[#31] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #29

Fajnie patrzeć, jak w każdym temacie się żrecie...
[#32] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #30

Dobra tylko dlaczego na siłę chcesz wciskać ten procek do komputera STACJONARNEGO jakim od zawsze była klasyczna Amiga ? Nie zrobisz z kompa "amigopodobnego" tabletu ani smartfonu więc jaki to ma sens ?

Jeżeli masz na biurku skrzynke zwaną komputerem to naprawde nie ma to znaczenia czy będzie 10 cm większa czy mniejsza i czy bedzie tam procesor pobierający 8W czy 80W. Procki ARM powstały aby rozwiązać problem z urządzeniami przenośnymi a konkretnie z zasilaniem z akumulatorów. W związku z tym musiały pójść na duży kompromis jakim jest ograniczenie wydajności. O ile w przypadku tabletów ma to sens to nie ma to żadnego sensu jeśli zapakujesz taki procek do zwykłej obudowy i podłączysz do gniazdka.

A nowoczesne stacje PC dużej mocy mogą być prawie niesłyszalne jeśli zastosujesz właściwe chłodzenie , no chyba że punktem odniesienia jest zwykły składak z marketu Najnowsze procki intela i5 czy i7 mają o wiele mniejsze TDP niż wczesniejsze konstrukcje . Sam jestem czasem zaskoczony że nawet na standardowym coolerze są stosunkowo a co dopiero mówić jak założysz jakieś chłodziwo z prawdziwego zdarzenia.

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2013 14:18:53 przez Softstudio
[#33] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #29

Też chyba o czymś świadczy


to tylko swiadczy o tym, ze Ty nie rozumiesz co czytasz, albo nie czytasz wcale i tyle samo rozumiesz ok, racja . o niczym wiecej, uwierz mi , kazdy Ci to powie.

generalnie bardzo trudno porownac cpu czy gpu, a juz o roznych architekturach to tylko przyblizenia, niekoniecznie wlasciwe przyblizenia majace odniesienie do okreslonych potrzeb...

Prosty przyklad:
osoba kopiaca bitcoiny nie kupi do tej czynnosci nvidi tylko zakupi karte ati (nawet taniej), chocby nvidia w 3dmarku206Vantage miala 3x pkt. oraz 2x fps w jakims innym batleguwnie itd. to akurat w tej operacji jest gleboko w d.... i to sie liczy dla takiej osoby... z drugiej strony, ktos kto liczy na gpu w Blenderze nie kupi ati... itd...

Mysl hehe
[#34] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #29

O tutaj na przykład link jak się robi biznes na zapalonych amigantach . Obudowa Define 4 do kupienia u nas za 4 stówki sprzedawana z logiem "boing ball" za 9 stówek



http://amigakit.leamancomputing.com/catalog/product_info.php?products_id=1142&currency=EUR

Tak ją reklamują:



Czyli napis AmigaONE też ma, czy tylko boinga? Trzeba by ich zapytać. Obudowa do peceta z napisem AmigaONE, świetne.
[#35] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #33

generalnie bardzo trudno porownac cpu czy gpu


Właśnie bardzo łatwo jest porównać. Odpalasz program czy programy włanczasz stoper i jazda) Tutaj nie ma miejsca na filozofie czy jeden ma lepszą architekture od drugiego i jakie ma bebechy. Pierwszy u mety jest lepszy i koniec kropka . Można jeszcze wybierać aplikacje do testowania czy gry ale to wiadomo każdy używa czego innego.
A wybór tej obudowy do A X1000 raczej nietrafiony bo to obudowa bardziej serwerowa do bardzo mocnych procków i kart graficznych z domyślną możliwością overclokingu . Mocna rzecz ale swoje też waży . Więc troche taka sztuka dla sztuki w przypadku procków które mogą być chłodzone samym radiatorem)
Powinni sprzedawać same przednie drzwiczki z logiem bo można je wymienić i odpadają koszty transportu z UK - tylko kto dałby za nie 5 stówek ?



Ostatnia aktualizacja: 14.05.2013 14:38:32 przez Softstudio
[#36] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@jubi, post #34

Korzystam Define (R2, R3, R4 i XL) od lat. To bardzo dobre obudowy i do tego tanie (jak na swoje właściwości). Do X1000 trochę za duże, ale OK. Słyszałem że wersje białe szybko żółkną (plastyki).

Za 900 zł bym nie kupił. Ciekwie może wyglądać prawo do wykorzystania znaku AmigaOne (odpalić MorphOsa na Pegu w takiej budzie to dla wielu byłaby niezła prowokacja:)
[#37] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #32

Jeżeli masz na biurku skrzynke zwaną komputerem to naprawde nie ma to znaczenia czy będzie 10 cm większa czy mniejsza i czy bedzie tam procesor pobierający 8W czy 80W. Procki ARM powstały aby rozwiązać problem z urządzeniami przenośnymi a konkretnie z zasilaniem z akumulatorów. W związku z tym musiały pójść na duży kompromis jakim jest ograniczenie wydajności.


subiektywnie, owe ograniczona wydajnosci na tych 8W daje taka sama wydajnosc dla 99% uzytkownikow jak na tych 80W, to po co "przepalac" dalsze 72W, dla czystej satysfakcji jaka daja syntetyczne testy (pomimo, ze wydjanosc na wat wychodzi i tak mniejsza) ?

żadnego sensu jeśli zapakujesz taki procek do zwykłej obudowy i podłączysz do gniazdka.


zawsze ma sens... energooszczedne rozwiazania zawsze beda lepsze od mniej energooszczednych jezeli kompromis wydajnosci i potrzeb zostanie osiagniety. wiesz, ze to moze w niedalekiej przyszlosci wykopac intela z rynku serwerow albo jednego z segmentow tego rynku ?.

http://regmedia.co.uk/2012/07/05/calxeda_xeon_e3_apache_bench_test.jpg

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2013 15:18:44 przez gx
[#38] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #35

Właśnie bardzo łatwo jest porównać. Odpalasz program czy programy włanczasz stoper i jazda) Tutaj nie ma miejsca na filozofie czy jeden ma lepszą architekture od drugiego i jakie ma bebechy. Pierwszy u mety jest lepszy i koniec kropka


taa, a jak porownasz ze stoperem np: otwieranie stron, okien, przesuniecie okna, ikony, wyswietlenie znaku wybranego z klawiatury, wyszukanie frazy w tekscie, przesuniecie strony tekstu, sciaganie torrentow,plikow:), otworzenie pdf itd.itp., czy w ogole jakikolwiek sens ma porownanie ze stoperem np: renderingu strony www, ktora na pierwszym cpu zajmuje 0.1s, a na drugim nawet chocby 0.5s ?. Takie porwnania ze stoperem to moga byc dobre, jak procesor liczy scene 3D, koduje film, kompiluje program, kompresuje duzo duzych pliki itd.itp., tylko to raczej niezwykle niz zwykle uzywanie komputera

Raczej trzeba zalozyc, ze niezaleznie od przecinkow, to wiele operacji wykonuje sie tak samo.

Nawet z tym stoperem to musisz sie nad tym glebiej zastanowic, co, po co, dla kogo mierzysz ok, racja

---
natomiast obiektywne samo porownanie cpu i gpu nadal pozostaje trudne... szczegolnie odmiennych architektur.
[#39] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #38

taa, a jak porownasz ze stoperem np: otwieranie stron, okien, przesuniecie okna, ikony, wyswietlenie znaku wybranego z klawiatury, wyszukanie frazy w tekscie, przesuniecie strony tekstu, sciaganie torrentow,plikow


Takich rzeczy się nie porównuje bo moc procesorów jest taka że nawet najsłabszy sobie z tym poradzi, ewentualnie może to zależeć od systemu operacyjnego , dysku twardego czy szybkości łącza internetowego.
Są zastosowania gdzie szybszy procesor się sprawdzi a są takie gdzie nie ma on znaczenia.

Pytanie tylko dlaczego ograniczać możliwości komputera ? Jeżeli założysz że będzie on używany TYLKO do typowych zadań to oki. Ale w ten sposób spychasz "Amige" do pewnej niszy rynkowej. Bo wyżej już " nie podskoczy" bo nie będzie mu pozwalał procesor...Wiele jest takich ludzi którzy korzystają na codzień z typowych i mało wymagających programów ale czasem mają potrzebe aby pracować z programem gdzie liczy się szybkość procesora. I co wtedy ?

Jeśli komuś styka ARM to jest potencjalnym klientem który zakupi tablet - mały , można zabrać wszędzie
i zrobić podstawowe rzeczy. Po co komu komputer stacjonarny z tym procesorem ? Amiga nigdy nie była i nie będzie tabletem, natomiast jak się ktoś uprze to może być kompem stacjonarnym o możliwościach tabletu.

Jeżeli już ktoś ma robić jakiś nowy soft do Amiga OS to lepiej żeby powstawał on na procesory najbardziej wydajne bo nakład pracy jest TAKI SAM a odpadnie problem małej wydajności. Szukanie na siłe egzotycznych procków do przyszłej Amigi jest bez sensu. Niczemu i nikomu to nie wyjdzie na dobre.

Dzisiaj komputerów Appla by nie było gdyby Steve Jobs nie zarządził przesiadki na Intela. Też myśleli i kombinowali i nic z tego nie wyszło. Jedna mądra decyzja może uratować firme . Podręcznikowy wręcz przykład jak można wyjść z sytuacji bez wyjścia . Okazuje się że można ale trzeba odrzucić fobie i uprzedzenia a to co było konkurencją okazało się siłą napędową dla Appla )
[#40] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #39

Dzisiaj komputerów Appla by nie było gdyby Steve Jobs nie zarządził przesiadki na Intela. Też myśleli i kombinowali i nic z tego nie wyszło. Jedna mądra decyzja może uratować firme . Podręcznikowy wręcz przykład jak można wyjść z sytuacji bez wyjścia . Okazuje się że można ale trzeba odrzucić fobie i uprzedzenia a to co było konkurencją okazało się siłą napędową dla Appla )


Dziś Apple zarabia głównie na ARM a nie na Intelach. Zobacz ile Apple produkuje iPadów (podpowiem - 20mln sztuk tylko w 1 kwartale tego roku) a ile komputerów z x86 (też podpowiem - 4mln) i sam zrozumiesz, ze intel się coraz bardziej marginalizuje.

Przy czym wśród maków jest zastój:

1Q 2012 - 4mln, 1Q 2013 - 4mln.

natomiast iPad rośnie:

1Q 2012 - 11.8 mln, 1Q 2013 - 19.5 mln

zobacz jak wielki jest wzrost w segmencie ARM (+100%!) a jaki zastój w komputerach Apple z Intelem.

Masz, poczytaj:

http://www.apple.com/pr/library/2013/04/23Apple-Reports-Second-Quarter-Results.html
[#41] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #23

Atom Intelowi potrzebny jest nie tylko do tabletów/telefonów ale i do serwerów. Jedyna wtopa jaką zaliczyli to to że odrazu nie skupili się na SoC. A to że ostatnio to zrobili to akurat dobry krok, bo lepiej późno niż wcale ok, racja

piszesz że Core Duo ma 2300 punktów a posiadająca 2x więcej rdzeni i nieco wyższy zegar Tegra 4 ma dokładnie 2x tyle punktów czyli 4600 puntków. Zgadza się to idealnie z tym co napisałem wcześniej więc o co właściwie Ci się rozchodzi?
Jeśli odpowiadasz w tonie na anty do mojej odpowiedzi a dajesz dane idealnie potwierdzające to co napisałem to ja nie rozumiem Cię w ogóle wariat?

Nie uważam że A15 to badziewie ogólnie bo jako mobilny SoC to może być ale w porównaniu do stosowanych od lat w laptopach a już szczególnie desktopach CPU to jednak jest badziew. Tak samo mogę napisać że mój i7 jako cep do tabletu to byłby badziew mimo że ogólnie jest to bardzo dobry procesor do desktopa :)

I po co pisać o GPU, LTE itp gdy mowa o wydajności rdzenia CPU.
Całe platformy będziemy porównywać jak pojawią się konkretne produkty na A15, Clover Trail+ a potem Bay Trail/Hashwell a narazie to sprawa jest oczywista: ARM ma prawie wszystkie smartfony i tablety a X86 laptopy i desktopy OK
[#42] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@jubi, post #40

Mnie nie interesują takie zabawki jak smartfony czy tablety. Raz miałem w ręce smartfona i w ogóle nie kumam jak można chcieć coś takiego uważywać np do przeglądania netu . Dla mnie komputer to jest stacjonarka, telefon to telefon do dzwonienia ewentualnie sms , aparat foto to w miare dobry kompakt a nie jakieś szkiełko w fonie )

Miałem ze 3 laptopy w ciągu 4 lat - wszystkie miały krótki żywot pomimo że Toshiby. Teraz tylko stacjonarka
mam ich kilka w tym jeden 12 letni i do tej pory działa bez problemu. Żyjemy niestety w czasach jednorazówek - dzisiaj kupujesz jako nowość za dwa lata idzie do kosza bo się zepsuje.

Tablet służy głównie do przeglądania czegoś , komputer stacjonarny to narzędzie do kreowania różnych rzeczy.

Na pewno więcej ludzi chce oglądać filmy czy słuchać muzyki niż zrobić coś na kompie - stąd popularność iPadów. Rośnie też pokolenie młodych którzy cały świat mają w iPadzie. Może nigdy nie słyszeli jak brzmi gitara na koncercie live albo nie widzą różnicy miedzy filmem w kinie a na 7 calowym ekranie

Ale coraz więcej ludzi przekonuje się że stacjonarny komp jest bardziej opłacalną inwestycją i że nie można mieć wszystkiego w jednym.
[#43] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #39

Takich rzeczy się nie porównuje bo moc procesorów jest taka że nawet najsłabszy


porownuje sie, tylko nie w Twoim swiecie testow syntetycznych i nie wystarczy najslabszy ok, racja

Pytanie tylko dlaczego ograniczać możliwości komputera ?. Jeżeli już ktoś ma robić jakiś nowy soft do Amiga OS to lepiej żeby powstawał on na procesory najbardziej wydajne bo nakład pracy jest TAKI SAM a odpadnie problem małej wydajności.


Przyjales zalozenie bez jakichkolwiek podstaw jakoby PeCety kupowalo sie dla wydajnosci, tak jakby wszyscy kupujacy PeCety od razu inwestowali w i7, albo nawet Xeona . BLAD!!! . Ludzie kupuja Celerony, Pentiumy, AMD C50,60,70/E-350/450/A4/A6/A8 APU/FX4xxx itp. tez moglbym zapytac, po co ???, lepiej usytuowani pozwalaja sobie na i3/FX6, i5/FX8 to juz prawie szalency, a i7 to kompletni szalency, o Xeonach nawet nie wspomne, bo to jest promil promila. Mowiac krotko, jakis problem malej wydajnosci to wylacznie Twoj wydumany problem. Wymagania typowego oprogramowania beda podobne lub takie same dla wspolczesnych x86 i ARM, baa, na Andku to jak wiesz lub nie, oprogramowanie tworzone jest najczesciej w Java i uruchamiane na maszynie wirtualnej Dalvik (dzieki temu Andek moze smigac na ARM/x86/MIPS itd., niemal na kazdym CPU), takze nie dziala natywnie, nie liczac elementow systemu oraz oprogramawnia napisanego z uzyciem ndk (to jednak mniejsza mniejszosc i dt. naprawde wymagajacych wydajnosci aplikcji, czyli nawet tutaj niewielu... glownie b.wymagajcych gier 3D (nie jakies diamenciki nawet w ogl), kodeki audio/video, emulatory itp.). Sam sobie wyciagnij wnioski .

Amiga nigdy nie była i nie będzie tabletem


ARM moze byc stosowany w komputerach stacjonarnych. Czy komputer osobisty to musi byc duza szafa, albo nawet wiele szaf ? plus do tego osobna linia energetyczna. To nie te czasy, juz przeminely, tak samo beda przemina czasy skrzynek stojacych pod biurkiem rodem z lat 90 OK

trzeba odrzucić fobie i uprzedzenia


i kto to mowi . I jak ktos slusznie zauwazyl. Sila napedowa Apple bylo i jest ARM.
[#44] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@XoR, post #41

piszesz że Core Duo ma 2300 punktów a posiadająca 2x więcej rdzeni i nieco wyższy zegar Tegra 4 ma dokładnie 2x tyle punktów czyli 4600 puntków. Zgadza się to idealnie z tym co napisałem wcześniej więc o co właściwie Ci się rozchodzi?


Tegra 4 ma 4 rdzenie A15 +1 slabszy (czyli lacznie 5! :) ) - bardzo madra konstrukcja - dziwne, ze Intel nie byl taki madry ??? , 72 rdzenie GPU, i wiele dodatkowych jednostek, a lacznie zajmuje to mniejsza powierzchnie niz cale CoreDuo, a Ty to nazwales badziewiem, choc summa sumarum deklasuje najnowsze mobilne i3 TDP 17W Ivy z HT i dorownuje mobilnemu i5 TDP 17W z HT o podobnych/wyzszych zegarach.. Wydajnosc na rdzeniu bedzie na Intelu wyzsza, ale co z tego, jak mozna umiescic najwyzej kilka (w tym przypadku 2), a ARM na tej samej powierzchni zmiesci wielokrotnie wiecej gdyby NVIDIA chciala zaszalec i od razu odslonic karty, tylko to malo ekonomiczne, lepiej zarabiac stopniowo... I kto tu jest badziewiem ?.

Wydajnosc dzisiaj nie zapewnia jeden procesor tylko wiele procesorow wspoldzielacych niektore zasoby... Lepsze uklady moga ich miec wiecej, a gorsze mniej. Intel wydajac mld. usd na rozwoj uzyskuje nadal efekty mizerny. W koncu tez bedzie musial uproscic procesor, zmniejszyc zegar, pobor energii na procesor (rdzen), taka kolej rzeczy. Fizyki nawet Intel nie oszuka

Efekt jest taki, ze i7-3537u z TDP 17W ma uwaga, rowniez 2 rdzenie tj. 2 procesory, choc to i7!. Intel ma ewidentnie problem ok, racja, a procesory 4 rdzeniowe mobilne u Intela to tak od TDP 45W, wiec jak mam porownywac z takim energetycznym wampirem i kolosem malutka Tegre 4 z TDP ok. 8W, jak juz z TDP 17W to olbrzym, choc jak zauwazyles, to 2 rdzenie, sila rzeczy jest jedynym z ktorym mozna porownac ok, racja ?.

Nie wymagam zrozumienia, zauwazenia tego faktu. Napisalem Ci wczesniej, ze nawet majac na uwadze 2x mniejsza wydajnosc na procesorze tj. rdzeniu jest to b. dobra wydajnosc (nawet jak na amigowe warunki).

Inna sprawa, ze na Andku wiele procesorow dziala wysmienicie :), taki urok maszyn wirtualnych...

ale w porównaniu do stosowanych od lat w laptopach a już szczególnie desktopach CPU to jednak jest badziew


w laptopach to juz raczej nie, a desktopy to zupelnie inna bajka... ARM nie mierzy w duze skrzynki, no chyba, ze w tej skrzynce ma byc 256 x ARM Cortex A15

I po co pisać o GPU, LTE itp gdy mowa o wydajności rdzenia CPU.


bo to wazne. dzisiaj na wydajnosc/wygode etc. uzytkowania/pracy z komputerem sklada sie wiecej czynnikow niz tylko CPU ok, racja, to nie epoka DOS'a, w ktorej Ty nadal siedzisz mentalnie.

ARM ma prawie wszystkie smartfony i tablety a X86 laptopy i desktopy


jeszcze laptopy, jednak tylko powyzej 13 cali . desktopy zapewne bedzie mial do ich nieuchronnego konca. . WROZBITA ON!
[#45] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #43

Przyjales zalozenie bez jakichkolwiek podstaw jakoby PeCety kupowalo sie dla wydajnosci, tak jakby wszyscy kupujacy PeCety od razu inwestowali w i7, albo nawet Xeona . BLAD!!! . Ludzie kupuja Celerony, Pentiumy, AMD C50,60,70/E-350/450/A4/A6/A8 APU/FX4xxx itp. tez moglbym zapytac, po co ???, lepiej usytuowani pozwalaja sobie na i3/FX6, i5/FX8 to juz prawie szalency, a i7 to kompletni szalency, o Xeonach nawet nie wspomne, bo to jest promil promila. Mowiac krotko, jakis problem malej wydajnosci to wylacznie Twoj wydumany problem.


Zapominasz o rynku dla graczy) To właśnie oni są siłą napędową dla producentów sprzętu i dla nich żaden komputer nie jest za mocny . Niejeden gracz będzie miał bardziej wypasionego kompa niż profesjonalista zarabiający na życie przy pomocy tego urządzenia )
Niemniej jednak nawet dysponując nowym tanim dwurdzeniowym prockiem Intela masz power o wiele wiekszy niż jakikolwiek procesor ARM. Poza tym jeśli ludzie wydają jakieś chore pieniądze na A X1000 czy tez niemałe na przestarzałego Sama to chyba nie muszą się tak ograniczać.
Nowy sprzęt "amigopodobny" jest niesamowicie drogi a jego osiągi delikatnie mówiąc mierne. I tak będzie
bo sprzęt nietypowy zwykle jest bardzo drogi co nie przekłada się na jego możliwości. Przejście na X86 to oznacza w minimalnej wersji nowy komp za tysiaka który będzie o wiele szybszy od AX1000 i o to chodzi.

No chyba  że niekoniecznie musi być tanio ) Makówkowcy przepłacają ponad dwa razy za sprzęt bo chcą mieć coś co nie jest dostępne dla zwykłego użytkownika. Wysoka cena nie jest tutaj wadą a zaletą bo stanowi jakby bilet wstępu do świata Maca. Jednak ich sprzęt nie jest słabszy od PeCetów.
Amigowcy przepłacają i dostają kiszke co jest ewenementem na skale światową I tu jest problem.

Intel wydajac mld. usd na rozwoj uzyskuje nadal efekty mizerny. W koncu tez bedzie musial uproscic procesor, zmniejszyc zegar, pobor energii na procesor (rdzen), taka kolej rzeczy. Fizyki nawet Intel nie oszuka


Dopuki to nie są moje $$$ i dopuki Intel gwarantuje mi najniższą cene za najwyższą wydajność to jest oki ) Naprawde ciężko jest powiedzieć dlaczego dana firma rozwija taką technologie a nie inną. Bo dla Intela pracuja najlepsi inzynierowie na świecie i jakby można było iść inną droga to by pewnie poszli. Pytanie jeszcze co się opłaca czy uproszczenie procesora czy zmniejszenie zegara? Na to pytanie nie masz prostej odpowiedzi bo musiałbyś wiedzieć dokładnie ile co kosztuje. Można by zrobić "nowoczesny" procesor ale co z tego jakby kosztował dwa razy tyle co Intel a osiagi miałby podobne.
Zadaniem firmy jest zrobić najszybszy procesor przy możliwie najniższej cenie.

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2013 20:27:31 przez Softstudio
[#46] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #44

i po co to obrażanie?
argumentów na dyskusję Ci brak?
skoro się ze mną zgadzasz z IPC to napisz wprost a nie zmieniasz temat na TDP o którym dyskusja nie ma sensu w kontekście ewentualnych płyt desktopowych dla neo-Amig

dla domowego użytkownika 4 rdzenie nie jest potrzebne i lepsze są szybsze rdzenie. Gdyby nie było to potrzebne to lepiej byłoby dać więcej rdzeni A9 i liczyć na oprogramowanie. Ba, nawet jeszcze można by uprościć i dawać rdzenie A7. A tu jednak okazuje się że dwurdzeniowy A15 jest we wszystkim co się nie odpali wydajniejszy od czterordzeniowego A9 który na potwierdzenie tego ma dokładnie taki sam "user experience" jak dwurdzeniowy A9. Cała ta moc jest w ogóle nie używana i idzie tylko w syntetyczne testy. Na Windows też do większości zastosowań wystarczy 2 rdzenie z tym że tutaj więcej jest poważniejszych programów niż Androidzie i wielozadaniowość jest prawdziwa (w Andku jest taka że ewidentnie widać że to zabawka) więc idzie jeszcze tych dodatkowych dwóch rdzeni użyć choć ogólnie mało co poprawiają.

Także 4 rdzenie w Tegra 4 to tylko marketingowa papka i marnowanie tranzystorów, szczególnie że podczas większego obciążenia SoC np. aktywnością GPU nie można wykorzystać całej mocy CPU bo przekroczyłoby to TDP więc ograniczana jest wydajność => "cała para idzie w gwizdek"

Nie wymagam zrozumienia, zauwazenia tego faktu. Napisalem Ci wczesniej, ze nawet majac na uwadze 2x mniejsza wydajnosc na procesorze tj. rdzeniu jest to b. dobra wydajnosc (nawet jak na amigowe warunki).

skoro to ja pisałem bodajże pierwszy w tamtym temacie że ARM jest idealną platformą dla Amigi a Cortex A15 reprezentuje już porządne IPC to po co takie teksty piszesz?

a ARM na tej samej powierzchni zmiesci wielokrotnie wiecej gdyby NVIDIA chciala zaszalec i od razu odslonic karty, tylko to malo ekonomiczne, lepiej zarabiac stopniowo...

wielokrotnie tj. ile razy więcej i z czego to miałoby wynikać?
[#47] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@Softstudio, post #45

Zapominasz o rynku dla graczy) To właśnie oni są siłą napędową dla producentów sprzętu


na pierwszym miejscu kart graficznych, nawet w SoCach ARMowych przeznaczonych dla tabletowo/smartfonowych graczy GPU zajmuje wieksza powierzchnie niz CPU. Wielkosc rynku gier dla ARM wymusza taki rozwoj sytuacji. Sam jestem graczem smartfonowym... czyli pogrywam glownie na ARM :).

Niemniej jednak nawet dysponując nowym tanim dwurdzeniowym prockiem Intela masz power o wiele wiekszy niż jakikolwiek procesor ARM.


juz powielokroc ustalilismy, ze power srednio wydajnego ARMa wystarcza do 99% czynnosci dla 99% uzytkownikow i roznicy zadnej nie bedzie mozna wyczuc ani dostrzec golym nieuzbrojonym okiem. Z tej frazy powtarzanej przez Ciebie uparcie od n-tego postu tchnie juz taka nuda i takim bezsensem, ze to niewazne o czym mowa i tak ciagle do tego wracasz, jakby to cokolwiek tutaj zmienialo.

tez niemałe na przestarzałego Sama to chyba nie muszą się tak ograniczać.


kazdy zawsze musi sie czyms ograniczac, Ty takze.

Dopuki to nie są moje $$$ i dopuki Intel gwarantuje mi najniższą cene za najwyższą wydajność to jest oki


Intel i Intel, ilu jest producentow x86, az 2 , a ilu producentow prockow ARM, dok. nie licze, ale pewnie z 8. Pchac sie w kaprysy jednej firmy to troche zabawne. Intel nie zatrudnia najlepszych inzynierow, poza dawnymi dziejami tj. czasami Roberta Noyca, lata 70 etc.. Najlepszych zatrudnia obecnie IBM. Nie gwarantuje Intel najlepszego stosunku ceny do wydajnosci na wat, jest jednak niezastapiony w pewnych wymagajacych zastosowaniach, bo takie ma mocne atuty..., choc musi tutaj mocno konkurowac z GPGPU (cuda, C++Amp, ocl) - znow przysneli...

Pytanie jeszcze co się opłaca czy uproszczenie procesora czy zmniejszenie zegara? Na to pytanie nie masz prostej odpowiedzi bo musiałbyś wiedzieć dokładnie ile co kosztuje.


Jezeli nic nie zrobia to ich mobilne konstrukcje b.dlugo beda maks. 2 rdzeniowe.

Zadaniem firmy jest zrobić najszybszy procesor przy możliwie najniższej cenie.


akurat o tym decyduje efekt skali i Intel z tego na razie jeszcze korzysta, bo nie powiedzialbym, ze jest to procesor obecnie tani od strony kuchni np: w porownaniu do ARM.
[#48] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@XoR, post #46

argumentów na dyskusję Ci brak?
skoro się ze mną zgadzasz z IPC to napisz wprost a nie zmieniasz temat na TDP


chyba Tobie brakuje argumentow, bo lekko zlapalo zdziwko (mnie tez ), ze ARMy zaszyte w SoCu Tegra 4 jednak dosiegaja mobilnych i3 i i5 wg. geekbench 2 , a nawet miazdza wydajnoscia liczona na wat

dla domowego użytkownika 4 rdzenie nie jest potrzebne i lepsze są szybsze rdzenie.


zyjesz przeszloscia. to juz zmienia sie od jakiegos czasu i taka jest przyszlosc duzej wydajnosci dla wymagajacych uzytkownikow domowych.... konsrukcje 8 procesorowe juz sa na horyzoncie, czy beda lezec odlogiem, byc moze przez wiekszosc czasu tak wlasnie bedzie u zwyklych uzytkownikow, dlatego beda wylaczone (patrz 5 procesor (rdzen) w Tegra4), bo obecne pojedyncze ARM oferuja czesto wystarczajaco wydajnosc dla zwyklego uzytkownika, podobnie zreszta jak Intele x86 pokroju Celeron/Pentium lub AMD Athlon itp.. O tym zreszta caly czas piszemy, to jest meritum... :)

Cos jednak firmy musza robic i sprzedawac, bo zbankrutuja, wiec wciskaja kit, niektorzy daja sie nabrac i do pracy z kilkustronicowymi pismami kupuja np: i7-3770k OK , w koncu o to w calym tym handlu chodzi, zeby klient kupil, nawet jak tego akurat nie potrzebuje ;)...

Gdyby nie było to potrzebne to lepiej byłoby dać więcej rdzeni A9 i liczyć na oprogramowanie. Ba, nawet jeszcze można by uprościć i dawać rdzenie A7.


popadanie w skrajnosci nie jest dobre. Kompromis to taka sztuka wyboru z ktora kazdy inz. tej profesji musi sie zaprzyjaznic... .

wielokrotnie tj. ile razy więcej i z czego to miałoby wynikać?


sam to ocen :)...

http://regmedia.co.uk/2013/01/10/tegra4.jpg
[#49] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #48

Spokojnie koledzy. :) Już od lat 70ych było widać dwie drogi rozwoju procesorów, tzn każdej przyświecały nieco inne priorytety. Jedna reprezentowana przez np Z80 i x86 które miały być mocne i szybkie i nie szkodzi że skutkiem ubocznym jest to że są skomplikowane, droższe i żrą więcej prądu. A drugą reprezentowaną przez np 6502 a dziś ARM cechował pewien minimalizm, miały być proste i tanie. Długo szły łep w łep, ale jeśli obecne tendencje się utrzymają to te pierwsze będą miały coraz mniejszy udział w rynku.

Czasy są takie że smartphonów sprzedaje się 4 razy więcej niż komputerów. Cóż tańsze są i częściej je ludzie gubią lub uszkadzają niż kompy. Moda się częściej zmienia, albo dostają za grosik w abonamencie, więc częściej je zmieniają niż komputer, to i więcej ich trzeba produkować.

Najlepiej sprzedające się laptopy robi się tak by się psuły po roku a już maks po trzech latach. Mówię o codziennie używanych a nie sporadycznie wyciąganych z kąta. To dzięki temu się ich tak dużo sprzedaje, bo reklamy tych firm wmówiły klientom że nie ma nic lepszego, a ludzie patrzą na wskaźniki sprzedaży i myślą, że to musi być dobre skoro się tak dobrze sprzedaje. :D A jest dokładnie odwrotnie. Dłużej działają lapki firm których nazwy nawet nie słyszałeś dopóki nie zobaczyłeś ich w sklepie. Takie firmy by zaistnieć muszą mieć trwalsze sprzęty bo inaczej nikt ponownie ich nie kupi ani nie poleci znajomym, a na drogie kampanie reklamowe ich nie stać, więc nie mają innego wyjścia jak produkować takie które będą działać i działać. :)

Ktoś tu wspomniał że Apple sprzedaje tylko 4 mln kompów na kwartał. To nie jest mało, HP największy sprzedawca PC ma podobnie. Czytałem dziś jakieś plotkarskie newsy że Apple przymierza się do nowego laptopika z ARM i że sami chcą go do niego produkować, a z czasem kolejny raz przenieść system na nowe inne procesory. Podobnie Intel przymierza się do wprowadzenia pierwszego ARM do produkcji. Bo też chcą mieć udział w tym torcie. To początek końca platformy x86.

Sugerowałem ARM do Amigi już w październiku. :) http://www.ppa.pl/forum/pregierz/24320/-nowa-amiga/2#m350237
Wiki wymienia 18 producentów ARMów, nie wiem ilu z nich to byli producenci.


Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 00:21:12 przez ZbyniuR
[#50] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@XoR, post #46

Także 4 rdzenie w Tegra 4 to tylko marketingowa papka i marnowanie tranzystorów, szczególnie że podczas większego obciążenia SoC np. aktywnością GPU nie można wykorzystać całej mocy CPU bo przekroczyłoby to TDP więc ograniczana jest wydajność => "cała para idzie w gwizdek"


i bardzo dobrze, bo to mobilny SoC, jeszcze bardziej mobilna jest Tegra4i, choc sytuacja kiedy jest pelne obciazenie CPU i GPU wystepuje wlasciwie tylko w wymagajacych grach 3D, poza tym mozna korzystac z pelnej mocy 4 procesorow Cortex A15 w Tegra4. Podobne zjawisko mozna spotkac na wielu laptopach x86, ale tez wlasciwie tylko w wymagajacych grach 3D, takze turbo boost nie dziala pelna para przy obciazeniu wszystkich procesorow (rdzeni), czyli co "cala para idzie w gwizdek" i marnowanie tranzystorow, co jak co, ale akurat w marnowaniu tranzystorow to Intel jest wybitna gwiazda .

ps. SoC Tegra4 to 80mm2 powierzchnia w 28nm, i3 Sandy Bridge to 131mm2 w 32nm gdzie sam jeden procesor jest ok. 10x wiekszy niz Cortex A15... teraz postaw sobie w wyobrazni cokolwiek takiego obok siebie.
[#51] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #48

Trochę to dziwne. Jest tylu producentów procesorów ARM, jeszcze więcej producentów elektorniki korzystającej z ARM. Do tego są producenci którzy produkują sprzęty zarówno z x86 i jednocześnie produkują własne ARMy (np. Samsung) lub z ARM też korzystają (np. Lenovo, Asus, Acer itd.). Budżety tych firm są ogromne i dziwie się, że nikt z nich nie produkuje komputerów osobistych z ARM. Przecież system jest (linuksy), dziedzin gdzie można wykorzystać mało wydajne CPU test też kilka (np. zwykłe komputery biurowe, komputery do kas, terminale, kioski indormacyjne). I co? Dalej nikt? Szefowie tych korporacji powinni rzucić się na ekspertów z ppa, bo wpadli na super pomysł wykorzystania ARM do komputerów. Może to jednak oni mają rację: x86 do wydajnych maszyn, a do przeglądarek (smartfony, tablety) ARM.
[#52] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@DeeL, post #51

To dziwne, ze mimo to powstaja takie konstrukcje, czyzby bossowie nie mieli co robic z kasa ?

http://www.calxeda.com/technology/products/processors/

i takie zapowiedzi...

http://www.extremetech.com/computing/152382-arm-tsmc-complete-16nm-cortex-a57-tape-out-chip-launching-no-time-soon

Czyzby nie mieli racji ?, fakt, to powstaje z mysla na ten czas o serwerach, to jednak rozwiazania naturalnie przenikna do komputerow osobistych na ARM.

--
Stacjonarne komputery biurkowe dlugo beda poza zasiegiem ARM, ale nie z powodu barier sprzetowych, wydajnosci etc. tylko natywnego oprogramowania biurowego napisanego tylko dla x86... Zupelnie inaczej sprawa wyglada na rynku domowych komputerow, bo nie ma juz takiego przywiazania do x86 i tutaj sprzet ARM, jak widac, wypiera x86, juz nawet powoli przestaje stanowic tylko uzupelnienie PCx86. To wszystko dzieje sie teraz, wiec poczekajmy :).

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 09:16:18 przez gx
[#53] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #52

To są wyjątki. Jeszcze raz powtórzę: przy tak dużym zaangażowaniu wielkich firm w rynek ARM, brak komputerów ARM mających zastępować te oparte na x86 jest wielce wymowny. Po prostu ARM do desktopów się nie nadaje. Dziś znajdę w prawie każdym elektromarkecie tablety z x86 (wiem, że będzie to jeden lub dwa modele na setkę z ARMem), ale prawie na pewno nie kupię (bo go tam nie będzie) komputera z ARMem. Wygooglanie jakiś dziwnych niszowych konstrukcji jest możliwe, ale liczebność modeli może być niższa niż liczba modeli neoamig (wszystkich). Pisze to mając świadomość, że rynek będzie się zmieniał a znaczenie ARM będzie rosło, nawet kosztem x86, ale to nie świadczy o przydatności ARM jako zamiennika x86. Czy ostatecznie ARM będzie alternatywą dla x86? Nie wiadomo, ale przecież były już próby zrobienia tanich komputerów. Najpierw netbooki (kiepski x86, stosunkowo mały ekran, fizyczna klawiatura, Windows) - pojawiły sie i "znikły", bo postanowono zabrać klawiaturę i zgodność z Windą, wsadzono inny/tańszy procesor i dodano dotyk do ekranu - powstał tablet. Moim zdaniem jego przysłość może wyglądać lepiej niż netbooka, ale nie wyprze desktopów, tak gdzie one są potrzebne.
[#54] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #48


dla domowego użytkownika 4 rdzenie nie jest potrzebne i lepsze są szybsze rdzenie.

zyjesz przeszloscia. to juz zmienia sie od jakiegos czasu i taka jest przyszlosc duzej wydajnosci dla wymagajacych uzytkownikow domowych.... konsrukcje 8 procesorowe juz sa na horyzoncie, czy beda lezec odlogiem, byc moze przez wiekszosc czasu tak wlasnie bedzie u zwyklych uzytkownikow, dlatego beda wylaczone (patrz 5 procesor (rdzen) w Tegra4), bo obecne pojedyncze ARM oferuja czesto wystarczajaco wydajnosc dla zwyklego uzytkownika, podobnie zreszta jak Intele x86 pokroju Celeron/Pentium lub AMD Athlon itp.. O tym zreszta caly czas piszemy, to jest meritum... :)


XoR pisze o domowym użytkowniku, a Ty o wymagającym domowym użytkowniku i stąd problem.
Zresztą poniekąd się z Nim zgadzasz bo potem piszesz "pojedyncze ARM oferuja czesto wystarczajaco wydajnosc dla zwyklego uzytkownika"

Dla domowego użytkownika faktycznie 4 rdzenie nie są potrzebne.

Wymagający domowy użytkownik pewnie uruchamia więcej programów naraz i w tym programy do obróbki grafiki, konwersji filmów, pakuje większe archiwa, itp. Więc jest większa szansa na wykorzystanie 4 rdzeni.

Tutaj jest niezły test który ładnie pokazuje jaki wpływ ma ilość rdzeni w różnych rodzajach aplikacji.
Czy 2 rdzenie to już przeżytek?
[#55] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@DeeL, post #51

Budżety tych firm są ogromne i dziwie się, że nikt z nich nie produkuje komputerów osobistych z ARM.ARM.


Oczywiście, że produkują, na przykład Microsoft, który chyba nie jest małą firmą?

http://pclab.pl/art52665.html

http://en.wikipedia.org/wiki/Windows_RT

W przypadku Microsoftu problemem jest nie hardware, ale system. Wkraczają na rynek już zajęty przez innych korzystających z ARM, z produktem, który udaje tablet i laptop jednocześnie, a nie jest ani dobrym tabletem ani dobrym laptopem. Jak coś jest do wszystkiego....

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 10:16:58 przez jubi
[#56] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@DeeL, post #51

x86 do wydajnych maszyn


na marginesie:
akurat pojedynczy PCx86 to zadna wydajnosc w swiecie gdzie wymagana jest wydajnosc dla obecnie stawianych zadan, to taki tablecik, czesto nawet nie tabelcik, telefonik do zabawy np: w gierki ala battleguwno, callofglupi, bredzmin itp. shity pozerajace mozg...

Mowiac krotko. Jak nie masz 15kW "w gniazdku" to sobie mozesz najwyzej w nosie podlubac, chyba, ze masz nieskonczone zycie
[#57] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@jubi, post #55

Ale surface od mikrosofta to tablet, a nie komputer. Do mojego telewizora też podłącze klawiaturę, a komputerem osobistym nie będzie. Po za tym jest jeszcze wersja Pro z x86 (to też tablet, a nie komputer osobisty).

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 10:34:37 przez DeeL
[#58] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@DeeL, post #57

Ale surface od mikrosofta to tablet, a nie komputer.


Nie bardzo. To "tablet" od poczatku do końca projektowany do korzystania z klawiaturą, która jest do niego standardowym dodatkiem (udaje pokrywkę). To jaki to jest tablet według ciebie?

Czym się według ciebie różni tablet z klawiaturą od laptopa z dotykowym ekranem (teraz takich sporo)?

Według testów ani to tablet ani to laptop, coś dziwnego, nie wiadomo w sumie co. To, że producent to sobie nazwał tabletem ma dla mnie takie samo znaczenie jak np. naklejanie boinga na x1000 co ma niby uczynić z niej Amigę, czyli żadne.

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 10:45:14 przez jubi
[#59] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@DeeL, post #53

To są wyjątki. Jeszcze raz powtórzę: przy tak dużym zaangażowaniu wielkich firm w rynek ARM, brak komputerów ARM mających zastępować te oparte na x86 jest wielce wymowny. Po prostu ARM do desktopów się nie nadaje.


Przy spadającej sprzedaży desktopów nic dziwnego, że mało chętnych aby wejść w ten kurczący się rynek. Lepiej robić pieniądze na tym co się sprzedaje.

Poza tym istnieje też problem braku kompatybilności. Ludzie są przyzwyczajenie do Windowsa na komputerach domowych, Windows RT który wyszedł na ARMy jest strasznie okrojony. Nie można pisać na niego programów "pulpitowych" (tylko MS może to robić), więc automatycznie zamknięto możliwość przeportowania programów z Windowsa x86. Do tego zdaje się, że programy można instalować tylko ze sklepu MS. Kto kupi desktopa z tak okrojonym windowsem?
[#60] Re: Projekt NatAmi żyje (tylko nazwa nieaktualna), a co więcej!... :)

@gx, post #56

Ale jak potrzebuję mocy (rendering 3d, kodowanie video) to jakoś ARMów nie widać. Mogę jeszcze korzystać z GPU, ale tam też będzie potrzebny x86. Nikt nie zbudował popularnej (albo skierowanej na rynek konsumencki) płyty z ARMem i złączami PCIe czy jakimikolwiek innymi/polpularnymi (AGP, PCI), albo SoC - ARMem z wydajnym GPU (przecież to możliwe, aby nvidia lub amd zbudowało SoC z ARM i GeForce Titan lub Radeonem). W x86 przeskoczono słabości tej architektury (bo to nie jest najlepsza architektura - wiem o tym doskonale) dodając kolejne rdzenie i dostosowująć soft. Dalej idąc tym tropem AMD i Nvidia mają w swoich układach tysiace rdzeni (co ma swoje wady i zalety). Nie jest ostateczną miarą procesora ilość rdzeni, wydajność pojedynczego rdzenia, czy ilość pobieranej energi tylko spełnienie wymagań konsumenta.

Mowiac krotko. Jak nie masz 15kW "w gniazdku" to sobie mozesz najwyzej w nosie podlubac, chyba, ze masz nieskonczone zycie

Ale jak mam 15kW w "w gniazdku", to co? Przecież przez lata musiałem mieć te kW, do C64, Amigi, peceta, bez gniazdka też tablecika nie naładujesz:)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem