Wątek zamknięty
[#151] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #147

Cena X1000 może odstraszać, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to nie pecet, którego nie będzie trzeba upgradeować co pół roku, aby być na czasie. To sprzęt na parę dobrych lat.


Tyle razy tlumaczylem i jak grochem o sciane. AOS4 nie wymaga X1000.
A Sam jest nawet ładniejsza i swietnie prezentuje sie w towarzystwie. ;)
[#152] Re: Amiga wg cacodemona

@parallax, post #140

Superfrog to najlepsza gra na świecie i we wszechświecie zresztą też.

A tam, najlepszy jest Turrican i Boulder Dash. :)
[#153] Re: Amiga wg cacodemona

@pampers, post #149

Dorobienie boinga dla powszechnie dostępnej obudowy nie robi ją unikalną jak dla mnie.

Wiesz...Boing sie chyba zrodzil wraz z Escomem.
Prawdziwa Amiga 68k z lat 90-tych, to "tęczowy haczyk/tęczowe V".

Dodane: Odpal sobie kickstarty Amig klasycznych. To sa prawdziwe korzenie, a nie jakies boingballe :)



Ostatnia modyfikacja: 23.05.2010 04:42:08
[#154] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #147

Fakt będzie to najszybsza Amiga ale porównując do normalnych komputerów to nie jest to nic szczególnego.

Moim zdaniem to i tak najważniejszy jest system który będzie obsługiwał ten komputer. Bo jak nie będzie obsługi drugiego rdzenia, Xenny, USB 2.0 oraz pełnej obsługi radeona to cały ten komputer za tak wielkie pieniądze traci kompletnie sens. Podkręcony Miniak 1,5 będzie tak samo szybki jak X1000 i dlatego dziwi mnie podejście Hyperionu że nie wydał swojego systemu na Maca ponieważ to posunięcie mogłoby spowodować znaczne powiększenie bazy użytkowników a tak kilku zapaleńców kupi X1000 i będzie czekało kilka lat na sterowniki żeby w pełni wykorzystać możliwości swojego komputera.

[#155] Re: Amiga wg cacodemona

@Andrzej Drozd, post #153

> Wiesz...Boing sie chyba zrodzil wraz z Escomem.

Boing zrodził się wraz z demem na Amigę prezentującym odbijającą się piłeczkę w kratkę...

[#156] Re: Amiga wg cacodemona

@Bigo, post #154

Ważna jest kasa wytrzepana z kieszeni betarycerzy...

[#157] Re: Amiga wg cacodemona

@pampers, post #149

Ale kto Ci powiedział że Sam jest be? Po prostu wchodzi nowy model w "blasku fleszy", itp., itd., to się nazywa reklama, marketing. Na inne firmy też się obrażasz jak wprowadzają na rynek nowy model? Wolisz zastój przez 15 lat?
[#158] Re: Amiga wg cacodemona

@Andrzej Drozd, post #120

Właśnie wtedy zaakceptowałeś zmianę firmy, zmianę nazewnictwa gmeranie przy sprzęcie (kości AGA), zmianę biura projektowego (poczytaj wywiad z Dave Haynie - sorki jak przekręciłem nazwisko - z TA). A teraz Ci to przeszkadza? Skoro AINC dała licencję na Amiga One to znaczy że zaakceptowała że Amiga=Amiga One, AmigaOne. po prostu właściciel zmienił nazwę. Miał prawo. To jest oczywiście nie tylko do Ciebie, ale o to chodziło w tym wątku.
[#159] Re: Amiga wg cacodemona

@TomK, post #158

amiga byla tak dobra marka dlatego tez nowy wlasciciel zmienil nazwe na amiga one,normalnie w tej firmie to sa sami geniusze,uczmy sie panowie powiadam wam od tych ludzi.
[#160] Re: Amiga wg cacodemona

@Andrzej Drozd, post #152

Turrican jest na drugim miejscu, ale dwójka. Boulder Dash na 32 miejscu :)

[#161] Re: Amiga wg cacodemona

@pampers, post #149

Większość pecetowych płyt głównych nadal nie ma USB 3.0, więc to jeszcze nie jest standard. Co więcej, zarówno Intel jak i AMD nie zamierzają integrować kontrolera USB 3.0 w swoich chipsetach. Oczywiście nikt nie neguje, że nowe USB stanie się powszechne, ale X1000 nie pozostaje w tyle. Na płycie nowej Amigi jest taki magiczny slot jak PCI-EX 1x, które umożliwi podłączenie kontrolera USB 3.0. Dokładnie tak samo jak w PC :)

[#162] Re: Amiga wg cacodemona

@Andrzej Drozd, post #153

Boing istnieje od samego początku Amigi i jeśli dobrze pamiętam, było demem technologicznym pokazującym możliwości pierwszej Amigi. Co do loga, to zmieniało się na przestrzeni lat, ale czy to takie istotne ? Loga zmieniają się i Amiga nie jest tu wyjątkiem (Pepsi, Fiat, Chrysler itd.)

[#163] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #161

Obsługi USB 2.0 nie ma a już 3.0 Ci się marzy.

[#164] Re: Amiga wg cacodemona

@Bigo, post #154

X1000 to nie jest zwykły komputer. To co wyróżnia tę konstrukcję, to specjalnie zaprojektowana płyta główna, będąca połączeniem już stosowanych rozwiązań (USB, SATA, PCI-X) z absolutnie unikatowymi elementami jak Xena i Xorro. Tego nie ma w żadnym innym komputerze i sprawia, że X1000 JEST WYJĄTKOWA.
Oczywiste jest też, że te elementy muszą być wykorzystywane przez system i nie wątpię, że tak się stanie. Jeśli nie od razu, to z pewnością długo nie będzie trzeba czekać. Pamiętajmy, że producent ma ograniczone możliwości przerobowe i dlatego uznał, że lepiej wypuścić sprzęt jak najszybciej, a poszczególne elementy funkcjonalności dokładać poprzez aktualizację (obsługa 2 rdzenia itd..)
Wolę mieć już działający komputer, niż czekać w nieskończoność, aż sprzęt będzie dopracowany do końca. Hyperion nie ma takiej kasy jak Sony czy Microsoft. To bardzo niszowy rynek, a projekt nie może czekać, żeby nie skończyć jak AmigaNG, A3000+ czy Walker. Z dwojga złego, wolę już mieć sprzęt na biurku i korzystać z niego, a z czasem otrzymywać dodatkową funkcjonalność niż czekać. Czekałem 15 lat i szczerze mówiąc to już dawno zwątpiłem w nową Amigę. Mając w pamięci czcze gadanie Davida Plenesance, Petera Tyschtyschenko (tak to się chyba pisze) czy kolejnych "wizjonerów" Amigi trudno było wierzyć, że jeszcze może się coś zmienić.
A tu po latach rozczarowań przychodzi nowa nadzieja, że w końcu pojawi się nowa Amiga. I to nie byle jaka. Nie narzekajcie więc, bo nic z tego nie przyjdzie. Jak ktoś zechce to kupi, a jak nie to korzystajcie z tego co macie. Amen :)

[#165] Re: Amiga wg cacodemona

@bombermax, post #148

Wyrażaj się jaśnie, bombermaxie, to nikt nie będzie się Ciebie perfidnie czepiał.

Nadal nie rozumiem przykładu z ADF. Pliki ADF powstały na potrzeby emulatora UAE, więc nie rozumiem, czemu "nie da się ich odpalić na PC". Właśnie na PC da się je odpalić, podobnie jak na nowych sprzętach amigowych i post-amigowych. To właśnie na klasycznej Amidze pliku ADF nie odpalisz, tylko musisz go najpierw zgrać na dyskietkę. Przykład miał być łopatologiczny, a jest (dla mnie, ale jak widać nie tylko) niezrozumiały.

właśnie "odpala przez Amiga Forever" EMULACJA!!! a to wiele zmienia!
dla Ciebie to nie ma znaczenia no bo ADFik się odpalił i "o co Ci lota gościu?'' ale dla mnie ma i to spore...


Rozumiem, że życzysz sobie, żeby nowe Amigi i komputery post-Amigowe mogły uruchamiać natywnie software, który wymaga obecności sprzętu sprzed dwudziestu lat z okładem?

1.Pójdę do sklepu komputerowego dzisiaj i spytam się o grę na amige... spytają na co?????
2.Szedłem w 1995 roku i spytałem o grę na amige - odpowiedzieli którą sobie Pan życzy?....


Brak nowego, ogólnie dostępnego software Cię boli? To jeszcze będzie bolał. Zapomnij o nowym sofcie dostępnym w sklepie za rogiem, zwłaszcza jeśli ma to być soft na Twojego ulubionego klasyka. Tym niemniej, nowe gry powstają (przykładowo - Fortis, czy Arcymag - to tak pierwsze, z głowy, które przyszły mi na myśl)

Piszesz, że inni nie szanują "twojego zdania". Kłopot w tym, że nie zaznaczyłeś, że to Twoje zdanie, tylko inaczej (tak, jak zaznaczyłem w poście numer 127). No, ale zawsze możesz strzelić focha i "nie wypowiadać się tutaj dalej".

[#166] Re: Amiga wg cacodemona

@TomK, post #157

@TomK:
Po prostu wchodzi nowy model w "blasku fleszy", itp., itd., to się nazywa reklama, marketing.

Tak jak nie radzisz sobie z pojęciem marki Amiga i tabliczkami znamionowymi (co już raz przerabialiśmy), tak samo nie wiesz co to jest marketing oraz reklama i jak powinny one wyglądać.
Blask fleszy? - wolne żarty, to co najwyżej zapowiedź sprzedaży czegoś nowego w iście podwórkowym stylu. Nawet przy bardzo ograniczonym budżecie można to zrobić o niebo lepiej.
Złośliwi pewnie zaczną się zastanawiać jakież to w tym wypadku miliony stoją za X1000 – funty, euro a może rupie?
Do aż takich złośliwców się nie zaliczam, uważam że po prostu niektórzy ludzie zatrzymali się mentalnie w innej epoce. Tylko tak się dzisiaj nowego produktu z jakimś tam sukcesem lub sukcesikiem wprowadzić na rynek nie da.



Ostatnia modyfikacja: 23.05.2010 12:17:05
[#167] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #164

@cacodemon666:
Cena X1000 może odstraszać, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to nie pecet, którego nie będzie trzeba upgradeować co pół roku, aby być na czasie. To sprzęt na parę dobrych lat.

Aż dziw bierze, że po tylu latach amigowcy potrafią mieć nadal tak wykoślawiony obraz peceta. Jeśli odpuścimy sobie najnowsze gierki, to w zasadzie każdy lekko przeterminowany pecet jest na czasie. Dlaczego? - bo da się na nim zrobić prawie wszystko, w przeciwieństwie do szumnie zapowiadanej X1000.
Sprzęt amigowy od bardzo długiego czasu próbuje gonić świat i nic mu z tego nie wychodzi. Nawet X1000 się to nie uda. A jak źle pójdzie, to co pół roku dochodzić będą „nowe funkcjonalności” X1000 w postaci brakujących sterowników, uaktualnień itd. Czyż to nie wymuszony upgrade i to przez bardzo duże „U”?

X1000 to nie jest zwykły komputer. To co wyróżnia tę konstrukcję, to specjalnie zaprojektowana płyta główna, będąca połączeniem już stosowanych rozwiązań (USB, SATA, PCI-X) z absolutnie unikatowymi elementami jak Xena i Xorro. Tego nie ma w żadnym innym komputerze i sprawia, że X1000 JEST WYJĄTKOWA.

Wyjątkowa dopiero będzie jak Xena i Xorro będą mogły zostać wykorzystane do czegoś, co ściągnie niedowiarkom czapki z głów. Jak na razie układzikami XMOS można się bawić na Windows, Mac (Intel) oraz Linuksie (jest SDK i cała reszta). Czyli na każdym pececie.
[#168] Re: Amiga wg cacodemona

@pampers, post #146

Na takiej podstawie, że - przynajmniej tak wynika z zapowiedzi - premiera X1000 to będzie coś więcej, niż tylko nowy sprzęt. Ma być powiązana z wypuszczeniem nowego softu (port Firefox, OpenOffice lite) oraz istotnymi usprawnieniami samego systemu operacyjnego (obsługa dwóch rdzeni CPU). Oczywiście, części z ww. zapowiedzi na pewno nie uda się zrealizować w momencie debiutu X1000 (którego termin jest związany z rocznicą A1000), ale - miejmy nadzieję - zostanie to zrealizowane wkrótce później. Po prostu X1000 ma być takim bodźcem do rozwoju Amigi, krokiem w przód (krokiem na miarę możliwości Amigi - ma się rozumieć). Skorzystają na tym również użytkownicy SAM i Pegasosow, ale taką "lokomotywą postępu" będzie X1000.

Pozostaje nam trzymać kciuki. :)

[#169] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #164

z absolutnie unikatowymi elementami jak Xena i Xorro


Taaa... standardowy slot magistrali PCI-Express i jakiś układzik do sterowania pralkami...

Unikatowy może jest ten drugi, i też tylko w skali komputerów domowych.

Pozdrawiam,
PPascal

[#170] Re: Amiga wg cacodemona

@respector, post #168

Nie OpenOffice lite (?), tylko OpenOffice kids.
[#171] Re: Amiga wg cacodemona

@ppascal, post #170

port "kids" na OS4 ma się nazywać "lite"...

[#172] Re: Amiga wg cacodemona

@cacodemon666, post #164

z absolutnie unikatowymi elementami jak Xena i Xorro. Tego nie ma w żadnym innym komputerze i sprawia, że X1000 JEST WYJĄTKOWA.

Ciekawe jak będzie wyglądała ta wyjątkowość pod kątem wsparcia ze strony sprzętowo-programowej, bo jeżeli nic czegoś takiego nie ma, to znaczy, że do tej pory nic na to nie powstało. A ile będziemy czekać aż powstanie i czy to nie okaże się ostatecznie zbytecznym ornamentem tego komputera?

[#173] Re: Amiga wg cacodemona

@Solo Kazuki, post #155

> Wiesz...Boing sie chyba zrodzil wraz z Escomem.

Boing zrodził się wraz z demem na Amigę prezentującym odbijającą się piłeczkę w kratkę...



Nie chodzi mi o to kiedy zostalo zaprezentowane to demo na prototypie Minera lub A1000, tylko kiedy zostalo uzyte jako logo.

Wczesniej logiem Amigi bylo "Tęczowe V".
Po upadku C=, nastaly czasy Tyschennko, boingbala i discopolowej grupy tanecznej. :)
[#174] Re: Amiga wg cacodemona

@przemysław, post #167

Aż dziw bierze, że po tylu latach amigowcy potrafią mieć nadal tak wykoślawiony obraz peceta. Jeśli odpuścimy sobie najnowsze gierki, to w zasadzie każdy lekko przeterminowany pecet jest na czasie. Dlaczego? - bo da się na nim zrobić prawie wszystko, w przeciwieństwie do szumnie zapowiadanej X1000.


Jeśli sobie odpuścimy gierki, to prawie wszystko da się zrobić na starym pc, starym macu G4, starym macu mini, starej AmigaOne.

Sprzęt amigowy od bardzo długiego czasu próbuje gonić świat i nic mu z tego nie wychodzi.


Masz bardzo wykoślawiony obraz sprzętu amigowego.
Pod linuxem OpenOffice 3.0, Netbeans śmigają na 1 GHz G4.
W sprzedaży w dalszym ciągu są notebooki z procesorem słabszym (Intel Atom) niż G4 1,33 GHz mojego maca mini.
Moim mini mógłbym bez problemu zastąpić pc w pracy.
Pod linuxem chodzi wszystko co mi potrzebne.
Jeśli X1000 będzie szybsza niż G4 1,33 GHz mojego maca mini, to również nada się do prawie wszystkiego poza gierkami.

[#175] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #174

No właśnie, pod linuxem a tu chyba nie w tym rzecz.

[#176] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #174

Jeśli sobie odpuścimy gierki, to prawie wszystko da się zrobić na starym pc, starym macu G4, starym macu mini, starej AmigaOne.

Tą ostatnią bym skreślił. Z powodów software'owych.

Masz bardzo wykoślawiony obraz sprzętu amigowego.

Rzekłbym cynicznie – realistyczny, nie wiem czemu uważasz inaczej.

Pod linuxem OpenOffice 3.0, Netbeans śmigają na 1 GHz G4.

Wątek jest o sprzęcie i sofcie amigowym, więc linuksa możemy sobie odpuścić. Poza tym OO to wolna kobyła (używam na codzień szybszej wersji Go OO) i jakoś nie śmiga na C2D T7400 ani na PowerMacu G5. Bajki o cudownej wydajności G4 nie kupuję (nie mam tego jak sprawdzić).

W sprzedaży w dalszym ciągu są notebooki z procesorem słabszym (Intel Atom) niż G4 1,33 GHz mojego maca mini.

Tak samo jak w sprzedaży są wiertarki marki Toya, pomimo tego że Hitachi są nieporównywalnie lepsze i trwalsze. No i co z tego?

Moim mini mógłbym bez problemu zastąpić pc w pracy.
Pod linuxem chodzi wszystko co mi potrzebne.


Temat jest o X1000, a nie o miniaku pracującym pod linuksem.

Jeśli X1000 będzie szybsza niż G4 1,33 GHz mojego maca mini, to również nada się do prawie wszystkiego poza gierkami.

A Gucio w Zoo i numer sto. O tym czy wogóle komputer się do czegoś nadaje decyduje uruchamiany na nim software.
[#177] Re: Amiga wg cacodemona

@przemysław, post #176

Tą ostatnią bym skreślił. Z powodów software'owych.


Linux ppc na AmigaOne chodzi. Nie wiem na czym twój problem polega.

Rzekłbym cynicznie – realistyczny, nie wiem czemu uważasz inaczej.


Wykoślawiony niestety. Oparty na wyobrażeniach, bo G4 jak piszesz nie masz.

Wątek jest o sprzęcie i sofcie amigowym, więc linuksa możemy sobie odpuścić.


Amiga to Amiga. Linux na Amidze jak najbardziej działa.


Poza tym OO to wolna kobyła (używam na codzień szybszej wersji Go OO) i jakoś nie śmiga na C2D T7400 ani na PowerMacu G5. Bajki o cudownej wydajności G4 nie kupuję (nie mam tego jak sprawdzić).


Wygląda na to że w jesteś wyjątkową pierdołą bo mi OO pięknie działa na dużo wolniejszym sprzęcie (Athlon 4200).
Lub używasz Mac Os X, ale wtedy sam sobie jesteś winien.


O tym czy wogóle komputer się do czegoś nadaje decyduje uruchamiany na nim software.


Mi na G4 działa wszystko poza gierkami.
W twoim przypadku problem jest między oparciem krzesła a monitorem.

[#178] Re: Amiga wg cacodemona

@qwerty4000, post #177

Linux ppc na AmigaOne chodzi. Nie wiem na czym twój problem polega.

Używanie linuksa na amigopodobnych sprzętach PPC to osobliwy rodzaj perwersji. Trudniej o oprogramowanie pod tą architekturę. Lepsi zawodnicy w tej dziedzinie byli i dali sobie siana (PowerStation). Natomiast jako taka proteza, do uzupełniania cywilizacyjnej zapaści jak najbardziej. Niemniej pisząc o amidze, trzymajmy się amigowego softu.

Wykoślawiony niestety. Oparty na wyobrażeniach, bo G4 jak piszesz nie masz.

Czyżbyś miał o G4 takie wyobrażenie jakie prezentowało swego czasu Aplle w reklamówce na ostatniej stronie Computer Arts? Przypomnę: „Broń masowego rażenia” no i te magiczne słupki wydajności jak teraz przy Intelach Tylko, który to był rok?
Co ma fakt nieposiadania przeze mnie G4 do braków w sofcie amigowym? Braki są potężne i trzeba być ślepym aby ich nie dostrzegać. A co do gradacji wydajności procesorów PPC to generalnie tak się to układa: G3 < G4 < G5 (z pewnymi wyjątkami).

Wygląda na to że w jesteś wyjątkową pierdołą bo mi OO pięknie działa na dużo wolniejszym sprzęcie (Athlon 4200).
Lub używasz Mac Os X, ale wtedy sam sobie jesteś winien.


No to w takim razie, na świecie są całe zastępy pierdół, które na opieszałość OO narzekają i to na wszystkich możliwych OSach. Co ciekawe, osobnicy Ci nie są w stanie absolutnie nic spieprzyć w czasie instalacji. Z inicjatywy osób o właśnie takich poglądach powstają pakiety takie jak chociażby Go OO, czyli trochę żwawsze kobyły. I działają żwawiej niż oryginał.

W twoim przypadku problem jest między oparciem krzesła a monitorem.

Jak już chcesz lecieć ad personam to wykaż się bardziej finezyjną formą, bo to Ci akurat cieniutko wyszło.
[#179] Re: Amiga wg cacodemona

@przemysław, post #178

Mała uwaga na boku - Open Office 3 śmiga mi na Pentium IV 2GHz, więc nie wiem czemu u ciebie działa wolno. OpenOffice był przez lata niekwestionowaną kobyłą, ale ostatnio widać pewne postępy w tym temacie (większa kobyłą jest chyba teraz Lotus Symphony)

Oczywiście nie zmienia to podstawowej kwestii - w dalszym ciągu OpenOffice jest "za ciężkie" dla "starej" AmigaOne i SAM.

Odnośnie głównego tematu wątku - AmigaOne X1000 - marketing jest beznadziejny, cena przekreśla ten komputer jako wspólną platformę dla obecnych amigowców już na starcie, poza tym brak obsługi XMOS i drugiego rdzenia bardzo źle świadczy o Friedenach jako o programistach. Minęło prawie pół roku od teasera - nie dało się? Do systemu, który znają "od podszewki" bo rozwijają od tylu lat? Niezrozumiałe to jest dla mnie.
Dokładając do tego harmonogram prac nad OO lite - zostaje nam chyba tylko bounty.
[#180] Re: Amiga wg cacodemona

@adam_mierzwa, post #179

Open Office 3 śmiga mi...

Co do tego „śmigania”, ja to rozumiem jako szybką pracę, a tak nie jest.
Jeśli chcesz złapać różnicę pomiędzy szybszy i wolniejszy, to porównaj MS Office i OO.
Jeśli chcesz tak naprawdę odkryć wymiar słowa „śmiga”, to zainstaluj Softmaker Office (Windows only, wersja 2008 była niedawno udostępniona gratis, wersja 2010 jest płatna, ale jest też wersja testowa). Z powyżej wymienionych OO jest najwolniejszy (dlatego używam Go OO).
Pracuję głównie na arkuszu kalkulacyjnym, w jednym pliku kilka do kilkunastu skoroszytów (zdjęcia lub rysunki, tekst oraz obliczenia).
Na Lotus Symphony szkoda mi komentarza (chociaż jest lepiej niż było).

Odnośnie głównego tematu wątku - AmigaOne X1000 - marketing jest beznadziejny, cena przekreśla ten komputer jako wspólną platformę dla obecnych amigowców już na starcie, poza tym brak obsługi XMOS i drugiego rdzenia bardzo źle świadczy o Friedenach jako o programistach. Minęło prawie pół roku od teasera - nie dało się? Do systemu, który znają "od podszewki" bo rozwijają od tylu lat? Niezrozumiałe to jest dla mnie.

Czyżby użytkownik z niedawnym hasełkiem „100 % Exec” popatrzył na świat inaczej?
Ja bym Hyperionu nie winił, nikt tak naprawdę nie wie jak ta współpraca się układa, kiedy „na poważnie” do niej doszło. Moce przerobowe mają ograniczone, a tu np. kto wie, może wyskoczył sobie wesoły Trevor z funkiel nową nietypową płytą i weź to oprogramuj. 64 bitowy nowy procek z dwoma rdzeniami to nie taka prosta sprawa.
Gdyby było łatwo, MorphOS pewnie już by hulał na PowerMacach 2xG4 (korzystając z dwóch procków) albo i nawet PowerMacach G5. A tak nie jest.
Moja krytyka względem X1000 i całości zjawisk z nią związanych, jest krytyką czegoś co ma być z rynkowego punktu widzenia „produktem”. Niestety, póki co na to miano nie zasługuje.

Moim zdaniem aktualna sytuacja pokazuje jak dużą kulą u nogi są „amigowe” kernele. Jeśli chcesz iść do przodu czeka Cię mnóstwo pracy, a mocy przerobowych brak. Wymiernych korzyści ekonomicznych też nie należy się spodziewać. Z tego punktu widzenia koncepcja z Anubisa wydaje mi się ciekawym rozwiązaniem. Osobiście wolałbym, żeby takie coś oparte było jednak o BSD. No, ale z tej strony kompletna cisza i stronka nawet padła.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem