09.12.2022 09:45
[#34]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@mmarcin2741, post #21
Odkad da sie nagrywac IPF-y na dyskietki za pomoca Kryofluxa to juz jest ciezko odroznic oryginal od dobrze zrobionej kopii. Ale zakladajac, ze chodzi o czasy kiedy Amigi byly popularne czyli lata 1989-1993. To jesli chodzi o same dyskietki to gry byly nagrywane na niebieskie dyskietki DD bez zadnych naklejek (bardzo rzadko byly naklejki, bo to ekstra koszty), zadnych dyskietek HD, i zadnych napisow na blaszkach dyskietki typu Sony, Maxwell czy Verbatim. Napisy na dyskietkach byly drukowane bezposrednio. Do tego dochodzi prawie zawsze duzy box i instrukcja. Da sie to tez sklonowac, bo skany instrukcji i pudelek tez sa w sieci do znalezienia, ale to znacznie zwieksza koszty takiej kopii, wiec przy cenie okolo 50 zlotych jest raczej nieoplacalne. Wiec jak jest box i instrukcja to jest duza szansa, ze to jest oryginal.
09.12.2022 09:50
[#35]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@Don_Adan, post #34
Podróbki gier (nie, bynajmniej nie tego gościa z tego wątku bo ten tylko kopiuje, naklejki nakleja i wrzuca to w pudełka, z początku plastikowe jak do VHS, potem drewniane, pewnie znów wróci do plastiku bo przecież zima sroga idzie i każde drewno na wagę węgla... znaczy złota 
) istnieją i są wystawiane na aukcjach za duże pieniądze, mówił o tym Rysław na swoim kanale yt.
) istnieją i są wystawiane na aukcjach za duże pieniądze, mówił o tym Rysław na swoim kanale yt. 09.12.2022 10:52
[#36]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@mmarcin2741, post #33
Wiem że to kontrowersyjne, ale mimo wszystko... ładnie to to "wydane" Jakiś czas temu sam próbowałem zbudować sobie swoją "kolekcję" piratów, czyszcząc ładnie dyskietki i "projektując" naklejki. Potem to na zebrę i termotranswerem na naklejkę. W cholerę roboty no i oczywiście brak pudełka itp.
Mnie się taka inicjatywa nawet podoba, byle nie było to pchane jako oryginał oczywiście.
A jak w ogóle wyglądają kwestie prawne gier? Czy po jakimś tam czasie prawa przepadają i można sobie piracić, czy nasze amigowe tytuły nadal objęte prawami?
Mnie się taka inicjatywa nawet podoba, byle nie było to pchane jako oryginał oczywiście.
A jak w ogóle wyglądają kwestie prawne gier? Czy po jakimś tam czasie prawa przepadają i można sobie piracić, czy nasze amigowe tytuły nadal objęte prawami?
09.12.2022 11:55
[#38]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@kwaku85, post #36
Mnie się taka inicjatywa nawet podoba, byle nie było to pchane jako oryginał oczywiście.
A jak w ogóle wyglądają kwestie prawne gier? Czy po jakimś tam czasie prawa przepadają i można sobie piracić, czy nasze amigowe tytuły nadal objęte prawami?
Można zrozumieć, że ktoś ściąga powiedzmy cały tosec wyłącznie do swojego użytku bo wielu z tych gier kupić już nie sposób ale co innego jak ktoś te gry sprzedaje... Ja dziwię się, że ani olx ani allegro nic z tym nie robi.
09.12.2022 12:27
[#42]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@Madman, post #38
No ok. Ale tak z innej perspektywy patrząc, to można by założyć że taka niska kwota to nie obejmuje oprogramowania, a sam towar, jego wydanie. To takie pudełka zastępcze do naszych tytułów. A że rom jest zgrany na dyskietki, to tak pewnie w ramach sprawdzenia czy aby na pewno pasuje 
Oczywiście zgrywam się. W opisie brakuje jedynie informacji że to nielegal, no ale przecież sprzedawca tego nie napisze. Poza tym cena raczej sugeruje że to nie oryginał. Ja wychowany jestem na amigowych piratach i dziś świętego nie udaję. Mam całą kolekcję dyskietek mejdbajmi i nie wyobrażam sobie jakoś oryginałów na półce. Nigdy tego nie miałem i sentymentu do tego nie czuję. Dzisiejsze tytuły traktuję zgoła inaczej.
Oczywiście zgrywam się. W opisie brakuje jedynie informacji że to nielegal, no ale przecież sprzedawca tego nie napisze. Poza tym cena raczej sugeruje że to nie oryginał. Ja wychowany jestem na amigowych piratach i dziś świętego nie udaję. Mam całą kolekcję dyskietek mejdbajmi i nie wyobrażam sobie jakoś oryginałów na półce. Nigdy tego nie miałem i sentymentu do tego nie czuję. Dzisiejsze tytuły traktuję zgoła inaczej.
09.12.2022 13:12
[#44]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@mmarcin2741, post #40
Ustawa o ochronie praw autorskich weszła w życie jakoś kwiecień 1994.
Jak wiemy, prawo nie działa wstecz, także jest to wszystko legalne,
jeśli dotyczy gier wydanych przed marcem/kwietniem 1994 roku.
Czy na pewno chodzi o _gry wydane przed_? Czy może o _kopie zrobione przed_?
09.12.2022 14:47
[#47]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@_DiskDoctor_, post #46
To błędne założenie. Pirackie kopie zrobione przed 15 V 1994 r. są legalne. Jeśli natomiast wypalisz iso z CDTV na jakąś płytkę obecnie (specjalnie podaję przykład z cd-r żeby było wiadomo że płytka cd-r wyprodukowana po 94 roku) nie jest to legalna kopia.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 14:47:36 przez michal_zukowski
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 14:47:36 przez michal_zukowski
09.12.2022 21:10
[#53]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@karolb, post #52
Jak to nie chroni?
Art 16 i art 17 ustawy: autorskie prawa osobiste vs autorskie prawa majątkowe.
Autor może przenieść na kogoś innego prawa majątkowe, ale nie musi (!). Ustawa chroni właściciela tych praw.
Natomiast prawa osobiste są nieprzekazywalne i zawsze należą do autora.
Art 16 i art 17 ustawy: autorskie prawa osobiste vs autorskie prawa majątkowe.
Autor może przenieść na kogoś innego prawa majątkowe, ale nie musi (!). Ustawa chroni właściciela tych praw.
Natomiast prawa osobiste są nieprzekazywalne i zawsze należą do autora.
09.12.2022 23:40
[#54]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@_DiskDoctor_, post #46
1. skąd ta data graniczna 15.05.1994? Ustawa o prawie autorskim weszła w życie 23.05.1994 r.
2. Panowie powielacie mity, nie przesadzajcie z ta legalnością softu sprzed 23.05.1994 r. Przypomnę, że do tego czasu obowiązywała ustawa o prawie autorskim z 1952 r. i już w tym archaicznym akcie były nawet stosowne przepisy karne (art. 59 § 2 Kto w inny sposób narusza cudze prawo autorskie w celu osiągnięcia korzyści materialnej lub osobistej, podlega karze aresztu do jednego roku i grzywny do 30.000 zł lub jednej z tych kar).
Definicja utworu nie była zamknięta, więc nie wykluczała programu komputerowego (zwrot "w szczególności" przedmiotem prawa autorskiego są utwory: wyrażone drukiem, słowem lub pismem, muzyczne, sztuk plastycznych, sztuki choreograficznej i kinematograficznej, utrwalone w scenariuszach, rysunkach lub fotografiach).
Tu przykład wyroku dotyczącego nielegalności softu sprzed 1994 rok, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 29 stycznia 1993 r. I AGCr 369/92.
Należy na wstępnie podkreślić to, że trafne jest stanowisko Sądu Wojewódzkiego, iż oprogramowanie komputerowe może stanowić de lega lata przedmiot ochrony prawnej. Przede wszystkim ochrona ta znajduje swoje uzasadnienie w przepisach prawa autorskiego z 1952 r. Oprogramowanie komputerowe może być bowiem traktowane jako utwór o charakterze naukowym lub literackim (art. 1 ust. 1 prawa autorskiego), jeżeli posiada ono cechę oryginalności twórczej, spełnia przewidziany przez ustawę wymóg odpowiedniego ustalenia (verbo legis: "ustalony w jakiejkolwiek postaci") i uwiera elementy indywidualizujące twórcę programu (art. 7 prawa autorskiego).
W tym zakresie Sąd Wojewódzki słusznie powołuje się na odpowiedni, bogaty dorobek nauki polskiej. Należałoby dodać, że w Europie Zachodniej taka ochrona prawno-autorska oprogramowań komputerowych nie jest kwestionowana, nawet jeżeli przepisy prawa autorskiego nie wymieniają wprost oprogramowania (software) jako przedmiotu prawa autorskiego.
Musimy odróżnić legalność od tego, że organy czy dysponenci praw nie ścigali w tym czasie za naruszenie prawa autorskiego lub było to zjawisko marginalne.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 23:42:57 przez charliefrown
2. Panowie powielacie mity, nie przesadzajcie z ta legalnością softu sprzed 23.05.1994 r. Przypomnę, że do tego czasu obowiązywała ustawa o prawie autorskim z 1952 r. i już w tym archaicznym akcie były nawet stosowne przepisy karne (art. 59 § 2 Kto w inny sposób narusza cudze prawo autorskie w celu osiągnięcia korzyści materialnej lub osobistej, podlega karze aresztu do jednego roku i grzywny do 30.000 zł lub jednej z tych kar).
Definicja utworu nie była zamknięta, więc nie wykluczała programu komputerowego (zwrot "w szczególności" przedmiotem prawa autorskiego są utwory: wyrażone drukiem, słowem lub pismem, muzyczne, sztuk plastycznych, sztuki choreograficznej i kinematograficznej, utrwalone w scenariuszach, rysunkach lub fotografiach).
Tu przykład wyroku dotyczącego nielegalności softu sprzed 1994 rok, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 29 stycznia 1993 r. I AGCr 369/92.
Należy na wstępnie podkreślić to, że trafne jest stanowisko Sądu Wojewódzkiego, iż oprogramowanie komputerowe może stanowić de lega lata przedmiot ochrony prawnej. Przede wszystkim ochrona ta znajduje swoje uzasadnienie w przepisach prawa autorskiego z 1952 r. Oprogramowanie komputerowe może być bowiem traktowane jako utwór o charakterze naukowym lub literackim (art. 1 ust. 1 prawa autorskiego), jeżeli posiada ono cechę oryginalności twórczej, spełnia przewidziany przez ustawę wymóg odpowiedniego ustalenia (verbo legis: "ustalony w jakiejkolwiek postaci") i uwiera elementy indywidualizujące twórcę programu (art. 7 prawa autorskiego).
W tym zakresie Sąd Wojewódzki słusznie powołuje się na odpowiedni, bogaty dorobek nauki polskiej. Należałoby dodać, że w Europie Zachodniej taka ochrona prawno-autorska oprogramowań komputerowych nie jest kwestionowana, nawet jeżeli przepisy prawa autorskiego nie wymieniają wprost oprogramowania (software) jako przedmiotu prawa autorskiego.
Musimy odróżnić legalność od tego, że organy czy dysponenci praw nie ścigali w tym czasie za naruszenie prawa autorskiego lub było to zjawisko marginalne.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2022 23:42:57 przez charliefrown
10.12.2022 00:22
[#55]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@mmarcin2741, post #43
To prawda, ja gdzieś do 110 dobiłem i zaprzestałem w momencie, w którym całą (w mojej opinii) śmietankę udało mi się zebrać. Od jakiegoś czasu myślę nad wyprzedażą, kilka już poszło, kilka pójdzie. Zostawię sobie z 50-60 sztuk max, bo co by nie mówić fajnie to wygląda na półkach i świetnie się przegląda te wszystkie instrukcje, dodatki. Jest klimat.
10.12.2022 00:28
[#56]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@charliefrown, post #54
Jako programista myślący mocno logicznie zawsze śmieszyła mnie ograniczoność definicji prawniczych. Jeśli uznać oprogramowanie za utwór (tak jak książkę, czy muzykę) to kopiowanie to nic innego jak kserowanie czy nagrywanie z radia. Szczególnie przy komputerach na kasety gdzie faktycznie dochodziło do kopiowania z kasety na kasetę(upraszczam). Dlatego uznaję, że w 1994 roku chodziło o doprecyzowanie wyłączające programy z dozwolonego użytku osobistego, więc posiadacze oprogramowania, którzy weszli z jego posiadanie przed 1994 mogą go nadal posiadać. Ja sam mam całą kolekcję dyskietek z tamtego okresu.
Wchodząc na poziom bardziej matematyczno-filozoficzny można także uznać, że każdy program to bardzo długa liczba. Skoro liczbą jest np. 0xCAFEBABE (zapisane heksadecymalnie 3405691582) to dowolny inny ciąg bajtów także jest liczbą. Z matematycznego punktu widzenia ochrona oprogramowania to ochrona dużych liczb. Jeśliby zapytać kogoś czy można chronić liczbę to z jaką odpowiedziałby że nie. W ogólności można by także napisać system operacyjny, którego programami wykonywalnymi są pliki PNG albo JPG albo MP3. Wtedy dowolne pliki mp3/jpg/png były by chronione tak, że ich posiadacz mógłby być karany jak za posiadanie Windowsa. Oczywiście przy wykorzystaniu czystej logiki a nie naginania świata przez prawnicze dyrdymały.
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2022 00:29:35 przez michal_zukowski
Wchodząc na poziom bardziej matematyczno-filozoficzny można także uznać, że każdy program to bardzo długa liczba. Skoro liczbą jest np. 0xCAFEBABE (zapisane heksadecymalnie 3405691582) to dowolny inny ciąg bajtów także jest liczbą. Z matematycznego punktu widzenia ochrona oprogramowania to ochrona dużych liczb. Jeśliby zapytać kogoś czy można chronić liczbę to z jaką odpowiedziałby że nie. W ogólności można by także napisać system operacyjny, którego programami wykonywalnymi są pliki PNG albo JPG albo MP3. Wtedy dowolne pliki mp3/jpg/png były by chronione tak, że ich posiadacz mógłby być karany jak za posiadanie Windowsa. Oczywiście przy wykorzystaniu czystej logiki a nie naginania świata przez prawnicze dyrdymały.
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2022 00:29:35 przez michal_zukowski
10.12.2022 00:31
[#57]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@charliefrown, post #54
Mało kto przestrzegał te ustawy (chodzi mi o wymiar sprawiedliwości, organy ścigania etc.) , nie wszyscy je rozumieli również, zwłaszcza na peryferiach, ogólnie byliśmy mało rentownym oraz mało chłonnym rynkiem jeśli chodziło o sprzedaż oryginalnych produktów. Nikt nie widział sensu zakupu oryginału, mając to samo wielokrotnie taniej.
Handel piratami był widoczny gołym okiem. Przyczynę wytłumaczyłem w powyższym zdaniu.
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2022 00:45:54 przez Hubez
Handel piratami był widoczny gołym okiem. Przyczynę wytłumaczyłem w powyższym zdaniu.
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2022 00:45:54 przez Hubez
10.12.2022 10:40
[#59]
Re: oszust z "piratami" powrocil na allegro
@Don_Adan, post #58
pamiętam czasy giełdy w Kato i kiedy miałem jeszcze atari 800 xl, mimo iż posiadałem oryginały niektórych gierek(głownie z avalonu), wolałem pojechać na giełdę i kupić pirackie odpowiedniki, nie dość że były nagrane w turbo blizzard i wczytywały się cztery razy szybciej to jeszcze miały trainery, no i na jednej kasecie było kilkanaście gierek nagranych w turbo + demka których nigdzie indziej nie dało się dostać...