@adam_mierzwa,
post #200
Amigowanie obecnie to hobby, i najważniejsza może wydawać się możliwość uruchomienia starych amigowych gier na przykład. Ale chyba zgodzisz się, że jeżeli Amiga ma być kiedyś niszowym komputerem typu Apple (marzenia), priorytetem powinien być rozwój systemu operacyjnego i oprogramowania, a nie wsteczna kompatybilność.
Nie, odpalanie starych gierek nie jest najważniejsze, lecz kompatybilność wynikająca z tego faktu. Piszesz o priorytecie rozwoju systemu operacyjnego, ale jak można mówić o rozwoju, kiedy każdy sprzęt który ma być następcą amigi różni się od siebie i to sporo, a co z tego wynika? Że zamiast siedzieć i pracować nad system, pracuje się nad portowaniem go na nowy sprzęt jak i jego aplikacji. Co z tego mamy? Szereg aplikacji, które mają np użytkownicy Pegazosa a nie mają Sama i tak w kółko. Wszystko się kręci wokół portowania a nie rozwoju., a przecież nie tego chcemy, prawda? Najlepiej by było, aby nie wzorować się na apple i olewać ludzi stosując co chwilę inną architekturę, bo jak już powstaje nowy sprzęt pseudo-amigowy, to musimy łaskawie czekać, aż coś się na niego przeportuje. W kwestii kompatybilności, gdyby na X1000 można było uruchomić to co na A1200 z PPC, to byłby duży plus, gdyż widząc korzyści jakie dałaby przesiadka na X1000, ludzie kupowaliby X1000 na początku dla samego przyrostu predkości wiedząc, że to co już mają na klasycznej amidze z PPC będzie im chodziło znacznie szybciej niż dotąd bez zbędnego czekania na jakieś porty, a w międzyczasie powstawałby udoskonalony system, który w pełni potrafiłby wykorzystać zalety nowego sprzętu. Dokładnie tak jak jest na PC, kupujesz nowy komputer ale brakuje ci pieniędzy na nowy system windows 7 ale masz np oryginalny windows 2000 lub XP i nic nie stoi na przeszkodzie, aby do czasu uzbierania odpowiedniej kwoty zainstalować starsze systemy, na pewno nie wykorzystają one najnowszych technologi takiego komputera jak np DX10 czy pełna obsługa 4 rdzeni, ale umożliwią normalne korzystanie z takiego komputera. Gdyby twórcy X1000 przyjęli taką ideologię, czyli zapewnić przynajmniej częściową kompatybilność z A1200 PPC (tu mógłbym juz zacząć się zgadzać że X1000 to "następca amigi klasycznej") i stosować kompatybilność wsteczną w kolejnych wydaniach sprzętu (np wydany zostaje X2000 ale spokojnie można używać softu z X1000), to programiści mogliby poświęcić więcej czasu na poprawianie i pisanie nowych aplikacji, nie zaprzątając sobie głowy kolejnymi dostosowaniem kodu do nowej architektury.
Długaśna nazwa AmigaOne X1000 zawiera w sobie nawiązanie do pierwszej i ostatniej Amigi.
Mogę sobie też kupić fabrykę mercedesa, wyprodukować malucha i nazwać go mercedesONE benz, nazwa będzie nawiązywała do pierwszego mercedesa, ale sam samochód mercedesem już nie będzie, ale ja będę wkręcał, że jednak nim jest.
Oczywiście NatAmi kontynuuje tradycje z klasyka, a X1000 jest poprawioną AmigaOne
O to mi cały czas chodzi, jeżeli coś kontynuuje tradycję to jest następcą, X1000 idzie całkiem inną drogą więc jest raczej całkiem nowym urządzeniem, które ma za zadanie przedłużyć pamięć o amidze, między innymi swoją nawiązującą nazwą i odpowiednim systemem.
Ale z mojego punktu widzenia, jeśli chcę kiedyś doczekać niszowej Amigi spełniającej współczesne standardy (coś jak współczesny Apple) wspieram nowy OS na nowym sprzęcie.
Zmieniająca się co chwilę architektura nie sprzyja rozwojowi systemu operacyjnemu właśnie z powodu wspomnianej wcześniej ciągłej potrzeby portowania czegoś w kółko, dlatego kompatybilność wsteczna (nie koniecznie doskonała), pozwoliłaby się zadomowić X1000 u większej ilości użytkowników, a jej kontynuowanie, czyli kolejni następcy X1000 kompatybilni z pierwowzorem pozwoliłoby w końcu iść rozwojowi OS we właściwym kierunku, czyli tylko do przodu, bo ciągłe portowanie czegokolwiek to dla mnie jeden krok w bok i jeden do przodu, czyli jeden w niewłaściwym kierunku.
Ja nie mówię, że X1000 się na nic nie przyda i że nie ma nic wspólnego z amigą, ale jak chce się dogonić np takie Apple, to trzeba się dopasować do rynku, bo co z tego, że zachwyca konfiguracja sprzętowa, gdy na konkretny soft będzie trzeba poczekać podczas, gdy potencjalny klient chciałby od razu zacząć pracę na nowym sprzęcie?
cacodemon666 - idź człowieku się lecz na nogi, bo na głowę już za późno. Tutaj nikt nie krytykuje Trevora za jego chęci i pracę, Tylko CIEBIE za twoje fanatyczne podejście do tematu i dyktatorskie pozbawianie ludzi własnego zdania na temat, co ma być dla nich następcą amigi a co nie. Jeśli nie umiesz czytać a nie masz ukończonych 18 lat, to darmowa podstawówka i gimnazjum (nie będę proponował zerówki, bo to byłaby obelga) stoją dla Ciebie otworem, jeśli masz więcej, to będziesz musiał płacić za wieczorówkę, ale nie martw się bo edukacja jest warta każdych pieniędzy. Jeśli masz problem z mięśniem kegla jak słyszysz słowo X1000, to nie znaczy, że musisz tutaj wciskać ludziom swoje wizje lepszego świata, gdy nie masz pojęcia jak zareaguje rynek na wydanie X1000, a na to niestety nie masz najmniejszego wpływu, mimo twoich najlepszych chęci.
Ostatnia modyfikacja: 25.05.2010 00:15:19