Wątek zamknięty
[#181] Re: Obejrzyj!

@kmilota, post #179

Moja znajoma to i tamto, ale po dowody to juz idzcie sobie do ginekologa. Przeciez lekarze nie maja pojecia o dietetyce, a dietetycy dopiero od niedawna na zajeciach maja tez wegetarianizm i weganizm.

[#182] Re: Obejrzyj!

@GumBoy, post #176

GumBoy napisał(a):

> ] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):
>
> > GumBoy napisał(a):
> >
> > > http://www.imdb.com/name/nm0000093/
> > vegetarianin
> >
> > > http://www.imdb.com/name/nm0001401/
> > jaroszka
>
> To był ślepy strzał. Mało tego, pisząc posta zakładałem, że
> mogę akurat na jakiegoś wegetarianina trafić swoim wyborem, ale
> nie chciało mi się tego sprawdzać, bo uznałem, że inteligentna
> osoba zrozumie sedno posta. Sedno natomiast leżało w tym, że ja
> również mogę podać linki do profili znanych osób jedzących
> mięso. Mało tego, zapewne mogę ich podać więcej niż Ty. I co
> wtedy mi napiszesz? Czym się to będzie różnić od podsyłania
> przez Ciebie linków do znanych wege? Niczym. Taki sam będzie to
> argument. Równie bezsensowny i idiotyczny.

Bzdury piszesz i dobrze wiesz o tym, czytaj ponizej.

> > http://www.youtube.com/watch?v=mXaZbhxNGvU
> >
> > http://www.youtube.com/watch?v=j_RQRGciOqQ
>
> Po pierwszym poście przestałem odwiedzać Twoje linki, bo dla
> mnie to spam.

Gdyby to byl twoj temat to mozesz sobie traktowac linki jak chcesz, ale jak juz sie wypowiadasz w moim temacie to nalezy sie szacunek. Polecam zapoznac sie z definicja znaczenia slowa spam. Jak nie interesuje temat to po co sie udzielac? (opdpowiedz na samym dole).


> Odpowiesz mi na pytanie o dżdżownice,

Przeciez wegetarianizm to nie jest jakis Buddyzm. Poczytaj o definicji wegetarianizmu, zeby w przyszlosci oszczedzic sobie wstydu.


> czy jesteś niepoważnym partnerem do dyskusji?
> O związku pomiędzy wegetarianizmem i
> portem MOSa na MacMini też bym chciał poczytać.

Chodzi o to, ze wypowiadasz sie w tematach o ktorch za wiele nie masz do powiedzenia trollujac.

"Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji."

[#183] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #182

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> > To był ślepy strzał. Mało tego, pisząc posta zakładałem, że
> > mogę akurat na jakiegoś wegetarianina trafić swoim wyborem,
> ale
> > nie chciało mi się tego sprawdzać, bo uznałem, że
> inteligentna
> > osoba zrozumie sedno posta. Sedno natomiast leżało w tym, że
> ja
> > również mogę podać linki do profili znanych osób jedzących
> > mięso. Mało tego, zapewne mogę ich podać więcej niż Ty. I co
> > wtedy mi napiszesz? Czym się to będzie różnić od podsyłania
> > przez Ciebie linków do znanych wege? Niczym. Taki sam będzie
> to
> > argument. Równie bezsensowny i idiotyczny.
>
> Bzdury piszesz i dobrze wiesz o tym, czytaj ponizej.

Bzdury? Co jest bzdurą? To, że istnieją znane osoby które jedzą mięso? To, że mogę linki do och profili wkleić? Czy może to, że takie wklejanie linków i powoływanie się na sławne osoby jest bzdurą? Któa z tych rzeczy jest bzdurą i dlaczego?

> Gdyby to byl twoj temat to mozesz sobie traktowac linki jak
> chcesz, ale jak juz sie wypowiadasz w moim temacie to nalezy
> sie szacunek.

No właśnie. Ja szanuję Twoją dietę, dlaczego Ty nie szanujesz mojej?

> Polecam zapoznac sie z definicja znaczenia slowa
> spam. Jak nie interesuje temat to po co sie udzielac?

Znam znaczenie słowa spam. Znam też znaczenie słowa propaganda i agitacja. Jak ulał pasują do tego co wyczyniasz. Powiedz mi, co byś pomyślał o mnie, gdybym wpadł na to, czy jakieś inne forum na którym się udzielasz i przywołał do tablicy wegan, wmawiając im, że źle robią, że moja racja jest lepsza, że w ogóle człowiek już nie ma prawa jeść co mu się podoba, bo my mięsożerni wiemy lepiej.

> > Odpowiesz mi na pytanie o dżdżownice,
>
> Przeciez wegetarianizm to nie jest jakis Buddyzm. Poczytaj o
> definicji wegetarianizmu, zeby w przyszlosci oszczedzic sobie
> wstydu.

Nie odpowiedziałeś mi ciągle na pytanie. Nie szkoda Ci dżdżownic. Odpowiedź jest prosta. Tak, lub nie. Nie pytałem się o to, czym jest wegetarianizm, tylko o to, czy Ci ich szkoda.

> Chodzi o to, ze wypowiadasz sie w tematach o ktorch za wiele
> nie masz do powiedzenia trollujac.

Mam w tym temacie do powiedzenia dokładnie tyle, co każdy inny tolerancyjny jedzący mięso człowiek. Jedz sobie rośliny, nie przeszkadza mi to, a nawet sam je lubię. Ale nie mów mi co ja mam jeść. Nie lubię tego tak samo, jak kościoła mówiącego mi jak mam uprawiać seks, czy świadka Jehowy mówiącego mi, że jego wiara jest jedyna i powinienem się przyłączyć. Dziwi Cię to?

Naszła mnie refleksja. Czy jest sens dyskutować z Tobą, skoro:

- nie jesteś tolerancyjny, nie tolerujesz mojej diety, pomimo tego, że ja do Twojej nic nie mam
- pomimo tego, że próbujesz nie przekonasz mnie do rezygnacji ze spożywania mięsa
- ja Cię nie próbuję przekonywać do niczego, bo uważam, że pewne rzeczy są własnym wyborem i widzimisię. Są wśród nich dieta, seks, orientacja seksualna, wiara i kilka innych
- o odpowiedzi na pytania muszę prosić po kilka razy, a mimo to są one wymijające
- Twoje wypowiedzi sprowadzają się do wklejania różnych linków i przytaczania cudzych, jakbyś nie potrafił napisać nic sam od siebie

Powiedz mi, czy macie jakieś legitymacje klubowe i wklejacie sobie znaczki za każdego nawróconego? Bo znam kilku "wege" i są normalni. Nie próbują mi wmówić co mam jeść, bo są tolerancyjni. Jeśli spotykamy się razem na grillu, to ja jem swoje potrawy (i próbuję chętnie ich), a oni swoje i nie siedzą mi nad talerzem klepiąc mantrę o pożeraniu zwłok i tym podobnych bzdetów z podręcznika tanich chwytów psychologicznych. Z tego co wiem, to również nie chodzą po domach ani nie agitują po forach. Jak widać jakoś się da. Mógłbyś się wiele od nich nauczyć.

[#184] Re: Obejrzyj!

@GumBoy, post #61

GumBoy napisał(a):

> Cóż, ja na przykład weganom nie zaglądam do talerza i nie mówię
> im, że nie mają jeść zieleniny. W ogóle mi to nie przeszkadza,
> że ją jedzą. Sam nawet ją jadam. Ale to, że oni zaglądają do
> talerza mi i mówią mi co mam jeść, to zwyczajny brak
> tolerancji. Jakby mi ktoś tak przy jedzeniu zaczął prawić
> kazania, to usłyszałby "odp****** się od mojego talerza".
>
> Kojarzy mi się to z antysemityzmem u wyznawców Radia Maryja
>
>

Tolerancja - akceptacja czyjejś odmienności, jednak na tyle, na ile odmienność ta jest nieszkodliwa. Innymi słowy: jest to czyjaś wolność nie odbywająca się kosztem wolności kogoś innego.
Tolerancją jest zatem akceptacja tego, że ktoś zakłada krawat według swego uznania - czy to czarny, czy zielony, albo jest przedstawicielem innej rasy bądź religii. Nie jest jednak tolerancją przymykanie oczu na oczywiste zło. Wtedy jest to już ignorancja.

Jeśli więc ktoś twierdzi: "Jesteś nietolerancyjny czepiając sie tego co mam na moim talerzu, czy tego co mam na sobie", to jest to osoba nie rozumiejąca definicji słowa "tolerancja". Nie pojmuje bowiem, że zawartość jej talerza nie jest ograniczona wolnością jej samej, ale odbywa sie kosztem wolności kogoś innego, np. umęczonego i w końcu zabitego zwierzęcia. Ta sama osoba zapewne nie wykazałaby tolerancji wobec kogoś, kto uszkodziłby, czy ukradł jej samochód. Ani też policja, która zostałaby o tym powiadomiona. Tymbardziej więc ważne jest zrozumienie tego w kwestii życia. Nikt bowiem nie zjada kawałka czyjegoś ciała, czy nie nosi swej skórzanej torebki, o ile nie miało miejce okropne zdarzenie, które dawcę tego artykułu pozbawiło wolności a w końcu również życia.

Zatem tolerancja to swoboda ale tylko w ramach własnej wolności.

[#185] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #184

Wiesz co? Właśnie wyciągnąłem wnioski z mojej refleksji. Nie warto z Tobą dyskutować. Równie dobrze mogę iść porozmawiać z parkometrem. Pewnie przechodnie uznaliby mnie za idiotę, ale podobnież znajomi po lekturze tego wątku a Twoich postów w szczególności uznaliby mnie za idiotę, że marnuję w ten sposób swój czas.

Odnośnie "to mój wątek", to polemizowałbym. Założyłeś go na forum, które w żaden sposób Twoje nie jest i zatytułowałeś "Obejrzyj!". Nie skierowałeś tego do żadnej konkretnej osoby, czyli jak mniemam tyczyło się to wszystkich, którzy zauważą. Następnym razem napisz "Obejrzyj jeśli chcesz poczytać głupoty", albo "Jeśli nie jesteś GumBoyem, to może Cię to zainteresować", a póki co żegnam. Idę ugotować sobie parówki. Zrobię to pomimo tego, że jest piątek i w kościele mówili, że mi nie wolno.

[#186] Re: Obejrzyj!

@GumBoy, post #183

GumBoy napisał(a):

> Nie odpowiedziałeś mi ciągle na pytanie. Nie szkoda Ci dżdżownic.

Przecież Ci już odpowiedziałem. Czego z definicji nie rozumiesz?

[#187] Re: Obejrzyj!

@GumBoy, post #185

Po raz kolejny z własnej głupoty się tłumaczysz.

[#188] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #184

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a)

Jeśli więc ktoś twierdzi: "Jesteś nietolerancyjny czepiając sie tego co mam na moim talerzu, czy tego co mam na sobie", to jest to osoba nie rozumiejąca definicji słowa "tolerancja". Nie pojmuje bowiem, że zawartość jej talerza nie jest ograniczona wolnością jej samej, ale odbywa sie kosztem wolności kogoś innego, np. umęczonego i w końcu zabitego zwierzęcia. Ta sama osoba zapewne nie wykazałaby tolerancji wobec kogoś, kto uszkodziłby, czy ukradł jej samochód. Ani też policja, która zostałaby o tym powiadomiona. Tymbardziej więc ważne jest zrozumienie tego w kwestii życia. Nikt bowiem nie zjada kawałka czyjegoś ciała, czy nie nosi swej skórzanej torebki, o ile nie miało miejce okropne zdarzenie, które dawcę tego artykułu pozbawiło wolności a w końcu również życia.

Zatem tolerancja to swoboda ale tylko w ramach własnej wolności.



AAAaaaahahahahaha no to teraz mnie rozj*****ś, turlam się ze śmiechu po podłodze. Dlaczego? Ano dlatego, że w tym momencie wyglądasz na człowieka, dla którego jest ważniejsze życie krowy czy świni niż życie człowieka. Chodzi o to, że 80% przedmiotów, które masz w zasięgu wzroku zostało wyprodukowane w Chinach, przez chińskie dzieci, które za miskę ryżu pracują po 18 godzin na dobę i nie sądzę aby robiły to z własnej woli, więc nie powiesz mi, że to, że nosisz ładne buciki, oglądasz telewizje w wypasionym telewizorku, czy rozmawiasz przez czadowy telefon nie odbywa się kosztem pozbawiania wolności wyboru tych, którzy pracują przy produkcji tego wszystkiego.

Reasumując. To, że ja jem kotleta jest złe i masz prawo mi to wypomnieć bo z tego powodu zostało zabite jakieś zwierze, ale to, że Ty nosisz buciki, siedzisz przed telewizorem, używasz komputera, spisz w poscieli "made in China" jest ok i ja nie mam prawa Ci tego wypominać, bo z tego powodu nikomu nie dzieje się krzywda?

Jesteś zwykłym zaślepionym fanatykiem, który skupiając się na jednej rzeczy nie dostrzega niczego innego naokoło siebie.


Pozdrawiam rotfl

[#189] Re: Obejrzyj!

@Ciapo, post #188

Ciapo, zapomniałeś o najważniejszym, a mianowicie o tym kto tu komu wytykał zaglądanie do talerza. Pozdrawiam nie umiejącego czytać ze zrozumieniem.

[#190] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #186

To chyba Ty nie zrozumiałeś pytania zadanego Ci 4 razy ;)

GumBoy pytał się o to czy nie szkoda Ci wszystkich zwierząt (miedzy innymi dżdżownic), które zostają zabite i wytępione podczas przygotowywania ziemi pod uprawy Twojego ekologicznego groszku czy innej soi :) Specjalnie odwracasz kota ogonem, żeby nie udzielić odpowiedzi na to banalnie proste pytanie czy naprawdę jesteś tak ograniczony umysłowo? ;)


Pozdrawiam rotfl

[#191] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #189

Ale nie chodzi o wytykanie komuś zaglądania w talerz, tylko o samo zaglądanie w talerz ;)

Zaglądanie w talerz wytykają Tobie mięsożercy.
A Ty po prostu zaglądasz w talerz nam mięsożercom, którzy tego nie lubią ;)

Spróbuj podejść do posilającego się lwa czy innego tygrysa i powiedz mu, że źle robi jedząc mięso. Ciekawe co Ci odpowie ;)


Pozdrawiam rotfl



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2009 20:03:14



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2009 20:04:55



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2009 20:10:15
[#192] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #184

Granice tolerancji określa prawo i czynniki kulturowe. Wybacz, ale nie mam zamiaru postrzegać zwierząt hodowlanych w kategorii "kogoś" ani szukać kumpli wśród trzody chlewnej. Mniemam, że nie jestem odosobniony. Skoro używasz sformułowań z poza kontekstu kulturowego, w którym funkcjonują Twoim oponenci, nie dziw się, że odbierają Cię jako nawiedzonego sekciarza i dywagują nad stanem Twojego umysłu.

Kiedy w dawniejszych czasach deklarowałem miłość do Amigi twierdząc, że ma ona duszę, wielu znajomych podobnie pukało się w czoło.
[#193] Re: Skolman dobrze gada

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #108

Jeszcze o uprawach organicznych:

Urozmaicone uprawy umożliwiają kontrolowanie chorób i populacji wielu szkodników, a także użyźniają glebę.

Kompost organiczny bogaty w składniki odżywcze otrzymywany jest z rozkładających się części roślin; pomaga w podnoszeniu żyzności gleby i dostarcza jej cennych substancji odżywczych.

Mikroorganizmy glebowe to maleńkie stworzenia żyjące w glebie, które mają dobroczynny wpływ na jej funkcjonowanie (np. chronią korzenie przed chorobami i pomagają roślinom w pozyskiwaniu składników odżywczych).

Uprawa ,,zielonego nawozu'', np. koniczyny i wyki, które po wyrośnięciu są ponownie wprowadzane do gleby, aby ją użyźnić i poprawić jej strukturę.

Dżdżownice odgrywają kluczową rolę w utrzymywaniu dobrej kondycji gleby, gdyż stale ją użyźniają poprzez połykanie, rozkładanie i wydalanie zawartych w niej substancji.



Ostatnia modyfikacja: 11.12.2009 22:07:15
[#194] Re: Skolman dobrze gada

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #193

Ja tez popieram sprawe ze Skolman dobrze gada. :)
[#195] Re: Skolman dobrze gada

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #193

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> Urozmaicone uprawy umożliwiają kontrolowanie chorób i populacji
> wielu szkodników, a także użyźniają glebę.
Urozmaicona hodowla również pozwala kontrolować rozprzestrzenianie się chorób oraz defektów genetycznych (wśród hodowli). Jaki jest to więc argument w przypadku weganizmu i/lub odpowiedzi na pytania Gumboya? Żaden. Tak się to właśnie robi w praktyce i ideologia weganizmu nie ma na to żadnego wpływu.

> Kompost organiczny bogaty w składniki odżywcze otrzymywany jest
> z rozkładających się części roślin; pomaga w podnoszeniu
> żyzności gleby i dostarcza jej cennych substancji odżywczych.
Tak. Masz rację. Ja tez doskonale wiem czym jest kompost. Ale pytanie brzmi: czy kompost organiczny jest w stanie naprawić wyjałowienie gleby bez wspomagania się dodatkowymi nawozami, a który pozwoli utrzymać wysokie plony? Rolnicy, którzy zajmują się rolnictwem twierdzą, że nie - ty który NIE zajmujesz się rolnictwem, że tak. Czy dysponujesz jakimś materiałem, nie zawierającym wypowiedzi celebryty, który przekonałby mnie, że to rolnicy się mylą, a ty masz rację?

> Mikroorganizmy glebowe to maleńkie stworzenia żyjące w glebie,
> które mają dobroczynny wpływ na jej funkcjonowanie (np. chronią
> korzenie przed chorobami i pomagają roślinom w pozyskiwaniu
> składników odżywczych).
Ale to jest wiedza powszechnienie znana. W glebie występują pewne organizmy, które wspomagają rozwój roślin, żyjąc z nimi nawet w związkach nawet symbiotycznych. Ale jest to taki sam fakt, jak ten, że ok. 45 % ziem polskich, to ziemie bodajże szare (te z lasów iglastych co mają 5-10cm gleby), na których nie urośnie nic, nawet jeśli będziesz sztucznie nawoził i nawadniał.
W Polsce mamy jedynie 2% czarnoziemów oraz 1% czarnej ziemi, które można łatwo eksploatować. Dalsze 10-15% to bagna oraz mady, najczęściej w obszarach chronionych. Pozostaje nam ok. 35% kraju, które jednak wymaga intensywnego stosowania nawozów sztucznych. Rozumiem Twoją wiarę w kompost i metody naturalne, sam chciałbym żeby były stosowane wyłącznie - ale tutaj wyrocznią są sami rolnicy. Jeśli osoby zajmujące się na co dzień rolnictwem są pewne, że nie ma efektywniejszego rozwiązania - co Ciebie skłania do stwierdzenia, że to oni się mylą?
Pamiętaj, że już teraz Polska przoduje w zatruwaniu Bałtyku z powodu upraw (oraz ścieków komunalnych i przemysłowych, ale na te mamy program z UE, który już teraz powinien dawać efekty... i daje)
Dlatego chyba lepiej na glebach nieurodzajnych sadzić wspomnianą koniczynę i karmić nią krowę, która będzie działać jak "akumulator", przekształcającą zieleninę w pokarm użyteczny. Plusy są trzy:
- mamy więcej jedzenia
- nie naruszamy ekosystemu
- nie zatruwamy środowiska nawożąc gleby na których nic normalnego nie urośnie

> Uprawa ,,zielonego nawozu'', np. koniczyny i wyki, które po
> wyrośnięciu są ponownie wprowadzane do gleby, aby ją użyźnić i
> poprawić jej strukturę.
Koniczyna (i chyba też wyka) są bardzo dobrym materiałem, ale jako pokarm na hodowlę. Niestety nie wyczarują z gleby tych substancji, których w niej nie ma (bo jest to zazwyczaj łąka na wyjałowionym polu). Dobre do wspomagania, ale bazą powinna być substancja wprowadzająca BRAKUJĄCE pierwiastki.Powinieneś bardziej krytycznie przyglądać się materiałom które czytasz. Gdybyś się przyjrzał podałbyś, hmm... co mi przychodzi do głowy... O! "chwasty" morskie (ponoć bogate w azot) oraz pokrzywy (bogate fosforany).
Ale koniczyna? Toż to żarcie dla krów
Ale w sumie też nie jestem praktykującym rolnikiem. Jak jest tu jakiś to niech mnie poprawi:)

PS. Ale zdajesz sobie sprawę, że dieta osób które się z Tobą nie zgadzają jest w 90% wegańska? Mięso i produkty zwierzęcego pochodzenia stanowi ważny, ale niewielki udział naszej diety. Przecież nikt tu się nie żywi wyłącznie wołowiną, mamy: chleb, ziemniaki, sałatki i wódkę:)



Ostatnia modyfikacja: 12.12.2009 01:39:52



Ostatnia modyfikacja: 12.12.2009 01:41:57



Ostatnia modyfikacja: 12.12.2009 01:43:23
[#196] Re: Skolman dobrze gada

@Radov, post #195

OK, wegańska, ale nie wegetariańska czy laktowegetariańska. To jest tak jak się nie czyta z wątkami, bo z nim już skończyłem. Obejrzyj film, który podawałem kilka postów wcześniej.



Ostatnia modyfikacja: 12.12.2009 08:12:52
[#197] Re: Skolman dobrze gada

@Radov, post #195

Rolnicy, którzy zajmują się rolnictwem twierdzą, że nie - ty który NIE zajmujesz się rolnictwem, że tak.

Normalnie...(!!!).Pewnie ze nie, bo ledwo wiaza koniec z koncem. Brak swiadomosci, edukacji, mozliwosci. System dyktuje warunki.

Chodzi o sama swiadomosc. Ograniczenia sa tylko w naszych glowach. Ale system lubi miec nieswiadomych poddanych...

Dodane: Przeciez tu nie chodzi o walke z wiatrakami, tylko o swiadomosc. Bez swiadomosci nie bedzie lepiej. Sam proces pewnie trwalby ze 100 lat, bo i tak wszystko musi dzialac jak kolejny system, cala infrastruktura. Ale dlaczego nie mialby to byc lepszy system?



Ostatnia modyfikacja: 12.12.2009 10:26:30
[#198] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #182

] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [ napisał(a):

> > Odpowiesz mi na pytanie o dżdżownice,
>
> Przeciez wegetarianizm to nie jest jakis Buddyzm. Poczytaj o
> definicji wegetarianizmu, zeby w przyszlosci oszczedzic sobie
> wstydu.

Ja nie mogę. Skolman odpowiadasz jak polityk. Odpowiedz jemu w końcu na to pytanie. Sam jestem ciekawy tej odpowiedzi.
[#199] Re: Obejrzyj (się)!

@kmilota, post #198

Chodzi mu pewnie o to, że dżdżownica to nie ssak, tylko bezkręgowiec i ma tylko 17,66667% świadomości (co z pewnością potwierdzi J. Celebrycki w filmiku na YouTube).

Ale mnie ciekawi jedno - skoro Skolman tak bardzo przejmuje się losem mordowanych na masową skalę ssaków to jak odnosi się do zabijania ssaczych płodów, nazywanych również czasem nienarodzonymi dziećmi?

[#200] Re: Obejrzyj!

@kmilota, post #198

Nie wiedziałem, że tu na forum są osoby, które kumplują się z dżdżownicami, a później je zjadają :) Tasiemce też hodujecie we własnym ciele, żeby się z nimi kumplować, a później po wydaleniu zjeść? W jaki sposób można się z takimi robakami porozumiewać; telepatycznie czy jakoś inaczej? Jak smakują takie pełzowate obślizgłe robaki? W Chinach już nawet ludzi jedzą i podobno owo mięso jest lepsze od kury.

[#201] Pasożyty wewnątrz nas - film dokumentalny

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #173

Pasożyty wewnątrz nas

Jakiś czas temu za naszymi wschodnimi rubieżami u wielu ludzi szok wywołał film dokumentalny. Jest on pokazywany na wielu szkoleniach z zakresu nowych metod diagnostyki, które są prowadzone z myślą o lekarzach, by zwrócić ich baczną uwagę na problem pasożytów. Ma to wielki sens, ponieważ jest to bagatelizowana kwestia, zwykle nieuwzględniana przy diagnostyce chorób. W niektórych środowiskach lekarskich samo wspomnienie o niej wywołuje cyniczne uśmieszki.

Za uprzejmą zgodą firmy NSP, jako pierwsi w Polsce, publikujemy ten unikalny materiał. Proszę wybaczyć nam jego jakość. Mamy jednak nadzieję, że materiał ten będzie dla Państwa pouczający.

Uwaga !!! Materiał ten szokuje większość ludzi.

Osobom wrażliwym i dzieciom do 16 roku życia nie zaleca się oglądania filmu.

http://video.google.com/videoplay?docid=-5383532827703250596
http://rapidshare.com/files/96760963/pasozyty_wewnatrz_nas.avi 

[#202] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #200

Czemu przypisujesz Gumboy'owi słowa, których nie napisał? Gdzie w jego poście czytasz o zjadaniu dżdżownic i kumplowaniu się z nimi? Żeby oszczędzić ci szukania przytoczę cytat:

Zakładam, że w jakiś sposób trzeba tę glebę pod zasianie ziarna przygotować. Motyki, sztychówki, czy jakiś pług. Nie żal Ci dżdżownic które przy tym giną? Dajesz ciche przyzwolenie na mordowanie niewinnych stworzeń i zjadasz wyhodowane na ich zwłokach warzywa i rośliny?

Rozumiem, że bardziej zależy ci na ssakach (stąd moje pytanie z postu 199) niż na jakichkolwiek innych stworzeniach żywych i dlatego naśmiewasz się z tego pytania zamiast na nie odpowiedzieć?

P.S. Jeszcze odnośnie postu 201 - a co mają wspólnego pasożyty z wegetarianizmem? Czy czasem cerkarie przywry krwi nie wwiercają się chińczykom sadzącym (sic!) ryż przez skórę do krwioobiegu? Ile jaj glisty, bąblowca albo innego cholerstwa możesz połknąć na niedomytych warzywach i owocach? A może zaprzeczysz, że toksoplazmozą możesz zarazić się wdychając pył z wysuszonej kupy (w 96,3332% świadomego) ssaka Catus domesticus?



Ostatnia modyfikacja: 13.12.2009 23:38:01
[#203] Re: Obejrzyj!

@recedent, post #202

recedent napisał(a):

> Czemu przypisujesz Gumboy'owi słowa, których nie napisał? Gdzie
> w jego poście czytasz o zjadaniu dżdżownic i kumplowaniu się z
> nimi? Żeby oszczędzić ci szukania przytoczę cytat:

Przy okazji to było też do Daclawa ;)

Daclaw napisał(a):

> Wybacz, ale nie mam zamiaru postrzegać zwierząt hodowlanych w kategorii "kogoś" ani szukać kumpli wśród trzody chlewnej.

recedent napisał(a):

P.S. Jeszcze odnośnie postu 201 - a co mają wspólnego pasożyty z wegetarianizmem?

Ty też już trollujesz? Obejrzyj film i sprawdź z odpowiedzi wątek.



Ostatnia modyfikacja: 13.12.2009 23:45:11
[#204] Re: Obejrzyj (się)!

@recedent, post #199

recedent napisał(a):

> Ale mnie ciekawi jedno - skoro Skolman tak bardzo przejmuje się
> losem mordowanych na masową skalę ssaków to jak odnosi się do
> zabijania ssaczych płodów, nazywanych również czasem
> nienarodzonymi dziećmi?

Kiedy ludzie staną się wegetarianami, będą lepsi, przestaną się zabijać i mordować swoje nienarodzone dzieci.

Narodziny Rewolucji Łyżki
http://stagevu.com/video/qpxdcydtaepq
http://youtube.com/watch?v=NCgbVh4Kw70

GO VEG; LOVE, PEACE & ORGANICS OK

[#205] Re: Obejrzyj (się)!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #204

Hmm... a czy mógłbyś (np. mi) wyjaśnić, na czym polega trolowanie Recedenta?
Tak, czytałem link do wiki, ale nie potrafię zawartej tam treści połączyć z fragmentem wypowiedzi do, której się odnosisz. Za to TWOJA odpowiedź ma już kilka znamion pod to hasło podchodzących (np "brak konsekwencji podczas prowadzenia dyskusji i zaprzeczanie własnym tezom i opiniom", czy "bezgraniczne podporządkowanie się jakiejś idei ").

Pozwolę sobie powtórzyć zadane w tamtym poście pytanie, skracając je do niezbędnego minimum:
- dlaczego uważasz, że wyeliminowanie pokarmu mięsnego z diety rozwiąże problemy z pasożytami, skoro źródłem większości zakażeń są zanieczyszczenia wody, odchody (niejadalnych;) ) zwierząt domowych oraz gryzoni (takich jak szczur - pozwoliłem sobie doczytać)

Tylko proszę, nie odsyłaj do filmu. Ufam Ci. Wierzę, że jeśli podasz odpowiedź to jej źródłem jest film. I wiadomości podasz wiernie. Różnica dla mnie jest taka, że przeczytanie kilku (nawet -nastu) zdań trwa sekundy, a obejrzenie (tego) filmu trwa 22 min. Nawet zapis tekstowy całego filmu byłby lepszy. ...no właśnie - nie możesz zamiast filmów dawać artykułów? Przecież powinny zawierać tę samą treść. Więc co za różnica? A dużo łatwiej byłoby wyszukiwać treści do których się odnosisz, a nie chcesz napisać.

PS. Serio. Kazać nam poświęcać 22 minuty, żeby znaleźć 2-3 zdania, których nie masz ochoty napisać to drobna przesada....



Ostatnia modyfikacja: 14.12.2009 01:21:49
[#206] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #1

Generalnie zanim wymordujemy wszystkie zwierzęta, spalimy się przez ocieplenie, albo krowy nas za pierdzą to się sami wysadzimy.

[#207] Re: Skolman dobrze gada

@Andrzej Drozd, post #197

Andrzej Drozd napisał(a):

> Rolnicy, którzy zajmują się rolnictwem twierdzą, że nie - ty
> który NIE zajmujesz się rolnictwem, że tak.

>
> Normalnie...(!!!).Pewnie ze nie, bo ledwo wiaza koniec z
> koncem. Brak swiadomosci, edukacji, mozliwosci. System dyktuje
> warunki.
>
> Chodzi o sama swiadomosc. Ograniczenia sa tylko w naszych
> glowach. Ale system lubi miec nieswiadomych poddanych...
>
> Dodane: Przeciez tu nie chodzi o walke z wiatrakami, tylko o
> swiadomosc. Bez swiadomosci nie bedzie lepiej. Sam proces
> pewnie trwalby ze 100 lat, bo i tak wszystko musi dzialac jak
> kolejny system, cala infrastruktura. Ale dlaczego nie mialby to
> byc lepszy system?

Dokładnie i o to właśnie chodzi! brawo!

[#208] Re: Obejrzyj!

@Banderas, post #206

Banderas napisał(a):

> Generalnie zanim wymordujemy wszystkie zwierzęta, spalimy się
> przez ocieplenie, albo krowy nas za pierdzą to się sami
> wysadzimy.
>
>

Spokojnie, zwierząt nie trzeba zabijać, bo i tak każdego dnia zabija się 500 mln
i tyle samo rodzi się nowych, tylko jak spadnie popyt to i spadnie rozmnażanie.

Ludzie nie mają świadomości, że jest im wmawiane, że jak nie będą jeść mięsa to umrą. Człowiek jest wszystkożerny, ale sprawdźcie po ile żyją Eskimosi; 27-30 lat.


John Salley: Spider, NBA Champion, Vegetarian
http://blog.peta.org/archives/2008/06/john_salley_spi.php
http://youtube.com/watch?v=sQyQ4LVt5J0

... Michał Piróg
http://www.youtube.com/watch?v=mGMBJ8JksE4

Weganka: Emily Deschanel
http://www.youtube.com/watch?v=LGF7BqHBdZY

Wegetarianie: Masta Killa
http://www.youtube.com/watch?v=LRafRujYTcA

... Cezary Wyszyński
http://www.youtube.com/watch?v=bVQiwfYrDt8

Piróg, Szczawińska i Novika ...
http://www.youtube.com/watch?v=zCrgpj8nnjQ

Wegetarianka w ciąży - Maja Ostaszewska
http://www.onet.tv/wegetarianka-w-ciazy,2833918,4,klip.html

pomysł

http://www.youtube.com/watch?v=DsOoVJBrvHE



Ostatnia modyfikacja: 14.12.2009 03:17:22
[#209] Re: Obejrzyj!

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #208

Ke?!

Pozwolę sobie przytoczyć krótki cytat:

Na początku lat 70. Bang i wsp. zaobserwowali, że wśród Eskimosów mieszkających na Grenlandii częstość występowania choroby niedokrwiennej serca jest znikomo mała, pomimo powszechnie występującej w tej populacji nadwagi i nadmiernego spożycia tłuszczów. Obserwacja ta była tym bardziej intrygująca, że w Danii, do której należą te tereny, choroba ta atakuje mieszkających tam Eskimosów równie często, co Duńczyków. Wśród Eskimosów mieszkających w Danii śmiertelność z powodu chorób serca była podobna jak u Duńczyków i mieszkańców innych wysoko uprzemysłowionych krajów, podczas gdy wśród Eskimosów mieszkających na Grenlandii zaledwie 3,5% wszystkich zgonów spowodowanych było chorobą niedokrwienną serca, chociaż średnia długość życia Eskimosów grenlandzkich - podobnie jak kontynentalnych - przekraczała 60 lat. Aby wyjaśnić ten fenomen, przeanalizowano dietę Eskimosów pod kątem zawartości wody, soli mineralnych, białka, tłuszczu, kwasów tłuszczowych, cholesterolu i węglowodanów. Okazało się, że różnica dotyczyła rodzaju spożywanych kwasów tłuszczowych: w diecie Duńczyków i Eskimosów mieszkających na kontynencie dominowały kwasy tłuszczowe omega-6, a w diecie Eskimosów grenlandzkich - kwasy omega-3. W diecie Eskimosów grenlandzkich na każde 3000 spożytych kalorii przypadało aż 14 g kwasów tłuszczowych omega-3!
Różnica w rodzaju spożywanych kwasów tłuszczowych znajdywała odzwierciedlenie w profilu lipidowym osocza: w surowicy Duńczyków wyższe było stężenie kwasów tłuszczowych omega-6, w surowicy Eskimosów grenlandzkich - kwasów omega-3. Ponadto okazało się, że we krwi Eskimosów grenlandzkich mniejsze było stężenie cholesterolu całkowitego, "złego" cholesterolu LDL i VLDL i triglicerydów, a większe "dobrego" cholesterolu HDL. Sekcje zwłok Eskimosów grenlandzkich wykazały, że w ich naczyniach krwionośnych nie występują zmiany miażdżycowe.
Wyniki tego eksperymentu, opublikowane w American Jounal of Clinical Nutrition, zapoczątkowały erę intensywnych badań nad dobroczynnym wpływem kwasów omega-3.


Dla wyjaśnienia: NNKT omega-3 występują (auć!) w tłuszczach zwierzęcych (głównie w rybach, i to morskich).

[#210] Re: Skolman dobrze gada

@Andrzej Drozd, post #197

Ale dlaczego nie mialby to byc lepszy system?

A skąd pewność, że byłby lepszy?

Marks i spółka też mieli pomysł na system, co miał być najlepszy. Wyszło jak wyszło, bo na etapie rozważań teoretycznych nie dało się uwzględnić wszystkich uwarunkowań oraz poprawki na "lokalny koloryt". W przypadku Waszych koncepcji dziury widać już w teorii.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem