Wątek zamknięty
[#181] Re: Amiga wg cacodemona

@przemysław, post #180

W takim razie X1000 w ogóle nie powinna się pojawić ? Skoro nie zasługuje na miano produktu, to po co ktoś chce to wypuścić na rynek ?
Czy Twoim zdaniem "TAM" pracują sami odszczepieńcy myślący, że zawojują świat nową AmigąOne i wszyscy rzucą się na nowy komputer?

Ktoś musiał przeprowadzić jakieś badanie rynku, ZANIM zdecydowano się na opracowanie X1000. Ktoś zdecydował się na inwestycję mimo wysokiego ryzyka i ten ktoś liczy, że pewnie jeszcze na tym coś zarobi. Pewnie niezbyt wiele, ale dokładać nikt nie lubi. Jeśli Twoim zdaniem X1000 to błąd, to napisz to wprost, ale też zaoferuj coś w zamian. Klasyki do końca życia, czy maki z odzysku ? To ma być przyszłość Amigi ?

[#182] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #181

Ktoś już chyba pisał że X1000 to nie projekt Amigowy. Płyta przemysłowa adaptowana dla nas Amigowców to nie projekt powstały od nowa. Czy X1000 nie powinno powstać? Nie wiem. Nie znam tego komputera i pewnie nigdy nie poznam. Boli mnie to że te komputery skończyły całkowicie z klasykami. Owszem, klasyki to już trumna. Nic z tego już nie wyjdzie, nie nadają się już nawet na porty wyjście-wejście dla nowych procesorów. Ale to one tworzyły Amigę. Na klasyki wszystko powstało i próba odcięcia się od nich całkowicie to jest głupota. To za przeproszeniem nasranie na piękną historię tych maszyn.
Dla mnie przyszłością może właśnie być NatAmi. Od jakiegoś czasu ciągle widać postępy i ta grupa ludzi przypomina coraz bardziej ekipę Jaya Minera.
Ci ludzie chcą zrobić coś całkiem nowego, ale zgodnego ze sprzętem klasycznym, któremu zawdzięczasz chociażby to, że nasza społeczność, chociaż podzielona- istnieje.
Co może dać NatAmi? Chłopaki próbują zrealizować pewną wizję. Chcą obrać pewien kierunek i-kto wie- jeśli to się uda, będą mieli większe możliwości dla nowego projektu. Oni nie nie zamknęli się tylko na 68k, ma być możliwość podobno skorzystania z PPC. Jeśli projekt stanie się popularny to nie będzie problemem zaprojektować kolejny, dużo szybszy procesor. Może nawet okaże się to na tyle dobrym tematem, że będzie możliwe namówić chociażby Freescale na stworzenie dla projektu NatAmi2 normalnego procka 68k, ale z zegarem 2GHz. Ale do tego potrzebni są ludzie. Wszyscy wywodzimy się z jednego źródła (klasyki i 68k) i nie wszyscy przejdą tylko na PPC. Podejrzewam że łatwiej będzie nas skupić właśnie na porządnej kontynuacji tego co było. Powstawanie komputerów takich jak X1000 może to wszystko zniweczyć, sporą część ludzi stracimy bo nie będzie ich już stać na NatAmi.
Żadnym rozwiązaniem nie jest przesiadka na MACa. To nie nasza platforma, nie nasze rozwiązania. Twórcy amigi nigdy nie patrzyli wstecz, zawsze tworzyli coś innego niż reszta świata. Sorry, ale komputery do obsługi przemysłowych urządzeń są dla mnie pewnym upokorzeniem. Nie tak powstawały wielkie projekty
:(
[#183] Re: Amiga wg cacodemona

@respector, post #168

A obsługa 2 rdzeni... ok, mamy szansę, M$ dał ostatnio do zrozumienia że żaden Windows po dzień dzisiejszy nie wykorzystuje w pełni obydwu rdzeni, o 4 i więcej nie wspomnę. Może X1000 i AOS4 coś rzeczywiście pokaże :)
[#184] Re: Amiga wg cacodemona

@kwaku85, post #182

Ktoś już chyba pisał że X1000 to nie projekt Amigowy. Płyta przemysłowa adaptowana dla nas Amigowców to nie projekt powstały od nowa.

Skad informacja ze X1000 jest plyta przemyslowa?

[#185] Re: Amiga wg cacodemona

@przemysław, post #166

Spokojnie, nie tak nerwowo jeszcze Ci żyłka pęknie..
Zauważyłeś cudzysłów? Widzę, że nie radzisz sobie z językiem ojczystym. Myślę że nikt nie liczy iż X1000 zrobi jakąś zawrotną karierę to jest produkt adresowany do ludzi którzy i tak go znają. Więcej nie będę tłumaczył takiemu "ekspertowi" od marketingu jak Ty. Również nie będę Ci już więcej zabierał czasu przecież musisz doradzać tym tłumom marketingowców z wielkich firm jak teraz "robi" się reklamę.
[#186] Re: Amiga wg cacodemona

@reactor, post #184

O ile wiem to płyta X1000 jest płytą opracowaną od podstaw. Nie jest to żaden przemysłowy produkt zaadoptowany na potrzeby budowy nowej Amigi. Co innego Sam 440 i 460.
Widzę, że NatAmi nieźle miesza i robi wewnętrzną konkurencję w świecie Amigi prawdziwemu następcy. Wcale nie jestem za tym, aby odcinać się od amigowej przeszłości klasycznej Amigi. Można ją zachować na drodze emulacji, zupełnie jak w PC - chce ktoś pograć w stare dosowe gry, to odpala DosBoxa a nie bawi się w stworzenie dyskietki startowej MSDOS i psuje sobie nerwy próbując na core 2 duo skonfigurować ręcznie konfigurację, aby uruchomić jakąś starą grę. Podobnie w X1000, pojawi się UAE to będzie można emulować sobie stare Amigi do woli. To jedyny sposób, aby posiadać nowy sprzęt i cieszyć się nowym oprogramowaniem, ale też mogąc odpalać stare gry z klasycznej Amigi.
Chyba, że wieli tutaj boli słowo "emulacja". Może ktoś nie wie, ale to dzięki emulacji do dzisiaj żyją legendarne 8 bitowce i mają się całkiem nieźle. Emulacja przedłuża żywot tych maszyn. Jeśli jednak chcemy aby Amiga żyła nie tylko jak pozycja z allegro "stary komputer", a rozwijała się i szła do przodu, to potrzeba nowego komputera.
NatAmi to tylko ciekawostka grupki zapaleńców, którzy pewnie nie mieli nawet zamiaru robić konkurencji nowej Amidze. Nieświadomie jednak podzielili już podzielone środowisko jeszcze bardziej. Jak dla mnie wybór jest prosty, kto chce nowy sprzęt i ma zapas sporej gotówki to kupi X1000, kto nie, ten będzie grał do końca świata na nowej szybszej niż klasyki NatAmi w SuperFroga.

[#187] Re: Amiga wg cacodemona

@kwaku85, post #182

Zauważyłeś ile "gdybań" w Twojej wypowiedzi? A z tym prockiem od Freescale to Ty powaznie czy sobie "jaja robisz" Jak myślisz ile sztuk by ich skusiło, czy raczej ile za sztukę?
[#188] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #1

Ludzie! Dlaczego się dajecie podpuszczać! Jakiś kretyn pisze bzdury a wy odpowiadacie...
Po co?!
I tak Pegasos jest Amią i tak!

[#189] Re: Amiga wg cacodemona

@Pero, post #188

Eeee, tam pogadać zawsze można. Oczywiście dopóki NIKT nikogo nie obraża - hmmm "kretyn" to już chyba obraźliwe słowo?
A Pegasos to i tak nie Amiga



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2010 08:54:56
[#190] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #181

W takim razie X1000 w ogóle nie powinna się pojawić ? Skoro nie zasługuje na miano produktu, to po co ktoś chce to wypuścić na rynek ?

Nikomu z nas decydować czy jakaś platforma ma się pojawić na rynku czy nie. Ta decyzja należy tylko do osób stojących za danym projektem (w końcu to ich czas i pieniądze). Dotyczy to w równym stopniu X1000, NatAmi czy czego tam chcesz innego.
Póki co dla mnie X1000 na miano produktu nie zasługuje. Produkt to jest coś kompletnego, coś czego identyfikacja i przeznaczenie nie pozostawia niedomówień.
Na pytanie dlaczego ktoś taki komputer chce wypuścić na rynek, mogę Ci odpowiedzieć tylko w ten sposób: „ma taki kaprys i wolno mu”. A jakie za tym stoją konkretniejsze przesłanki, to w chwili obecnej nie mam zielonego pojęcia. Wywiad z Trevorem nie tyle nie rozwiał moich wątpliwości co tylko je pogłębił.
Myślę, że za tym projektem stoi jakiś niepoprawny marzyciel. Pewnie chce facet dobrze, ale chcieć a umieć to dwie różne sprawy.

Czy Twoim zdaniem "TAM" pracują sami odszczepieńcy myślący, że zawojują świat nową AmigąOne i wszyscy rzucą się na nowy komputer?

To był żart?

Ktoś musiał przeprowadzić jakieś badanie rynku, ZANIM zdecydowano się na opracowanie X1000. Ktoś zdecydował się na inwestycję mimo wysokiego ryzyka i ten ktoś liczy, że pewnie jeszcze na tym coś zarobi. Pewnie niezbyt wiele, ale dokładać nikt nie lubi. Jeśli Twoim zdaniem X1000 to błąd, to napisz to wprost, ale też zaoferuj coś w zamian. Klasyki do końca życia, czy maki z odzysku ? To ma być przyszłość Amigi ?

Nikt nic nie musiał (badania rynku), a co najwyżej mógł. Czy to zrobił, czy też nie, tego nikt nie wie. Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz, że cały proces powstawania i wprowadzania na rynek X1000 jest gruntownie przemyślanym działaniem.
O tym czy X1000 będzie błędem czy też nie, przekona się środowisko za tym projektem stojące. Rynek takie rzeczy sprawnie weryfikuje. In plus lub in minus.

Pomimo tego, że nie jestem miłośnikiem Apple, z perspektywy czasu ich polityka zrywania kompatybilności okazała się słuszna. Użytkownicy jabłka byli (i są nadal) trzymani dosłownie „za mordę” i nikt się nimi nie przejmował (nie przejmuje). Tylko, że koncern oferujący dobry produkt mógł (może) sobie na to pozwolić.
Przyszłością Amigi jest dobry produkt. Taki, który nie tyle będzie dzielił lub łączył środowisko, ale spróbuje przyciągnąć byłych użytkowników (a może trochę nowych?), którzy obecnie z jakąkolwiek formą amigowania nie mają nic wspólnego.

Nie można oczekiwać od osób zaangażowanych w istniejące projekty (AROS/MorphOS/NatAmi), że je porzucą. Byłoby to cokolwiek nie na miejscu. W końcu na pewne działania przeznaczyli swój czas i pieniądze, więc na czyjeś bzdurne życzenie nie zakopią własnych projektów w piaskownicy.
Moja wizja Amigi zbliżona jest do tego co zrobił Apple (sprzęt/system) lub nie tak dawno Google (system). Poza tym bądźmy realistami - Jobs wiedział, że obok MacOS X, Windows musi mieć możliwość wylądowania. Chociażby tylko po to żebyś sobie pograł lub uzupełnił braki w sofcie.
To oczywiście moja wizja i wcale nie musi Ci się podobać. Możesz ją nawet krytykować ile wlezie.
[#191] Re: Amiga wg cacodemona

@TomK, post #189

Zgadzam się odnośnie niepotrzebnych inwektyw. Nie zgadzam się co do ostatniego zdania (Pegasos to nie Amiga). A raczej - zgadzałbym się, gdybyś napisał: Dla mnie Pegasos to nie Amiga. Wiem, że to może nie jest do końca serio napisane (jest uśmieszek na końcu wypowiedzi), ale są tacy, którzy dadzą się pokroić, że Pegasos to już jest Amiga (bo działa na nim natywnie Amiga OS) - na przykład pan Bielski (o ile go dobrze zrozumiałem).

[#192] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #186

Dla ciebie taka droga jest prosta, dla mnie taka droga jest nie do przyjęcia. Napisałem Ci już że jeśli chcesz emulacji, to ja mam od tego PC za 300zł, a nie X1000 z nie wiadomo czym i za ile. Czy X1000 to przemysłówka? Nie wiem. Ja tego nie robię, takie słyszałem opinie.. Śmiać mi się tylko chce jak piszesz że wejdzie sprzęt, w którym nie będą obsługiwane Xorro i Xena. Wybacz przyjacielu, ale ja już dość obietnic nasłuchałem się w świecie Amigowym, że coś będzie dodane i będzie nowe i piękne i niesamowite.
Chcesz zapłacić za te wynalazki nie dostając ich obsługi- baw się dobrze, ale nie zdziw się jak któregoś dnia ktoś nazwie cię kretynem, bo w roku 2010 wydałeś XXXX złotych na X1000 i masz 2 ładne układy na płycie i tajemnicę, czym one są Powiedz mi jak można reklamować swój produkt jako niesamowity X-wypas, przede wszystkim ze względu na Xorro i Xsenę, po czym sprzedawać swój produkt z obietnicami, że kiedyś będzie on oprogramowany? Jest na to jedno określenie ŻENADA. Tak się robiło za czasów Commodore i na dobre to nikomu nie wyszło.
NatAmi wprowadziła podział? Podział zaczął się od AmigiOne i Pegazosów, a nie od NatAmi. Natami to komputer który dołączył po prostu do wojny po stronie klasyków bo im jest bliższy.
Po tym co piszesz wnioskuję, że nigdy nie czytałeś czym tak naprawdę jest NatAmi i jakie ma założenia, oraz możliwości. Nigdy nie udzielałeś się na ich forum i zamknąłeś się w swojej wizji nowej Amigi. Twoja sprawa, baw się dobrze okrojonym MACiem X1000 z Xseną i Xorro, oraz emuluj sobie stare gry i programy Amigowe. Miłej zabawy na Xczymś OK
Czy z Freescale to mrzonki? Tak, puki co to ja sobie tak gdybam. Ale zapewnić Cię mogę że nie jest to takie nie do wykonania. Nawet takiemu Freescale zależy na kontynuacji swoich projektów. Zbudowanie dla nich chociażby 100% kompatybilnej nowej 060 z zegarem a nawet 1GHz to dla nich nie wyczyn. Odbiorców oprócz Amigowców mogłoby być znacznie więcej.
[#193] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #191

są tacy, którzy dadzą się pokroić, że Pegasos to już jest Amiga (bo działa na nim natywnie Amiga OS)


Ale nie każdy Pegasos. Tylko ten egzemplarz na którym działa AmigaOS.

[#194] Re: Amiga wg cacodemona

@kwaku85, post #192

Piszesz:

Natami to komputer który dołączył po prostu do wojny po stronie klasyków bo im jest bliższy.

Nie wiem, czemu zakładasz (podobnie jak część użytkowników) że jest jakaś wojna (domowa? Andrzej? To Ty?! :) ).

Podział zaczął się od AmigiOne i Pegazosów, a nie od NatAmi.

Nie nie - rozwój zaczął się od AmigiOne i Pegasosów. Moim zdaniem. :)

baw się dobrze (...), oraz emuluj sobie stare gry i programy Amigowe.

Może Cię to zdziwi, ale na przykład ja na moim okrojonym Macu ostatni raz emulowałem sobie starą grę... Eee... nie pamiętam? No dobra, ze dwa tygodnie temu ciupałem w "Rampart". Amigowy program emulowałem naprawdę tak dawno, że nie pomnę. Wydajesz się zapominać (bądź nie wiedzieć), że na naszych post-Amigach mamy soft natywny.

[#195] Re: Amiga wg cacodemona

@MaaG^dA, post #193

I mnie wyprostował! - nie mam AmigaOs 4 coś tam, ale mam AmigaOs 3.1 na osobnej partycji...
A kretyn napisałem dlatego, że każda wypowiedź tego typu dla mnie jest prowokacją. Miałem Amigi i to nieźle wypasione - niejeden z owych "prawdziwych" AMIGOWCÓW długo nie będzie takich miał - i mim to zmieniłem sprzęt - bo taka była konieczność - ale klimatu, zasad i oprogramowania nie zmieniłem. Mimo, że mam najsłabszego Peasosa to i tak nie żałuję. Ci, którzy nie pracowali na Morphosie i sprzęcie dla niego dedykowanym niech swoje opinie wsadzą sobie w ....

[#196] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #186

Widzę, że NatAmi nieźle miesza i robi wewnętrzną konkurencję w świecie Amigi prawdziwemu następcy.

Aha, czyli natami to uzurpator?

Powiedz, mi kim Ty jesteś, że uznajesz co ma być czego następcą i to jeszcze prawdziwym? Ile ludzi tyle opinii, będą tacy, którym się X1000 do czegoś przyda szczególnego a drudzy sobie kupią szybkiego PC i natami by zachować bliskość swych korzeni.

Dla mnie miano następcy będzie przysługiwało temu sprzętowi, który będzie najbardziej wszechstronny, przy zachowaniu jak największej kompatybilności z starymi amigami. Podając przykład z MS-DOS dowiodłeś tylko, że wygodniej jest użyć dosboxa, ale na dobrą sprawę na PC nie trzeba nic emulować, bo na każdym PC odpalisz MS-DOSa z dyskietki, płyty czy pamięci przenośnej, będa działać gry i programy z tamtej epoki (mogą wystąpić problemy ze zbyt szybkim działaniem jak się nie wyłączy cache procesora i brakiem dźwięku, ale jednak będą działać natywnie bez żadnych emulatorów) i to sprawia, że pozostaje on tym samym komputerem przez cały czas, co nie ma odniesiania do świata amigi, gdzie na pseudo-amigach nie odpalisz natywnie gry z klasyka bez emulacji.


Po drugie, nie jesteś wrożką, żeby przewidzieć co się przyjmie lepiej, natami czy X1000, jak zwykle tutaj będzie odgrywał rolę sentyment i pieniądze. Twoja X1000 może być super duper hiper ekstra ale jak nie znajdzie uznania wśród ludzi, to upadnie. Nie zawsze najlepsze rozwiązania technologiczne zostają wprowadzone w życie, dla przykładu podam standard VHS, który mimo najgorszego zaawansowania technicznego w porównania, wyparł technologie Betamax i video 2000 ze względu na swoją cenę.

Jeżeli cena x1000 będzie przystępna, a natami nie, to wygra x1000, jeżeli natami będzie tanie a X1000 nie to wygra natami, jeżeli będą w podobnej cenie, to decydować jedynie będzie tutaj sentyment ludzi.

Jeżeli do tej pory nie wiesz jak będzie wyglądała sytuacja rynkowa natami i X1000 (czyt. "nie mam szklanej kuli"), to nie dziel skóry na niedźwiedziu dopóki te urządzenia nie pojawią się na rynku.

Czy X1000 nie powinna powstać? Ja nie widzę takiej konieczności powstawania czegoś czego ludzie nie mogą jednoznacznie okrzyknąć "godnym następcą amigi", jeśli chodzi o zastosowanie tego sprzętu, to uważam, że jeśli będzie dla niego jakieś zastosowanie, to czemu nie.

To czy jakiś sprzęt będzie nazwany "następcą" decydujemy MY jako amigowe społeczeństwo a nie jedna osoba, która ma jakąś filozofię i wyładowuje swoją agresję, bo nikt się z nim nie zgadza. Zrób ankietę na wszystkich portalach amigowych jak wyjdzie X1000 i jeżeli powyżej 50% ludzi uzna twój sprzęt jako "następca amigi" to będzie znaczyć, że tytuł ten się X1000 oficjalnie należy.



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2010 12:44:42
[#197] Re: Amiga wg cacodemona

@rafgc, post #196

"Prawdziwy następca" wynika ze znaków towarowych - AmigaOS i AmigaOne. Co jest bardziej amigowego niż AmigaOS? Oprogramowanie z ubiegłego wieku?
Tu już każdy musi wybrać co chce na pierwszym miejscu - rozwijany AmigaOS na rozwijanym sprzęcie, czy kompatybilność ze starym oprogramowaniem.

Oczywiście uznanie środowiska jest ważne, ale nie konieczne. Co najwyżej jego brak doprowadzi do upadku kolejnej próby reanimacji.
Równie dobrze ktoś mógłby wykupić prawa do marki Amiga i produkować jakiś komputerek - dajmy na to netboka z jakąś odmianą linuksa. Po rynkowym sukcesie na miarę eeePC, zostałby uznany jako nowa Amiga. Czy myślisz, że ktoś przejmowałby się wtedy głosem "środowiska"? Przede wszystkim środowisko tworzyliby wtedy użytkownicy tego sprzętu - o nich mówiono by "użytkownicy Amigi".

Przy postępującej we współczesnym świecie standaryzacji, unikalny hardware nie ma już takiego znaczenia jak kiedyś. Czy Apple przejmowało się swoimi użytkownikami np. przy przechodzeniu na x86? A tu mamy AmigaOS na PPC.
Środowisko amigowców jest zbyt podzielone, by zadowolić wszystkich. Po ugodzie Hyperionu i wyłonieniu się spółki A-Eon, Trevor chce przeprowadzić reaktywację marki. To odróżnia jego inicjatywę od reszty amigowych rozwiązań - chęć przywrócenia Amigi, "powrót do świata".

Jednak nie szukałbym winnych wśród wybierających "konkurencyjne" rozwiązania. Projekt kładzie beznadziejny marketing, chora cena, podejście "na pół gwizdka". Ogólnie - tradycyjne amigowe dziadostwo. Za te pieniądze nikt nie robi łaski.
[#198] Re: Amiga wg cacodemona

@adam_mierzwa, post #197

"Prawdziwy następca" wynika ze znaków towarowych - AmigaOS i AmigaOne. Co jest bardziej amigowego niż AmigaOS?

Amiga DE - identycznie amigowe pod względem znaków towarowych


Po ugodzie Hyperionu i wyłonieniu się spółki A-Eon, Trevor chce przeprowadzić reaktywację marki. To odróżnia jego inicjatywę od reszty amigowych rozwiązań - chęć przywrócenia Amigi, "powrót do świata".

yet another przywrócenie amigi, już to przerabialiśmy przy amiga one, wyszlo jak zwykle

[#199] Re: Amiga wg cacodemona

@adam_mierzwa, post #197

Nie rozumiemy się chyba. Znaki towarowe to tylko szyld, równie dobrze mogą wyprodukować dwa spectrumy pospawane ze sobą aluminiową elektrodą jako amiga, ale amigą nie będą ani jej następcą, ani poprzednikiem. Pegazosy, efiki i samy, nazywany umownie amigami bo oprócz PPC (który i tak był przeszczepem do klasycznej amigi), nic wspólnego z amigą nie mają.
AmigaOS mogliby wydawać też na PC ale PC amigą by nie był. Reaktywowana firma Commodore skłąda teraz PC, jest na nich logo firmowe ale z znanym wszystkim klasycznym commodore nie ma nic wspólnego, a niektórzy moga powiedzieć, że PC to następca commodore, bo ma znak firmowy i emulator.

Unikalny hardware czy nie, współczesny PC są kompatybilne z PC klasy 386. Osobiście uważam, że nazwa PC jest głupia, ale nikt nie ma wątpliwości, że to co było produkowane w latach 90 jako PC dzisiaj nazywa się tak samo i nikt nie ma do tego wątpliwości.

Rozumiem inicjatywę, Trevora i nic do niej nie mam, ale tutaj dyskusja toczy się na temat, czy powinniśmy nazywać X1000 następcą amigi klasycznej, a o tym nie będą decydowały znaki towarowe i przeportowany AOS, tylko nasza opinia. Nie podoba mi się nazwa "prawdziwy następca". Jednym podoba się natami a innym X1000, lecz pod względem kompatybilności sprzętowej natami wygrywa i dla mnie to jest następca amigi klasycznej pod tym względem, ale powinien on pojawić się 10 lat temu, natomiast X1000 to następca natami :) i powrót do korzeni amigowania dla osób, które miały rozbudowane komputery pod takie systemy jak AOS4 i do tego chciałyby wrócić, a że sprzęt nowy, więc warto byłoby kupić X1000, bo szybszy i mniej zawodny niż stara A1200 z blizzardem PPC, które nie wiadomo ile jeszcze pochodzą.


Można też powiedzieć, że natami jak i X1000 są na równi następcami amigi, tylko są skierowane zupełnie do innych osób. Natami pozwoli się poczuć jakby się miało mocno dopalonego klasyka a X1000 będzie dla ludzi, którzy chcą czegoś więcej niż A1200 PPC. Najlepiej to jakby projekt natami został połączony z X1000 i wtedy wszyscy byliby zadowoleni.


Po rynkowym sukcesie na miarę eeePC, zostałby uznany jako nowa Amiga. Czy myślisz, że ktoś przejmowałby się wtedy głosem "środowiska"? Przede wszystkim środowisko tworzyliby wtedy użytkownicy tego sprzętu - o nich mówiono by "użytkownicy Amigi".


No tak, ale nie byłby to prawdziwy następca :) a środowisko, które znałoby eeePC jako amiga nie maiłoby pojęcia o jej historii a tym samym, nie byłoby już nigdy kłótni co miałoby być następcą amigo-eePC, bo jak widzisz postęp w technologii komputerów PC jest znaczny ale mimo wszystko dalej możesz zainstalować DOS na 4 rdzeniowym PC. Kolejne PC-Amigi byłyby coraz szybsze i to by była jedyna zauważalna różnica w kolejnych jej pokoleniach.

Problem amigi polega na tym, że każdy krok na przód jest wykonywany z wielkim wysiłkiem, m.in poprzez konieczność projektowania nowych płyt i rozwiązań, które nie są kompatybilne wstecz ze starymi. Jest to spowodowane oczywiście małą popularnością amigi w naszych czasach, ale uważam, że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy, a nie kłócić się co jest bardziej amigowe a co mniej. Może i amiga (mówię tutaj już o wszystkich amigach i amigopodobnych) jest daleko z tyłu za PC, ale tylko pod względem szybkości a nie użyteczności. Każdy powstający amigopodobny sprzęt jest mile widziany, bo dzięki niemu słuch o amidze tak szybko nie zginie.



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2010 13:28:55
[#200] Re: Amiga wg cacodemona

@rafgc, post #199

Z tą kompatybilnością PC to jest różnie (PC to nie tylko DOS). Nikt nie mówi też dziś na Apple że to nie Apple.
Amigowanie obecnie to hobby, i najważniejsza może wydawać się możliwość uruchomienia starych amigowych gier na przykład. Ale chyba zgodzisz się, że jeżeli Amiga ma być kiedyś niszowym komputerem typu Apple (marzenia), priorytetem powinien być rozwój systemu operacyjnego i oprogramowania, a nie wsteczna kompatybilność.

Poza tym poparcie X1000 nie przekreśla tu niczego, pozostałe systemy mogą być na nią przeportowane, przecież jest AROS na SAM, ja chętnie widziałbym np. MorphOS-a na X1000 - fajnie byłoby zejść się na wspólnej platformie (gdyby nie była taka droga), od czegoś trzeba zacząć.

"czy powinniśmy nazywać X1000 następcą amigi klasycznej, a o tym nie będą decydowały znaki towarowe i przeportowany AOS, tylko nasza opinia."

Długaśna nazwa AmigaOne X1000 zawiera w sobie nawiązanie do pierwszej i ostatniej Amigi. Obiektywnie (wspomniane znaki towarowe) jest też następcą Amigi (ogólnie), więc klasycznej też.
Oczywiście NatAmi kontynuuje tradycje z klasyka, a X1000 jest poprawioną AmigaOne. Ale z mojego punktu widzenia, jeśli chcę kiedyś doczekać niszowej Amigi spełniającej współczesne standardy (coś jak współczesny Apple) wspieram nowy OS na nowym sprzęcie.
Osobiście nigdy mi mnogość rozwiązań amigowych nie przeszkadzała (świadczy o kreatywności środowiska). Dzięki tej mnogości rozwiązań każdy może się w swoim pojęciu amigowości odnaleźć.
Ostatecznie nikt nie zna przyszłości, nie wiem jaki będzie "zwycięzca" (i czy musi być jeden), jak to wszystko będzie wyglądało np. za lat pięć. Szkoda mi po prostu X1000 - miało być tak pięknie, a pachnie powtórką.

@rzookol
yet another przywrócenie amigi, już to przerabialiśmy przy amiga one, wyszlo jak zwykle

Jakieś wnioski zostały wyciągnięte (zamiast płyty głównej z linuksem - kompletny komputer z AmigaOS-em dołączonym do sprzętu).



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2010 14:46:06
[#201] Re: Amiga wg cacodemona

@recedent, post #191

ale są tacy, którzy dadzą się pokroić, że Pegasos to już jest Amiga (bo działa na nim natywnie Amiga OS) - na przykład pan Bielski

Dziwne bo ja regularnie czytam od dobrych kilku lat portal PPA oraz eXec i nie zauważyłem, żeby Konrad nazywał Pegasosa Amigą co najwyżej klonem Amigi a jak wiesz to jest spora różnica. Inna sprawa, że lepszym określeniem na Pegasosa jest nazwanie go sprzętem na którym działa natywie AmigaOS4.x niż pisanie, że jest klonem ponieważ nie każdy się z tym określeniem zgadza co w konsekwencji prowadzi tylko do niepotrzebnych kłótni czy wojenek pomiędzy użytkownikami. Dla mnie nie jest ważne czy ktoś nazywa ww. sprzęt klonem czy też nie, ważne, że można uruchmić na nim AmigaOS4.x i to się przecież głównie liczy.
Sam się czasem zastanawiam czy da się stworzyć taki komputer, żeby każdy tutaj czytający nie miał złudzień i obiekcji z nazywaniem go nowym klonem Amigi bo wielu tutaj Pegasosa czy Samanthe nie uważa za klona amigi pomimo działania na nich natywnie systemu AmigaOS4.1.

Z innej beczki, zastanawiam się dlaczego wciąż używane jest określenie przez wielu czytelników tego portalu, że użytkownicy systemu AmigaOS4.x to betarycerze?
Chciałbym ich doinformować, że istnieje już pełna wersja AmigaOS4.0 :)
Zauważyłem też, że w większości przypadków to morphosowcy nazywali Pegasosa Amigą jak i używali określenia betarycerz na amigowców z AmigaOS4.

Tak się zastanawiam jeśli system operacyjny nie obsługuje wszystkich poprawnie podzespołów na płycie głównej na której działa to moim zdaniem możemy go nazywać systemem w wersji beta jak Hyperion wcześniej nazwał AmigaOS4. To jak nie inaczej nazwać np. MorphOS 2.0, który do końca nie obsługuje sprzęt na którym działa?

Ps. Teraz to mnie możecie zjeść :P

[#202] Re: Amiga wg cacodemona

@Solo Kazuki, post #150

Czaję OK

[#203] Re: Amiga wg Leona

@Leon, post #201

Skoro zadajesz mi kłam, to poświęcę swój czas i odszukam odpowiedni cytat. Jak wrócę do domu, bo w pracy nie mam na to czasu. Jeśli okaże się, że źle pamiętam, przeproszę pana Bielskiego (oraz Ciebie, jeśli masz taką ochotę).

"betarycerz" (czasem: "betamuszkieter") to prześmiewcza nazwa kliku polskich użytkowników AmigaOS 4/betatesterów systemu (z tak zamierzchłych czasów, że możesz nie pamiętać - wzięła się stąd, że system był (dość długo) w wersji beta, a środowisko to trzymało się razem dość mocno (według zawołania - "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"). Dla wzajemnego zakopania toporów wojennych wolałbym, żeby to okreslenie pozostało na zawsze w mrokach przeszłości, zamiast być wykopywane przez Ciebie i... kogoś jeszcze w tym wątku?

Czy mógłbyś pokazać mi tę większość przypadków, w której morphosowcy nazywali Pegasosa Amigą?

Według mnie system operacyjny można nazywać "systemem w wersji beta" tak długo jak życzą sobie tego jego twórcy (nazywając go "systemem w wersji beta"). Tak będzie chyba najprościej i dosyć logicznie.

P.S. Nie jadam Leonów, wolę strucle. :P

[#204] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #177

W twoim przypadku problem jest między oparciem krzesła a monitorem.


[#205] Re: Amiga wg cacodemona

@Leon, post #201

lepszym określeniem na Pegasosa jest nazwanie go sprzętem na którym działa natywie AmigaOS4.x niż pisanie, że jest klonem


Też się z tym zgadzam. Dla mnie klon - to kopia czegoś (i to raczej wierna). W zasadzie (gdyby się bardzo uparł), to i Pegasos i Amiga są klonami ... Pecetów - bo tak po prawdzie poza softem i procesorem nie odstają sprzętowo od ogólnie przyjętych standardów. No właśnie - używanie "standardowych" komponentów.. czy klonowanie ?

[#206] Re: Amiga wg cacodemona

@Leon, post #201

KB, pisze zawsze to co w tej chwili mu wygodne wiec z jego zdaniem powinien liczyc sie conajwyzej plankton.

Kiedys z Krashanem sobie "siedlismy" i zaczelismy dyskutowac na temat klonow amigi etc. Doszlismy do ciekawych wnioskow, otoz nowe amigopodobne sprzety PPC nie moga byc klonami bo klon to kopia. Mozna conajwyzej naciagnac to okreslenie w stosunku do natami, ze to jest klon amigi. Reszta rozwiazan to po prostu sprzety bazujace mniej lub bardziej na rozwiazaniach systemowych klasycznego aos.

Okreslenie betarycerz nie tyczy sie wszystkich uzytkownikow os4, pomylilo ci sie, chodzi o grupke, powiedzmy 4 osob i tyle. Grxmrx, krashan, mandi, bodajze mschulz maja/mieli os4 i nikt ich nie nazwal nigdy betarycerzemi.

Z tematem nazewnictwa pegasos = amiga to mozna by znowu ten watek zwiekszyc o ok 100 postow. Skrocmy, chodzi o ogolne pojecie amigi i amigowania.

W temacie mos-a 2.0 sie nie wypowiadam bo nie wiem, byla swego czasu presja userow na most aby wydano nawet niedokonczona wersje (wtedy zwano ja roboczo 1.5) 2.0. Poszukaj watki na ppa, mz itp. zdziwisz sie ilez to ludzie znakow wystukali w tym temacie.
Tak wspomne tylko, ze porownywac trzeba takze jakie komponenty nie dzialaly.

Swego czasu terony ze stickerem byly sprzedawane po bodajze 5000zl z bledem sprzetowym articii S i niedzialajacym poprawnie dzwiekiem, no i bez systemu os4 :) Poczytaj znowu stare posty to bedziesz w temacie.

Wszedles do srodowiska tak w srodku i w dobrym okresie bo wyszedl np. nowszy mos itp. Jednakze nastroje przez 4 lata byly negatywne.

Ps.
Naprawde polecam ci poczytac archiwa wtedy zobaczysz jak ludzie potrafia rzucac slowa na wiatr i zmieniac nastawienie w zaleznosci kto im robi dobrze ;)



Ostatnia modyfikacja: 24.05.2010 20:34:06
[#207] Re: Amiga wg cacodemona

@Leon, post #201

Inna sprawa, że lepszym określeniem na Pegasosa jest nazwanie go sprzętem na którym działa natywie AmigaOS4.x niż pisanie, że jest klonem
Masz amnezje?W jednym z wątków sam piszesz że Pegasos staje się klonem amigi z chwilą zainstalowania os4.Jeden z twoich kolegów idzie dalej i nazywa Pega nie klonem tylko amigą...

[#208] Re: Amiga wg cacodemona

@piteq, post #207

Nazywanie Pegasosa Amigą jest bez sensu. Niezależnie od tego, czy działa na nim AmigaOS 4 czy inny system, Pegasos nie jest Amigą. Klonem Amigi też nie jest, bo to sugerowałoby silne podobieństwo konstrukcji do jakiejś Amigi (jakiej?), która byłaby dlań wzorem.

[#209] Re: Amiga wg cacodemona

@G. Kraszewski, post #208

Oto antidotum na wszelkie spory - list otwarty do Trevora Dickinsona, niech zobaczy jak wygląda poparcie jego wizji w Polsce. Wystarczy skopiować, podpisać i wysłać do Trevora.

Drogi Trevorze. My tu w Polsce mamy swoje własne wizje Amigi i nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Gówno nas obchodzą umowy oraz to czy masz prawa do Amigi, AmigiOne czy co tam sobie chcesz.
My cię przejrzeliśmy i twój misterny plan uknuty razem z innymi odszczepieńcami marzącymi, aby X1000 stało się Amigą. Pojawiasz się 15 lat za późno i nie będziesz nam narzucał swoich chorych idei, bo MY wiemy lepiej. Wsadź tę swoją X1000 do swojego garażu, bo my wiemy, że NatAmi zżera Twoje "dzieło" na starcie. Tam działa od razu Giana Sisteres i inne stare gry, a jak będziemy chcieć coś lepszego, to mamy Apple, Samy, Pegasosy i co sami wybierzemy, a nie twoje X1000. Nie wpisujesz się Nam drogi (1500 euro + VAT) Trevorze w NASZE koncepcje, więc z łaski swojej wypierdzielaj z NASZEGO świata.

Wielbiciele Amigi tej prawdziwej i jedynej, która sami wybraliśmy.

Ten post z odpowiedziami został przeniesiony do działu Rzeźnia
[#210] Re: Amiga wg cacodemona

@MaaG^dA, post #205

sa klonami maszyn chrp a nie pecetow

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem