Wątek zamknięty
[#361] Re: Arstechnica: x5000

@Norbert, post #360

Feces (łajno, kał) book (ksiazka) = gówniany album....

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2017 14:41:57 przez Voyox
[#362] Re: Arstechnica: x5000

@michal_zukowski, post #358

Przychodze do domu


tzn. w pracy na pecetach, ale w do mu nie masz i nie potzrebujesz innego systemu niz morphos. gratuluje, ale ciagle sadze ze jestes jednym z niewielu.

ja musze miec porzadne oprogramowanie do grafiki. do bitmapow niekoniecznie photoshop, specjalnie jakis ostatni. ale przynajmniej krita albo jakis z opensourcowych odpowiednikow. gimp nie wchodzi w gre, sorry. pozatym dtp, grafa wektorowa i tym podobne, jest pare w miare dobrych otwartych aplikacji, ale watpie czy sa przeportowane.

do kompilowania wiekszych projektow takich jak aros potrzebuje silnej maszyny, czyli multicore, i odpowiedniego zrestawu narzedzi, to moze od biedy mozna zalatwic pod mosem lub arosem natywnie, ale pod linuxem bedzie po prostu szybciej i wygodniej.

juz nie wspominam o przyjemnosciach typu ogladania youtuba czy odpalenia jakiejs wspolczesnej gierki, nie ma co mnozyc przykladow. powiedzmy tak, moze zle sie wyslowilem: nie musisz byc stracencem, ale przynajmniej asceta.
[#363] Re: Arstechnica: x5000

@makarsky, post #330

Czyli SVGA w tysiącach kolorów była 2x szybsza nić SVGA w 256 kolorach?

Nie to grafika na Amidze w tysiącach kolorów jest dwa razy wolniejsza niż w 256 kolorach.
[#364] Re: Arstechnica: x5000

@adam_mierzwa, post #331

Karty różniły się prędkością, takie tezy że SVGA było szybsze ileś razy od czegoś to jest ignorancja.

Przecież czytałeś wywiad, a tam było dokładnie wyjaśnione dlaczego.
SVGA jest ponad 50 razy szybsze od AGA bo postawienie jednego punktu to jest jedna operacja zapisu na pc, a na amidze jest 16 razy odczyt, 16 razy zmiana bitu, 16 razy zapis, plus dodatkowe obliczenia co zmienić.
Każde nowe SVGA w 1992 było w tysiącach kolorów 50 razy szybsze od AGA.
Jeśli ktoś w głupi sposób nie oszczędzał na karcie graficznej to działała 50 razy szybciej od AGA.
[#365] Re: Arstechnica: x5000

@makarsky, post #334

Karta którą jakieś dwa, trzy lata temu kupiłem do swojego 386, kosztowała w 1993 1,8 mln starych złotych, czyli 20% ceny A1200.
24 bit 640x480, 16 bit 800x600, bez interlace, bez spadków transferu w wyższych rozdzielczościach jak na AGA.
[#366] Re: Arstechnica: x5000

@jubi, post #339

A pomyśl zgodzinski, ile czasu by zaoszczędzili użytkownicy klasyka, jakby używali pc z uae do uruchamiania programów z amigi zamiast klasyka?
[#367] Re: Arstechnica: x5000

@swinkamor12, post #366

Podsumowując całą dyskusję:

Amiga to moje hobby, a nie zawód.
Ja chcę mieć taką wygodę, jakość i szybkość jeśli chodzi o grafikę, jak minimum na 386.
Jeśli sprzęt od Commodore tego nie zapewnia, to są dwa wyjścia - muzem albo śmietnik.
Nie będę używał czegoś co ma 50 razy wolniejszą grafikę od 386 z SVGA, tylko dlatego że jest od Commodore.
Oczywiście, sprzęt od Commdore z kartą graficzną jest ok.
[#368] Re: Arstechnica: x5000

@swinkamor12, post #364

na amidze jest 16 razy odczyt, 16 razy zmiana bitu, 16 razy zapis

A skąd te wartości?
[#369] Re: Arstechnica: x5000

@cholok, post #368

https://www.ppa.pl/aktualnosci/amiwigilia-marian-nowicki.html
[#370] Re: Arstechnica: x5000

@swinkamor12, post #369

Nie rób ze mnie wała. Czemu 16?
[#371] Re: Arstechnica: x5000

@swinkamor12, post #366

Zwracanie się do kogoś po nazwisku jest mocno niestosowne. A celowe pisanie go z małej litery to łamanie regulaminu forum. Polecam w imieniu redakcji zrobić coś konstruktywnego przez najbliższy miesiąc (można np. postudiować zasady netykiety).
[#372] Re: Arstechnica: x5000

@wawrzon, post #362

Bo to zależy od potrzeb, ja mam podobnie jak Rzookol (no nie zagladam na FB), ale w czasem mała chałturka w edytorze (proste poprawki więc edytor z kolorowaniem składni wystarcza), czasem przygotowanie jakiś prostych wydruków dla żony na wycieczkę (czyli proste operacje w PGS-ie), zdjęcia z aparatu przerzucic (czasem jakieś drobne korekty, do tego showgirls wystarcza) więc do 90% zastosowań wystarcza mi takie narzędzie i wcale się nie katuje, mam conajmniej kilka pc-tów w domu z różnymi windowsami i linuksem i jak potzebuje to po prostu siadam i używam, ale w wiekszości przypadków nie potrzebuję.
[#373] Re: Arstechnica: x5000

@recedent, post #352

Wygląda to lepiej niż na tym starym filmie z OS4, być może G5 jest dużo szybsze niż wszystkie sprzęty pod OS4. Szkoda że nie wszedłeś na te same strony które były u Radzika, można by porównać z X5000, a tak nadal pozostają domysły.

W ogóle przydałyby się wyniki testu z innych maszyn, Mac Mini, Power Book, X500 itd. W tej chwili wiemy tylko że G5 zamiata podłogę X1000 przy przeglądarce, ale jaki jest dystans słabszych sprzętów? Fajnie gdyby ich posiadacze spięli się i zamieścili tu wyniki, bo ja nie mam cierpliwości do wyszukiwania ich za granicą tak jak było z X1000. Tego sprzętu w użyciu jest na świecie kilka sztuk i mało który posiadacz odpisuje na wiadomości (dokładniej to jeden na sześciu), dlatego słaba to zabawa. A lepiej mieć czarno na białym jak wygląda sytuacja niż bawić się w domysły.
[#374] Re: Arstechnica: x5000

@jubi, post #373

Testy pod koniec tygodnia, a dla porównanie wynik z Galaxy S4
[#375] Re: Arstechnica: x5000

@Norbert, post #374

Wracam do tematu, bo po niemal miesiącu odpisał mi jeden z posiadaczy X1000 do których wtedy napisałem. Co prawda X1000 już nie ma, ma za to X5000 i 1222, ale na nich benchmarku nie wykona bo nie ma czasu, a poza tym to on nie wierzy w benchmarki (!). Szkoda, że zamiast bazy wyników zaczyna się nam budować portret psychologiczny posiadacza AmigaOne, który wierzy tylko w te porównania, które są dla niego korzystne, a co do innych udaje, że nie istnieją. To podejście jest poniekąd zrozumiałe w kontekście tego co pisałem wyżej o klapkach na oczach.

Ponieważ metoda "niech ktoś, coś" nie działa, zwracam się po imieniu do naszych forumowiczów z prośbą o uzupełnienie bazy wyników:

Radzik - czy mógłbyś wykonać test na X5000? Jeśli nie, to przynajmniej uzasadnić dlaczego? Wyjaśnienie typu że nie wierzysz w testy itp. również przyjmę do wiadomości i zaakceptuję.

adam_mierzwa - analogicznie jeśli chodzi o AmigaOne500 - jeśli nie, to dlaczego?

recedent - jw. dla MacMini?

Wydaje się, że ludzie cenią tych którzy rzeczowo konfrontują się z problemem i dla kontrastu nieufnie traktują wymijające odpowiedzi i chowanie głowy w piasek, dlatego w tej kwestii np. rzookol ma mój szacun.

Jeśli nie zechcecie pomóc, to pewnie i tak doprowadzę ten projekt do końca, ale może na jesieni czy później. W tej chwili nie mam cierpliwości do tropienia właścicieli tych rzadkich sprzętów po całym świecie i czekania miesiącami na odpowiedź. Moim zdaniem taki benchmark jest bardziej wartościowy niż wyniki 7zip czy mp3 encoder, bo testuje sprawność softu który jest zdecydowanie najczęściej używany. Mało kto całą dobę koduje mp3, natomiast większość ma na pewno przeglądarkę non-stop odpaloną, nawet w tle gdy robi coś innego.
[#376] Re: Arstechnica: x5000

@jubi, post #375

Odpowiadam: uruchomiłem test i po ok. 10 minutach wyłączyłem bo nie chciało mi się tyle czekać. Szacuję że pełny test mógł potrwać pół godziny. Myślę że wynik byłby trzy razy gorszy jak dla X1000.
Moim zdaniem taki benchmark jest bardziej wartościowy niż wyniki 7zip czy mp3 encoder, bo testuje sprawność softu który jest zdecydowanie najczęściej używany. Mało kto całą dobę koduje mp3, natomiast większość ma na pewno przeglądarkę non-stop odpaloną, nawet w tle gdy robi coś innego.

Jest to kolejna twoja nieprawdziwa teza. Amigi używa się inaczej niż PC - priorytetem nie jest na niej używanie internetu ale dłubanie w pikselach, tworzenie modków i inne kreatywne czynności. Nie jest to przeglądanie portali społecznościowych.

Ustawiając taki test - a interesowałem się na czym polega wyjątkowość testu kraken - można powiedzieć że wyzwałeś użytkowników do zmagań na najsłabszym odcinku.
Z pewnością pamiętasz wątek o porównaniu PPC emulacja vs sprzęt. Jako jedyny założyłem stronę na którą wrzuciłem wszystkie wyniki pomiarów jakie udało się mi wykonać na AmigaOne 500, jak również zachęcałem do podawania mi procedur testowych żebym mógł je przeprowadzić.

Tymczasem dzisiaj czytam zarzuty o chowaniu głowy w piasek, o klapkach na oczach, oglądam filmik z 2012 r. mający przypomnieć wojenkę OS4 vs MorphOS, i sam nie wiem jeszcze czego oczekuję po tym wątku. Na pewno nie rzetelności z twojej strony. Zapewne powstanie artykuł który wykaże wykresami że AmigaOne jest wolniejsza od smartfona, po czym wykres z mojej konfiguracji będzie dowodem że strona "musi się wczytywać z 10 minut skoro są takie wyniki". A jest to nieprawda.

I nie, nie nabrali ludzie w wody w usta tylko zwyczajnie zapomnieli o tym bredniowątku, Codziennie powstają nowe, i codziennie życie przynosi nowe informacje. Może ty żyjesz tym zagadnieniem i jest to dla ciebie ważne, dla większości ludzi tutaj na PPA ten temat nie zajmuje ułamka procenta świadomości.
Jakbym nie podał wyników do tygodnia czasu to mi się przypomnij na PW, to jest naprawdę bardzo nisko na liście moich rzeczy do zrobienia.
zaczyna się nam budować portret psychologiczny posiadacza AmigaOne,


Naprawdę jest się nad czym zastanowić.
[#377] Re: Arstechnica: x5000

@adam_mierzwa, post #376

Szacuję że pełny test mógł potrwać pół godziny. Myślę że wynik byłby trzy razy gorszy jak dla X1000.


Dzięki za odpowiedź, jest to już jakiś informacja. Co do pozostałych wątpliwości i motywacji to też rozumiem. Na początku faktycznie kładłem nacisk na to jak ten wynik wygląda w odniesieniu do współczesności, ale w tej chwili pozostała mi po prostu czysta ciekawość jak te sprzęty/systemy sytuują się wobec siebie. Można będzie dzięki temu zbudować jasne, obiektywne zestawienie oparte o performance najważniejszego programu, który zresztą jest wspólny dla każdej z tych platform. I nie zgadzam się z Twoją opinią odnośnie modków i pikselowania, być może dla Ciebie jest to w NG ważniejsze niż przeglądarka, ale zapewne jesteś w mniejszości. Większość posiadaczy NG jednak za podstawę uznaję przeglądarkę, jeśli masz wątpliwości to można zorganizować jakąś sondę itp.

Docelowo chciałbym zrobić tabelkę wszystkich sprzętów pod OS4/MorphOS przetestowanych pod tym względem, być może nawet z uwzględnieniem price/performance ratio. Na pewno wielu osobom by to pomogło w ocenie czy dokonaniu wyboru. A umieszczanie tam porównania ze sprzętami współczesnymi jest faktycznie mało sensowne bo po prostu wyjadą poza skalę i wykres stanie się mało czytelny.
[#378] Re: Arstechnica: x5000

@jubi, post #377

Większość posiadaczy NG jednak za podstawę uznaję przeglądarkę


Klasykowcy nie, ponieważ mają za słaby sprzęt do tego. Oto powód, jakże oczywisty. Nawet gdyby zrzucili się wszyscy na przeportowanie firefoxa, to na klasyku będzie to masakra do potęgi n-tej.

Więc NG jaki by nie był dupiaty, zawsze będzie wyprzedzał klasyka.
Z resztą taki był cel powstania NG - wyprzedzić klasyka który stał się rozlatującą i powolną kanapką.

Cel osiągnięto, NGowce zadowolone ale klasykowcy (co poniektórzy) załamani osiągami NG, mimo iż tego NG nie używają
[#379] Re: Arstechnica: x5000

@jubi, post #377

I nie zgadzam się z Twoją opinią odnośnie modków i pikselowania, być może dla Ciebie jest to w NG ważniejsze niż przeglądarka, ale zapewne jesteś w mniejszości. Większość posiadaczy NG jednak za podstawę uznaję przeglądarkę, jeśli masz wątpliwości to można zorganizować jakąś sondę itp.
A ja go popieram. Wcześniej, czy później zawsze następuje ten moment, gdy Odyssey nie daje rady i trzeba odpalić jeden z systemów mainstreamowych i przeglądarkę na nim. Ba, nawet przeglądarka w telefonie jest czasem skuteczniejsza od Odyssey. W ciągu dwóch ostatnich lat, w których intensywnie pracowałem pod MorphOS-em (2014/2015) rozwój i ficzery Odyssey były mi doskonale obojętne, bo WWW miałem na Linuksie... I nadal mam zresztą.
[#380] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #378

Tylko IB 2.4 nadal cały czasz działa. I do wejścia na Aminet czy też napisania posta na PPA wystarczy a to i tak nad to, biorąc pod uwagę że to 25 letni sprzęt.

NG nigdy nie będzie Amigą. Nawet z naśladowaniem jak widzimy są problemy.


Chyba że twierdzisz że to nie udolne pokazywanie UAE 1.0 gdzie to tak naprawdę jest 0.8.29 plus JIT. Bo zapewne nie wiele się tam zmieniło. Ma być tym killer appem który dyskryminuje Amigę 68k
[#381] Re: Arstechnica: x5000

@TechNineWonder, post #380

Tylko IB 2.4 nadal cały czasz działa. I do wejścia na Aminet czy też napisania posta na PPA wystarczy a to i tak nad to, biorąc pod uwagę że to 25 letni sprzęt.


Tak samo biorąc pod uwagę że NG ma słabe wsparcie i jest stare, to tak samo można powiedzieć że jest AŻ NAD TO.

NG nigdy nie będzie Amigą. Nawet z naśladowaniem jak widzimy są problemy.


NG to nie jest Amiga, tylko następca Amigi.

Udowodniłeś właśnie że klasykowcy piszą o NG, nie mając o nich zielonego pojęcia

Chyba że twierdzisz że to nie udolne pokazywanie UAE 1.0 gdzie to tak naprawdę jest 0.8.29 plus JIT.


Ja używałem EUAE 0.8.29 i wiem że nie jest nieudolne.
Ty używałeś? Nie? No to znowu piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.

Ma być tym killer appem który dyskryminuje Amigę 68k


UAE ma pozwolić używać starszego softu, bez wyciągania Amigi z szafy, pawlacza itd.
Czyli docelowo ma w miarę możliwości klasyka zastąpić, nie dyskryminować (z resztą NG i klasyk to różne epoki są, więc dyskryminacja jest niemożliwa z samej zasady)
[#382] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #381

E-UAE? takie rzeczy to ja na Amidze robię.

NG to nie jest Amiga, tylko następca Amigi.


Czym Amiga jest tylko jedna to że sobie okleisz Grzyba w piwnicy naklejkami nie zrobi z niego Amigi.

Przejrzyj sobie Changelog od WinUAE i od E-UAE. Problemem NG jest przestarzały Soft a pisaniem postów tego nie zmienicie.

W Classicu można na to przymknąć oko bo tu chodzi o Amigowanie a u was o Udowadnianie.
[#383] Re: Arstechnica: x5000

@TechNineWonder, post #382

Czym Amiga jest tylko jedna to że slobie okleisz Grzyba w piwnicy naklejkami nie zrobi z niego Amigi.


Niczego nie oklejam.
NG to następca Amigi, miał być lepszy od klasyka i jest lepszy. Peceta nie dogonimy tak samo jak klasyk nie dogoni NG :)

Przejrzyj sobie Changelog od WinUAE i od E-UAE. Problemem NG jest przestarzały Soft a pisaniem postów tego nie zmienicie.


Przeglądaniem changelogów nie sprawdzisz czy EUAE w używaniu jest udolny czy nieudolny.

W Classicu można na to przymknąć oko bo tu chodzi o Amigowanie a u was o Udowadnianie.


Piszesz teraz w imieniu wszystkich użytkowników klasyka i NG?
Nie? No właśnie.
[#384] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #381

NG to nie jest Amiga, tylko następca Amigi.

Udowodniłeś właśnie że klasykowcy piszą o NG, nie mając o nich zielonego pojęcia

Powiem tak: Nie uważam X5000 (AmigaNG) za następcę Amigi. To są zupełnie inne światy. A ludzie korzystający z tych komputerów to odrębne kasty.

Okres 1985-1999 kiedy wydawano Amiga Format, CU Amiga, Amiga Power, Amiga Computing - to jest okres Amigi.

Zaś lata 2000-2017 kiedy wszystko co związane z Amigą już padło, podupadały czasopisma, społeczność się rozbiła itd. to okres kiedy pojawiła się AmigaNG, Neo-Amiga, dla wybrańców.

Podsumowując rozgraniczenie na Amigę i Amigę NG istnieje. Dla mnie Amiga NG nie potrafi zastąpić Amigi. Amiga - ta oryginalna - ma zbyt duże znaczenie i dorobek.

A, że AGA wyświetli równocześnie 256 kolorów lub 24-bit w HAM8 to dla mnie nie problem. Taka jest cecha komputera Amiga 1200. I ja ten komputer kocham, bo to komputer marki Amiga.

Nie przejdę bez reszty na PC, ani na (pożal się Boże) X5000. Nawet sz. p. Grzegorz Kraszewski zwątpił w sensowność AmigiNG.

Korzystam z PC tylko by skomunikować się z Wami, tak jak Wy korzystacie z telefonów z "Łowcą Androidów" do komunikacji z bliskimi. szeroki uśmiech

Innymi słowy PC to narzędzie pracy dla mnie i nie mogę z niego totalnie zrezygnować. Potrzebuję też go do studiowania.

Ale bez problemu mogę siedzieć off-line na Amidze, w przeciwieństwie do osób, które muszą koniecznie mieć dostęp do netu z komputera. I dla nich jest MorphOS/AmigaOS4, które mają obsługę netu.

Amiga jest też ważnym źródłem inspiracji dla mnie! Tej inspiracji systemy AmigaNG mi nie dają.
[#385] Re: Arstechnica: x5000

@Hexmage960, post #384

Neta jak piszesz to ja używam żeby sobie pobrać plik i nie latać z dyskietką, CD, innym nośnikiem. Jak zauważył wcześniej Grzegorz większość i tak ma inny komputer, więc przeglądarka nie jest czym co determinuje używanie sprzętu, czy systemu NG. Pomyśl chwilę, po co w Amidze prócz stacji dyskietek masz dysk, dokładasz napęd CD? Chodzi o komfort używania oprogramowania, łatwość przenoszenia danych, dostępność do nich podobnie jest w NG. Fajnie by było gdyby te maszynki mogły zastapić inne komputery domowe, ale na chwilę obecną to raczej trudne. Nie chodzi o prędkość, ale o braki w systemach, oprogramowaniu. Dobra odpadam.
[#386] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #383

Jako tako to H/W u Niebieskich się nie liczy a Czerwoni patrzą na to trochę inaczej. Tak czy tak nie jest to Amiga a platforma do uruchomienia Systemu. I NG jest kontynuacją ale Systemu nie Amigi.

Tak samo jak pisanie ohów i ahów nie zmieni rzeczywistości smutne ale prawdziwe.
[#387] Re: Arstechnica: x5000

@TechNineWonder, post #386

I NG jest kontynuacją ale Systemu nie Amigi.


Amiga z powodu bankructwa C= a potem Escomu, nie doczeka się innej kontynuacji jak Pegasosy czy Amigi ONE.

Sad but true.
[#388] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #387

Zawsze będzie istnieć alternatywny nurt 68k, gdzie ludzie będą pisać gry w AMOSie, programach typu BackBone, asemblerze, czy Amiga E. To jest nurt alternatywny do wszystkich tych systemów neo-amigowych, które nie działają na Amigach 68k.
[#389] Re: Arstechnica: x5000

@agrajek, post #387

Jest to kontynuacja Systemu, wiem że może być to nie wygodna prawda.

A Amiga ONE nie jest Amigą tylko AmigąONE jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy tymi platformami. To z tego może wynikać Twoje ciągłe upieranie się przy tym co piszesz.

Idąc dalej tym tokiem myślenia można wywnioskować że G5 też jest kontynuacją Amigi, ba o której Jobs-owi się nawet nie śniło. Przechodzisz z Syndromu na Ideologie.

Wiesz natura już dawno nauczyła się "Was" odróżniać


VS


I nawet powstały stosowne How To
[#390] Re: Arstechnica: x5000

@Hexmage960, post #388

Pisać i nie kończyć.
Tyle co w komentarzach do wywiadu z Dickinsonem pisałeś coś o nie wtykaniu nosa, a ja tu widzę że żaden wątek NG nie odpuścisz.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem