@recedent,
post #1
Nie wiem od czego zacząć, ale będzie to pierwszy post antyczemuś A w zasadzie antymyśleniu i antypodejściu naszym nowym kolegom wyznawcom jedynie słusznego AmigaOneX 1000.
Hardware na którym pracuje system Amigowy jest dla mnie nieważny. Były kiedyś Amigi od 1000 do 4000 i to one właśnie pozwalały uruchamiac Amigowy system, oraz całe oprogramowanie stworzone dla systemu operacyjnego Amigi. Czy interesuje mnie kto produkuje Amigi? Nie. Commodore było dla mnie pierwsza największą wpadką w dziejach tych komputerów. Pierwowzorem było dzieło stworzone przez ekipę Jaya Minera i to oni tak naprawdę są fundamentem całego przedsięwzięcia. Wszystko co potem- Złommodore, Escom, AmigaINC, i kto to tam potem był- to tylko kolejne firmy bazujące na geniuszu Amigi 1000. Ale to wszystko TYLKO urządzenia. Przedstawiciele platformy 68k z układami specjalizowanymi, których najważniejszym zadaniem było uruchamianie natywne systemu dla tych komputerów.
Amiga przez wszystkie lata swojej świetności była przede wszystkim skupiskiem niezliczonej ilości programów i programików. Każdy mógł pisać co chciał na te komputery i miał pełny dostęp do systemu operacyjnego, czego nie dawał żaden inny OS.
Amiga dla mnie to właśnie to całe oprogramowanie, te gry, te dema, ta społeczność Amigowców z tamtych lat, oraz oczywiście te klikające pudła, z którymi od tamtych czasów mamy cały czas do czynienia.
Wprowadzenie PPC do linii Amig klasycznych nie było błędem- były bardzo dobrym uzupełnieniem dla procesorów 68k i pozwoliły naszym klasykom rozwinąć bardziej skrzydła. Niestety procesory te pojawiły się zbyt późno, programy nie były na nie już przepisywane. Wprowadzenie PPC NIE PRZEBIEGAŁO w świecie Amigowym tak jak w Apple. Przestańcie wreszcie to porównywać.
Nowe, nazwijmy je Amigi, są jednostkami pracującymi TYLKO na procesorach PowerPC. W ten sposób porzucono to, czym Amiga zawsze była- całe oprogramowanie, system klasyczny, gry itp. Przejście całkowite na PPC przekreśliło całkowicie to, zostało stworzone i co pozwoliło niegdyś dojść komputerom tej marki na szczyt przemysłu komputerowego.
Jeden z Was napisał że do załatwienia tego jest emulacja i to wszystko. A w d...e mam tą cała waszą emulację. Jeśli tak ma wyglądać zgodność z tym co zawsze było dla mnie Amigą- to ja mam na biurku PCta One X2000.
Emulacja NIGDY nie będzie tym, co prawdziwa Amiga. Zawsze posiadała błędy, niedociągnięcia i nie była w stanie dać mi tego, co dawała chociażby A500.
Naskakujesz na Natami. Czy ty w ogóle wiesz czym jest ten projekt, jakie ma założenia i na czym pracuje? Nie mogę przyznać Ci racji że klasyczna Amiga to zaledwie 060tka z zegarem co najwyżej 100MHz. Tak, dziś to za mało nawet na słuchanie muzyki. I teraz zanim zaczniesz kłapać postudiuj trochę forum NatAmi i zobacz, co Ci ludzie chcą osiągnąć. Bo nie pracują na procesorze 060, a na zaprojektowanym przez siebie procesorze w technologii FPGA, zgodnym z rodziną 68k i kilkukrotnie szybszym od 060. W założeniach NatAmi ma zachować pełną zgodność z klasycznym oprogramowaniem, bez żadnej emulacji programowej. TO JEST KONTYNUACJA AMIGI KLASYCZNEJ. Dla mnie jedyna droga, bo nie chcę zostawiać tego, co jest napisane na Amigi klasyczne. Natami jest tym, czy powinno być nowe dziecko Commodore zaraz po ukazaniu A2000.
Wybacz, ale nie interesuje mnie to co oferuje dziś AmigaOS4. dopóki nie przepiszecie większej części softu Amigowego na tą platformę- nie macie czego szukać wśród "klasykowców". Emulacje możecie sobie w d...e wsadzić.
Nie mam zamiaru tez czytać waszych wypocin na temat co jest jedynie słuszne, a co nie. Nie jestem również zwolennikiem systemów typu MorphOS, czy Aros, ale te systemy istnieją, działają i mają swoich użytkowników. Nie mam prawa ani ich osądzać, ani narzucać im swojego poglądu. Powiem więcej- jak tylko będę miał możliwość skorzystac z tych systemów- z chęcią zobaczę co oferują. Niestety czytają Wasze posty rzygać mi się chcę na samo słowo AmigaOS4 i już na pewno nie spróbuję przesiadki na ten system. Dorośnijcie, potem wdawajcie się w dyskusje i próbujcie PRZEKONYWAĆ ludzi do swoich poglądów. Z takimi poglądami jakie obecnie macie możecie szukać uznania na swoim forum. TU PANUJE TOLERANCJA.
Moje rozwiązanie dla problemu Amigi, z pominięciem NatAmi jest tylko jedno- Zbudować Amigę PPC, ale chociażby ze SPRZĘTOWĄ obsługą 68k. Nie ma możliwości nazwać Amiga czegokolwiek, co jest niezgodne z Amigową historią. OS4 nie oferuje nic na dzień dzisiejszy i nie może być następstwem czegoś, co dawało tak wiele.