@Renton,
post #65
W chwili obecnej nie mam zbyt wiele papieru (wolałbym to odbijać na klasycznym "papierze kartonowym", a nie tanim, plastikopodobnym czymś, co dostajemy w byle zakładzie foto) i dużych mocy przerobowych, ale w przyszłą sobotę będę robił parę dodatkowych odbitek w skali 1:1 (czyli 9x12cm) .
Zrobię tyle, ile będę miał szyb do suszenia (przy suszeniu na sznurku, całość się pomarszczy, a klasyczna suszarka daje nierównomierny połysk), chyba że ktoś ma naprawdę dużo cierpliwości. Do swojej fotografii mam dość specyficzne podejście, więc kupić raczej nie można - chyba, że każdy, kto się załapie na odbitkę zobowiąże się do tego, że po odebraniu zdjęcia wrzuci co łaska do jakiejś puszki na cel charytatywny - chore dziecko, starzy kombatanci, bezdomny pies lub kotek - cel dowolny ;)