@Kefir_Union, post #750
@Drakon, post #748
Widzę głównie gdybania i domysły podsycane bluzgami
@Kefir_Union, post #750
@Kefir_Union, post #750
jakich informacji byś w takiej sytuacji oczekiwał? "Wspólnik X chciał 70%, a Y 80% i się pokłóciliśmy". Czy to cokolwiek zmienia?
@Splavinho, post #752
To co mnie zaskakuje w Twoich postach to to, że dużo bardziej krytycznie oceniasz tych, którzy swoimi pieniędzmi umożliwili sfinansowanie tego projektu niż tych, którzy wzięli kasę i od 9 miesięcy milczą.
@recedent, post #754
@Drakon, post #748
No właśnie większość piszących w tym wątku ma problem z przyswajaniem faktów. Zrobił się z tego serial zupełnie jak "Złotopolscy" czy coś jeszcze gorszego. Widzę głównie gdybania i domysły podsycane bluzgami. Blisko 750 postów, z których nic nie wynika (i nie wyniknie)...
@druzil28, post #757
I bardzo dobrze ze temat nie cichnie.
Niech wiedzą złodzieje ze nie ma tak ze oni zrobią wałek a za miesiąc nikt nie będzie pamiętał.
@Drakon, post #755
@Splavinho, post #759
Inna rzecz, że kwoty za joystick są na tyle drobne, że więcej jest warty mój czas.
@Splavinho, post #761
@Kefir_Union, post #750
Jeżeli prawdą jest że się wspólnicy pokłócili, to jakiego komunikatu od nich byś oczekiwał?
@Kefir_Union, post #750
Jeżeli prawdą jest że się wspólnicy pokłócili, to jakiego komunikatu od nich byś oczekiwał? Opisania ze szczegółami jaki jest powód? Hipotetycznie załóżmy że chodzi o podział kasy, to jakich informacji byś w takiej sytuacji oczekiwał? "Wspólnik X chciał 70%, a Y 80% i się pokłóciliśmy". Czy to cokolwiek zmienia?
Goście się nie dogadali, szkoda że dopiero na takim etapie projektu. Teraz wspierający zbiórkę poczekają na komunikat: czy się porozumieli, czy któryś z nich sam kontynuuje prace czy też projekt zostanie zamknięty.
@Cedrat, post #762
@snifferman, post #767
jest to przestępstwo ścigane z urzędu, więc kilkanascie/kilkadziesiąt zawiadomień i coś by się ruszyło
Gdy projekt zostanie pomyślnie sfinansowany, twórca musi dokończyć projekt i wypełnić każdą nagrodę.
Jeśli twórca nie jest w stanie ukończyć swojego projektu i zrealizować nagrody, nie wywiązuje się z podstawowych zobowiązań tej umowy. Aby to naprawić, muszą podjąć wszelkie rozsądne wysiłki, aby znaleźć inny sposób doprowadzenia projektu do jak najlepszego zakończenia dla wspierających.
Twórca w takiej sytuacji naprawia sytuację i wypełnia swoje zobowiązania wobec backerów tylko wtedy, gdy:
* zamieścił aktualizację, która wyjaśnia, jakie prace zostały wykonane, jak zostały wykorzystane fundusze i co uniemożliwia mu ukończenie projektu zgodnie z planem;
* pracują sumiennie i w dobrej wierze, aby doprowadzić projekt do jak najlepszego zakończenia w terminie, o którym poinformowali wspierających;
* są w stanie wykazać, że wykorzystali fundusze w odpowiedni sposób i dołożyli wszelkich rozsądnych starań, aby ukończyć projekt zgodnie z obietnicą;
* są uczciwi i nie złożyli żadnych istotnych fałszywych oświadczeń w komunikacji z wspierającymi; oraz
* zaoferują zwrot wszelkich pozostałych środków finansowych osobom, które nie otrzymały nagrody (proporcjonalnie do zadeklarowanych kwot) lub wyjaśnią, w jaki sposób środki te zostaną wykorzystane do ukończenia projektu w innej formie.
Twórca jest wyłącznie odpowiedzialny za spełnienie obietnic złożonych w swoim projekcie. Jeśli nie będzie w stanie spełnić warunków tej umowy, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności prawnej przez wspierających.
@_DiskDoctor_, post #768
@_DiskDoctor_, post #768
To się zdecyduj czy z urzędu (na wniosek prokuratora na wniosek Policji) czy "na wniosek".
@snifferman, post #770
@juen, post #773
Drodzy Wspierający,
30 czerwca po długich i wyczerpujących staraniach nastąpiła zmiana u steru i na pokładzie! Sprawdzony w trakcie kampanii zespół jest znowu razem i zabiera się do pracy! Niestety forma prawna, pod jaką prowadzony jest projekt rządzi się swoimi prawami, (jest to spółka z o.o.) więc potrzebujemy chwili na załatwienie formalności i odgruzowanie. Przerwy w komunikacji, których doświadczyliście, były spowodowane brakiem porozumienia co do informacji, które mogą Wam być przekazywane. Dlatego kolejny raz możemy jedynie przeprosić za ciszę, ale mieliśmy po prostu związane ręce. Macie pełne prawo do złości i niezadowolenia, ale uwierzcie, że dzielimy te uczucia z Wami od miesięcy. Niezmiennie wierzymy w powodzenie Unithora, dlatego świadomi ogromu pracy i trudności podejmujemy rękawicę. Ponieważ projekt był przez tyle miesięcy w zawieszeniu w pierwszej kolejności wznawiamy rozmowy z dostawcami i podwykonawcami.
P.S. Zgodnie z prawem pieniędzmi spółki nie mogą być opłacane, i nigdy nie były, działania związane z personalnym sporem pomiędzy wspólnikami.
Załoga UNI-joy
@_DiskDoctor_, post #777