Wątek zamknięty
[#31] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #1

@ Andrzej Drozd
W odpowiedzi na komentarz #18

X1000 może to odmienić i sprawić, aby ludzie znów używali Amigi - nowoczesnej i szybkiej.

X1000 niczego nie moze. Nie bedzie tez mogl sprzet 2x szybszy od przecietnego peceta.
Sytuacje odmienic moze tylko AmigaOS4. Jezeli bedzie zblizal sie jakosciowo do Windowsa, to byc moze wtedy tak sie stanie. Aktualnie nie ma raczej na to szans.


Andrzeju, a gdyby np. MorphOS albo AROS zbliżyły się jakościowo do Windowsa, to czy to też zmieniłoby sytuację?

BTW, słowo "jakościowo" (już w przypadku MOS) zamieniłbym raczej na "użytkowo", bo uważam że jakości w MorphOS-ie nie brakuje. Przynajmniej w porównaniu z Windows.



Ostatnia modyfikacja: 19.05.2010 18:26:49
[#32] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #26

A myślisz że ile jest użytkowników AmigaOS 4.x? Pewnie tysiące. ;)

[#33] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #13

Czy potrafisz policzyc ile różnych firm Amiga mieliśmy w przeciągu ostatnich piętnastu lat?


A co za różnica?

W którym roku powstał ostatni komputer marki Amiga?


AmigaOne 2002.

W świecie Amigi wszystko (zarówno sprzęt jak i system) produkowane jest przez firmy zewnętrzne, nie posiadające praw do nazwy Amiga.


To jest śmieszne.
Moje G4 wyprodukował dla Apple Foxconn.
Wg twojej definicji mój G4 nie jest Apple PowerMacem.
[#34] Re: Amiga wg cacodemona

@Ender, post #23

A jak myślisz, robisz podpuchę czy naprawdę nie wiesz takich rzeczy?
[#35] Re: Amiga wg cacodemona

@kjb, post #24

Każdy człowiek może mieć wizję jak coś powinno wyglądać. Niekoniecznie ten kto posiada jakieś tam prawa - automagicznie musi mieć najlepszą


Nikt nie powiedział, że Apple ma najlepsza jeśli chodzi o jego urządzenia, tak samo i tutaj, ale jeśli zaczniesz się upierać, że pecet z Solarisem jest Amigą to będzie znaczyło, że masz nierówno pod sufitem.
[#36] Re: Amiga wg cacodemona

@pampers, post #25

Nie będziesz chciał bo np. nie masz gotówki, to nie kupisz. Ale to dlatego ten żal, złośliwość i plucie w nowa Amigę. Nie sądzę, to następny kamyk na długiej liście "przyjaciół" Amigi, żeby rzucić w Amigę - bo nowy model jest drogi i dlatego jest be.
[#37] Re: Amiga wg cacodemona

@Ender, post #23

A gdyby pan XXXX kupił (bo ma kasę ) Natami i prawa do amigi klasycznej, to Twoim zdaniem, byłaby to amiga czy nie? Czy gdyby Natami pojawiło się w sprzedaży i nazywało amiga klasik (kupiliby od Amiga Inc prawa do nazwy amiga, od której wywodzi się amiga one) i dodawali do zestawu Arosa, Morphos-a, to Twoim zdaniem była by to amiga czy nie?


Nie ma takiej możliwości.
Amiga Inc nie może sprzedać licencji na nic takiego.


"User Interface of the Software is not exposed to the end-user, solely in conjunction with gaming content or in conjunction with self-contained hardware devices containing such gaming content (e-g., joysticks) which are capable of executing the Object Code form of the Software without software emulation.
"

[#38] Re: Amiga wg cacodemona

@adam_mierzwa, post #27

Mam nie kupić, bo ktoś obraża miłośników AROS-a? Inna sprawa, że poczekam na obsługę drugiego rdzenia i Xeny - nie muszę być w pierwszej grupie. W końcu to tylko hobby.


Tak, Adam, nie kupuj, bo ktoś przyszedł obrazić Arosowców - jak tu nie widzieć prostego myślenia typu: każdy powód jest dobry, by powiedzieć coś złego o Amidze, jak nie użytkownicy to sprzęt jak nie sprzęt to system. A tymczasem Amiga ma się jak najlepiej, system operacyjny się rozwija, powstaje dedykowany jej sprzęt o niezłych nawet na dzisiaj możliwościach, a MOS... ach no tak kolejny sprzęt Apple do kupienia z drugiej ręki ale za to tani - używane a czasem nawet wyświechtane zazwyczaj jest tanie, odkrycie nie... skwierczcie dalej bo co możecie sensownego powiedzieć jak nie kolejne wymyślane na szybko powody. Naprawdę, uważacie, że tego nie widać?
[#39] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #29

Cena jest uczciwa dlatego powinienes jeszcze doplacic z 1000e wtedy byloby w sam raz.

W kwestii sprzetu amigaone, ten sprzet nazywa sie amigaone a nie amiga one. Nie maja prawa do uzywania tego slowa dlatego wymyslaja rozne smieszne nazwy.

Prawdziwe firmy "amiga" skonczyly sie circa 2000r. Pozniej to juz smiech na sali. Kto chce niech sobie kupuje ale jest oczywistym, ze to nie jest amiga taka jaka znamy. Ot, twor z nazwa amigopodobna. Jedynie ratuje ich licencja na aos, no ale jak dla mnie dali jest od rozwiazan staroamigowych w pozytywnym sensie oczywiscie.


Ciekawi mnie jeszcze jedno, czy jezeli zrobia kibel albo telefon marki amiga to to tez bedzie amiga czy po prostu wyrob firmowany ta marka?

Amiga to stan umyslu a nie posiadania.

[#40] Re: Amiga wg cacodemona

@Bully Boys, post #17

Natami nie ma nic wspólnego z Amigą, oprócz tego, że będzie kompatybilna z jej linia klasyczną

...oraz bazuje na tej samej koncepcji "układów specjalizowanych". Zgoda.

Amiga One X1000 nie jest Amigą? Na takiej samej zasadzie zawsze można sobie tłumaczyć, że Mac PPC nie jest Macintoshem

Po raz kolejny napiszę to samo: Macintosh produkowany jest niezmiennie od lat przez firmę Apple, mającą prawo do marki i znaku handlowego Apple i mającą święte prawo zrobić z marką i znakiem handlowym co jej się żywnie podoba. Amiga One X1000 ma być produkowana przez firmę A-EON, niemającą prawa do marki i znaku handlowego Amiga, będącą jednakże w posiadaniu licencji na produkcję komputera o nazwie Amiga One (bądź AmigaOne). Prawa firmy Apple do nazwy "Macintosh" lub "Mac" są niepodważalne, prawa firmy Amiga Inc. do nazwy Amiga - mocno wątpliwe. To diametralna różnica.

a już na pewno nie słyszałem o wspieraniu rozwiązań trzecich na makowych portalach, nie dziwi Cię to?

Zadałem sobie trochę trudu i sprawdziłem na myapple.pl. Jest tam osobny dział w forum na UNIXy, Linuxy, BSD, a nawet Windows! Więc o co chodzi? Powiesz - to tylko systemy operacyjne, nie maja nic wspólnego z "obcym" hardware. Proszę bardzo zatem - wpisz w ich wyszukiwarkę słowo "Hacintosh" i zobacz rezultaty.



Ostatnia modyfikacja: 19.05.2010 19:03:12
[#41] Re: Amiga wg cacodemona

@kjb, post #24

Niekoniecznie ten kto posiada jakieś tam prawa - automagicznie musi mieć najlepszą usmiech


Komunizm jakoś się nie sprawdził.


Jeśli ktoś ma wizję, żeby wypuścić kontynuację Amigi w postaci cholernie drogiego X1000, którego kupi tylko garstka ludzi... powinien się leczyć.


Jego kasa, jego wizja.

[#42] Re: Amiga wg cacodemona

@AmiChris, post #39

Cena jest uczciwa dlatego powinienes jeszcze doplacic z 1000e wtedy byloby w sam raz.


Ty za kolejnego Apple daj 140 razy wartość ze skupu, wtedy będzie dla Ciebie uczciwa cena.


W kwestii sprzetu amigaone, ten sprzet nazywa sie amigaone a nie amiga one. Nie maja prawa do uzywania tego slowa dlatego wymyslaja rozne smieszne nazwy.


Kolejne kłamstwo, ma prawa również do nazwy Amiga One.
A jakby jeszcze miała prawa do Amiga Mini to byłby wypas

Prawdziwe firmy "amiga" skonczyly sie circa 2000r. Pozniej to juz smiech na sali. Kto chce niech sobie kupuje ale jest oczywistym, ze to nie jest amiga taka jaka znamy. Ot, twor z nazwa amigopodobna. Jedynie ratuje ich licencja na aos, no ale jak dla mnie dali jest od rozwiazan staroamigowych w pozytywnym sensie oczywiscie.


Powinieneś dodać "moim zdaniem" bo nijak się to ma do jakichkolwiek faktów. A platforma Amigi dalej jest rozwijana wbrew Twoim oczekiwaniom.

Ciekawi mnie jeszcze jedno, czy jezeli zrobia kibel albo telefon marki amiga to to tez bedzie amiga czy po prostu wyrob firmowany ta marka?


Spójrz na Apple i nie ośmieszaj się takimi pytaniami.

[#43] Re: Amiga wg cacodemona

@AmiChris, post #39

Cena jest uczciwa dlatego powinienes jeszcze doplacic z 1000e wtedy byloby w sam raz.


Tobie?
Dlaczego?
Sam se zarób.


W kwestii sprzetu amigaone, ten sprzet nazywa sie amigaone a nie amiga one. Nie maja prawa do uzywania tego slowa dlatego wymyslaja rozne smieszne nazwy.


Hyperion ma prawa do nazw "AmigaOS" "Amiga OS" "AmigaOne" "Amiga One".
Polecam zapoznanie się z ugodą Amiga Inc Hyperion.
[#44] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #26

Przyznam, że liczbę 20 użytkowników Mosa, strzeliłem na pałę. (...) Ta niecała setka mosowców tak miesza i bluzga na niedobry Hyperion (...)?

Niebywałe... Przyznajesz się, że liczbę wyssałeś z palca, a dwa zdania później piszesz kolejną wyssaną z palca liczbę.

Mam do Ciebie prośbę: Znajdź jakieś źródło potwierdzające Twoje twierdzenia, czyli:

1. użytkowników MorphOSa jest na świecie niecała setka
2. wszyscy oni mieszają i bluzgają na Hyperion

Jeśli są prawdziwe, przeproszę. Jeśli są nieprawdziwe, przeprosisz Ty. OK?

[#45] Re: Amiga wg cacodemona

@adam_mierzwa, post #27

Mam nie kupić, bo ktoś obraża miłośników AROS-a?

Czy ja Ci odradzam Kupować X1000? Ależ kupuj sobie i ciesz się nią! Tylko od... się od moich preferencji. Ja nie kupię, bez względu na cenę, bo nie ma mi nic wyjątkowego do zaoferowania w przeciwieństwie do mojej A500 przed 20 laty, która była czymś niesamowitym w świecie wypełnionym pecetami z kartą Hercules i procesorem 286...

Tak sobie wyobrażałem odrodzenie Amigi (no, może trochę wcześniej i taniej). A wy? Jak miałoby to wyglądać, żeby zaakceptowała to większość?
Może lekki amilaptop z baterią trzymającą 10 godzin? Albo tablet jak ten od Appla? Z pewnościa nie przeciętnej mocy i możliwości desktop za nieprzeciętne pieniądze.

[#46] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #40

Po raz kolejny napiszę to samo: Macintosh produkowany jest niezmiennie od lat przez firmę Apple, mającą prawo do marki i znaku handlowego Apple i mającą święte prawo zrobić z marką i znakiem handlowym co jej się żywnie podoba. Amiga One X1000 ma być produkowana przez firmę A-EON, niemającą prawa do marki i znaku handlowego Amiga, będącą jednakże w posiadaniu licencji na produkcję komputera o nazwie Amiga One (bądź AmigaOne). Prawa firmy Apple do nazwy "Macintosh" lub "Mac" są niepodważalne, prawa firmy Amiga Inc. do nazwy Amiga - mocno wątpliwe. To diametralna różnica.


Po kolei więc. Amiga nie będąc produkowaną niezmiennie nie może być Amigą? Hmm, nie bardzo rozumiem ścieżki Twojego rozumowania ale idźmy dalej. .. A-EON dostał licencje od Hyperionu - nie mógł? Raczej mógł. A jesli sprzęt produkuje firma zewnętrzna na bazie licencji to stanowi taki wielki problem? Chyba tylko dla niektórych. Bóg jeden wie, kto ma teraz prawa do nazwy Amiga i szczerze czy to by wiele zmieniło, jeśli sprzęt nazywał by się Amiga X1000 - eee, jest jeszcze tyle powodów, by powiedzieć, że ta platforma jest zła... a jak będzie za mało to można trochę wymyślać (znowu idziemy w: cena sprzętu, konfiguracja, system, użytkownicy, na dzisiaj to jeszcze jest nazwa). A teraz tak, lepiej byłoby, by Amiga Inc. miała wszystkie prawa i nie zrobiła nic dla platformy Amiga? Dla użytkowników MOSa jak najbardziej ale niestety część praw przejął Hyperion, więc teraz trzeba kopać następnego. Na dzień dzisiejszy pewne prawa mają firmy, które coś robią dla Amigi, a że sprzęt w nazwie będzie Amigą One a nie Amigą... Mac został Macintoshem G3 (cokolwiek rozchodzi się o inne rzeczy ale zawsze o coś się rozchodzi, chodzi tylko jak coś zinterpretować by było na niekorzyść konkurencji) ;)

[#47] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #41

Komunizm jakoś się nie sprawdził.

No, jakoś nie. Podejrzewam że X1000 też się nie sprawdzi. Szczególnie jeśli znajdzie paru fanatycznych wyznawców obrażających wszystkich wokoło.

Jego kasa, jego wizja.

A nasza ocena głupiej (naszym zdaniem) wizji :)

Anyway - wszystko zaczęło się od newsa na temat AROS'a. Dokładnie od złośliwych komentarzy zwolennika X1000.

Jeśli X1000 jest taka super Amigowa, to dlaczego się koledzy martwią że jakiś AROS lub MorphOS mu zaszkodzą?

Myślicie że jak obrzucicie błotem MOS'a i AROS'a - to ich użytkowników nagle będzie stać na zakup czyiś wizji za ciężkie pieniądze???

Życzę X1000 jak największej sprzedaży

[#48] Re: Amiga wg cacodemona

@FOrest, post #45

Czy ja Ci odradzam Kupować X1000?

A czy mój post, do którego się teraz odniosłeś, był skierowany do ciebie? Pisałem do grxmrx, i raczej zależało mi na ściągnięciu dyskusji w innym kierunku niż teraz ona przebiega.
Tylko od... się od moich preferencji.

Bez przesady, czujesz się urażony moja wypowiedzią? W którym miejscu?
(...)nie ma mi nic wyjątkowego do zaoferowania w przeciwieństwie do mojej A500 przed 20 laty(...)

Jakikolwiek komputer teraz by się nie ukazał, nie będzie takim zjawiskiem jak Amiga w 1985r. To były inne czasy. Chyba, że powstałaby nowa jakość, jakiś kultowy przedmiot na miarę IPhone. Z drugiej strony, nowe komputery i wogóle "zabawki" Apple też nie są od strony technicznej jakimś cudem, a jednak Apple ma wyjątkowa pozycję. Świetny marketing i fanowska społeczność użytkowników - przepis na sukces?
Może lekki amilaptop z baterią trzymającą 10 godzin? Albo tablet jak ten od Appla?

Też o tym myślałem, ale najpierw musi (chyba? ) być desktop
Z pewnością nie przeciętnej mocy i możliwości desktop za nieprzeciętne pieniądze.

Uwierz mi, że ja tez chciałbym żeby to było mocniejsze i tańsze. Liczyłem, że będzie "gruba kreska", wspólna platforma, a zmierza w kierunku zabawki dla wybranych.
[#49] Re: Amiga wg cacodemona

@Bully Boys, post #46

O przyszłości Amigi decyduje ten kto ma do niej prawa. Tym kimś jest na dzień dzisiejszy Hyperion. Na mocy umowy Hyperion z Amiga Inc, ta pierwsze realizuje swoją wizję rozwoju systemu i komputerów Amiga. Twierdzenie, że jest inaczej, a także negowanie "amigowości" X1000 to zwykła złośliwość i głupota.

Ciekawe jak zdaniem klasykowców wyglądałby następca Natami. Wyposażony w procesor... yyy...zaraz ! Przecież Natami 1 ma ostatni procesor z rodziny 68k !

Cytując wikipedię: MC68060 - ostatni i posiadający największe możliwości mikroprocesor firmy Motorola należący do rodziny M68000 (znanej też jako 68k). Akcentuję słowo "OSTATNI" - czyli nie nic szybszego. Pozostaje przesiadka na inne procesory, np. PowerPC ?

Czy to oznacza, że Natami 2 na PPC nie będzie godnym następcą klasycznej Amigi ? Bo ma PPC ?

Wracając do rzeczywistości - Czy X1000 to nie następca Amigi ? Nie jest następcą, bo ma PPC ?
Cechą następców są lepsze i nowocześniejsze rozwiązania. Zgodność z oryginałem można zachować poprzez emulację i nie wątpię, że taki emulator powstanie dla X1000.
[#50] Re: Amiga wg cacodemona

@kjb, post #24

To miało być do mnie? Czy ja kogoś dzielę?

[#51] Re: Amiga wg cacodemona

@Bully Boys, post #46

Amiga nie będąc produkowaną niezmiennie nie może być Amigą?

Wskaż mi gdzie napisałem coś takiego, chętnie odszczekam. Jesli nie napisałem, to proszę, przyznaj się, że źle zrozumiałeś.

O ile pamiętam, napisałem Macintosh produkowany jest niezmiennie od lat przez firmę Apple. Miałem na myśli to, że firma Apple nie zbankrutowała, nie została wykupiona, znów zbankrutowała, znów została wykupiona, następnie poprzerzucana pomiędzy różnymi dziwacznymi podmiotami gospodarczymi w celu wyłudzenia pieniędzy/ukrycia machlojek finansowych/ucieczki przed wierzycielami i dobry Bóg wie czego jeszcze, nie próbowała wyciągnąć kasy od użytkowników/licencjobiorców i załatwić na cacy podwykonawcy systemu operacyjnego (tylko trafiła na cwańszych od siebie) po czym nie zaangażowała się w proces sądowy, który wciągnął ją w takie koszty, że musiała zlikwidować nawet stronę internetową i pozbyć się resztek znaków towarowych, które posiadały jakąś wartość na drodze ugody.

A-EON dostał licencje od Hyperionu - nie mógł? Raczej mógł

Gdzie piszę inaczej? Święte prawo Hyperionu udzielać licencji komu chce.

Bóg jeden wie, kto ma teraz prawa do nazwy Amiga i szczerze czy to by wiele zmieniło, jeśli sprzęt nazywał by się Amiga X1000?

Może dla Ciebie to nie ma znaczenia, ale wielu ludzi spoza naszego obecnego środowiska (a pamiętających "stare dobre" Amigi) uśmiecha się z politowaniem widząc tego typu nazwę. Amigi od kiedy pamiętam miały prostą nazwę - Amiga 500, Amiga 2000 itp. Jeśli ktoś szumnie ogłasza kontynuację tej linii modelem Amiga One X1000 to... jest to trochę niezręczne. Zresztą nie tylko ja mam tego typu odczucia - poczytaj w odpowiednim wątku na AmigaWorld.net.

jest jeszcze tyle powodów, by powiedzieć, że ta platforma jest zła...

Czy ja, bądź ktokolwiek z tego wątku mówi, że X1000 jest zła? Niektórzy mówią, że jest dla nich droga. Ich prawo. Inni, że jej potencjalni użytkownicy gotowi są zagryźć za najdrobniejszą krytykę. Hmm... Może się tak komuś wydawać. Nikt jednak nie pisze, że ta platforma jest zła. No, chyba że coś przeoczyłem.

[#52] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #49

Na mocy umowy Hyperion z Amiga Inc, ta pierwsze realizuje swoją wizję rozwoju systemu i komputerów Amiga. Twierdzenie, że jest inaczej, a także negowanie "amigowości" X1000 to zwykła złośliwość i głupota.

Oczywiście że realizuje swoją wizję. Tylko już nie pod nazwą "Amiga".
Ma jednak w garści coś niezwykle cennego - nazwę Amiga OS.
Nikt nie neguje "amigowości" X1000. Jeśli już, to jej "jedyną amigowość". Ale jeśli tak rozumiesz moje słowa, to widocznie jestem w Twoich oczach złośliwcem i głupcem.

Czy X1000 to nie następca Amigi?

Oczywiście, że będzie następcą Amigi. Dokładnie - jednym z następców.



Ostatnia modyfikacja: 19.05.2010 21:01:56
[#53] Re: Amiga wg cacodemona

@Bully Boys, post #34

Moim zdaniem sąd stwierdziłby, że:
1) albo Amiga Inc. nie miała praw do nazwy amiga i oszukała tego komu sprzedała prawa do amiga i patenty do amigi klasycznej

2)albo, że nazwy amiga i amigaone nie są tożsame i mogą istnieć razem, bo hyperion nie ma wszystkich praw do marki, patentów na mocy porozumienia, dzięki któremu wypuszczają amigę one x 1000


PS. A jakie jest Twoje zdanie? Dobrze wiesz co było pisane w sprawie nazwy amiga (nie amigaone), patentów, etc. i nic nie jest pewne (hyperion ma natkę od marchewki (amiga i scheda po niej) co najwyżej, pytanie kto ma marchęwkę i czy jej nie wykorzysta, gdy hyperion wykona najcięższ robotę ponownego wypromowania marki amiga).
PS2. Nie twierdzę, że wypromowanie się uda/ nie uda, tego nie wie w tej chwili nikt.
PS3. Obstawiam, że Amiga Inc. tak łatwo z zarobienia na amidze nie zrezygnuje, a oddanie praw do amigaone to tylko zasłona dymna, żeby ktoś odwalił za nią gorszą cześć roboty.



Ostatnia modyfikacja: 19.05.2010 20:16:08
[#54] Re: Amiga wg cacodemona

@Ender, post #50

To miało być do mnie?

Odpowiadałem na post #17 od Bully Boys.

Czy ja kogoś dzielę?

Niby dlaczego miałbym tak uważać?
Peace.

[#55] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #43

Ja mam gdzies x1000 i wizje amigi by hyperion. Aktualnie mnie one nie interesuja wole jak juz inne rozwiazanie wiec placic ani robic nie bede. Owce sa od przeplacania.

Fakt, z ta nazwa to im sie udalo przez to ze prawa do amigi sa jednym wielkim bagnem prawniczym. Inna sprawa, ze jezeli to byla ugoda to pewnie amiga inc. juz nie chciala dalej tej szopki ciagnac. Hyperion wykorzystal kruczki prawne i tyle.


No ale wracajac do MOS-a dla mnie jest on bardziej amigowy niz twor hyperionu przez co jest dla mnie kontynuacja amigi.

[#56] Re: Amiga wg cacodemona

@kjb, post #54

Mea culpa. Zmęczenie. OK

[#57] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #51

Twoją odpowiedz zrozumiałem właśnie tak jak napisałem, gdybyś to ujął inaczej to zrozumiałbym ją inaczej. Nie wiem czy źle zrozumiałem, pisząc o chlebie raczej chyba nie myślimy o kiełbasie, chyba, że do chleba ;)

Gdzie piszę inaczej? Święte prawo Hyperionu udzielać licencji komu chce.


No więc gdzie jest problem, że z Apple jest wszystko OK, bo samo sobie produkuje sprzęt, a tu robi to inna firma. Tak to wygladało w komentarzu na który odpowiedziałem.


Może dla Ciebie to nie ma znaczenia, ale wielu ludzi spoza naszego obecnego środowiska (a pamiętających "stare dobre" Amigi) uśmiecha się z politowaniem widząc tego typu nazwę. Amigi od kiedy pamiętam miały prostą nazwę - Amiga 500, Amiga 2000 itp. Jeśli ktoś szumnie ogłasza kontynuację tej linii modelem Amiga One X1000 to... jest to trochę niezręczne. Zresztą nie tylko ja mam tego typu odczucia - poczytaj w odpowiednim wątku na AmigaWorld.net.


Widać nie można inaczej, to ich pech a nie grzech.

W każdym razie, żebym nie został źle zrozumiany, nie jestem wrogiem systemu MorphOS - chłopaki wykonali kawał roboty, niestety sposób pozyskiwania userów przez totalne jechanie po konkurencji stało przykre w odbiorze. Każdy może rozwijać swój własny projekt i wkładać swój czas gdzie mu się podoba, niestety w przypadku jakże szeroko pojętej Amigi dzisiaj, to już jest dzielenie włosa na czworo. A tego typu reklama przez obrzucanie błotem drugiego rozwiązania wcale nie przyniesie wielu nowych userów wbrew chyba kiedyś utworzonej przez niektórych opinii. A w końcu może to wyjść na tej zasadzie: ktokolwiek wygra, My przegramy.
[#58] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #51

@recedent:
Niezręczność nazwy „Amiga One”? Panie szanowny, ależ to jakże delikatne stwierdzenie, z którym trudno się nie zgodzić.
Sprzęt drogi, od strony użytkowej niewart aktualnie obstawianych kwot no to niech chociaż „brand” będzie. No, ale „brandu” też nie ma. To co to jest? - halfsticker.
I nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie. Chodzi o pewną niekwestionowaną świadomość marki. Biedny nie weźmie kredytu na maszynkę do „przesuwania ikon”, zamożny nie kupi, bo nie jest to Amiga pełną gębą. Kupią tylko fani zacietrzewieni w swoim szaleństwie, no może się jeszcze kilku ciekawskich trafi (w tym być może nawet ja).

@Ender:
Zamiast gdybać o możliwych spiskach, czyli kto na czym może skorzystać, kto ma prawa i do czego, należy najpierw zastanowić się jak należy robić względnie skuteczny biznes.
Chcesz być producentem, a tym samym i sprzedawcą (a przynajmniej tym B2B)? Są konkretne ustawy i konkretne wymagania rynkowe. Na trochę większą skalę nie da się robić nic na dziko. To co uderzy w sprzedawcę, uderzy też w producenta.
a) marketing i PR – aktualny website może się spodobać raczej tylko wiernym praktykującym fanom, a relacja firma – potencjalni klienci taka bieda, że aż piszczy. Fani mogą to łyknąć (w końcu czekają latami), cała reszta rozpieszczonego i cywilizowanego świata nie.
b) organizacja, temat rzeka. Dopóki targetem są tylko fani, jakoś to będzie chodzić – w końcu ta grupa wiele zniesie i dużo wybaczy. Konsument z krwi i kości nigdy!
No i tu się wybitnie kłania takie coś jak polityka zwrotów. Świat to zna od dawna, amigowcy raczej nie, bo jak już udało im się wyrwać sprzęt to było prawie „święto we wsi”.
Czarnowidztwo? - ależ skądże, wystarczy sobie przypomnieć zwroty „atomowych” netbooków czy też ostatnie pyskówki o zwrotach Playstation (ba nawet chyba zbiorowy pozew sądowy złożono), po wycofaniu wsparcia w firmware dla „other OS”.
No to co, czy Joe Sixpack nie oddałby X1000, po tym jak doszedłby do wniosku, że jeden rdzeń się obija, a o Xenie i Xorro chwilowo może zapomnieć? Pewnie by oddał i to ze słowami „Kupiłem cały komputer, a działa jego połowa!”. I taka jest różnica pomiędzy fanem i konsumentem. Fan by nie oddał.
Reasumując, romantyzm, dobre i szlachetne chęci oraz nawet trochę poważniejszej gotówki w dzisiejszym świecie nie wystarczy. Praca, praca i jeszcze raz praca (oczywiście zawodowców). Bez tego ani rusz. A tu co? - a tu lipa Panie.
[#59] Re: Amiga wg cacodemona

@Bully Boys, post #57

W każdym razie, żebym nie został źle zrozumiany, nie jestem wrogiem systemu MorphOS - chłopaki wykonali kawał roboty, niestety sposób pozyskiwania userów przez totalne jechanie po konkurencji stało przykre w odbiorze.

Generalizujesz. Nie zauważyłem żeby ktoś z MorphOS teamu podszywał MorphOSa pod Amigę jak to często sugerowano, na morphzone.org nikt nie wypowiada się na temat Amigi a tam często pojawiają się nowi użytkownicy.

[#60] Re: Amiga wg cacodemona

@kjb, post #47

Hmm,
Ciekawa dyskusja... :) Ja ze swojej strony uważam, że tak do końca rodzaj hardware nie jest taki znowu najważniejszy. Mniemam, że w głównej mierze jest to kwestia psychologiczna.
Wszyscy wiemy jak podzieliło się środowisko amigowe - kanapkowany (lub nie) klasyk, pegasos, amigaOne, efika, samanta, aros, macmini itp. Moim zdaniem każdy wybór coś za sobą niesie, nie ma jedynie słusznej drogi i żaden z użytkowników nie jest bardziej amigowy niż inny. Da się wyczuć z kontekstów wielu wypowiedzi, że największe amigowe "przestępstwo" to amithlon lub aros, ale jest to nieuzasadnione moim zdaniem. Używałem Arosa i powiem szczerze, że pomimo swoich ograniczeń, da się na nim pracować, a ponadto co ważniejsze dzięki arosowi i amithlonowi zostało nas o "arosowców" i "amithlonowców" więcej. Bardzo dobrze. Jakby portu na x86 nie było to o tyluż byłoby nas mniej.

Pomimo, że osobiście bardziej niż x86 preferuję i wolałbym ppc, zdecydowanie jestem i tak za rozwojem "amigowej" platformy x86 z różnych względów. Jeśli np. nie będzie mnie stać na X1000 lub z jakichkolwiek innych przyczyn nie będę mógł jej mieć, to przynajmniej będę mógł postawić arosa+uae i być związany ze środowiskiem. Mniemam, że nie tylko ja tak dedukuję.

Po cichu liczę jednak na nabycie jakiegoś sensownego hardware'u opartego na ppc (choćby i X1000), jednak żeby zapłacić za to sporą kasę (jak znam życie tanio nie będzie) musi spełnić ono moje wymagania. Jeżeli będą chcieli wepchać tam jakieś stare technologie sprzed epoki z blaszaka to życzę powodzenia, nie jestem zainteresowany. Mniemam, że nie tylko ja. Oby nie skończyło się na szumnych wypowiedziach i oby (nawet jeśli nie ja) jak najwięcej użytkowników nabyło to cudo. Sam chcę wymienić "general" komputer w domu i dopóki co nie spieszę się, bo najchętniej bym widział na tym miejscu nową amigę ppc.

Reasumując: nie szukajmy podziałów na amigowców bardziej amigowych i mniej amigowych, cieszmy się, że istnieją alternatywne możliwości bycia "amigowcem" i każdy może mieć coś dla siebie. Ja uwielbiam amigę i wszystko co się z tym wiąże, nie tylko jakiś wąski fragment tej dziedziny. Tylko ppc, czy tylko klasyk czy tylko coś tam... Takie myślenie daleko człowieka nie zaprowadzi, a już jakiekolwiek narzucanie swojej opinii? A kto tu niby jest opiniotwórcą i guru? A może by kodeks, czy 10 przykazań amigowych spisać? Wtedy by wszystko było wiadomo, kto pod krechą a kto nad :)



Ostatnia modyfikacja: 19.05.2010 21:53:57
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem