19.12.2008 23:32
[#35]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Des, post #30
Witaj!
Też jestem Amigowcem starej daty i też wkurzały mnie, i w pewien sposób dalej wkurzają, klimaty w środowisku naszych maszyn. Mam jednak swoje podejście do tematu. Sądzę, że nasze stare kompy dalej mogą się świetnie odnaleźć w dzisiejszym świecie elektroniki i nie tylko. Mogą posłużyć jako inteligentny programator, miernik, sterownik urządzeń lub automatów, komputer edukacyjny dla "maluchów" (im wystarcza 16 kolorów), baza danych znaczków pocztowych, atlas nieba, warsztat artysty itd. Te spotkanie ma na celu, oprócz łamania dżojstików, wyzwolić w ludziach ukryte pokłady energii, scalić tę niewielką grupkę i dać "kopa" co bardziej twórczym do zrobienia czegoś czym można się pochwalić choćby w tej zamkniętej społeczności nie mówiąc o reszcie świata. Chciałbym żeby te pochowane po kątach, zakurzone "graty" znowu znalazły swoje miejsce w tym świecie. Jeden sukces już mam na koncie. Kumpel z szafy właśnie wyjął A1200 i jutro będziemy ją reanimować. Amiga zawsze sprawiała mi wiele radości i była dla mnie KOMPUTEREM, nie kawałkiem "narzędzia" jak to jest we współczesnej informatyce. Stąd ta "czystość rasowa" na imprezie!!! Jestem po prostu baaaardzo silnie związany ze samym sprzętem. Jeszcze raz podkreślę: NIE ZALEŻY MI NA DYSKRYMINACJI JAKIEGOKOLWIEK KAWAŁKA ELEKTRONIKI! ZROZUMCIE JEDNAK, ŻE JEST W TYM KRAJU JESZCZE GRUPA LUDZI ZAKOCHANYCH W TYCH "STARUSZKACH". TO DO NICH ADRESOWANA JEST TA IMPREZA!!!!
Też jestem Amigowcem starej daty i też wkurzały mnie, i w pewien sposób dalej wkurzają, klimaty w środowisku naszych maszyn. Mam jednak swoje podejście do tematu. Sądzę, że nasze stare kompy dalej mogą się świetnie odnaleźć w dzisiejszym świecie elektroniki i nie tylko. Mogą posłużyć jako inteligentny programator, miernik, sterownik urządzeń lub automatów, komputer edukacyjny dla "maluchów" (im wystarcza 16 kolorów), baza danych znaczków pocztowych, atlas nieba, warsztat artysty itd. Te spotkanie ma na celu, oprócz łamania dżojstików, wyzwolić w ludziach ukryte pokłady energii, scalić tę niewielką grupkę i dać "kopa" co bardziej twórczym do zrobienia czegoś czym można się pochwalić choćby w tej zamkniętej społeczności nie mówiąc o reszcie świata. Chciałbym żeby te pochowane po kątach, zakurzone "graty" znowu znalazły swoje miejsce w tym świecie. Jeden sukces już mam na koncie. Kumpel z szafy właśnie wyjął A1200 i jutro będziemy ją reanimować. Amiga zawsze sprawiała mi wiele radości i była dla mnie KOMPUTEREM, nie kawałkiem "narzędzia" jak to jest we współczesnej informatyce. Stąd ta "czystość rasowa" na imprezie!!! Jestem po prostu baaaardzo silnie związany ze samym sprzętem. Jeszcze raz podkreślę: NIE ZALEŻY MI NA DYSKRYMINACJI JAKIEGOKOLWIEK KAWAŁKA ELEKTRONIKI! ZROZUMCIE JEDNAK, ŻE JEST W TYM KRAJU JESZCZE GRUPA LUDZI ZAKOCHANYCH W TYCH "STARUSZKACH". TO DO NICH ADRESOWANA JEST TA IMPREZA!!!!
20.12.2008 00:00
[#38]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Katiria, post #37
Tja, no tak, typowe, nic się nie zmieniło przez lata, norma...
Wieki temu musiałem uczyć dziewczynę kumpla jak trzymać drążek bo grać się z nią nie dało. Do czasu aż nakleiłem na nim wyrazy [GÓRA] i [DÓŁ] :P
Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 00:01:04
Wieki temu musiałem uczyć dziewczynę kumpla jak trzymać drążek bo grać się z nią nie dało. Do czasu aż nakleiłem na nim wyrazy [GÓRA] i [DÓŁ] :P
Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 00:01:04
20.12.2008 00:34
[#39]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@wali7, post #27
Wali żeby była jasność. Amizaduszki i Amimajówka to imprezy zarąbiste i będę się starał być na wszystkich ;) . Ten organizowany przez *y i przeze mnie zlocik nie jest konkurencją dla imprezy Krakowskiej. Można kochać Pegazy, Efiki i można kochać klasyczne Amigi tak jak się kocha C64 i inne komputery z epoki. Ja osobiście (i *y pewnie też) dalej będziemy zabierać nasze Amigi na Amizaduszki i Amimajówkę i jak zwykle żywo podyskutujemy o tym "Co w tych Pegach piszczy..." ;) . Impreza, którą organizujemy ma być rozszerzeniem tematu, który się rozwinął na ostatnich Amizaduszkach. Jak się okazuje jest sporo osób, które chciałyby właśnie takiej imprezy (co zresztą zweryfikuje rzeczywistość). Myślę, że nie ma sensu powtarzać słów *y bo to jest jasne. Mnie się Pegazy podobają, ciekawa alternatywa dla domowego komputera. Ale jeszcze raz powiem tu chodzi o klimat RETRO !!!!! Pegazy nie są retro !!! Chyba, że uważasz, że Pegaz jest retro, ale to byś sobie sam samobója strzelił :d .
Pozdrawiam
Azzorek
Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 00:47:49
Pozdrawiam
Azzorek
Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 00:47:49
20.12.2008 12:38
[#41]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Czarek, post #40
Szczegóły (adres, mapka dojazdowa, itp.) będą 22-23.12.2008. Wszystko napiszemy w tym wątku. Planujemy imprezę wstępnie w sobotę 03.01.2009 lub niedzielę 04.01.2009 w godzinach od 9.00 do przynajmniej 19.00. Oczywiście w przypadku niedzieli nie ma sensu robić imprezy na noc bo w poniedziałek większość ludzi leci do pracy lub szkół. Jeśli jednak będzie też na noc, to trzeba się liczyć z bezsennością, bo łóżek nie ma :) (ewentualnie drzemka na krzesłach :D ) . Z jedzeniem nie ma problemu, jest dobre żarcie niedaleko, a jak ktoś chce w Siemianowicach jest też Telepizza (dowożą gratis).
Aha i takie pytanie i prośba zarazem. Czy zmotoryzowani mogliby przyjechać z monitorami? Bardzo by to ułatwiło sprawę bo jest na nie deficyt, chyba że jakies telewizorki skołujemy - *y co sądzisz?
Pozdrawiam
Azzorek
Aha i takie pytanie i prośba zarazem. Czy zmotoryzowani mogliby przyjechać z monitorami? Bardzo by to ułatwiło sprawę bo jest na nie deficyt, chyba że jakies telewizorki skołujemy - *y co sądzisz?
Pozdrawiam
Azzorek
22.12.2008 11:37
[#43]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Hubez, post #42
Obawiam się, że głośniki też każdy musi przynieść ze sobą. Wystarczą zwykłe od PC na małego Jacka, a odpowiednią przejściówkę z jacka na 2xchinch kupi się w każdym sklepie rtv lub markecie typu mediamarkt.
A jeśli chodzi o projektor to kurczę przydałby się, tyle, że ani ja ani *y nie mamy go :/ i nie zabardzo mamy skąd wziąć :(. Generalnie impreza jest jednym wielkim spontanem, i tak naprawdę każdy jest traktowany na równi jeśli chodzi o "wygody". My załatwiamy lokal, stoliki, krzesła i prąd, a resztę (tak jak inni) targamy sami. Największy problem będzie z monitorami bo taka np. A500 bez scandoublera nie "pogada" z monitorem VGA :/ . Dlatego apeluję do wszystkich, że jeśli możecie to bierzcie monitory bo my będziemy mieli może 1-2 sztuki wolne i nic więcej (ewentualnie jeszcze dodatkowo ze dwa telewizory)! Postaram się chociaż aby listew prądowych było odpowiednio dużo (wezmę też korki o większym amperażu w razie czego :d ).
Pozdrawiam
Azzorek
Ostatnia modyfikacja: 22.12.2008 11:38:11
A jeśli chodzi o projektor to kurczę przydałby się, tyle, że ani ja ani *y nie mamy go :/ i nie zabardzo mamy skąd wziąć :(. Generalnie impreza jest jednym wielkim spontanem, i tak naprawdę każdy jest traktowany na równi jeśli chodzi o "wygody". My załatwiamy lokal, stoliki, krzesła i prąd, a resztę (tak jak inni) targamy sami. Największy problem będzie z monitorami bo taka np. A500 bez scandoublera nie "pogada" z monitorem VGA :/ . Dlatego apeluję do wszystkich, że jeśli możecie to bierzcie monitory bo my będziemy mieli może 1-2 sztuki wolne i nic więcej (ewentualnie jeszcze dodatkowo ze dwa telewizory)! Postaram się chociaż aby listew prądowych było odpowiednio dużo (wezmę też korki o większym amperażu w razie czego :d ).
Pozdrawiam
Azzorek
Ostatnia modyfikacja: 22.12.2008 11:38:11
22.12.2008 21:30
[#45]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@cichym, post #21
UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
1. Impreza odbędzie się NA PEWNO!
2. Nie liczcie na pełne oprzyrządowanie sali, bo na dobrą sprawę kwestia lokalu dopiero się rozgrywa. Poprzedni "lokalodawca" się rozmyślił.
3. Proszę Was o przesłanie numerów kontaktowych do poszczególnych "grup wycieczkowych" bo w ostatniej chwili może zmienić się lokalizacja. Dla wystraszonych i niepewnych radzę przeczytać punkt 1.
4. Jutro namiary na Party Place.
Mój mail: siogun@poczta.fm
Ostatnia modyfikacja: 22.12.2008 21:30:56
1. Impreza odbędzie się NA PEWNO!
2. Nie liczcie na pełne oprzyrządowanie sali, bo na dobrą sprawę kwestia lokalu dopiero się rozgrywa. Poprzedni "lokalodawca" się rozmyślił.
3. Proszę Was o przesłanie numerów kontaktowych do poszczególnych "grup wycieczkowych" bo w ostatniej chwili może zmienić się lokalizacja. Dla wystraszonych i niepewnych radzę przeczytać punkt 1.
4. Jutro namiary na Party Place.
Mój mail: siogun@poczta.fm
Ostatnia modyfikacja: 22.12.2008 21:30:56
24.12.2008 02:44
[#47]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@*y, post #46
Hej *y, Dinozaurze Straszliwy
Bardzo się z Tobą zgadzam, że Amiga, taka mocno "kasyczna" cały czas jest kawałkiem komputera nadającego się do wielu bardzo sensownyh zastosowań. I nie tylko - co sugerujesz - jako maszyna dla dzieci, którym wystarcza 16 kolorów, prosta baza danych i tak dalej.
Amiga, jak najbardziej klasyczna, surowa, bez rozmaitych "bajerów" ciągle jest fantastyczną platformą - choćby dla grafików pikselujących. Pokażcie mi platformę/soft taki - zarazem przyjazny dla usera, co i oferujący tyle, co staruszek Deluxe Paint V, True Brillance czy TV Paint.
Komfort pracy, łatwość (nawet jak komu Pan Bóg specjalnego talentu nie dał) tworzenia efektownej grafiki/animacji.
Żadne tam fotoszopy się nie umywają.
Jasne - do zadań wysoce profesjonalnych to e, no nie - bo rozdzielczość, bo dostępna paleta, bo ślimaczące się procesory... Z tych powodów (za mało kolorów i zbyt wolno, nawet na PPC zbyt wolno) przeskoczylem kiedyś tam na piecyka, ale...
Ale do dłubania artytycznego na potrzeby własne - nic nie jest w stanie zastąpić Ami. Zarówno w grafice, jak i w muzyce.
Long live DP i Octamed Sound Studio!
Serdeczności
Des
Bardzo się z Tobą zgadzam, że Amiga, taka mocno "kasyczna" cały czas jest kawałkiem komputera nadającego się do wielu bardzo sensownyh zastosowań. I nie tylko - co sugerujesz - jako maszyna dla dzieci, którym wystarcza 16 kolorów, prosta baza danych i tak dalej.
Amiga, jak najbardziej klasyczna, surowa, bez rozmaitych "bajerów" ciągle jest fantastyczną platformą - choćby dla grafików pikselujących. Pokażcie mi platformę/soft taki - zarazem przyjazny dla usera, co i oferujący tyle, co staruszek Deluxe Paint V, True Brillance czy TV Paint.
Komfort pracy, łatwość (nawet jak komu Pan Bóg specjalnego talentu nie dał) tworzenia efektownej grafiki/animacji.
Żadne tam fotoszopy się nie umywają.
Jasne - do zadań wysoce profesjonalnych to e, no nie - bo rozdzielczość, bo dostępna paleta, bo ślimaczące się procesory... Z tych powodów (za mało kolorów i zbyt wolno, nawet na PPC zbyt wolno) przeskoczylem kiedyś tam na piecyka, ale...
Ale do dłubania artytycznego na potrzeby własne - nic nie jest w stanie zastąpić Ami. Zarówno w grafice, jak i w muzyce.
Long live DP i Octamed Sound Studio!
Serdeczności
Des
24.12.2008 07:33
[#49]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Des, post #47
Amiga, jak najbardziej klasyczna, surowa, bez rozmaitych "bajerów" ciągle jest fantastyczną platformą - choćby dla grafików pikselujących. Pokażcie mi platformę/soft taki - zarazem przyjazny dla usera, co i oferujący tyle, co staruszek Deluxe Paint V, True Brillance czy TV Paint.
A to TVPaint nie wymaga karty graficznej? No i na Efice chodzi znacznie fajniej, niż na wypasionym nawet klasyku.
A to TVPaint nie wymaga karty graficznej? No i na Efice chodzi znacznie fajniej, niż na wypasionym nawet klasyku.
24.12.2008 08:00
[#50]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Des, post #48
no wlasnie, co zes sie tak uczepil tych 16 kolorow? w praktyce taka 500 czy 600 wyciaga 32 kolory i taka mozliwosc byla wykorzystana w wiekszosci gier. wystarczy sobie uruchomic taki Deluxe Paint i wybrac 32 kolory bez super specjalnych trybow. nie powiesz mi ze np takie gry jak Oscar, Monkey Island 2, Alien Breed 2 czy Mortal Kombat 2 maja 16 kolorow! zobacz sobie na gierki z PCta w trybie EGA/CGA, gdzie masz 16 kolorow, w dodatku z palety 64 :D Taka A500 posiada palete 4096, zas extra tryby to 64 kolorowy w EHB oraz 4096 w HAM. AGA to juz wiadomo, 256 z palety 16 mln kolorow.
Inna sprawa jest umiejetnosc wykorzystania dostepnej palety. Dobor odpowiednich odcieni danego koloru, tak aby zrobic wrazenie ze kolorow jest wiecej niz w rzeczywistosci. Po prostu mastersztyk. O cudach w czterokanalowych modkach (muzyka) nie wspomne =) Jak by nie bylo, takie ograniczenia daja niesamowita frajde. Po to powstala scena, aby robic cuda z minimum. Jak ma sie full mozliwosci, to zadna satysfakcja. Zaden wyczyn.
Inna sprawa jest umiejetnosc wykorzystania dostepnej palety. Dobor odpowiednich odcieni danego koloru, tak aby zrobic wrazenie ze kolorow jest wiecej niz w rzeczywistosci. Po prostu mastersztyk. O cudach w czterokanalowych modkach (muzyka) nie wspomne =) Jak by nie bylo, takie ograniczenia daja niesamowita frajde. Po to powstala scena, aby robic cuda z minimum. Jak ma sie full mozliwosci, to zadna satysfakcja. Zaden wyczyn.
24.12.2008 09:29
[#52]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@speedy, post #50
Jak ma sie full mozliwosci, to zadna satysfakcja. Zaden wyczyn.
Nie mogę się z tym zgodzić. Zrobienie dobrego obrazka w 32 bitach wcale nie jest łatwiejsze, niż w 32 kolorach, inna jest tylko technika pracy. Podobnie jest z muzyką.
Twórca komputerowy nie może się uważać za lepszego od innych tylko dlatego, że tworzy na gorszym sprzęcie.
Nie mogę się z tym zgodzić. Zrobienie dobrego obrazka w 32 bitach wcale nie jest łatwiejsze, niż w 32 kolorach, inna jest tylko technika pracy. Podobnie jest z muzyką.
Twórca komputerowy nie może się uważać za lepszego od innych tylko dlatego, że tworzy na gorszym sprzęcie.
W życiu bym nie pomyślał, że w tych okolicach jeszcze jakaś działająca Amiga (oprócz mojej) się ostała. :D 24.12.2008 10:06
[#54]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@speedy, post #50
Jak ma sie full mozliwosci, to zadna satysfakcja. Zaden wyczyn.
A jednak trzeba się postarać, bo wymagania odbiorcy też rosną. Kiedy byłem małym chłopcem, klasyczne kreskówki Diesneya uchodziły za mistrzostwo animacji. Oglądane dzisiaj przeokropnie trącą myszką, bo widzów rozpuścili Szrek i mamut Maniek. Tym nie mniej zrobienie czegoś na miarę Szreka przy dzisiejszych możliwościach wcale nie jest mniejszym wyzwaniem, niż było wydzierganie wspomnianych kreskówek w latach 60-tych.
No i sam sprzęt niczego nie załatwia. Patrz fotografia: ludzie nadal walą identyczne kupy, jak w czasach Smieny i analogowych "małpek", mimo, że możliwości, jakimi dysponuje teraz amatorska fotografia, są bez precedensu w historii.
A jednak trzeba się postarać, bo wymagania odbiorcy też rosną. Kiedy byłem małym chłopcem, klasyczne kreskówki Diesneya uchodziły za mistrzostwo animacji. Oglądane dzisiaj przeokropnie trącą myszką, bo widzów rozpuścili Szrek i mamut Maniek. Tym nie mniej zrobienie czegoś na miarę Szreka przy dzisiejszych możliwościach wcale nie jest mniejszym wyzwaniem, niż było wydzierganie wspomnianych kreskówek w latach 60-tych.
No i sam sprzęt niczego nie załatwia. Patrz fotografia: ludzie nadal walą identyczne kupy, jak w czasach Smieny i analogowych "małpek", mimo, że możliwości, jakimi dysponuje teraz amatorska fotografia, są bez precedensu w historii.
24.12.2008 15:19
[#57]
Re: Pytania do dinozaurów!!!
@Grzegorz Kraszewski, post #52
>> Nie mogę się z tym zgodzić. Zrobienie dobrego obrazka w 32 bitach wcale nie jest łatwiejsze, niż w 32 kolorach, inna jest tylko technika pracy. Podobnie jest z muzyką.
>> Twórca komputerowy nie może się uważać za lepszego od innych tylko dlatego, że tworzy na gorszym sprzęcie.
ale przy mniejszej ilosci kolorow trzeba tak dobierac, aby nie wygladalo szkaradnie. jest ograniczenie ilosci kolorow na raz i trzeba kombinowac. nie jestem jednak grafikiem aby sie wypowiadac, jednak znalem paru ktorych wlasnie z tego powodu to krecilo bardziej, niz pelne mozliwosci.
co do muzyki to juz sie moge w pelni nie zgodzic. siedze w temacie zawodowo, bo przez dobrych kilka lat bylem zauroczony trackerami. zrobilem chyba ze 100 kawalkow, 4 kanalowe, chipy i glownie multichannel. poniewaz bylem w kilku grupach, znalem sie z wieloma muzykami ktorzy maja podobne zdanie. poza scenowym klimatem trackerow, ze wzgledu na stycznosc z zawodem realizatora dzwieku, robilem pare komercyjnych kawalkow juz na profesjonalnych programach - robi sie duzo szybciej, zdecydowanie latwiej, a i efekt jest bezdyskusyjnie lepszy, o jakosci i ilosci brzmien oraz efektach dzwiekowych nawet juz nie wspominam. prawie jak przeciagnij i upusc ;) nigdy nie brakuje kanalow, a efekty... pokrecic galka, pouzywac ssuwakow... nie trzeba kombinowac. na trackerach, a juz na 4 kanalach wogole, trzeba uzywac przeroznych trickow ktore maja robic przynajmniej podobne odczucia. trzeba kombinowac.
co do programowania, to przyznasz racje, ze jak gorszy sprzet, to trzeba sie wziac grubo za optymalizacje kodu. zeby umiec optymalizowac kod, no to trzeba byc juz bardziej zaawansowanym, doswiadczonym, bywa ze i kreatywnym. a czasem to nawet trzeba przejsc na kod assemblerowy. jezykow wysokiego poziomu to prawie kazdy potrafi sie szybko nauczyc. dzieciaki w dzisiejszych czasach wymiataja w skryptach php calkiem zaawansowane aplikacje, a przejscie pozniej na taki C++ nie jest specjalnie bolesne. kod maszynowy? znam malo osob ktore wogole wiedza o co chodzi, a te co probowaly rozkminiac, szybko rezygnowaly bo bylo za trudne. ja nie programuje niskopoziomowo, ale mam pelen respekt do ludzi ktorzy w tym siedza. dla mnie sa guru! widzialem takie rzeczy w 4kB na scenie ze szczena opada. jak bym mial takie rzeczy w C++ pisac to nie wiem czy by sie zmiescilo na jedna dyskietke ;) no i tutaj bym mogl korzystac z bibliotek oraz uproszczen jezyka wysokiego poziomu. a tam jezdziesz od zera.
>> Twórca komputerowy nie może się uważać za lepszego od innych tylko dlatego, że tworzy na gorszym sprzęcie.
ale przy mniejszej ilosci kolorow trzeba tak dobierac, aby nie wygladalo szkaradnie. jest ograniczenie ilosci kolorow na raz i trzeba kombinowac. nie jestem jednak grafikiem aby sie wypowiadac, jednak znalem paru ktorych wlasnie z tego powodu to krecilo bardziej, niz pelne mozliwosci.
co do muzyki to juz sie moge w pelni nie zgodzic. siedze w temacie zawodowo, bo przez dobrych kilka lat bylem zauroczony trackerami. zrobilem chyba ze 100 kawalkow, 4 kanalowe, chipy i glownie multichannel. poniewaz bylem w kilku grupach, znalem sie z wieloma muzykami ktorzy maja podobne zdanie. poza scenowym klimatem trackerow, ze wzgledu na stycznosc z zawodem realizatora dzwieku, robilem pare komercyjnych kawalkow juz na profesjonalnych programach - robi sie duzo szybciej, zdecydowanie latwiej, a i efekt jest bezdyskusyjnie lepszy, o jakosci i ilosci brzmien oraz efektach dzwiekowych nawet juz nie wspominam. prawie jak przeciagnij i upusc ;) nigdy nie brakuje kanalow, a efekty... pokrecic galka, pouzywac ssuwakow... nie trzeba kombinowac. na trackerach, a juz na 4 kanalach wogole, trzeba uzywac przeroznych trickow ktore maja robic przynajmniej podobne odczucia. trzeba kombinowac.
co do programowania, to przyznasz racje, ze jak gorszy sprzet, to trzeba sie wziac grubo za optymalizacje kodu. zeby umiec optymalizowac kod, no to trzeba byc juz bardziej zaawansowanym, doswiadczonym, bywa ze i kreatywnym. a czasem to nawet trzeba przejsc na kod assemblerowy. jezykow wysokiego poziomu to prawie kazdy potrafi sie szybko nauczyc. dzieciaki w dzisiejszych czasach wymiataja w skryptach php calkiem zaawansowane aplikacje, a przejscie pozniej na taki C++ nie jest specjalnie bolesne. kod maszynowy? znam malo osob ktore wogole wiedza o co chodzi, a te co probowaly rozkminiac, szybko rezygnowaly bo bylo za trudne. ja nie programuje niskopoziomowo, ale mam pelen respekt do ludzi ktorzy w tym siedza. dla mnie sa guru! widzialem takie rzeczy w 4kB na scenie ze szczena opada. jak bym mial takie rzeczy w C++ pisac to nie wiem czy by sie zmiescilo na jedna dyskietke ;) no i tutaj bym mogl korzystac z bibliotek oraz uproszczen jezyka wysokiego poziomu. a tam jezdziesz od zera.
![Do czasu aż nakleiłem na nim wyrazy [GÓRA] i [DÓŁ]](http://teleinfo.pb.edu.pl/~krashan/articles/amizaduszki2008/az2008_36.jpg){kind=link}