Wątek zamknięty
[#31] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #29

Nawet jeśli masz wątpliwości, czy nienarodzone dziecko jest już człowiekiem, czy nie - to czy nie przeraża Cię możliwość, że może jednak jest? Jakbyś wciskając przycisk miał świadomość, że masz - powiedzmy - 50% szans że tym samym zabijesz człowieka to byś ten przycisk wcisnął, czy zostawił w spokoju?


no ale po co my tu mamy gdybać skoro nie jest... nauka już dawno udowodniła, że mięsko w postaci zlepka komórek nie ma nic wspólnego z człowiekiem, który mógłby mieć jakieś pretensje o to, że go nie będzie...

[#32] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #29

A co do ciała kobiety, to jak będzie możliwość aby mężczyzna donosił ciążę i rodził, to każdy obrońca będzie mógł podonosić co nie?


Tak, nie ma to jak beztrosko narobić innym kłopotów.


No w sumie beztrosko jeden facet se pobrykał a drugi narzuca rodzenie dzieci. Ale nie odbiegajmy od tego co napisałem - ilu będzie chętnych donosić płód?

Stawiam sprawę jasno - łatwo jest zrobic kobiecie dziecko, ale dopóki nie ma możliwości medycznej aby facet udowodnił że na tyle mu zależy na tym płodzie że sam by je donosił - jest to łatwe gadanie o zabijaniu. Gdyby facet miał do wyboru nosić i rodzić albo aborcja - co by zrobił? Ja bym sobie nie wyobrażał, wolałbym usunąć.

Podobnie jak z zamrożonymi embrionami powstałymi przy metodzie in vitro - "niech ci cwani katole je sobie przygarną i urodzą, jak tak się o nie martwią". Bomba.

Wg księży te embriony to już ludzie, czekam aż pobiegną je ochrzcić, bo przecież jak umrą to pójdą do piekłaaaaaa...

Gdybać sobie możemy o sztucznych macicach, inkubatorach kolejnych generacji, zbiornikach aksolotlowych itp; może więc pogdybajmy trochę - gdyby od tego, że przez parę miesięcy będziesz się czuł trochę gorzej zależało czyjeś życie to wahałbyś się z decyzją?

Jak już napisałem, ja bym usunął, za to widzę że ty byś nosił non stop ile się da aby ratować przyszłe życie płodów.

Naprawdę podziwiam, ale zobaczymy może dożyjemy scen rodem z sci-fi :)

[#33] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Kilos, post #30

otóż dla mnie jest to zlepek tkanek, którego mój racjonalny umysł nijak nie potrafi pokochać...


Wyobraź sobie, że np. dla oprycha z ciemnej alejki to Ty jesteś zlepkiem tkanek, którego zabicie będzie dlań jak kichnięcie. Czy to argument za tym, żeby mu na to bezkarnie pozwalać?

argumentacja w stylu "to niech je urodzi i odda" (chciało by się dodać wyrodna, zła, niecna k***a) pachnie mi średniowieczem... sprowadza rolę kobiety do bycia inkubatorem,


wybacz, ale jeśli kobieta decyduje się na współżycie to albo:
a. jest świadoma, że może zajść w ciążę
b. albo coś tu nie gra.

idziemy dalej. Zachodzi w ciążę i:
a. decyduje się dziecko urodzić i wychować (jest taki fajny wynalazek, nazywa się "alimenty" - dzięki niemu ojciec pomoże, choćby i nie chciał)
b. decyduje się dziecko urodzić i oddać
c. za wszelką cenę próbuje uniknąć odpowiedzialności (tzn. ponoszenia konsekwencji swoich czynów), choćby kosztem czyjegoś życia

Na zarzut, że sprowadzam kobietę do roli inkubatora odpowiem Ci, że (przez analogię) Ty z kolei sprowadzasz ją do roli maszynki do zaspokajania potrzeb. Jak maszynka się zepsuje - szast prast do "kliniki" i znów można się bawić. Bajecznie.

[#34] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@kjb, post #32

No w sumie beztrosko jeden facet se pobrykał a drugi narzuca rodzenie dzieci.


Nie zapominajmy o beztroskiej "matce", która beztrosko chce to dziecko zgładzić.

Gdyby facet miał do wyboru nosić i rodzić albo aborcja - co by zrobił? Ja bym sobie nie wyobrażał, wolałbym usunąć.


Przerażasz mnie.

Wg księży te embriony to już ludzie, czekam aż pobiegną je ochrzcić, bo przecież jak umrą to pójdą do piekłaaaaaa...


Nie pójdą. Poczytaj Katechizm Kościoła Katolickiego. Zdziwiłbyś się ile bredni funkcjonuje w tzw. "zbiorowej świadomości".

[#35] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #33

Dlaczego faceci, których dany problem nie dotyczy uzurpują sobie prawo do oceny i kreowania prawa, które dotyczy tylko kobiet? Równanie aborcji z morderstwem to obrzydliwa demagogia. Paskudna.

[#36] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #35

Ależ wcale nie dotyczy tylko kobiet. Przecież te dzieci to nie tylko dziewczynki.

Równanie aborcji z morderstwem to obrzydliwa demagogia. Paskudna.


Prawda? Przecież nie zabija się ludzi, tylko jakieś małe stworzonka, takich pół-ludzi, ćwierć-ludzi, potencjalnych przyszłych-ludzi, którzy nawet nie umieją jeszcze mówić. Zabijajmy... Pardon, niszczmy bez zająknięcia.

[#37] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #34

Nie zapominajmy o beztroskiej "matce", która beztrosko chce to dziecko zgładzić.

Nie dziecko. tylko płód.

Przerażasz mnie.

Mnie przeraża myśl noszenia płodu 9mc a potem cesarka. Więc jeśli mógłbym nosić płód od kobiety co chce usunąć, to bym tego nie zrobił.

A z innej beczki, słyszałeś o takiej sytuacji:

Córka (pełnoletnia) zginęła w wypadku i z jej ciała pobrali jajeczko, zapłodnili i dali innej kobiecie żeby donosiła.
Wszystko po to żeby rodzice zmarłej dziewczyny mieli po niej wnuki :)

Czyż to nie jest piękno nauki?

[#38] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Kilos, post #31

nauka już dawno udowodniła, że mięsko w postaci zlepka komórek nie ma nic wspólnego z człowiekiem, który mógłby mieć jakieś pretensje o to, że go nie będzie...


A to interesujące. Czyja to "nauka", jeśli mogę spytać? Bo ja na przykład mam coś takiego.

[#39] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #33

Jak maszynka się zepsuje - szast prast do "kliniki" i znów można się bawić. Bajecznie.

I tu pies pogrzebany. Chodzi tylko o to by życie było łatwe i przyjemne. Cała teoria zwolenników aborcji ma na celu tylko i wyłącznie usprawiedliwienie powyższego... nawet kosztem cudzego życia.

Aborcja to tylko pierwszy krok... następny to eutanazja, po czym eugenika aż po manipulacje genami ludzkimi celem "wyhodowania" bardziej wartościowego człowieka... granice moralne zaczynają być przekraczane w niemal niezauważalny sposób.
[#40] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@kjb, post #37

Nie dziecko. tylko płód.


Kłuje w oczy, nie?

Córka (pełnoletnia) zginęła w wypadku i z jej ciała pobrali jajeczko, zapłodnili i dali innej kobiecie żeby donosiła.
Wszystko po to żeby rodzice zmarłej dziewczyny mieli po niej wnuki. Czyż to nie jest piękno nauki?


Ktoś tu wspominał o prawie kobiety do decydowania o swoim ciele?

[#41] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #36

Problem dotyczy TYLKO kobiet-ich ciała,ich sumienia.to one z danym wyborem będą żyć. Fajnie,że napisałeś "potencjalni".potencjalnie to w zmarnowanej spermie też doszukać można się zabitego człowieka.na szczęście tylko potencjalnie...

[#42] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #41

Nie masz racji. Zarówno plemnik jak i komórka jajowa to tylko (i aż) komórki rozrodcze. Z materiałem genetycznym organizmu, w którym powstały (i to haploidalne, czyli z połową chromosomów). Pozostawione same sobie nie są w stanie przeżyć (a w każdym razie niezbyt długo) i dalej się rozwijać. Zapłodniona komórka jajowa to już nowy organizm, z własnym kodem genetycznym i własnym, unikalnym zestawem cech. Jeśli dasz mu te parę miesięcy to przeżyje bez Twojego współudziału i łaski.
Argument o "marnowaniu plemników" jest równie dobry jak "marnowanie komórek jakowych" przez kobiety, którym nie udało się zajść w ciążę podczas owulacji. Dowodzi tylko niezrozumienia tematu.

[#43] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #40

Kłuje w oczy, nie?

Niektórych kłuje "płód" innych "dziecko" :)

Ktoś tu wspominał o prawie kobiety do decydowania o swoim ciele?

Za życia :)

[#44] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #42

Coby nie pisać-zawsze będzie pat.najlepiej zamknąć ten wątek.aborcja to trudny temat.jednak prawny jej zakaz to nic innego jak zbrodnia przeciw ludzkości.z wielu powodów.

[#45] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #38

sorry, ale nawet nie chce mi się tego czytać... jakieś cytaty wyjęte z publikacji bogobojnych "naukowców"
nie porozumiemy się, więc ta dyskusja nie ma sensu, ja mam ugruntowaną opinię na ten temat, Ty straszysz mnie potępieniem i ogniem piekielnym krótko mówiąc, stawiasz w pełni rozwiniętego człowieka na równi z blastocystą oraz chcesz kontrolować podstawowe wolności zakładając, że ludzie z natury są źli i trzeba im wskazać jedynie słuszną moralnie drogę, ja mam zupełnie inne zdanie... także eot z mojej strony :)

[#46] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #44

zakaz zabijania to dla Ciebie zbrodnia?

Dla tych co nie wiedzą w momencie połączena plemnika z komórka jajowa powstaje nowe życie, którego zabić nie wolno.

Benedykt Dziubałtowski

[#47] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Benedykt Dziubałtowski, post #46

Dla tych co nie wiedzą w momencie połączena plemnika z komórka jajowa powstaje nowe życie, którego zabić nie wolno.

Na początku jest to tylko zbitek komórek i nic więcej. Tym tokiem rozumowanie weganizm powinien być nakazany prawnie.

Pozdrawiam
[#48] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Benedykt Dziubałtowski, post #46

Dla tych co nie wiedzą w momencie połączena plemnika z komórka jajowa powstaje nowe życie, którego zabić nie wolno.

Powstaje i powstaje i powstaje, a kiedy ma świadomość istnienia?

Pozwolisz że zacytuję pewną myśl: "Jeśli nie wiesz że istniejesz, to nie wiesz że giniesz"

A co do zabijania płodów - ludzie zabijają dorosłych osobników, wojny etc. To dopiero jest schiza.

[#49] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@kjb, post #48

A co do zabijania płodów - ludzie zabijają dorosłych osobników, wojny etc. To dopiero jest schiza.


tak, i to w imie tych samych religinych zabobonow . kosciol bardziej zajmuje sie ochrona zycia poczetego niz tego ktore juz jest narodzone - taka to nie bezcelowa polityka...

[#50] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Benedykt Dziubałtowski, post #46

Jakbym oglądał tv. Kolejny facet będzie kobietom zakazy tworzył.ech...jeśli takie przekonania mają związek z wyznawaną religią to ona powinna być karana.dotkliwie. Za upośledzanie intelektualne...z mojej strony eot.

[#51] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #50

[#52] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #1

A moim zdanie wtrącanie się osób których temat nie dotyczy jest nie na miejscu. Czy mam wrażenie czy w tym temacie wypowiadają się tutaj sami faceci. Zostawmy kobietom wybór. A nie mocherom i osobom postronnym.
[#53] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #44

aborcja to trudny temat.jednak prawny jej zakaz to nic innego jak zbrodnia przeciw ludzkości. z wielu powodów


A tych powodów jest tak wiele, że nie ma sensu ich przytaczać?

jeśli takie przekonania mają związek z wyznawaną religią to ona powinna być karana.dotkliwie. Za upośledzanie intelektualne...z mojej strony eot.


Ach, kary... Proponuję od razu karę śmierci. Z głowy jest wtedy zarówno dzieciak, jak i jego obrońcy.

Dziękuję za głos w dyskusji.

@Kilos:

cytaty wyjęte z publikacji bogobojnych "naukowców"


No tak, jak ktoś jest tego samego zdania co Ty, to staje się Naukowcem Prawdziwym. Jeśli jest zdania odmiennego to zasługuje jedynie na pogardliwe miano pseudo-"naukowca".

Ty straszysz mnie potępieniem i ogniem piekielnym


Jesteś kłamcą. Nigdzie nie napisałem o "potępieniu i ogniu piekielnym". Napisałem tylko, że nie wolno zabijać ludzi, niezależnie od wieku.

stawiasz w pełni rozwiniętego człowieka na równi z blastocystą


Rozumiem, że jak ktoś jest za młody (a może i za stary?) to z automatu traci w Twoich oczach prawo do życia?

chcesz kontrolować podstawowe wolności


Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Jeśli mówisz "jestem wolny, więc wolno mi kogoś zabić" to znaczy, że tego nie pojmujesz.

eot z mojej strony


Dziękuję za głos w dyskusji.

@kjb:

Powstaje i powstaje i powstaje, a kiedy ma świadomość istnienia?
Pozwolisz że zacytuję pewną myśl: "Jeśli nie wiesz że istniejesz, to nie wiesz że giniesz"


Idąc tym tokiem rozumowania jak ulegniesz wypadkowi i stracisz świadomość na 9 miesięcy to póki jesteś nieprzytomny można Cię zabić.

A co do zabijania płodów - ludzie zabijają dorosłych osobników, wojny etc. To dopiero jest schiza.


Zgadza się, zabijani są ludzie w różnym wieku. Ale to nie usprawiedliwia morderców.

@1989:
kosciol bardziej zajmuje sie ochrona zycia poczetego niz tego ktore juz jest narodzone


Kolejna bzdura wyssana z palca. Polecam wspomniany wcześniej Katechizm Kościoła Katolickiego. Fascynująca lektura.

@Dark_luke:
A moim zdanie wtrącanie się osób których temat nie dotyczy jest nie na miejscu. Czy mam wrażenie czy w tym temacie wypowiadają się tutaj sami faceci. Zostawmy kobietom wybór. A nie mocherom i osobom postronnym.


Wypowiadają się faceci, bo to oni stanowią 99% użytkowników PPA. A co do zostawiania wyboru kobietom - świetny pomysł. Proponuję też, żeby przedszkolanka (jeśli najdzie ją taka ochota) miała prawnie zagwarantowaną możliwość zabicia przedszkolaka, dentysta - swojego pacjenta itp.

[#54] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #53

Powstaje i powstaje i powstaje, a kiedy ma świadomość istnienia?
Pozwolisz że zacytuję pewną myśl: "Jeśli nie wiesz że istniejesz, to nie wiesz że giniesz"

Idąc tym tokiem rozumowania jak ulegniesz wypadkowi i stracisz świadomość na 9 miesięcy to póki jesteś nieprzytomny można Cię zabić.


Wtedy jesteś nieprzytomnym człowiekiem, a nie płodem.

A co do zabijania płodów - ludzie zabijają dorosłych osobników, wojny etc. To dopiero jest schiza.

Zgadza się, zabijani są ludzie w różnym wieku. Ale to nie usprawiedliwia morderców.


A przepraszam, kto by miał usprawiedliwiać morderców ludzi ? I po co?

Rozmawiamy o usuwaniu nieświadomego płodu, prawda?

[#55] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@recedent, post #53

Kolejna bzdura wyssana z palca. Polecam wspomniany wcześniej Katechizm Kościoła Katolickiego. Fascynująca lektura.


lektura moze fascynujaca, ale lektura jeszcze nikt sie nie najadl, nie odzial, nie ochronil przed deszczem itd...., moze tylko ogrzal przez moment :). Kosciol ma inne zmartwienia, wszak do wybudowania jest kolejne 1000 kosciolow im. sw. JPII, a wybudowane trzeba juz zaczac konserwowac, najlepiej przez konserwatora zabytkow :)

[#56] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@kjb, post #48

"Jeśli nie wiesz że istniejesz, to nie wiesz że giniesz"

W takim razie razem z legalną aborcją powinno się wprowadzić eksterminację ciężko upośledzonych ludzi. Nie będą wiedzieć, że zginą prawda?


Benedykt Dziubałtowski

[#57] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@michalmarek77, post #50

Ciąża to nie tylko sprawa kobiety ale również faceta, który to dziecko począł. Niedostrzeganie tego faktu jest jak to nazwałeś słusznie - upośledzeniem.


Benedykt Dziubałtowski

[#58] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Benedykt Dziubałtowski, post #56

"Jeśli nie wiesz że istniejesz, to nie wiesz że giniesz"

W takim razie razem z legalną aborcją powinno się wprowadzić eksterminację ciężko upośledzonych ludzi. Nie będą wiedzieć, że zginą prawda?


Tylko że oni są już ludźmi, a my rozmawiamy o usuwaniu płodów a nie ludzi.

[#59] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@Benedykt Dziubałtowski, post #57

Ciąża to nie tylko sprawa kobiety ale również faceta, który to dziecko począł.

Nie słyszałem o przypadku żeby kobieta usunęła ciążę wbrew woli faceta...

[#60] Re: 1989, podziemie aborcyjne i zagrożenia

@kjb, post #58

Płód to tez człowiek, bez względu na to czy ma wielkość jednej komórki czy kilku miliardów.



Masz tu zdjęcie płodu.


http://wiedzomania.pl/wp-content/uploads/2009/04/plod1.gif


Według mnie wygląda jak człowiek.


Benedykt Dziubałtowski

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem