15.05.2012 20:29
[#97]
Re: Amigowcy z północy?
@aMifan, post #61
Nie pamiętam dokładnie, ale gdzieś z Północy (chyba Gdańsk albo Gdynia) był jeden User który miał fajną stronkę WWW o Amidze. W całości wykonana na Ami.
Opisywał na stronie wszystkie modele Amig, oraz swoje prywatne sprawy, wycieczki itp.
Na imię miał chyba Roman, ale nie jestem pewny. Ma ktoś jakiś kontakt z tą osobą ? Stronki nie mogę odnaleźć już.
Opisywał na stronie wszystkie modele Amig, oraz swoje prywatne sprawy, wycieczki itp.
Na imię miał chyba Roman, ale nie jestem pewny. Ma ktoś jakiś kontakt z tą osobą ? Stronki nie mogę odnaleźć już.
26.05.2012 11:41
[#100]
Re: Amigowcy z północy?
@Hubez, post #99
Czekałem z ostatecznym info ale nie jest dobrze po pierwsze wtopiłem "parę stówek" bo paczka z Ebaya zaginęła i właśnie to przede wszystkim ma wpływ na niemożność nazwijmy to dofinansowania spotkania w zakładanym wstępnie terminie po drugie baba jak to baba mam tutaj na myśli osobę wynajmującą lokal zawsze marudzić będzie jak mało kaski ona za wynajem nic nie bierze ale ... i tych ale wymieniła tyle że póki jej nie przekręcę na swoją wersję w tym lokalu nie uda się nic zorganizować a jest naprawdę fajny i byłby idealny na te spotkania także jeszcze niebawem uderzę i postaram się dyplomatycznie wytłumaczyć że moje rozwiązanie jest lepsze.
30.05.2012 16:18
[#101]
Re: Amigowcy z północy?
@miro_78, post #100
Miro_78, nie poddawaj się. Trzymam za ciebie kciuki. Bardzo liczyłem na to spotkanie, już sobie nawet poustawiałem sprawy rodzinne odpowiednio. Myślę że gdyby miało się to skończyć tak, że uczestnicy musieliby się zrzucić po parę złotych żeby baba nie marudziła, to nie będzie z tego większego problemu. Oczywiście nie mogę pisać w imieniu innych, ale pewnie reszta chętnych się ze mną zgodzi.
Ostatnia aktualizacja: 30.05.2012 16:19:50 przez Yolk
Ostatnia aktualizacja: 30.05.2012 16:19:50 przez Yolk
04.07.2012 00:47
[#105]
Re: Amigowcy z północy?
@miro_78, post #104
No dobra. A co z innymi potencjalnymi miejscowkami? Ma ktos jakies mozliwosci? Szkola, swietlica itd.?
Ja obecnie na morzu jestem, moge sie zorientowac cos w temacie, z tym ze jak sie uda, to liczcie sie panowie z wyjazdem bardziej na zachod niz do Mirka. Ok 60 km od Szczecina, Dolice. Linia kolejowa, dojazd w sumie w miare wygodny, ale niektorzy moga miec daleko, a do Czarnego kazdemu mniej wiecej po 150-200 km.
Piszcie co tam kto moze ... zwlaszcza osoby z najbardziej wysrodkowanych miescowosci
Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 00:51:19 przez mccnex
Ja obecnie na morzu jestem, moge sie zorientowac cos w temacie, z tym ze jak sie uda, to liczcie sie panowie z wyjazdem bardziej na zachod niz do Mirka. Ok 60 km od Szczecina, Dolice. Linia kolejowa, dojazd w sumie w miare wygodny, ale niektorzy moga miec daleko, a do Czarnego kazdemu mniej wiecej po 150-200 km.
Piszcie co tam kto moze ... zwlaszcza osoby z najbardziej wysrodkowanych miescowosci
Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 00:51:19 przez mccnex
04.07.2012 11:22
[#106]
Re: Amigowcy z północy?
@mccnex, post #105
Jesienia (wrzesien/pazdziernik) prawdopodobnie bylaby szansa na impreze w Pruszczu Gdanskim. Nie wiem jak sprawa z noclegiem (jest tam spory hotel, ale nie orientuje sie w cenach).
Pytanie ilu ew. chetnych do przyjazdu i jaka forma imprezy: 1-dniowa i 2-dniowa.
Pytanie o mozliwosc zalatwienia big-screena (rzutnik?).
Pozdro.
Pytanie ilu ew. chetnych do przyjazdu i jaka forma imprezy: 1-dniowa i 2-dniowa.
Pytanie o mozliwosc zalatwienia big-screena (rzutnik?).
Pozdro.
04.07.2012 11:52
[#108]
Re: Amigowcy z północy?
@Deftronic/..., post #107
To zalezy od odzewu. Raz juz zorganizowalem (przypomne: http://www.ppa.pl/forum/amiga/2796/3miasto-rusza-gielda-starych-komputerow), ale efekt byl raczej zniechecajacy. Czas na 2ga szanse :)
Rozumiem ze przyjedziesz i wesprzesz. Przywieziesz rzutnik? :)
Rozumiem ze przyjedziesz i wesprzesz. Przywieziesz rzutnik? :)
04.07.2012 12:17
[#110]
Re: Amigowcy z północy?
@sachy, post #108
Hehe... Mam syna od dobrego tygodnia :D więc raczej nie przyjadę, ale mogę przylecieć na dwa dni. :)
Rzutnika nie będę targał do samolotu bo pomyślą, że jakaś bomba. :) Myslałem odwiedzić Silly Venture, ale spoko. Może być i spotkanie amigowe. :) Suportnąć mogę jakąś nagrodą (rzeczową, pieniężną) za intro promujące tę imprezkę. ;)
Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 12:24:01 przez Deftronic/...
Rzutnika nie będę targał do samolotu bo pomyślą, że jakaś bomba. :) Myslałem odwiedzić Silly Venture, ale spoko. Może być i spotkanie amigowe. :) Suportnąć mogę jakąś nagrodą (rzeczową, pieniężną) za intro promujące tę imprezkę. ;)
Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 12:24:01 przez Deftronic/...
08.07.2012 23:13
[#113]
Re: Amigowcy z północy?
@twardy, post #112
Dalej niż w okolice Szczecinka... ale bliżej niż na Śląsk czy do Lublina. Jeśli mówimy o przełomie września/października lub początku października to raczej przyjadę z jakąś Przyjaciółką ze stajni ;)
W końcu też spotkania pod szyldem "Amigowcy z Północy" nie muszą mieć stałej miejscówki, a mogą być organizowane raz tu, raz tam. Jeśli chodzi o ewentualny (nie)wypał, to proponuję po dogadaniu możliwości wynajęcia lokum, sprzętu itp. wprowadzić jakąś ściepę i listę chętnych, jak w przypadku zbiorowych zamówień. Żeby nie skończyło się na 5 osobach. Do tego rozmawiać z ludźmi z innych platform typu C64, Atari małe/duże, CPC, Spectrum o MOS-owcach, AOS4'owcach i AROS'owcach ze swoimi maszynkami nie wspominając. Im więcej różności tym więcej atrakcji. Demka, piwko, jakaś micha, BBQ, SWOS-compo, kupię/sprzedam, wymiana doświadczeń, Q&A i inne. Takie moje luźne przemyślenia. Jedna udana impreza z pewnością pociągnie za sobą kolejne
W końcu też spotkania pod szyldem "Amigowcy z Północy" nie muszą mieć stałej miejscówki, a mogą być organizowane raz tu, raz tam. Jeśli chodzi o ewentualny (nie)wypał, to proponuję po dogadaniu możliwości wynajęcia lokum, sprzętu itp. wprowadzić jakąś ściepę i listę chętnych, jak w przypadku zbiorowych zamówień. Żeby nie skończyło się na 5 osobach. Do tego rozmawiać z ludźmi z innych platform typu C64, Atari małe/duże, CPC, Spectrum o MOS-owcach, AOS4'owcach i AROS'owcach ze swoimi maszynkami nie wspominając. Im więcej różności tym więcej atrakcji. Demka, piwko, jakaś micha, BBQ, SWOS-compo, kupię/sprzedam, wymiana doświadczeń, Q&A i inne. Takie moje luźne przemyślenia. Jedna udana impreza z pewnością pociągnie za sobą kolejne
09.07.2012 10:41
[#114]
Re: Amigowcy z północy?
@mccnex, post #113
Jeżeli imprezka miałaby być w Pruszczu to ja na spokojnie dostarczam 2 sprzęty z MorphOSem na pokładzie, jestem też w stanie np. zasponsorować PowerMaca do konkursu. Jeżeli będzie taka potrzeba to może udałoby się przekimać 2 osoby (ale najpierw rozmowa z małżonką ;)). Mam nadzieję, że posuniemy się do przodu w temacie imprezki. Sachy jak coś to wal śmiało, pomogę jak się da no i chętnie poznam Cię na żywo, bo utkwiłeś mi w pamięci z megadelayów i okropnego pisma :D
09.07.2012 15:02
[#116]
Re: Amigowcy z północy?
@twardy, post #115
Hej,
Mysle ze najlepszy termin to poczatek pazdziernika.
Oczywiscie, podstawowe zalozenie to multi-platform, bo to szansa na jakas przyzwoita frekwencje (choc poprzednio probowalem to rozkrecac z Bracia Atarowska i odzew byl praktycznie zerowy). W Pruszczu znam kilka odpowiednich miejsc, wiec jak poodwiedzam je to sprawa nabierze realniejszych ksztaltow (termin, koszta, pojemnosc sali, gastronomia).
Dobrze by bylo, by znalazl sie ktos z rzutnikiem - odpadlby 1 problem. Jest tez mozliwosc wynajmu rzutnika za kase, ale to ladnych kilka stow (rzutnik, ekran, naglosnienie). Z drugiej strony, na male spotkanie rzutnik nie jest konieczny.
Na razie radze podchodzic do tematu spokojnie. Wszyscy wiemy jak jest zazwyczaj :) Jak bede cos wiedzial, dam znac.
Pozdro.
Mysle ze najlepszy termin to poczatek pazdziernika.
Oczywiscie, podstawowe zalozenie to multi-platform, bo to szansa na jakas przyzwoita frekwencje (choc poprzednio probowalem to rozkrecac z Bracia Atarowska i odzew byl praktycznie zerowy). W Pruszczu znam kilka odpowiednich miejsc, wiec jak poodwiedzam je to sprawa nabierze realniejszych ksztaltow (termin, koszta, pojemnosc sali, gastronomia).
Dobrze by bylo, by znalazl sie ktos z rzutnikiem - odpadlby 1 problem. Jest tez mozliwosc wynajmu rzutnika za kase, ale to ladnych kilka stow (rzutnik, ekran, naglosnienie). Z drugiej strony, na male spotkanie rzutnik nie jest konieczny.
Na razie radze podchodzic do tematu spokojnie. Wszyscy wiemy jak jest zazwyczaj :) Jak bede cos wiedzial, dam znac.
Pozdro.
09.07.2012 15:55
[#117]
Re: Amigowcy z północy?
@sachy, post #116
A uderzyłeś do nich na fora? Sporo Atarowców jest z Trójmiasta. Poza tym trzeba było wyciągnąć asa z rękawa - napisać, że nastąpi tam prezentacja niewydanej gry Scorch Earth na Atari i jej udostępnienie. Przyszli by pewnie. :D Ja będzisz znał konkretny termin to daj znać, napiszę do nich to się rozreklamuje trochę imprezę. Może miejscowi zajrzą. ;)
09.07.2012 16:20
[#119]
Re: Amigowcy z północy?
@Deftronic/..., post #117
Uderzylem. Cala akcje wspoltworzyl (przynajmniej w teorii) czlowiek z lokalnej sceny atarowskiej (pamietasz go, byl z Zaspy). Efekty byly jednak jakie byly.
Jesli chcesz, a widac ze az sie palisz :) to te czesc zabawy sceduje na Ciebie.
Aha, gratulacje! Dasz mu na imie Mario czy Yoshi? :)
Pozdrow Rodzine!
Jesli chcesz, a widac ze az sie palisz :) to te czesc zabawy sceduje na Ciebie.
Aha, gratulacje! Dasz mu na imie Mario czy Yoshi? :)
Pozdrow Rodzine!
09.07.2012 17:06
[#120]
Re: Amigowcy z północy?
@sachy, post #119
Chyba źle się stało że Vulgar firmował tamtą imprezę. Chłopak został "wykreslony" ze społeczności atarowskiej za swoje postępki, więc nic dziwnego, że nikt od nich się nie pojawił. :(
Gdybym był na miejscu chętnie bym pomógł - niestety, na odległość to mogę najwyżej jakoś wesprzeć finansowo czy nagrodą rzeczową. Postaram się przylecieć na samą imprezę.
Dzięki. :) Nazwiemy go Hasan, może Ahmed albo Saddam? Trzeba iść z duchem czasu. ;)
Również pozdrowienia.
Gdybym był na miejscu chętnie bym pomógł - niestety, na odległość to mogę najwyżej jakoś wesprzeć finansowo czy nagrodą rzeczową. Postaram się przylecieć na samą imprezę.
Aha, gratulacje! Dasz mu na imie Mario czy Yoshi?
Pozdrow Rodzine!
Dzięki. :) Nazwiemy go Hasan, może Ahmed albo Saddam? Trzeba iść z duchem czasu. ;)
Również pozdrowienia.