30.10.2012 23:03
[#961]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@Wojox, post #954
Sprostowanie jeśli chodzi o Bristol:
1. Czynsz za Bedroom 3 - 400 funtów/msc
300ft
2. Council Tax - 120 funtów /msc
ok
3. Woda na rok - 450 funtów
czyli 38ft na miesiąc, podziel przez domowników
4. Prąd+gas - 120ft/msc
podziel przez domowników
5. insurance na samochód - 1100 ft/rok
można bez samochodu
6. Przymusowy RTV abonament - 145 ft/rok (każdy zapłaci, nawet jak masz laptop)
czyli 12ft na miesiąc, podziel na domowników
7. Podatek drogowy -około 220 ft /rok
można bez samochodu
Srednia tygodniówka za 39 hr to 215 ft.
Minimalna 6.10ft * 39h = 240ft
A jedzenie drogie
W UK za 1000ft kupisz więcej jedzenia (lepszego), niż w PL za 1000zł.
piwko pod 2 ft podchodzi
W markecie 4piwa to koszt 4ft.
Jak zarobisz 1000ft, to 400ft co miesiąc odłożysz. Dla porównania, zarób w PL 1000zł, wynajmij pokój, wyżyw się, i odłóż 400zł :)
Sorrrrrryyyyyyy za offtop :P
Ostatnia aktualizacja: 30.10.2012 23:05:30 przez kjb666
1. Czynsz za Bedroom 3 - 400 funtów/msc
300ft
2. Council Tax - 120 funtów /msc
ok
3. Woda na rok - 450 funtów
czyli 38ft na miesiąc, podziel przez domowników
4. Prąd+gas - 120ft/msc
podziel przez domowników
5. insurance na samochód - 1100 ft/rok
można bez samochodu
6. Przymusowy RTV abonament - 145 ft/rok (każdy zapłaci, nawet jak masz laptop)
czyli 12ft na miesiąc, podziel na domowników
7. Podatek drogowy -około 220 ft /rok
można bez samochodu
Srednia tygodniówka za 39 hr to 215 ft.
Minimalna 6.10ft * 39h = 240ft
A jedzenie drogie
W UK za 1000ft kupisz więcej jedzenia (lepszego), niż w PL za 1000zł.
piwko pod 2 ft podchodzi
W markecie 4piwa to koszt 4ft.
Jak zarobisz 1000ft, to 400ft co miesiąc odłożysz. Dla porównania, zarób w PL 1000zł, wynajmij pokój, wyżyw się, i odłóż 400zł :)
Sorrrrrryyyyyyy za offtop :P
Ostatnia aktualizacja: 30.10.2012 23:05:30 przez kjb666
30.10.2012 23:29
[#963]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@JaraB, post #962
wszystko na kase przeliczacie. Żenua.
wolałbym nie odłożyć 400 funciaków miesięcznie, ale nie męczyć się w UK. gdzie nikt was nie lubi, itp.
Przykład? w 2007 roku byłem 1-szy raz w UK, w Londynie. Na imprezie. Byłem z kumplem, byliśmy fajnie ubrani itp. Kobietki same do nas przyszły. Była fajna zabawa. Padło pytanie: skąd jesteśmy. Ja zgodnie z prawdą mówię, że z Polski. Dziewczyny z niesmakiem poszły sobie. No więc JAK mam o nich myśleć? Dla mnie to dno. Dla nich my jesteśmy takimi robakami do roboty. Problem w tym, że im nie mieści się w głowie, że możemy (i najczęściej jesteśmy) mądrzejsi od nich. Oni tego nie pojmują.
wolałbym nie odłożyć 400 funciaków miesięcznie, ale nie męczyć się w UK. gdzie nikt was nie lubi, itp.
Przykład? w 2007 roku byłem 1-szy raz w UK, w Londynie. Na imprezie. Byłem z kumplem, byliśmy fajnie ubrani itp. Kobietki same do nas przyszły. Była fajna zabawa. Padło pytanie: skąd jesteśmy. Ja zgodnie z prawdą mówię, że z Polski. Dziewczyny z niesmakiem poszły sobie. No więc JAK mam o nich myśleć? Dla mnie to dno. Dla nich my jesteśmy takimi robakami do roboty. Problem w tym, że im nie mieści się w głowie, że możemy (i najczęściej jesteśmy) mądrzejsi od nich. Oni tego nie pojmują.
31.10.2012 00:06
[#964]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@highend, post #963
W UK Polak dla Anglika zawsze będzie tym, czym w PL jest Chińczyk dla Polaka :)
Ale nie zmienia to faktu, że za minimalną w UK jest lepiej niż w PL. Takie realia. Kolega w UK mieszka z żoną, on zarabia 1k (kucharz), ona pracuje 2 dni w tygodniu (warunek na benefity). Mają dziecko, samochód, wynajmują mieszkanie, raz do roku wyjeżdżają na wakacje. Przyznał mi rację, że w Polsce by tak dobrze nie miał.
Kończmy już offtopa :P
edit------
@Wojox:
Jestem w trakcie oglądania tego linka co zapodałeś:
http://www.youtube.com/watch?v=v5ewnhtZkig
Z tego miejsca chciałbym podziękować że się nim podzieliłeś :)
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 00:17:07 przez kjb666
Ale nie zmienia to faktu, że za minimalną w UK jest lepiej niż w PL. Takie realia. Kolega w UK mieszka z żoną, on zarabia 1k (kucharz), ona pracuje 2 dni w tygodniu (warunek na benefity). Mają dziecko, samochód, wynajmują mieszkanie, raz do roku wyjeżdżają na wakacje. Przyznał mi rację, że w Polsce by tak dobrze nie miał.
Kończmy już offtopa :P
edit------
@Wojox:
Jestem w trakcie oglądania tego linka co zapodałeś:
http://www.youtube.com/watch?v=v5ewnhtZkig
Z tego miejsca chciałbym podziękować że się nim podzieliłeś :)
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 00:17:07 przez kjb666
31.10.2012 00:31
[#966]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@JaraB, post #962
W aktualnej kondycji Polski jakikolwiek wyjazd do zachodniej Europy, niekoniecznie akurat do UK, jest korzystny ekonomicznie, i tyle. Kłania się np. socjal na dzieci, żonę, na bezrobocie. Ale emigracja dla większości to zło konieczne, które jakoś trzeba usprawiedliwiać. Gdybyś nie musiał to byś nie wyjechał, myślę.
A najlepiej to jeszcze ponabijać się z "naiwniaków" mieszkających i pracujących w kraju, wtedy jesteś europejczykiem pełną gębą, prawda?
Szkoda słów, żenada normalnie.
A najlepiej to jeszcze ponabijać się z "naiwniaków" mieszkających i pracujących w kraju, wtedy jesteś europejczykiem pełną gębą, prawda?
Szkoda słów, żenada normalnie.
31.10.2012 00:46
[#967]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@highend, post #963
Kobietki same do nas przyszły. Była fajna zabawa. Padło pytanie: skąd jesteśmy. Ja zgodnie z prawdą mówię, że z Polski. Dziewczyny z niesmakiem poszły sobie.
Bo oceniły was jak każdego inne emigranta z Polski. Tzn. biednego łacha bez funta przy duszy, często gęsto pracującego na czarno. I tak wygląda statystyczny emigrant Polak, niestety. To że powiedzie się 5-10% Polaków nic nie znaczy, bo statystyczny obraz pozostanie bez zmian.
Jak będziesz miał zarobki na poziomie minimum 2500 funciaków na miesiąc, tj. jakieś 2 średnie w UK, do tego niepracująca żona z dwójką dzieci, to można powiedzieć, że wybiłeś się ponadprzeciętność, osiągnąłeś emigracyjny sukces. Inaczej to jest po prostu wegetacja podobna do tej w Polsce z zarobkami 1000zł, bez nadziei na lepszą zmianę na przyszłość, myślę.
A co do samych Angielek, to fakt, że ich sposób bycia i postrzegania świata, pozostawia wiele do życzenia, ale to już zupełnie inne para kaloszy.
Bo oceniły was jak każdego inne emigranta z Polski. Tzn. biednego łacha bez funta przy duszy, często gęsto pracującego na czarno. I tak wygląda statystyczny emigrant Polak, niestety. To że powiedzie się 5-10% Polaków nic nie znaczy, bo statystyczny obraz pozostanie bez zmian.
Jak będziesz miał zarobki na poziomie minimum 2500 funciaków na miesiąc, tj. jakieś 2 średnie w UK, do tego niepracująca żona z dwójką dzieci, to można powiedzieć, że wybiłeś się ponadprzeciętność, osiągnąłeś emigracyjny sukces. Inaczej to jest po prostu wegetacja podobna do tej w Polsce z zarobkami 1000zł, bez nadziei na lepszą zmianę na przyszłość, myślę.
A co do samych Angielek, to fakt, że ich sposób bycia i postrzegania świata, pozostawia wiele do życzenia, ale to już zupełnie inne para kaloszy.
31.10.2012 01:07
[#968]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@kjb666, post #964
http://www.youtube.com/watch?v=v5ewnhtZkigTak, tam nazywają rzeczy po imieniu, dobry film. Najgorsze jest to że "skundlone media" (cytat z filmu),
Z tego miejsca chciałbym podziękować że się nim podzieliłeś
pakują nam do głowy to co chcą żebyśmy wiedzieli, tym samym kształtując nasz światopogląd.
Ciekawi mnie kiedy w końcu zaczniemy protestować i zrobimy porządek z tym szaleństwem.
31.10.2012 01:25
[#969]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@Deftronic/..., post #948
Co za mentalność - wyjechał i teraz pluje na własną ojczyznę i ekstazy dostaje na myśl o tych brudasach wyspiarzach, którzy zbudowali swój dobrobyt na wyzysku innych przez stulecia.
Najpierw chciałeś tu na forum uchodzić za kogoś lepszego bo kupiłeś se pseudo-sportowego szrota (i myślałeś że jak zapodasz to na forum to wszyscy będą cię podziwiać) a teraz próbujesz udowodnić, że angole to najcudowniejszy naród na świecie.
Może najpierw poznaj historię polski zanim zaczniesz porównywać i dostawać spazmów rozkoszy na myśl o angolach. Bo tak naprawdę widzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz i nie masz żadnych podstaw aby cokolwiek porównywać.
Najpierw chciałeś tu na forum uchodzić za kogoś lepszego bo kupiłeś se pseudo-sportowego szrota (i myślałeś że jak zapodasz to na forum to wszyscy będą cię podziwiać) a teraz próbujesz udowodnić, że angole to najcudowniejszy naród na świecie.
Może najpierw poznaj historię polski zanim zaczniesz porównywać i dostawać spazmów rozkoszy na myśl o angolach. Bo tak naprawdę widzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz i nie masz żadnych podstaw aby cokolwiek porównywać.
31.10.2012 01:40
[#970]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@lekarz_med, post #969
Hee... Odezwał się... 
Kolega Deftronic w ogóle negatywnie się na temat Polski nie wypowiada, ale lepiej się na niego rzucić bez kszty zrozumienia tego co napisał, prawda? Ochłoń i sam się nad swoją mentalnością zastanów, zanim publicznie palniesz kolejną głupotę... 
Mi też powiesz, że nie wiem o czym piszę?^2
PS. Polska pisze się z dużej litery. Z wiadomych przyczyn.
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 01:46:08 przez mccnex
Kolega Deftronic w ogóle negatywnie się na temat Polski nie wypowiada, ale lepiej się na niego rzucić bez kszty zrozumienia tego co napisał, prawda? Ochłoń i sam się nad swoją mentalnością zastanów, zanim publicznie palniesz kolejną głupotę... Mi też powiesz, że nie wiem o czym piszę?
^2PS. Polska pisze się z dużej litery. Z wiadomych przyczyn.
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 01:46:08 przez mccnex
02.11.2012 18:17
[#977]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@Skiba, post #976
No, ciekawe... :) Sam kupiłem taką kartę jakieś 3 lata temu za niecałe 150f i od tamtego czasu leży i czeka na zapodanie do A4000T. Jeszcze trochę poczeka, bo inne sprzęty są w 1szej kolejności do optymalizacji. :)
Generalnie jakby nie patrzeć ceny osprzętu do klasyka idą tylko w górę.
Jako ciekawostkę mogę podać, że A3000 o której pisałem w paru ostatnich postach, odkupiłem od membera LSD (tego od dema Jesus on E's). :)
Generalnie jakby nie patrzeć ceny osprzętu do klasyka idą tylko w górę.
Jako ciekawostkę mogę podać, że A3000 o której pisałem w paru ostatnich postach, odkupiłem od membera LSD (tego od dema Jesus on E's). :)
02.11.2012 20:22
[#981]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@Deftronic/..., post #979
taką:
http://www.ebay.co.uk/itm/AMIGA-3000-DESKTOP-COMPUTER-/330821616333
jest w irlandii północnej, ale przyśle mi do uk
Ostatnia aktualizacja: 02.11.2012 20:23:30 przez highend
http://www.ebay.co.uk/itm/AMIGA-3000-DESKTOP-COMPUTER-/330821616333
jest w irlandii północnej, ale przyśle mi do uk
Ostatnia aktualizacja: 02.11.2012 20:23:30 przez highend
03.11.2012 11:11
[#982]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@highend, post #981
A TO już jest szczyt chamstwa. Wczoraj stacja kosztowała 89 zł. Napisałem wiadomość do sprzedającego, czy stacja jest sprawna, odpisał że nie wie, ale kiedyś była. Po mojej wiadomości podniósł cenę do 119zł
Kurczę, miałem to wkleić do działu o cenach na allegro
Ostatnia aktualizacja: 03.11.2012 11:12:51 przez glichtanski
Kurczę, miałem to wkleić do działu o cenach na allegro
Ostatnia aktualizacja: 03.11.2012 11:12:51 przez glichtanski
03.11.2012 19:30
[#988]
Re: Ceny na Ebay - cześć 3.
@glichtanski, post #982
no ale czemu chamstwo? chciał za 89 - było brać jeśli dobra cena.
zmieniłna 119 - jego prawo. Może zmienić nawet na 1999 PLN - JEGO zasrane prawo.
nie rozumiem ludzi którzy mają do kogoś pretensje o ceny.
przykład: mam 21 letniego golfa (samochód), za którego chcę 15.000 PLN (bo tak chcę i moja sprawa). Wystawiłem na otomoto to co chwilę dostawałem maile, że jestem pier**** że chcę tyle, a tyle i że chyba 1500 PLN miało być. Olałem. Wystawiłem na MOBILE.DE - napisało do mnie kilku bardzo zainteresowanych Niemców i Holendrów.
Zmierzam do tego, że my jako naród jesteśmy biedni i zawistni. I musi upłynąć jeszcze 30 lat nim to się zmieni.
zmieniłna 119 - jego prawo. Może zmienić nawet na 1999 PLN - JEGO zasrane prawo.
nie rozumiem ludzi którzy mają do kogoś pretensje o ceny.
przykład: mam 21 letniego golfa (samochód), za którego chcę 15.000 PLN (bo tak chcę i moja sprawa). Wystawiłem na otomoto to co chwilę dostawałem maile, że jestem pier**** że chcę tyle, a tyle i że chyba 1500 PLN miało być. Olałem. Wystawiłem na MOBILE.DE - napisało do mnie kilku bardzo zainteresowanych Niemców i Holendrów.
Zmierzam do tego, że my jako naród jesteśmy biedni i zawistni. I musi upłynąć jeszcze 30 lat nim to się zmieni.
