul nam w twarz" i inne brednie. Az wstyd sie przyznac, ze czlowiek kiedys takie farmazony uznawal
[#401] Re: wydajność procesorów

@XoR, post #399

Frustrowali to sie uzytkownicy DOSa widzac Workbencha . DOS byl prymitywny, system mentalnie tkwil w erze CP/M ktory byl prymitywny juz w polowie lat 80.

Windows 16bitowy to bylo jakies novum, ale odstraszal swoja topornoscia, jakosc dzialania itd. , byl kulawy i dopiero 95 to zmienila, czyli dlugo po tym jak amigowy system praktycznie przestal byc rozwijany przez Commodore

ps. Windows do dzisiaj jest kulawy, z tym swoim chorym rejestrem, konstrukcja systemu plikow itd.... pozniej adoptowano nowy kernel z innego systemu i ten balagan daje sie jakos uzywac
[#402] Re: wydajność procesorów

@RadoslawF, post #398

Nooo.... pozwolilem sobie poczytac historie firmy Atari i tam wlasnie za przelom, czy tez "poczatek konca" atarowskiego frontu uznaje sie wlasnie wejscie STE Przed premiera Amigi 1200 w 1992 roku ST na pewno zdecydowanie odstawalo od Amigi i twierdzenie, ze do walki na 32bity stalo na przegranej pozycji nie bedzie przeklamaniem.
[#403] Re: wydajność procesorów

@gx, post #401

Użytkownicy DOSa, czuli się profesjonalistami, bo przecież używali poważnych pecetów, a nie Ami - zabawek. Nawet jeśli jedyne co potrafili, to odpalić grę spod NC, bo ręcznie z DOSa to już ich przerastało :)
[#404] Re: wydajność procesorów

@kjb666, post #403

Chyba ciebie
[#405] Re: wydajność procesorów

@Dark_luke, post #404

Jako Amigowiec widziałem pecetowca, który odpalają grę spod NC miał komunikat że pamięci za mało. Jak mu powiedziałem żeby wyszedł z NC i spróbował wpisać w lini komend, to wiesz co mi odpowiedział? Że się nie da, bo... TE GRY SĄ INSTALOWANE POD NORTONA !

Smiech
[#406] Re: wydajność procesorów

@kjb666, post #405

Z drugiej strony to i w "naszym" obozie nie brakowalo totalnego lamerstwa. Ilez to dyskietek z Saddamem czy innym wiruskiem w gratisie sie przewijalo, no i nieslawny nr jeden na chartsach wsrod programow uzytkowych - czesto jedyny nie bedacy gra soft w domowej kolekcji - XCopy.

Prawda jest tez taka, ze wiekszosc bardziej swiadomych Amigowcow kumalo MSDOS-a lepiej niz wiekszosc swiadomych uzytkownikow PC wiedzialo cokolwiek o Amidze. Pamietam tez jak w swoim czasie udzielalem kolezance lekcji podstaw DOS-a ... na Amidze, bo to w te strone bylo mozliwe, w druga raczej nie :)

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 12:03:31 przez mccnex
[#407] Re: wydajność procesorów

@mccnex, post #406

A dlaczego ? Nie wiecie ? To wam napiszę Amigowcy z zazdrości odpalali PC-Taska i się Dosa uczyli.
http://www.youtube.com/watch?v=KqRXX97qyIA
A tak poważnie to zawsze tak było i jest jeśli ktoś się nie interesuje to się nie zna obsługi czy to Amigi, Dos czy Win Xp itd. Nawet lamerstwo występuje w konsolach.
Ludzi się nie znają i tyle.

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 12:10:56 przez Dark_luke
[#408] Re: wydajność procesorów

@Dark_luke, post #404

chyba ciebie, Twoja
[#409] Re: wydajność procesorów

@dario35, post #408

??
[#410] Re: wydajność procesorów

@Dark_luke, post #409

oj tak się u nas mówi czasem:D
[#411] Re: wydajność procesorów

@mccnex, post #406

Ja znałem jednego gościa, dumnego użytkownika 386DX 40 MHz (a jakże), byłego kilkuletniego amigowca (A500), który bardzo się zdziwił na wieść, że na amigowych dyskietkach można zapisywać jakieś pliki z własnymi nazwami, zakładać katalogi i pod jakimś systemem klikać na ikonki, ew. "profesjonalnie" klepać coś w oknie CLI.
Wielu amigowców wczesnych lat 90 nie miało zielonego pojęcia, że poza grami istnieje jakiś Workbench i np. edytory tekstu.
Twierdzenie, że Amigę wykończył brak HDD w standardzie może być po części prawdziwy, gdyż:
1. gry od początku robione na FDD są siłą rzeczy bardziej okrojone (pojemność nośnika) i mniej komfortowe (czas ładowania) od tych na FDD
2. użycie FDD jako nośnika ograniczało (lub całkowicie likwidowało - dyskietki NDOS) kontakt użytkownika z systemem operacyjnym, co powodowało, że wielu posiadaczy Amigi (jak również sponsorów-rodziców ;) ) traktowało ją jako konsolę do gier, bez możliwości użycia jej do jakichkolwiek poważnych zastosowań (edycja tekstu, arkusze kalkulacyjne, programowanie....).
[#412] Re: wydajność procesorów

@wali7, post #411

prawie fakt ale do każdej nowej Ami dodawane były dyskietki z systemem workbench pamietam w 89 roku jak nabyłem Ami500 juz bawiłem sie okienkami takze nie zgodze sie z tym ze malo kto wiedzial co to workbench raczej bylo to nudne dla posiadacza komputera Amiga , ten komputer do gier go interesowal super frog a nie jakies kwadraciki na niebieskim tle

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 13:02:51 przez marcin1982

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 13:03:20 przez marcin1982
[#413] Re: wydajność procesorów

@marcin1982, post #412

Ja tylko przytoczyłem przykład z życia.
Statystyczny posiadacz Ami wiedział pewnie o WB. Ale po co go używać, już nie wiedział.
Zresztą system Ami jest tak skonstruowany, że przy działaniu z nośnika 880 kb w charakterze SYS bardzo mało miejsca zostaje na cokolwiek użytecznego - musisz mieć to i owo w C, devs, czy libs. Ja zacząłem się bawić WB dopiero gdy dokupiłem do mojej A500 drugą FDD, miałem odpowiednio przygotowaną dyskietkę systemową, całkiem miło, bez dyskoteki to działało. A doceniłem system w pełni dopiero po zakupie A1200 z HDD.


Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 13:25:40 przez wali7
[#414] Re: wydajność procesorów

@mccnex, post #392

Co do podstawego konfigu, to tez wiadomo, nie ma co za bardzo w gore isc, ale wszyscy na 100% zgadzamy sie, ze bez HDD to byla pomylka

A1200 bez HDD to była pomyłka, ale uważam, że największą pomyłką był całkowity brak pamięci FAST, lub choćby gniazdka na pamięć FAST. Procesor zastosowany w A1200 był wystarczający jak na tamte czasy.
Pamiętam jak w okolicach 1994 dostałem A1200 HD 40 MB i nie narzekałem na powolność Amigi - do czasu aż rok później nie dołożyłem 2 MB Fast Ram ,wtedy szczena mi opadła jak zobaczyłem "nową" prędkość mojej A1200 :)
[#415] Re: wydajność procesorów

@michal_zukowski, post #349


tak z ciekawości wywlokłem z piwnicy mój retro gaming pc na P3 600MHz ("retro" bo 1.jak się wyłączy L1 to akurat ma wydajność 386 ~20MHz +/- kilka MHz w zależności jak ustawię FSB czyli idealną do starych gier które chodzą za szybko na nowych kompach. 2. ma ISA więc wchodzą stare karty dźwiękowe i graficzne ) i zrobiłem testy lame aksack.exe

wersja programu 3.99.5, oczywiście 32bit
z wstawkami asm: 44s
bez wstawek asm: 52s

czyli wydajność podobna do G4, minimalnie gorsza
nie wiem tylko co powiedzieć o SAM460EX wtf!?
[#416] Re: wydajność procesorów

@XoR, post #415

No bo G4 jest procesorem mniej więcej z tego okresu co PentiumIII. Mają podobne częstości taktowania (circa 500 - 1500 MHz), podobną częstość FSB (100 - 133 MHz), podobny wymiar technologiczny (0,25 -> 0,13 um) i podobne nowości: jednostka wektorowa (SSE i AV). To i nic dziwnego, że przy podobnych częstościach taktowania (500 MHz G4 i 600 MHz PIII) mają podobne osiągi.
[#417] Re: wydajność procesorów

@wali7, post #416

Co nie zmienia faktu że Apple, mistrz manipulacji, jak tylko G4 zadebiutował w ich komputerach zaczął puszczać reklamy w stylu "G4 450MHz jest 3 razy szybszy od Pentium III 600MHz". W zasadzie PPC cały czas był według nich szybszy ... aż do momentu kiedy przeszli na X86. Wówczas to już pierwsze benchmarki pokazały jak to "nagle ni stąd ni zowąd" X86 znacznie wyprzedził PPC.
To tylko pokazuje że nie ważne jaką rzeczywistą prędkość prezentuje dany procesor, ważne tylko kto robi benchmarki.
[#418] Re: wydajność procesorów

@wali7, post #413

Ja uważałem zakup Amig które posiadałem za bardzo dobry wybór. A600 plus dodatkowy 1MB chip plus zaraz po zakupie 420 MB Conner. Amiga nauczyła mniele uczył wszystkiego, kopania w s-s, dorzucania bibliotek czy innych plików w odpowiednie miejsce. Ręczne instalowanie dyskietkowych gier i wpisywanie ścieżek do s-s. Używanie Opusa a raczej DosControla.
Człowiek się ciągle uczył. Po przesiadce na "blaszaka" nauka ustała a nawet się człowiek uwstecznił. Ciągłe problemy z Windowsem uświadomiły mi iż nie warto sobie "upiekszać" systemu bo i tak się powali i trzeba od nowa wszystko ustawiać. Na Ami miałem kopię wypasionego Workbencha, jak coś nakombinowałem wystarczyło tylko podmienić i po problemie.
Dlatego większość kumpli na PC miało zielone tło Win 95, nikt nic nie zmieniał. Wchodzili tylko do katalogu i odpalali swoją ulubioną gierkę.
Dla nich atutem było to iż wszystko wystarczało mieć w jednym "worku" aby odpalić. Tak dublowały się setki jednakowych plików na HDD. No i miejsca zawsze było mało.
Dzisiejsze Windowsy z punktu widzenia lamera to czarna magia, rejestr to nawet Bill Gates nie kuma. Zasada była jedna, skomplikować aby wszyscy myśleli iż to superprofesionalny system
[#419] Re: wydajność procesorów

@Mufa, post #417

Fakt. Apple od zawsze był mistrzem propagandy. Zdaje się, że G4 trochę jest szybszy od PIII z tym samym zegarem, ale na pewno nie będzie to 3x.... najwyżej kilkanaście - kilkadziesiąt procent. Altivec jest daje większe możliwości od SSE z PIII, ale za cenę znacznego skomplikowania jednostki.
Inna sprawa, że procesory PIII i G4 nie odstają tak bardzo osiągami od najnowszych obecnie CPU, przy uwzględnieniu niższych częstości taktowania. Te 10 letnie dziś procesory nie są obecnie aż takim zabytkiem, jak 10 letnie jednostki wtedy - najszybsze obecnie układy są szybsze 10x, wtedy była to różnica rzędu 100x. Od dobrych paru lat znajdujemy się blisko granicy możliwości technologicznych - wymiar technologiczny nie zmienia się tak szybko jak dawniej (trudno zaimplementować procesy fotolitograficzne w zakresie rentgenowskim), ew. ulepszenia mają nieproporcjonalnie wysoką cenę (np. wykorzystanie technik mikroskopii sił atomowych przy produkcji układów scalonych), trudno więc zwiększać zegary bez ryzyka przegrzania. Jedyne co pozostało, to zwiększanie rozmiaru cache, oraz dodawanie ilości rdzeni. Może coś dadzą jakieś zmiany koncepcyjne - nowe rodzaje jednostek specjalizowanych, czy przejście na 128bit. Ale to nie będzie rewolucja (co dało przejście z 32 na 64 bity?).
Rewolucją będzie wprowadzenie zupełnie nowych technologii: może komputery kwantowe, może bramki i całe układy optyczne, może układy zrywające z logiką binarną (logika rozmyta).... czy i kiedy, to dopiero sprawa przyszłości :)
[#420] Re: wydajność procesorów

@Mufa, post #417

Co nie zmienia faktu że Apple, mistrz manipulacji,


Widziałem parę dni temu w TV reklamę Internet Explorera, wg której jest to najlepsza i najbezpieczniejsza przeglądarka

Widać Microsoft też jest mistrzem manipulacji, ja bym nawet powiedział że większym od Apple :)

BillGates in SouthPark
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem