[#31] Re: Amigowcy z północy?

@nikodem, post #30

Mi pasuje:D
[#32] Re: Amigowcy z północy?

@Skiba, post #31

Jak będzie czas to się można gdzieś spotkać ;) póki co ja czasu nie mam, więc się za organizację tego nie zabiorę.
[#33] Re: Amigowcy z północy?

@nikodem, post #30

Ja się piszę, niestety nie organizacyjnie bo to nie mój rejon :)
[#34] Re: Amigowcy z północy?

@miro_78, post #24

Blizej, to prawda. Polaczenie nie jest takie dobre jakby sie moglo wydawac. Niby bez przesiadek, ale i tak jedziesz 5h tylko do Gdyni. Do Gdanska pewnie z pol godziny dluzej i dalej taksowka albo autobus...

Jesli bede jechal to na 100% samochodem. Bedzie wygodniej i mnie i Amisce...

Organizerzy, mozecie tez brac pod uwage mniejsze miasta a nawet wsie. Mniejsze korki, mniej szukania, a szanse na znalezienie jakiejs mety rownie dobre... Byleby oprocz drogi dojazdowej jakis pociag byl lub/i autobus... A noz sie jakies sprzyjajace okolicznosci pojawia?

No coz, czekamy na rozwoj wydarzen. Jak bedzie cos wiecej wiadomo, to mozemy sprobowac zebrac sie do kupy, tj. moge kogos wziac ze Szczecina lub z ktorejs miejscowosci po drodze, a potem odstawic. Ale to temat na pozniej...

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2012 19:59:30 przez mccnex
[#35] Re: Amigowcy z północy?

@mccnex, post #34

Zgadzam się z Tobą bo mi nie robi dużej różnicy jechać kawał drogi najgorsze to jest tonąć w korkach na nieznanym terenie ale w jednym się zgadzam najlepiej jakby to był teren w okolicach Gdańska - Torunia do tych miejscowości Ci z Białegostoku czy Szczecina mieliby mniej więcej po równo.
[#36] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #33

A tak z innej beczki - jedzie ktoś z Was na AmiWawę?
[#37] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #36

Ja nie... dopiero 28 marca wracam do PL. W zeszlym roku tez tak mialem. Moze za rok sie uda...
[#38] Re: Amigowcy z północy?

@mccnex, post #37

ja bym pojechał z przechęcią, ale w niedziele jadę już do Shtokholmu..
[#39] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #6

Witam, jestem z Złocieńca zostałem sam ale jest paru którzy mieli kiedyś Amigę . Niedaleko Złocieńca 27 km mieszka dziaciomiecio -Połczyn z którym się od czasu do czasu widuję. Pozdrawiam Leszeksas
[#40] Re: Amigowcy z północy?

@Leszeksas, post #39

no to po drodze jestescie, mniej wiecej. zobaczymy co sie bedzie dzialo, wtedy ewentualnie mozemy sie jakos ustawic.
[#41] Re: Amigowcy z północy?

@mccnex, post #40

No dokładnie poczekamy, na mnie można liczyć jedynie w weekendy poza szkolne i bez służby :P
[#42] Re: Amigowcy z północy?

@sachy, post #26

Hej! No to dobra wiadomość jest! Chętnie się na "mały lokalny piwny meeting" ustawę, jeszcze jakiegoś starego zawziętego Amigowca ze sobą przyprowadzę.
Serio, skoro bywasz w Kwidzynie, to grzechem jest nie spotkać się w którejś z knajpek rozlicznych. Do Świąt jestem zawalony robotą, czasu nie znajdę, ale po Świętach... Powiedz tylko, kiedy będziesz w Kwidzynie, no i kameralne spotkanie Amigowców ustawimy spokojnie.

Pozdrawiam serdecznie
Des
[#43] Re: Amigowcy z północy?

@krashan_, post #16

Krashan! A gdzie Ty byłeś wtedy, gdy ja mieszkałem w Białymstoku (lata 2001-2004) i szukałem tam namiętnie (bez efektów) jakiegoś żywego, aktywnego Amigowca? Pracowałem w "Kurierze Podlaskim", żyłem sobie na ulicy Wołodyjowskiego, pijałem piwo w "Ryczących Czterdziestkach" i płakałem, że nikt w Białymstoku nie podziela miej miłości do Amigi.
W dniu, w którym wyprowadzałem się z Białegostoku, Browar Dojlidy zaprzestał warzenia "Magnata". Symboliczne to jest

Zaś co do żądania dostępu do morza - pamiętasz, jak władze Białegostoku zapisały się do jakiejś tam europejskiej ligi ubogich regionów nadmorskich? Śmiechu było co niemiara.

Zerknij, proszę, tutaj: Żubry Słonowodne

Pozdrawiam serdecznie
Des
Ps. Potrafisz "śledzikować"? Bo ja tak, i bardzo dumnym z tego powodu jestem.
Pps. Nie raz, i nie dwa spierdzielałem przed kibolami Jagi, moje klimaty to squot DeCentrum z ul. Częstochowskiej.
[#44] Re: Amigowcy z północy?

@Des, post #43

Mi się marzy spotkanie nie tylko amigowe, ale ogólnie retro-komputerowe, wzbogacone o prezentację aktualnych ami-systemów. Jeśli byłoby w Trójmieście to chętnie zaangażowałbym się w miarę możliwości w organizację.
[#45] Re: Amigowcy z północy?

@twardy, post #44

Organizacja nie jest trudna, trzeba tylko miec zaprzyjazniona knajpe lub jakas swietlice. Tam wystarczy pare stolow i krzesel. A na koniec trzeba sie pojawic osobicie, a z tym to juz nie jest tak rozowo, mimo zapowiedzi :)

Ja tez zdecydowanie popieram multi-platformowe podejscie. W 3city jest sporo Atarowcow. Sukces takiej imprezy zalezy glownie od frekfencji.

Pozdro.

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2012 11:23:29 przez sachy
[#46] Re: Amigowcy z północy?

@sachy, post #45

Myślę że najpierw należałoby rozejrzeć się za lokum ewentualnym kosztem wynajmu i tutaj dość ważna byłaby frekwencja tak aby wejściówka zwróciła koszty organizacyjne stąd też dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie imprezy retro multiplatformowej c64,atari,amiga,konsole .
Zna ktoś strony fanów Atari albo C64 tak popularne jak u nas PPA?
[#47] Re: Amigowcy z północy?

@miro_78, post #46

Dzień dobry, to mój pierwszy wpis tutaj i zasadniczo początek przygody z Amigami (świeżo kupione A600), a wcześniej oddany Atarowiec, ale bez zacięcia antykomodorowego.

Wstępnie piszę się na tego typu spotkanie w okolicach Trójmiasta (i w rozsądnej okolicy - Toruń może być, bo A1). Strona fanów Atari: http://www.atarionline.pl - też robią zloty. Fajnie byłoby się spotkać z kimś podobnie myślącym, bo wśród moich najbliższych znajomych to hobby spotyka się raczej z pobłażliwymi uśmiechami.
[#48] Re: Amigowcy z północy?

@miro_78, post #46

Niekoniecznie trzeba wynajmowac knajpe. Jak pisalem juz wczesniej, zwykle nie maja one praktycznie zadnych gosci w przedpoludniowych godzinach wiec dajmy na to 20 osob zamawiajacych piwo/herbate to tez dla nich szansa na niezly utarg w martwym okresie.

Tak wlasnie bylo podczas imprezy zorganizowanej przeze mnie kilka lat temu - knajpa za darmo, wejscie za darmo, utarg z klientow dla wlasciciela knapy, czyli sytuacja win-win. No i reklama dla knajpy tez przy okazji, bo info i imprezie umieszczalem na loklanych portalach i forum.

Jeden jednak warunek, by impreza miala szanse na pewna cyklicznosc (np. raz na 3/6 miesiecy) - frekfencja.

Pozdro.
[#49] Re: Amigowcy z północy?

@sachy, post #48

Sachy: może RockCafe ;) Tylko fajną sprawą byłoby wifi albo chociaż ethernet na miejscu, chociaż się nie upieram.
[#50] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #49

Do rock cafe mam zakaz wstępu za udział w przyjacielskiej dyskusji przed klubem.... Poza tym, nie wiem , czy knajpa byłaby dobrym miejscem w kontekscie rozkładania sprzętu... przydałby się też np rzutnik.

Co do frekwencji - na forach c64 jak najbardziej się rozpropagować, podobnie np na speccy.pl (forum ZX spectrum). Można też odświeżyć stare kontakty, każdy przecież znał po paru innych amigowców i na pewno ma gdzieś telefony/e-maile...

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2012 20:16:48 przez twardy
[#51] Re: Amigowcy z północy?

@twardy, post #50

Rock Cafe rzuciłem ot tak, miałem tam pierwszą randkę z żoną i tak mi przyszło na myśl, poza tym lubiłem to miejsce. Co do większej ilości miejsca i rzutnik to kojarzy mi się Parlament. Generalnie poza starówkę się nie ruszałem a wierzę, że w innych częściach Gdańska znajdą się ciekawe miejscówki.
[#52] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #51

Moge spróbowac skontaktować się z domem kultury na Morenie np... chociaz wtedy piwo odpada.
[#53] Re: Amigowcy z północy?

@twardy, post #52

Morena, Dom Kultury - da rade. Mysle ze warto spobowac, jak masz tam jakies wtyki - atakuj.

Pozdro.
[#54] Re: Amigowcy z północy?

@twardy, post #52

Udało się coś ruszyć z tematem?
[#55] Re: Amigowcy z północy?

@Yolk, post #54

Właśnie chyba z tym jest problem. Stąd też lepszym rozwiązaniem było zorganizowanie osobnego lokalu ja mógłbym się podjąć tematu ale kto mi przyjedzie do mojego zadupia 10 osób ? gdzie koszt wynajmu lokalu wyjdzie kilka stówek ale dobra zerknę. Myślę że łatwiej z dojazdem dla wszystkich a i zapewne taniej byłoby wynając lokal pod Gdynią tudzież Gdańskiem aniżeli w samym mieście. Co do pojawienia się conajmniej 20 osób na takiej imprezie to jestem przekonany.
Najpierw trzebaby zorganizować wstępnie lokal potem można przejść do reszty spraw organizacyjnych.
[#56] Re: Amigowcy z północy?

@miro_78, post #55

Ja tam mogę nawet do Czarnego przyjechać. :D
Mam metę pod Bytowem, więc to prawie po drodze.
[#57] Re: Amigowcy z północy?

@sachy, post #53

Wtyki wtykami... cena 60 zł za godzinę za salę z rzutnikiem .. to chyba sporo ...
[#58] Re: Amigowcy z północy?

@twardy, post #57

Cena 60 zł, jej "atrakcyjność" zależy od ilości osób pomiędzy które podzielimy koszty. Myślę też, że brak browarka może dla niektórych być nie do przyjęcia
[#59] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #58

Ja mam na oku lokal gdzie organizuja imprezy typu sluby, pogrzeby ogolnie organizuja roznego rodzaju imprezy okolicznosciowe maja mniejsza salke ale bez problemu pomiesci sie tam 50 osob nawet ze sprzetem i browar jest pod nosem. W piątek będe znal wiecej szczegolow.
[#60] Re: Amigowcy z północy?

@pampers, post #58

Witam! 20 osób po 10,00 zł za wiazd to jest 200,00 zł . Starczy na 3.5 godz. spotkanie . Kto będzie chciał zostać dłużej to wtedy następna zrzuta będzie , więc nie ma czym się tak chyba zbytnio martwić . Mi ta Morena pasuje ( 130 km ) ze Słupska. Ale jak będzie ktoś jechał po drodze ze Szczecina lub z Koszalina to mogę się zabrać ( dorzucę się na paliwo ).
Tylko spotkanie chłopaki proszę planować po świętach . Pozdro ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem