Na szybko - notatka z placu boju.
1. Przyjazd w sobotę rano z Larkiem (wziął Atarynkę) ja wziąłem Amigę CD32 i Maszynę Czasu (Raspbery Pie 3B+ wbudowane w dżoja z kapitalnym obrazem 128GB).
2. Przywitanie ze wszystkimi ziomami.
3. Ogrywanie trochu gier na BBC Master Compact (fajowo wygląda), ale nie tak długo jakbym chciał. Zbyt dużo atrakcji tu było. Oczywiście na stanowisku Nekroskopa.
4. Turniej SWOSA, gdzie o dziwo walczyłem jak lew z graczami profesjonalnymi i UWAGA - zająłem 3 MIEJSCE w TURNIEJU pokonując w meczu o brązowy medal pro gracza zwanego X-Flea: 3:2 oraz 1:0 w dwumeczu. Wielka radość pośród zlotowiczów! Borsuk ostatnią nadzieją białych! (czytaj: zwyczajnych graczy, nie zawodowych sensiblaków). Cudnie, nie mogłem usnąć.
5. Pet Rescue - fajowy platformer na Commodore 16 wzorowany na Super Mario Bros - wymiata! Oczywiście jak na możliwości tego sprzętu.
6. Super Mario Bros na Commodore 64 także wymiata! Świetny szpil!
7. Pobiłem chyba rekord świata w Scramble (Atari) na 3 życiach na Normalu. Coś około 139 000 i doszedłem do momentu, że nasz samolot zmienił się w helikopter!
8. International Karate Turniej - wygrałem, ale było fest ciężko. Dyplom mam jakby kto pytał

. Za Sensibla tez.
9. Turniej w Crazy Priest - odpadłem po ciężkiej walce z autorem gry Sordanem, gdyż skończyły mi się pociski.
10. Maszyna Czasu robiła furrorę pośród dwóch graczy (Grave i Otemoch?) - non stop napieprzali w klasykę z automatów arcade.
11. Pojedynek Larka z Wojtem w pobijanie rekordów w atarowskiego Pooyana,. Wygrał Larek - ponad 242 000 punktów!
12. Larek pokazał mi fajne gry na Atari - Mighty jill Off oraz Wasteland. I parę jakichś kiszek także.
13. Koncert KATODA - dla mnie bardzo dobry! Kupiłem płytę z autografem. Wczoraj słuchałem. Ja tam uwielbiam takie połączenie elektroniki trochę z progresywą, a nieraz z przebojowymi motywami muzycznymi. No i są gitraki! A od sola na gitarze to nie ma lepszego dźwięku w muzyce....
14. Drugiego dnia pojedynek z Wojtem w przejście Crownlanda (Atari) na czas. Najpierw WojT poległ i nie przeszedł, ja od razu w 10 minut! WojT się wkurzył, nie będzie go atarowiec ogrywał przecież. Spiął poślady i przeszedł w 9 minut! Tylko, że ja miałem level bonusowy, gdzie straciłem kilkadziesiąt sekund. Ale i tak WojTa czas będzie lepszy. Jest to do pobicia.
15. Zrobiliśmy Mini Turniej w Kissin Kousins buheheh na Atari, żebyście posmakowali tortur jakich ja doznawałem. Nagroda Jameson, Wygrał WojT, ale paru graczom udało się przejść kilka ekranów. Sukces!
16. Pograłem w trochę shmupów na Amidze. Agony, Disposable Hero, Project X, Apidya. Kozaki! Kiedyś napiszę przegląd.
Dziękuje wszystkim za udział w imprezie i pozdrawiam.
Ostatnia aktualizacja: 13.05.2019 22:24:49 przez RetroBorsuk