Wątek zamknięty
[#121] Re: Obejrzyj!

@Radov, post #120

> > Obejrzyj film z Maja Ostaszewska.
> Maja Ostaszewska nie jest dla mnie autorytetem w dyskusji o
> weganiźmie. No ale skoro subiektywną opinię zamieszczoną na
> youtube traktujesz jako rzetelną informację, to proszę ten
> [url=http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0]--link--[/url/,
> wsłuchaj się dokładnie między pierwszą a drugą minutą. Ma on w
> sobie tyle rzetelnej informacji o weganiźmie, co te przytoczone
> przez Ciebie wcześniej.

Nie na youtube. Tam jest program z TV, Maja mowi tez o w witaminie B12.

> Za dużo fanatyzmu.

W tobie, co wlasnie udowodniles, bo nawet boisz sie wejsc na strone.

> Maja Ostaszewska nie jest dla mnie autorytetem w dyskusji o weganiźmie.

Przeciez Ty nic nie wiesz o weganizmie to co mozesz wiedziec o takich dyskusjach? :)



Ostatnia modyfikacja: 08.12.2009 22:11:48
[#122] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #115

> Znasz Steva Jobsa tego od firmy Apple? To jemu to powiedz, bo kilka lat temu jak mu zaczelo ubywac zdrowia to przeszedl na wegetarianizm. Teraz jest weganinem.

Nie, nie znam, brudzia z nim nie piłem, ale mogę mu jedynie współczuć. A jak już przeszedł na ten wegetarianizm to się lepiej poczuł? ;) Opowiedział Ci swoją historię? Ostatnio słyszałem teorię, że Elvis Presley zmarł dwa lata przed tym jak oficjalnie podano do wiadomości publicznej, że nie żyje, a poza tym to i tak wszystkim rządzą masoni, w plan Waszyngtonu wpisany jest pentagram, a układ rozmieszczenia piramid w Egipcie pokrywa się układem wzgórz na powierzchni Marsa (taka planeta ;) ). Przyjmujesz do wiadomości tylko to co jest Ci na rękę i łykasz to jak pelikan bez żadnego kwestionowania ani zastanowienia się chwilę nad tym?

> To nie czytasz watku? Juz dawno o tym bylo w filmie, ktory sprawdzilem byl na youtube u osoby, ktora ma zawieszone konto. W telewizji i tak za wiele nie powiedzieli. Klimat a zasyfienie to dwie rozne sprawy. http://tinyurl.com/yfv7msq

Prawdę mówiąc nie bardzo zrozumiałem ten akapit. W każdym razie dlaczego ta osoba ma zawieszone konto skoro takie mądre filmy umieszcza? ;) No dwie różne sprawy, ale przedtem było chyba coś o gazach cieplarnianych wytwarzanych przez krowy? ;) Sam się gubisz w swoim wątku?

> W takim razie skoro ja nie mam 17 lat to ile Ty masz lat?

Wystarczająco żeby nie zaniżać średniej na tym forum, a skoro masz 13-sto letnie koleżanki to powinieneś mi podziękować, że dołożyłem Ci ze dwa lata do stanu rzeczywistego ;)


Pozdrawiam rotfl

[#123] Re: Obejrzyj!

@Ciapo, post #122

Widze, ze jakis nierozgarniety jestes. W takim razie jeszcze raz bede musial odpowiedziec na tamtego posta, ale pozniej, bo teraz nie mam czasu na p******y skoro odpowiedz mozna znalezc juz w pierwszym poscie.

[#124] Re: Skolman gada pierdoły

@Adrian Horn, post #41

No ja nie wiem, kto tu gada pierdoły.

Treści Skolmana mają rzeczowe podłoże i poparcie.

Twoje treści za to odnajdujemy wśród przykładów prób dewaluacji w książce o tym, jak się ustrzec psychomanipulatorów i dewaluatorów.

Umiesz wytłumaczyć podłoże swojej retoryki? Jeśli nie, bądź łaskaw skończyć... nomen omen, gadać pierdoły.



> Na YouTube to znalazłem. A Jezus był wegetarianinem? Coś mi świta, ze chyba nie.

http://www.dobreksiazki.pl/b3273-dieta-ponad-materiawegetarianizm-a-religie-swiata.htm

Nauczając o niegwałtowności i miłosierdziu żarłby zwłoki... yeah right... niezłe bajeczki pociskasz (parafrazując waszmościa). ;)

> Ta wasza propaganda wegańska się niewiele rożni od sekty.

Doprawdy? ;) Walisz tutaj teksty uogólniające, presupozycje i inne psychomanipulacje jak rasowy sekciarz i spec propagandy, ale to weganie mają być sektą, bo Ty tak napisałeś, i bo Ci nie odpowiada przytomne widzenie świata i problemu zabijania zwierząt?

Jak już Ci się skończy w plecach kręcić kluczyk propagandy przemysłu mięsnego, który Cię tak nakręca, to poszukaj w encyklopedii definicji propagandy. ;)


> Widzę, ze Cię Benedykt Dziubałtowski nieźle pojechał na NK.

http://nasza-klasa.pl/profile/9664607/gallery/album/4/25?page=4
Nie wiedziałem, ze z niego taki kozak.

A Benedykt nie ma przypadkiem jakiegoś interesu w tym, aby utrzymywać wśród adwersarzy takie, a nie inne, kłamliwe przeświadczenie, jakoby zabijanie zwierząt celem konsumpcji było OK? Niedługo zacznie może po ulicy z nożem biegać, w końcu co za różnica ten czy inny ssak... ;)

Ciekaw jestem, czy jakby w takiej hipotetycznej sytuacji natrafił na Ciebie, a miałbyś (nie)szczęście być trochę innej formy zewnętrznej ssakiem, to czy przekonałyby go Twoje argumenty o respekcie wobec niego i jego kozaczenia...


Za niewolnictwem też jesteś? Kibicujesz smaganiu batem niewolników (dajmy na to w odpowiednich scenach na filmach)? Za uznawaniem ich prawa do życia jako mniejszego? Za uprzedmiotowieniem ich? Prawa człowieka to dla Ciebie też propaganda i pierdoły?

Chyba nawet laik informatyczny pojmie strukturę praw:

ROOT:DIR/SUBDIR
prawa podstawowe/prawa zwierząt/prawa człowieka

Struktura wynika z tego, że homo sapiens sapiens należy do królestwa zwierząt i dzieli z innymi Ziemianami wspólne prawa Ziemian. Ziemianinem z definicji jest każdy mieszkaniec Ziemi, tu: w domyśle każdy członek rzeczonego królestwa zwierząt.

Tylko proszę mi tu nie wyskakiwać z prawem do głosowania, bo nie leży ono w zbiorze podstawowych, tylko obywatelskich (wynikających z istnienia struktury społecznej). Proste i uczciwe.


Naprawdę, przemysł mięsny nie potrzebuje reklamy, jak ma takich dobrze wytresowanych fanatyków na postronku.

Jeśli Cię to obraża, to znaczy, że się poczuwasz do użytych określeń.

Ustosunkuj się rzeczowo do niewolnictwa jeśli nie sprawi Ci to problemu.
[#125] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #123

Skolman. My nie jesteśmy autorytetami w wegetarianizmie i nimi nie będziemy. Ale

- Nie włazimy nikomu do dupy z tą ideologią.
- Nie zaśmiecamy Naszej Klasy zdjęciami sławnych wegetarian, Miajkela Dzeksona i patrz punkt pierwszy.
- Nie napieprzamy o tym jak zwierzęta cierpią okrutnie w rzeźni ginąc w ciągu sekundy i o tym jakie mięso jest fe.Poza tym nie włazimy nikomu do dupy z tą wegańska ideologią.
- Chcesz sobie dyskutować o ideologiach faszystowskich, komunistycznych, wegańskich? No problemu proponuje dyskutować a portalach do tego przeznaczonych ( mała podpowiedź nie są nimi NK i PPA )
- Piszesz w hyde parku. OK. Ale nikt chyba z tutejszych bywalców nie jest tak nachalny jak TY.
- Kochasz Majkela Dzekosna i masz kupę jego fotek na NK. Na ppa w sygnaturze tez jest misu dzekson. JA sie Ciebie pytam fanie od siedmiu boleści gdzie Ty byłeś jak on żył? Bo wszytko co teraz o nim wypisujesz stało się po jego śmierci. Za życia nie dodałeś ani jednej jego fotki na NK ani nie umieściłeś żadnego podpisu w sygnaturze.

Skolman mam tysiąc ciekawszych rzeczy do roboty niż szpiegowanie Cie po forach. Np Spanie, onanizowanie się, jedzenie mięsa są z pewnością świetnymi przykładami tych rzeczy.

Chcesz wcinać strąki winogorn? Idź na portal gdzie są takie organizmy jak TY.



BTW Maja ostaszekwa zapomniała dodać, ze ta witamina B12 jest w grzybach niejadalnych ale to już szczegół.
[#126] Re: Obejrzyj!

@Daclaw, post #102

> Polecam wypróbować fasolę, groch, bigos... ;)

Polecam poczytać, w jakich okolicznościach powstają gazy po tychże. Zazwyczaj jest to złe łączenie pokarmów i/lub zanieczyszczone jelita (najczęściej złogami kałowymi - mówiąc Twoim językiem, kałdun pełen starego gówna). Dość jednak darmowych korepetycji, wiedza kosztuje.

> Ekodebile

Czyli Ty i inni niedouczeni w temacie szeroko rozumianej ekologii.

> - łapy precz od mojej dupy wraz z okrężnicą,

Sądzę, że przeceniasz atrakcyjność swoich szynki i flaczka.

> gdzie zresztą od dawna mam was oraz każdą rzecz, która wasza jest! To piszę zażerając się tłustą kiełbasą i jestem z tego dumny.

"Tępe masy nie widzą dalej, niż kawał kiełbasy"
[#127] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #123

Odpowiesz mi na pytanie?
Jak się glebę pod taką uprawę terraformuje? Motyki, sztychówka, pług, czy coś innego?

No, chyba że nie wiesz.

[#128] Re: Skolman gada pierdoły

@CJ Warlock, post #124

Benedykt jest spoko mimo, że Choruje.



>>Naprawdę, przemysł mięsny nie potrzebuje reklamy, jak ma takich dobrze wytresowanych fanatyków na postronku.


Skolman twierdzi inaczej xD



>Jeśli Cię to obraża, to znaczy, że się poczuwasz do użytych określeń.


Mnie ot bawi. Może hot Doga?


>>Struktura wynika z tego, że homo sapiens sapiens należy do królestwa zwierząt i dzieli z innymi Ziemianami wspólne prawa Ziemian. Ziemianinem z definicji jest każdy mieszkaniec Ziemi, tu: w domyśle każdy członek rzeczonego królestwa zwierząt.

Tylko proszę mi tu nie wyskakiwać z prawem do głosowania, bo nie leży ono w zbiorze podstawowych, tylko obywatelskich (wynikających z istnienia struktury społecznej). Proste i uczciwe.


Nie wiem o co Ci biega. Ja jem mięso bo jest smaczne i zdrowe.



>>Ustosunkuj się rzeczowo do niewolnictwa jeśli nie sprawi Ci to problemu.


Nie posiadam niewolników więc ciężko mi się do tego ustosunkować.


[#129] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #126

>> Ekodebile

>Czyli Ty i inni niedouczeni w temacie szeroko rozumianej ekologii.


Jak nazwiesz człowieka który się przywiązuje do drzewa i krzyczy free tree? Tutaj określenie ekodebil jest jak najbardziej słuszne.
[#130] Re: Obejrzyj!

@Adrian Horn, post #129

Adrian Horn napisał(a):
> Jak nazwiesz człowieka który się przywiązuje do drzewa i
> krzyczy free tree? Tutaj określenie ekodebil jest jak
> najbardziej słuszne.

Ej... takich można jeszcze jakoś przetrwać. A co powiesz na tych co włażą na komin chłodniczy elektrociepłowni, wskazują palcem na lecące opary mówiąc, że to źródło zanieczyszczeń, a jak im powiesz, że to w 100% parująca woda (destylowana...:) to nazwą "zmanipulowanym członkiem społeczeństwa"?

Miałem kiedyś taką właśnie dyskusję ze znajomymi. Nie mogli uwierzyć, że to co piętnują to para wodna, a spaliny lecą z niepozornego, czerwono-białego komina i w zasadzie ich nie widać:P
[#131] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #126

Polecam poczytać, w jakich okolicznościach powstają gazy po tychże.

Nie chce mi się. Najkrócej urzecz ujmując, mam to wszystko w dupie. Zamierzam dalej żyć w zgodzie z naturą. Mam tu na myśli moją własną naturę - mięsojada, wielbiciela fast-foodów, hipermarketów i miejskiego zgiełku.

A łże-ekologom zalecam: zamiast rozmyślać nad kontrolą wiatrów jelitowych i popychać w eter podobne bzdety, weźmijcie kilka worków i pozbierajcie śmieci w najbliższym lesie. Lepiej się przysłużycie środowisku. Ja czasem tak robię, mimo iż jestem 100% egoistą i hedonistą.
[#132] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #126

Mała konkluzja.

Tak czytam i czytam te Wasze wypowiedzi i już się nawet za głowę nie łapę, bo brzmiałbym jak "cała sala klaszcze z nami".

Niby nikt z Was nie jest złym człowiekiem, ale bronicie zawzięcie mordowania innych istot za Wasze pieniądze, jakbyście mieli z tego niebagatelne korzyści.

Do trzeciego roku życia człowiek nie rozróżnia między życiem człowieka, psa, królika, krowy. Zdolność wytworzenia podwójnej moralności ("wprawdzie lubimy prosiaczki, ale ten na twoim talerzu to inny prosiaczek, niż te, które lubimy, więc zjedz go") pojawia się później. Naukowym faktem i takąż wiedzą jest to, CZYM jest podwójna moralność. Wielu z Was przeczy nauce i zatwardziale upiera się przy tkwieniu w podwójnej moralności. I to pomimo dostępności wiedzy o tym, jak ona rzutuje na różne aspekty życia człowieka.

Zachowujecie się ogólnie jakbyście byli w jakimś śnie czy amoku, przytaczacie wszelakie irracjonalne wytłumaczenia i argumenty, co jedno to smutniejsze, a pomimo EWIDENTNEGO braku wiedzy merytorycznej, kłapiecie paszczami ignorancji, produkując wyziewy krematoryjne po dobrowolnym spaleniu inteligencji, zamiast zamknąć te paszcze i PRZED zabraniem głosu doedukować się.

Przedstawiacie zachowania typowe dla posłusznych, bezmyślnych i bezwolnych konsumentów, a szczycicie się rzekomym sprytem w zbijaniu rozmówcy z tropu, dewaluowania rozmówcy tak, aby jego słowa wydawały się automatycznie mniej ważne, i gracie butą, czym maskujecie to, że wiedzą popisać się tutaj nie możecie.

Mimo, że recepta na to jest prosta, a materiały do samodzielnej analizy, jak i opracowania, dostępne, dziwnie systematycznie wybieracie zbiorowe ZAPRZECZENIE jako psychologiczne wyparcie (faktu, że mordujecie zwierzęta i jesteście odpowiedzialni za skutki chowu przemysłowego, jako jego klienci).

Znaleźliście sobie kozła ofiarnego (kolejne sformułowanie nacechowane szowinizmem gatunkowym) w postaci czy to Skolmana, czy to wegan ogółem, z oskarżania tych, którzy mieli odwagę przestać mordować, uczyniliście zawody na wyścigi...

A wszystko to jest niczym więcej jak żałosnym tchórzostwem i brakiem odwagi do powiedzenia sobie "tak, jestem odpowiedzialny za mordowanie zwierząt na moje zachcianki konsumpcyjne, takie mam przyzwyczajenia, które doprowadzają do śmierci zwierząt i wszystkich pozostałych skutków".

Wiecie czemu?

Bo dopóki macie w miarę czystą bieżącą wodę w kranie, smród i kwik z fermy przemysłowej nie brzmi pod Waszymi oknami, a "biedne Murzyniątka" nie konają z głodu przy wtórze roju much na Waszych oczach, to siedzicie wygodnie w fotelu przed programującymi Was podprogowo pudełkami (TV) lub komputerami i możliwe, że czujecie się panami świata po wrzuceniu w siebie kolejnej porcji narkotyku.

Tak, dokładnie, narkotyku. Uzależniających psychicznie tłuszczy nasyconych, puryn, adrenaliny.


Tutaj cytat.

"Spożywając mięso dostarczamy naszemu organizmowi wielu substancji, których działanie może być miedzy innymi, pobudzające. Do takich związków należą puryny, których działanie można porównać do kofeiny lub teiny, mają one także właściwości uzależniające. Regularne dostarczanie organizmowi substancji pobudzających i uzależniających może wiązać się ze zmianą funkcjonowania psychicznego i przejawiać się na przykład nadmierną reaktywnością, zwłaszcza w sytuacji głodu substancji od której organizm jest uzależniony."

źródło: http://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=wegetarianizm&artykul=84 - akapit "Przesłanki teoretyczne hipotezy".


Jakiekolwiek dobre samopoczucie po spożyciu używki nie znosi nijak odpowiedzialności za skutki jej nabycia. Jak ukradniesz komuś skrzynkę wódki, to chociażby była dzięki temu super impreza, nie zmienia to faktu dokonania kradzieży. Jeśli byłaby to kradzież z zabójstwem, co byłoby właściwszym logicznie porównaniem do zjadania zwierząt, odpowiedzialność również się nie zmniejsza od dobrego samopoczucia po konsumpcji przedmiotu kradzieży. Jest to chyba zrozumiałe.

Sposób postrzegania odpowiedzialności - ten za to się nieustannie zmienia i podlega wszelkim zniekształceniom, szczególnie w umyśle odpowiedzialnego. ;)

Ileż to znamy arcy ciekawych historii tłumaczenia się sprawców występków różnorakich...

Tłumaczenie się z poronionych wyborów konsumenckich i płatnego mordowania zwierząt póki co nie jest obowiązkowe. Jest normalnym prawem do rozmowy, dobrze, jeśli rzeczowej.

Niestety, wszyscy jak jeden mąż nie zdaliście nawet do przedszkola rzeczowości. Nie pojawił się tutaj ani jeden merytoryczny post.

Za to naprodukowaliście 6 stron wyłącznie bełkotu bałwochwalczego o tym jak to zajebiście jest guzik wiedzieć i epatować totalnym brakiem odpowiedzialności za cokolwiek.

Wśród sympatyków Amigi jest więcej osób odważnych moralnie i myślących samodzielnie, nie sądzę jednak, by zaglądali tutaj, doskonale wiedząc, jakiego stadnego pędu spodziewać się w wątku, który drażni poczucie odpowiedzialności i wybudza ze słodkiego snu o tłustej kiełbasie.

Nigdzie indziej, nawet na forach stricte katolickich (lub chcących uchodzić za takie), nie spotka się tylu przemądrzałych i wszystko wiedzących chodzących cmentarzy zwierząt. Dziwne, że nie jecie psów, bo wyszczekani jesteście jak sfora zdziczałych psów w lesie.


Interesuje mnie jedno:

Skoro wiadomo, że zabijanie jest złe, i że nie trzeba zabijać by żyć, a nawet spożywanie zwłok jest niekorzystne dla ciała, to co takiego powoduje, że jak ogłupieni rzucacie się do obrony zjadania martwych ciał zwierząt?

1. Czy jest to obawa o przetrwanie siebie jako jednostki?

2. Czy jest to stres wskutek skojarzenia podświadomego mięsa z poczuciem bezpieczeństwa i/lub dobrobytem?

3. Czy jest to strach przed złamaniem norm wyuczonych w domu pochodzenia?

4. Czy jest to poczucie zagrożenia wskutek niewiedzy co innego jeść w zamian aby czuć się syto i dobrze?


Skoro i tak obecnie w kiełbasach jest więcej solanki i soi, to czemu nie przerzucicie się na wędliny 100% sojowe (lub z innej rośliny, jeśli obawiacie się soi), smakujące do złudzenia tak samo?

Już p******ić globalne ocieplenie, bo to polityczny przekręt także moim zdaniem, ja wcale nie mówię, że to sprawa człowieka, itd. - żeby to było jasne.

Od początku zwracałem uwagę na problem mordowania zwierząt i ludzi (głodowo) oraz zanieczyszczenia wód i pustynnienia gleb.

Aczkolwiek produkcja metanu przez trzodę i parowanie z lagun (zbiorników z łajnem) to są poważne problemy, których skutków nie unikniemy, czy spożywamy zwierzęta na potęgę, czy niewiele, czy w ogóle.

A ja się pytam - z jakiej racji ma na moją głowę i mój ogród padać ten sam kwaśny (wskutek oparów z lagun) deszcz, za który odpowiedzialni są klienci ferm przemysłowych? Przecież ja klientem tego chorego biznesu nie jestem.

Dlatego, dla ogólnego dobra, korzyści stricte społecznej, informuję o tym, co się kryje za niewinnie wyglądającą kiełbasą, bo konsumenci NIE SĄ o tym informowani, tylko są kuszeni, z pominięciem ukazania prawdy.

Ja nie chcę żebyście się czuli winni, ani uznani przeze mnie za zbiorową masę krytyków weganizmu.

Przeciwnie! Myślę, że w toku przemyśleń każdy zdrowo myślący człowiek zauważy, że weganizm lub na początek wegetarianizm jest dla każdego, każdy może się dołączyć, że nie jest to żadna sekta, czy cokolwiek innego, i że odpowiedzialność za produkty mięsne jednak wykracza daleko poza zwykły wybór konsumencki (czytaj: to nie jest wybór koloru skarpetek - to jest wybór czy skażesz dzisiaj kogoś na śmierć i odbierzesz sobie i innym porcję czystej wody, powietrza i lasu).

Weganizm jest tak do bólu logiczny, że tego bólu logiki nie mogą z początku znieść ludzie przyzwyczajeni do schematycznego myślenia (chociaż słowa "schematyczne" i "myślenie" raczej nie idą w parze). I dobrze, tacy też są potrzebni. Dłużej się uczą, ale z reguły dokładnie.

Nie mogę też namawiać nikogo na siłę do szanowania moich doświadczenia, wiedzy, czy poglądów. Jakiekolwiek perły z dobrej woli by nie rzucać, zawsze znajdzie się jakiś "kolega chrumkający".

Chcę tylko podsumować, że zawiodłem się na rozsądku uczestników tego wątku. Kilku z nich można spytać o tematy informatyczne i odpowiedzą fachowo, temu nie można zaprzeczyć, ale poza tym specjalistycznym doświadczeniem - kulejąca etyka konsumencka i owczy pęd.

Skoro i tak Wam nie zależy, co w siebie wrzucacie, to dlaczego akurat mają to być zabite dla Was zwierzęta?

Skoro żyjecie na Ziemi to dlaczego niszczycie ją i jeszcze na to dajecie pieniądze?

Skoro nie popieracie wycinki lasów deszczowych, to dlaczego ją sponsorujecie?

Skoro nie popieracie zadania Wam śmierci, to dlaczego z łatwością skazujecie na nią inne czujące istoty, w tym ludzi, z dala od Waszych oczu? Co z oczu to i z serca?

Dlaczego reagujecie wyparciem i różnego stopnia agresją, kiedy ktoś zwróci uwagę na problem, w który jesteście uwikłani? Przecież zdrową reakcją jest pytanie się "jak mogę przestać być weń uwikłany?". Czujecie się może chorzy? Albo niegodni wolności od bycia uwikłanymi w morderstwo zwierząt, ludzi w Afryce i destrukcję Ziemi?


Załóżmy, że przybyłem na Ziemię wczoraj, nie wiem nic o Waszych mglistych wyjaśnieniach dot. spożywania mięsa zabitych zwierząt, zdziwiło mnie to przeokrutnie i staram się poznać i zrozumieć Wasze motywy.

Kto jest chętny - proszę o odpowiedzi na wyżej postawione pytania.

Z góry dzięki. Może dowiemy się wszyscy czegoś ciekawego na własny temat.

[#133] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #132

Nie chciało mi się tego całego czytać. Ale podziwiam Ciebie, ze chciało Ci tyle pisać.
[#134] Re: Obejrzyj!

@Daclaw, post #131

Daclaw napisał(a):

> Polecam poczytać, w jakich okolicznościach powstają gazy po
> tychże.

>
> Nie chce mi się.

Ignorance is bliss. ;) To po co polecasz fasolę itd., skoro nie masz pojęcia o temacie gazotwórczości jelitowej? Rzucasz rękawicę to nie uciekaj.

> Najkrócej urzecz ujmując, mam to wszystko w
> dupie. Zamierzam dalej żyć w zgodzie z naturą. Mam tu na myśli
> moją własną naturę - mięsojada, wielbiciela fast-foodów,
> hipermarketów i miejskiego zgiełku.

Wolno Ci. Na całe nieszczęście pozostałych członków ekosystemu wolno Ci także być wiernym konsumentem oferowanych produktów o wysokich kosztach zewnętrznych. Koszty zewnętrzne to takie, których nie ponosi bezpośrednio producent, ale które ponosimy my wszyscy - od zanieczyszczeń przy transporcie samochodowym do śmierci zwierząt, zatrucia wody, powietrza, jałowienia gleb, wycinania lasów i innych skutków w przypadku produktów ze zwłok zwierzęcych.

BTW."mięsojadem" mianujesz się na podstawie jakichś badań naukowych? Bo biologia mianowała Cię już nieco inaczej, jeśli chciałbyś wiedzieć.

Acha, zeby nie bylo - nie krytykuję Cię, bo każdy ma swój poziom tak wrażliwości jak i kontrolowania zachcianek, nawet jeśli zachcianki te mają upiorne konsekwencje. Szanuję Twoje prawo do wolności, jeśli Cię to uspokaja i pozbawia podejrzeń.

Szkoda tylko, że nie szanują go producenci towarów, które pożądasz. ;)

> A łże-ekologom zalecam: zamiast rozmyślać nad kontrolą wiatrów
> jelitowych i popychać w eter podobne bzdety, weźmijcie kilka
> worków i pozbierajcie śmieci w najbliższym lesie. Lepiej się
> przysłużycie środowisku. Ja czasem tak robię, mimo iż jestem
> 100% egoistą i hedonistą.

Widzisz, Twoje rady sam kierujesz do jakichś "łże-ekologów", zatem nie dziw się, że tylko do takowych one mają szansę trafić.

Kto się interesuje ekologią NIE WYBIÓRCZO ten WIE, że konsumpcja ledwie 100 g zwłok zwierzęcych ma o wiele większy impakt środowiskowy, niż te śmieci w lesie. DLATEGO ogranicza znacznie lub do zera konsumpcję zwłok zwierzęcych, znajdując przyjemność w przebogatej kuchni posiłków roślinnych lub głównie roślinnych. A śmieci w lesie zbiera niezależnie od tego.

Śmieci w lesie nie zbierasz "pomimo" ale DLATEGO, że jesteś egoistą (to nie jest pejoratywne określenie - jest neutralne). Czemu? Ponieważ w profilu egoisty mieści się wykonywanie czynności służących ugłaskaniu własnego sumienia, celem dbania o własne samopoczucie. Także sądzę, że nieświadomie masz jednak motywy egoistyczne - co byłoby bardziej logiczne.

Ja też jestem trochę egoistą i hedonistą, DLATEGO już dawno przestałem ograniczać się do pędzonych na hormonach kurczaków, po których tylko głowa boli, czy zarzynanych na potęgę chrumkających kolegów i koleżanek. :) Z początku właśnie bogactwo kuchni wegetariańskiej odsunęło w cień i zdeklasowało znacząco kuchnię mięsną.

Potem dowiedziałem się o powiązaniach konsumpcji mięsnej, łańcuchu produkcji, i zdziwiłem się, że tych informacji nie podaj się do ogólnej wiadomości. Zaskoczyła mnie zmowa milczenia na ten temat. Zupełnie jak tajemnica rodzinna o tym, że tatuś pije, a mamusia zabiła człowieka.

Tyle, że tu mamusia zabija zwierzęta, a tatuś upaja się purynami i adrenaliną zawartymi w mięsie. ;)

To taka metafora, mam nadzieję, że zrozumiała.



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 00:29:46
[#135] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #134

Znowu się rozpisałeś mi się czytać nie chce. Jak już pisałem Jemy mięso bo jest smaczne i zdrowe. Jak Ci się nie akceptujesz naszych poglądów to idź sobie popisz na vege forum.


Zwierząt się w rzeźni nie morduje tylko je uśmierca. Jest różnica.
[#136] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #132

@CJ Warlok
Bardzo dużo napisałeś, ciekawe są emocje, które dałeś odczuć. Jesteś pewien, ze to MY mięsożercy mamy problem? Ok. No to wypunktowane odpowiedzi/problemy o które prosiłeś?

1) Żeby przygotować ziemię pod uprawę naruszasz ekosystem w dużo większym stopniu niż zabijając krowę. Dlaczego śmierć krowy Ci przeszkadza, a śmierć zwierząt polnych już nie?

2) 95% gleb w Polsce (oraz europie środkowej i zachodniej) jest zbyt niskiej jakości do prowadzenia intensywnych upraw. Uprawy w Polsce wymagają zastosowania dużo większej ilości sztucznych środków chemicznych (nawozów oraz toksycznych oprysków) niż hodowla krowy.

3) Produkcja nawozów sztucznych wymaga przetworzenia dużych ilości gazu ziemnego. Polskie zakłady azotowe są głównymi odbiorcami gazu ziemnego. obawiam się, że to nie woda jest tu produktem ubocznym. Dodatkowo, nawozy spłukiwane są do rzek, a te do morza. Nie da się ich oczyścić. Ścieki z produkcji mięsa tak. Polska jest głównym trucicielem Bałtyku. Dlaczego ma mi przeszkadzać zabicie krowy, a mam tolerować zabijanie flory i fauny Bałtyku przez ścieki z pól?

4) Widziałeś kiedyś w sklepie robaczywą marchewkę? Robaczywe jabłko? Przebierałeś wiśnie bo były robaczywe? Sałatę pogryzioną przez ślimaki? Nie, bo są chronione przez toksyczne opryski. Środki ochrony roślin poprawiły się wprawdzie od czasu DDT, ale balsam to wciąż nie jest. Cyrkulacja powietrza na naszej planecie zawiewa te substancje na bieguny. Wiesz, że ludy północy oraz tamtejsza flora i fauna jest skażona środkami ochrony roślin w stopniu przekraczającym dopuszczalne normy? (uprzedzając: tak. Moja rodzina ma bogate doświadczenie w rolnictwie. Zajmowaliśmy się uprawami bez oprysków i sztucznych nawozów. Efekty przez wiele lat były takie jak powyżej i daliśmy sobie spokój)

5) Temat: "głodujące murzyniątka". Nie wiem czy wiesz, ale Zimbabwe (dawna Rodezja) była określana spichlerzem Afryki. Niestety, od wprowadzenia "reform", przez głupotę polityków nastąpiło załamanie produkcji żywności. Podobna sytuacja miała miejsce w Sudanie. To korupcja, idiotyczne reformy oraz niepotrzebne wojny niszczą tamtejszych ludzi. Tamten głód nie ma żadnego związku z niewydolnością produkcji żywności. UE przecież płaci rolnikom za ograniczanie produkcji. Wiesz, że już obecnie Europa jest w stanie spokojnie wyżywić samą siebie oraz Afrykę? Ale mamy taki system ekonomiczny jaki mamy - nie opłaca się zawieźć jedzenia sąsiadom.

Podsumowując:
- Uprawy roślinne są bardziej szkodliwa dla ekosystemu niż hodowla, smród nie zabija a opryski tak, ludzie w Afryce głodują z powodu głupoty polityków, a nie braku możliwości produkcji żywności.

----------------
A tu pozwoliłem sobie wypunktować różne ciekawe perełki:)

> A wszystko to jest niczym więcej jak żałosnym tchórzostwem i
> brakiem odwagi do powiedzenia sobie "tak, jestem odpowiedzialny
> za mordowanie zwierząt na moje zachcianki konsumpcyjne, takie
> mam przyzwyczajenia, które doprowadzają do śmierci zwierząt i
> wszystkich pozostałych skutków".
Mylisz się - jestem tego jak najbardziej tego świadomy. I zupełnie, ale to zupełnie mnie to nie rusza.

> Skoro żyjecie na Ziemi to dlaczego niszczycie ją i jeszcze na
> to dajecie pieniądze?
Od pierwszego swojego posta tutaj pokazuję jak uprawy rolne niszczą ekosystem. Więc dlaczego dajesz na nie pieniądze?

> Skoro nie popieracie wycinki lasów deszczowych, to dlaczego ją
> sponsorujecie?
Dlaczego wycinkę lasów deszczowych pod uprawy rolne przypisujesz mięsożercom?

> Skoro nie popieracie zadania Wam śmierci, to dlaczego z
> łatwością skazujecie na nią inne czujące istoty, w tym ludzi, z
> dala od Waszych oczu? Co z oczu to i z serca?
Ponieważ mam OTWARTE OCZY i wiem, że niezależnie co wybiorę skażę jakieś życie na śmierć. Dlaczego mam się przejmować cielakiem, a olać dzikie zwierzęta z zaoranego lasu, zdychające od nawozów ryby i trute pingwiny na biegunie?

> Dlaczego reagujecie wyparciem i różnego stopnia agresją, kiedy
> ktoś zwróci uwagę na problem, w który jesteście uwikłani?
Ponieważ wszystkie merytoryczne uwagi ignorujecie zasłaniając się brakiem podstawowej wiedzy ekologicznej, a zarzucając brak wiedzy innym. Jednocześnie jedynym waszym argumentem są linki do przemówień osób w telewizji oraz subiektywnych opinii. Od kiedy to znana aktorka ma mieć podstawy do dyskusji o dietetyce i cyrkulacji powietrza na planecie? Bo dostała linka od znajomych??? daj spokój. Jak do tej pory Skolman nie podał ani jednego rzetelnego źródła głoszonych informacji.



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 00:56:28



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 00:58:52



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 01:01:26



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 01:02:01



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 01:02:57
[#137] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #134

No proszę, jeden "bohater" właśnie mnie próbował anonimowo podrażnić via GG. ;) Znaczy, że sumienie go boli, boli... I dobrze. Tak się zaczyna myślenie.

Widocznie mu się nudziło. Całe szczęście, że anonimowych ataków nie toleruję i z całą surowością zgłaszam do odpowiednich instytucji. Teraz przestanie się dowcipnisiowi nudzić.
[#138] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #134

Pozwolę sobie odpowiedzieć na część Twojego postu.

>Koszty zewnętrzne to takie, których nie ponosi bezpośrednio producent, ale >które ponosimy my wszyscy - od zanieczyszczeń przy transporcie samochodowym

Produkty roślinne też trzeba transportować

> do śmierci zwierząt

No ale to jest chyba normalne że żywcem ich nie zjemy,
niezależnie czy to duża hodowla, czy chlewik na placu przed domem

> zatrucia wody, powietrza, jałowienia gleb, wycinania lasów

gdyby każdy chciał sobie chlewik wybudować to by więcej było wycięte aniżeli jakaś chodowla zrobi jeden duży teren

> i innych skutków w przypadku produktów ze zwłok zwierzęcych

Wyraz "zwłok" jest na wyrost użyty tutaj, po to żeby zrobić wrażenie?

Ja rozumiem że warzywa i owoce są zdrowe, ale nie rozumiem dlaczego nie miałbym jeść mięsa. Jeśli producenci mięsa i jego przetworów, robią to (produkcję) w zły sposób, to powinno się dążyć do tego, żeby zmienili technologie produkcyjne, a nie do tego żebyśmy zaprzestali spożywać mięso.

[#139] Re: Obejrzyj!

@Radov, post #130

To się nazywa chłodnia kominowa i służy do schłodzenia wody wykorzystywanej do chłodzenia urządzeń elektrowni np. turbin, pomp, kondensatorów. Elektrownie pracują w obiegu zamkniętym tzn woda kr ązy w obiegu zamkniętym, uzupełniane są tylko straty. Dodam może że każda elektrownia posiada system do monitorowania na bieżąco w czasie rzeczywistym zanieczyszczeń emitowanych z komina. Raporty są zapisywane i do wglądu dla odpowiednich służb.



Ostatnia modyfikacja: 09.12.2009 01:51:53
[#140] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #132

rOXx, to chyba pierwszy w historii PPA taki post pokłony

[#141] Re: Skolman dobrze gada

@Radov, post #83

Radov napisał(a):

> Oj... nie mogę przepuścić takiego tematu:)

> 2) Wegetarianizm
> Skolmanie, zdajesz sobie sprawę, że żeby przygotować 1 ha łąki
> pod uprawę, należy zabić o wiele więcej życia niż byś
> równoważnie zjadł pod postacią krowy? Że środki ochrony roślin
> zabijają o wiele więcej flory i fauny? Że nawozy stosowane pod
> wydajne uprawy właśnie wypalają nasz Bałtyk? Chronisz "życie",
> a miliony ton dżdżownic wypalanych żywcem przez sztuczne nawozy
> traktujesz jako gorsze niż krowy?


Zapamiętaj sobie raz na zawsze, że zjadając zwierzęta zjada się ok. 10 razy więcej roślin!

Aby wyprodukować 1 kilogram mięsa, potrzeba około 10 kilogramów białka roślinnego, którym można by nakarmić ludzi. Przyczyną głodu na świecie nie jest brak żywności, lecz to, że w bogatych krajach Zachodu zużywa się zbyt dużo światowych zasobów żywności do nakarmienia zbyt dużej liczby zwierząt hodowlanych. Na całym świecie jest obecnie 3 razy więcej zwierząt hodowlanych niż ludzi. Zwierzęta hodowlane codziennie zjadają góry żywności – żywności, której brakuje do nakarmienia ludzi! Z obszaru ziemi uprawnej wielkości 5 boisk futbolowych (10 hektarów) można uzyskać wystarczająco: soi, aby nakarmić nią 61 ludzi; zboża, aby nakarmić nim 24 ludzi; kukurydzy, aby nakarmić nią 10 ludzi; mięsa, aby nakarmić nim 2 ludzi.

"Home - S.O.S. Ziemia!" - prawie dwugodzinna opowieść o naszej planecie i wielkim syfie, którego tutaj narobiliśmy. - http://alterkino.org/home-sos-ziemia

[#142] Re: Skolman dobrze gada

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #141

>>Zapamiętaj sobie raz na zawsze, że zjadając zwierzęta zjada się ok. 10 razy więcej roślin!


Skolman no ja p******e, tego się już nie da czytać. No i co z tego, że 10 razy więcej roślin? Przecież nie będę wcinał trawy z pola tak jak inni weganie.


Jak do tej pory nie odpowietrzałeś na pytania dotyczące produkcji nawozu. Jak weganie poradzą obie z jałowieniem gleby bez sztucznych nawozów?


Czy według Ciebie długość posta jest jakaś miarą umożliwiającą ocenienie ludzi?
[#143] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #1

Kto jest lepszym rodzicem?
http://hellishhumor.com/funny/are-animals-better-parents-than-humans-pics.html

[#144] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #134

BTW."mięsojadem" mianujesz się na podstawie jakichś badań naukowych?

Na podstawie upodobań smakowych.
[#145] Re: Obejrzyj!

@CJ Warlock, post #132

A wszystko to jest niczym więcej jak żałosnym tchórzostwem i brakiem odwagi do powiedzenia sobie "tak, jestem odpowiedzialny za mordowanie zwierząt na moje zachcianki konsumpcyjne, takie mam przyzwyczajenia, które doprowadzają do śmierci zwierząt i wszystkich pozostałych skutków".

Ok, przeto oświadczam:

TAK, jestem odpowiedzialny za mordowanie zwierząt na moje zachcianki konsumpcyjne, takie mam przyzwyczajenia, które doprowadzają do śmierci zwierząt i wszystkich pozostałych skutków.

Zadowolony?

P.S. Człowiek nie jest jedynym gatunkim zabijającym zwierzęta w celach spożywczych. Jest misja do wypełnienia - ratowanie głodujących kotów z upadłej Stoczni Gdynia. Może spróbuj te koty przekonać do jedzenia trawy?
[#146] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #16

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> Każda z 10 milionów brytyjskich krów wytwarza dziennie więcej
> gazów cieplarnianych w postaci metanu niż samochód z napędem na
> cztery koła podczas 50-kilometrowej jazdy. Rezygnacja z mięsa
> mogłaby mieć wpływ na zmianę klimatu porównywalną z
> zaprzestaniem korzystania z samolotów. (…)

Człowieku, ja to wiem. Ale jeśli ja przestanę jeść mięso, to krowy przestaną pierdzieć? A może jak wszyscy ludzie przerzucą się na zieleninę to zaczną pierdzieć bardziej niż krowy? I co wtedy? Ludzi jest więcej niż krów, więc się po prostu zagazujemy.

Nie wpadajmy w skrajności. Człowiek jest za malutki, aby zniszczyć ziemię. Prędzej przyroda sama się oczyści. Na szczęście oceany stanowią większość i one przetwarzają najwięcej dwutlenku węgla, a nie jakieś tam lasy.
[#147] Re: Obejrzyj!

@kmilota, post #146

A może jak wszyscy ludzie przerzucą się na zieleninę to zaczną pierdzieć bardziej niż krowy?

I jeszcze taka kwestia: co się stanie ze wszystkimi krowami, świniami, itp. w sytuacji, kiedy wszyscy ludzie przerzucą się na zieleninę? Czy hodowcy będą tak wspaniałomyślni, aby utrzymywać je aż do naturalnej śmierci w sytuacji, gdy nie będą mieć w perspektywie żadnego zysku z tego?
[#148] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #21

Myślisz, że ludzie mają jakikolwiek wpływ na zmianę klimatu? Jeszcze zanim człowiek zaczął chodzić na dwóch nogach na ziemi wielokrotnie zmieniał się klimat. Nawet bieguny magnetyczne ziemi się zmieniały. A o precesji Ziemi słyszałeś?
Na to wpływu człowiek nie ma. Tak musi być i już. Może te ludki które tak teraz protestują (ten ruch zielonych), ruszyliby swoje dupy i zaczęli pracować.
[#149] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #29

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> wejdź sobie z łaski w ten link i poczytaj komentarze, bo takie
> same bzdury piszesz o kłach i jedzeniu czego? nie mięsa tylko
> trupów ze sklepu...

A znasz to stare powiedzenie: Człowiek nie świnia, wszystko zeżre. ?
[#150] Re: Skolman gada pierdoły

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #76

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> ja tez jem "kotlety schabowe" tylko bez cierpienia :)

Nie masz się czym chwalić. Ja także jak jem kotlety schabowe to nie cierpię, wręcz jestem szczęśliwy :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem