Komentowana treść: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem
[#121] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #117

do amigowej klasyki to polecam a500/600/1200... sprawdzi sie lepiej. a bedzxie to tez realny sprzet a nie emulator za ponad 600 ojro+ vat

Mi polecasz? Ale po co? Ja mam dwie A1200. Jedna z Apollo040, natomiast druga z BPPC i BVision.
Mądrala się znalazł, a pewnie nie ma nic innego niż WinUAE :P
[#122] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@FOrest, post #118

porownalem do podobnej acz mniej zaawansowanej (przez co prawdopodobnie tanszej) konstrukcji atari coldfire project , ktory kosztuje 599+ vat i jest podobno non-profit

http://acp.atari.org/

Ostatnia edycja: 23.06.10 23:00:47
[#123] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #121

mam 500 ,600 i kompletną cdtv :)
[#124] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #122

porownalem do podobnej acz mniej zaawansowanej (przez co prawdopodobnie tanszej) konstrukcji atari coldfire project , ktory kosztuje 599+ vat i jest podobno non-profit

Natami bedzie chyba tanszy, bo sprzeda sie w ilosci 10x wiekszej niz Atari. Po zatym Natami ma smialosc byc komputerem, dzieki czemu bedzie mogl czerpac zyski z dodatkowych rozszerzen.

Project Atari jest jednostkowym i jednorazowym ruchem dla garstki uzytkownikow.
Natami jest dla znacznie wiekszego grona uzytkownikow, ktorzy beda kupowac w przyszlosci dodatki rozszerzajace mozliwosci sprzetu.
Tak ja o tym mysle.
[#125] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #123

mam 500 ,600 i kompletną cdtv

Czyli masz wszystko do gier, choc bez AGA, ale do konkretnego uzywania AOS3, zupelnie nic. Czyli AOS3 jednak uzywasz na WinUAE lub wcale.
Wiec dlatego rozpatrujesz Natami tylko od strony gier, a nie uzywania systemu AOS3.

Ostatnia edycja: 23.06.10 23:04:59
[#126] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #124

autor projektu natami zapytany o mozliwosc przystosowania karty procesorowej natami do amigi 1200 na forum natami,powiedzial ze to jest mozliwe, ale ze jak ktos mysli ze taka karta bedzie kosztowac mniej niz 300 euro to jest w grubym bledzie :)

sama karta procesorowa ...a gdzie reszta? :)
[#127] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #125

niestety ale obszar uzytkowania os3 wyczerpal sie w okolicach windowsa 95. obecnie os3 nie jest w stanie nawet probowac zaoferowac normalnego komputerowania . os4 i mos2 sa jak najbardziej w stanie to zapewnic.
[#128] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #127

iestety ale obszar uzytkowania os3 wyczerpal sie w okolicach windowsa 95. obecnie os3 nie jest w stanie nawet probowac zaoferowac normalnego komputerowania . os4 i mos2 sa jak najbardziej w stanie to zapewnic.

Bzdura. ;)
Wszystko co dziala na AOS4/MOS, spokojnie moze dzialac na AOS3 i nawet Win95.
Kwestia jest tylko moc procka.

Ani AOS3, ani AOS4/MOS nie posiadaja oprogramowania, ktore jest zwyklym freeware na Win. Zastanow sie nad tym. To nie jest kwestia systemu, tylko braku oprogramowania.
Widze ze jednak nie uzywales AmigaOS.
[#129] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #126

A1200 to przestarzale miedziane druty (z calym szacunkiem dla moich klasykow) z pamiecia o predkosci analogicznych kaczek pocztowych. Nikt normalny nie bedzie wkladal do A1200 kolejnych kart.
Natomiast Natami to normalny, dzisiejszy sprzet.
[#130] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #129

dzisiejszy sprzet


łał ..znowu jestesmy w roku 1994? calkiem fajny rok był
[#131] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #130

Dobranoc wszystkim trollom, pecetowcom i "screen" uzytkownikom AOS4/MOS. :)
[#132] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #130

Ale w czym problem? Przecież nikt ci nie nakazuje kupować NATAMI, nikt nawet nie zamierza ci tłumaczyć na siłę, że jest na nią zapotrzebowanie, że ma sens itd. Skoro nie chcesz przyjąć wałkowanej od miesięcy, prostej i logicznej argumentacji sensu tego projektu to należy przyjąć iż po prostu tak masz.

Rodzi się tylko pytanie czego oczekujesz będąc (jak sądzę) Amigowcem... chcesz kolejnego PC z dumnym napisem "Amiga"? Przypomnij sobie może co tworzyło klimat Amigi w jej czasach świetności, może to sprawi, że zweryfikujesz swoją dzisiejszą tożsamość
[#133] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Duracel, post #132

co tworzylo? szybki i wydajny nowoczesny sprzet , oraz gry i aplikacje wyporzedzajace konkurencje. gdzie widzisz natami w tym? o ile sprzet os4/mos jakos goni jeszcze ledwo bo ledwo za swiatem...to gdzie wstawisz w te ramy natami? :)
[#134] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #133

co tworzylo? szybki i wydajny nowoczesny sprzet , oraz gry i aplikacje wyporzedzajace konkurencje. gdzie widzisz natami w tym? o ile sprzet os4/mos jakos goni jeszcze ledwo bo ledwo za swiatem...to gdzie wstawisz w te ramy natami?


Hmmmm kiedy ja zaczynałem z Amigą to była głównie maszynka do gier. Aplikacje? Jakie były aplikacje "wyprzedzające konkurencję" na A500 z Kickstartem 1.3? Nie pytam złośliwie, po prostu nie pamiętam, żeby coś przełomowego faktycznie było... Sam system, interfejs i budowa sprzętu była przełomowa, nie mówiąc o grafice, która powalała z nóg w czasach gdy PC = 286+Herkules na bursztynowym monitorze :P

[#135] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@skipp, post #134

dpaint i protacker byly dosc zaawansowanymi programami kolo 91 roku
[#136] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@DRACOX, post #133

Klimat utrzymywał się jeszcze długo po tym, gdy nasze Amigi przestały być nowoczesne i wydajne a gry i aplikacje już tylko starały się sprostać konkurencji. Zaprzeczysz?
O klimacie NatAmi zadecyduje to, że jest jednak kontynuacją sprzętowej Amigi w przeciwieństwie do obecnych rozwiązań amigowych, które są po prostu pecetami z prockiem PPC. Cóż z tego, że technologia sprzed kilkunastu lat, skoro nadal są osoby, które używają OS3 na różnej maści emulatorach i starym sprzęcie? Dla nich to jest jednak postęp, czy to sie komuś podoba, czy nie.
Jeśli Ci się wydaje, że MOS/OS4 kogokolwiek goni to wybacz, nie skomentuję...
Wg mnie NatAmi powinna dysponować mocą obliczeniową zbliżoną do Amithlona odpalonego na pececie min. ok. 1GHz. Nie wiem, czy to realne teraz ale prawdopodobnie za jakiś czas...?

[#137] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #129

>> Natami to normalny, dzisiejszy sprzet
Nie wiem co rozumiesz przez "normalny, dzisiejszy sprzęt". Jeśli taki, który daje możliwość surfowania po sieci, odtwarzania mp3 i oglądania DivXów to może i bym się z Tobą zgodził. Jednak moja definicja "dzisiejszego sprzętu" jest zupełnie inna. Projekt NatAmi nie ma najmniejszego sensu biorąc pod uwagę dzisiejsze realia. Jeśli oceniając NatAmi, za punkt odniesienia weźmiemy nowoczesny sprzęt, to jedyny wniosek jaki się nasuwa jest taki, że NatAmi to zmarnowany czas i pieniądze. NatAmi ma sens jeśli za punkt odniesienia przyjmie się klasyczną linię Amig. NatAmi będzie od nich sprzętem szybszym, wygodniejszym w eksploatacji, mniej zawodnym i przy odrobinie szczęścia rozwojowym. To wszystko.

Tylko irracjonalnie myślący fanatycy starych Amig będą w stanie NatAmi docenić.

P.S. Sam się do nich zaliczam oczywiście ;)
[#138] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@frywolny_marian, post #137

Czy którekolwiek z amigowych rozwiązań w 2010 jest racjonalne?
[#139] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@FOrest, post #136

O klimacie NatAmi zadecyduje to, że jest jednak kontynuacją sprzętowej Amigi

A co to według Ciebie znaczy, "że jest jednak kontynuacją sprzętowej Amigi"? Bardzom ciekaw. Bo to, że Commodore na pewno by czegoś takiego nie wyprodukowało jako "kontynuacji sprzętowej Amigi" wiemy od dawna.
[#140] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Andrzej Drozd, post #124

Ja obstawiam przedział cenowy 800-1000 Euro. Nie wierzę w masowość tego sprzętu. Zresztą rynek Amigowy nigdy nie był duży, w internetach stoi, że sprzedano ich przez cały okres produkcji około 5 milionów, z czego jakieś 1,2 miliona to A500. To nie jest jakaś powalająca liczba jak na kilka lat produkcji. Ile z tych osób teraz kupi Natami? Co tysięczny? A ilu z tych co kupi będzie używać tego do czegoś innego niż grania? Ja nie oczekuję po tym sprzęcie nic więcej niż bezproblemowego podpięcia pod TV i odpalanie gierek i dem z kart SD. Nie kupię nigdy żadnej karty rozszerzającej, nie zainstaluję AmigaOS. Dla mnie to będzie po prostu kolejna konsola umożliwiająca bezproblemową zabawę w gry z dzieciństwa.
[#141] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@frywolny_marian, post #137

Projekt NatAmi nie ma najmniejszego sensu biorąc pod uwagę dzisiejsze realia.


Z całym szacunkiem, ale LUDZIE! OGARNIJCIE SIĘ!
Są chętni na kupno? Są! Jest duże zainteresowanie i emocje? Jest!
Więc jedyne co nie ma sensu, to pitolenie, że NATAMI jest bez sensu.

Ja nie wiem, ale czy to tak trudno zrozumieć, że tak jak Wii nie zamierzała konkurować mocą i jakością grafiki z X360 i PS3, a mimo to odniosła sukces, tak NATAMI nie musi konkurować prędkością i wydajnością z PCtami. PeCety już są i będą i nic im nie zagrozi. Jedyne miejsce dla nowej Amigi (NATAMI), to odniesienie się do nostalgii z zachowaniem dzisiejszych potrzeb domowego sprzętu multimedialnego, czyli odtwarzanie mp3, DivX, Internet itp itd. A tym co ma być kwintesencją i dopełnieniem mają być klasyczne gry (które obecnie przeżywają renesans) oraz realizacja pragnień i pomysłów nie zrealizowanych lata temu z powodu plajty Commodore i zatrzymania się lini A1200 i A4000 w rozwoju.

Czasami sobie myślę, że plajta Commodore była po prostu wyczerpaniem ewolucji (na tamtym etapie możliwości technologicznych) Amigi jako komputera w zwartej obudowie. Dzisiaj kiedy technika poszła ostro do przodu, znowu możemy mieć kompatybilny z dawną Amigą, mały, cichy i ergonomiczny sprzęt, który jednak do zastosowań domowych będzie miał już wystarczającą moc z powodu rozwoju możliwości małych układów na przestrzeni tych wszystkich lat kiedy Amiga tak naprawdę nie była obecna (bo nie liczę tutaj Pegasosów itp.).

Sama ewolucja systemu nic nie zmieni (powinniscie juz to zrozumiec, po tych wszystkich latach rozwoju Amiga OS) Potrzebny jest Amigowy sprzęt, który będzie potrafił połączyć nostalgię i wspomnienia z praktycznym, codziennym użytkowaniem.

I dam sobie rękę (prawą) uciąć jeżeli nie mam racji.
AMEN!
[#142] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@General_Specific, post #140

Ja nie oczekuję po tym sprzęcie nic więcej niż bezproblemowego podpięcia pod TV i odpalanie gierek i dem z kart SD. Nie kupię nigdy żadnej karty rozszerzającej, nie zainstaluję AmigaOS. Dla mnie to będzie po prostu kolejna konsola umożliwiająca bezproblemową zabawę w gry z dzieciństwa.


...i to jest najpiękniejsze, bo NatAmi w moim odczuciu będzie w stanie połączyć te dwa światy - z jednej strony Minimig na sterydach, a z drugiej coś a la Amiga 1260/200 ;) z portami USB, PCI i możliwością dalszej rozbudowy, jako dodatek do wbudowanych rzeczy typu DVI, SuperAGA z akceleracją 3D i 16-bitowy dźwięk.

Pamiętaj, że spora część ludzi kupując gołą A1200 na początku chciała tylko grać w 256-kolorowe gry (i spełniała to zadanie znakomicie) stopniowo rozbudowując swój sprzęt o HDD, karty turbo, graficzne i tak dalej.

Moim skromnym zdaniem NatAmi ma ogromny potencjał, a patrząc na dotychczasowe podejście jej twórców do projektu (i środowiska) nie obawiam się, że zostanie ów potencjał zmarnowany.
[#143] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@recedent, post #139

A ile razy można jeszcze odpowiadać na to pytanie?
To, że Commodore by "na pewno" nie zrobiło takiej kontynuacji wiązało się tylko i wyłącznie z tym, że na tamte czasy nie było takich możliwości jak dzisiaj. Dlatego właśnie górę wzięły duże, blaszane pudła z możliwością rozbudowy.

A że NATAMI jest kontynuacją Amigi, to jest chyba proste jak budowa PeCepa. Bez kombinacji będziesz mógł odpalać dawny Amigowy soft, tak z dyskietek jak i na Amigowym systemie. Do tego będziesz miał o wiele więcej mocy, dzięki czemu będziesz mógł korzystać nawet z tych teoretycznie przestarzałych programów, ale z większym komfortem, co otworzy nowe możliwości. Ale potrafią to zrozumieć i skorzystać z tego tylko ludzie, którzy mają wyjątkową wrażliwość, są sentymentalni itd. Większość dawnych Amigowców właśnie taka jest i dla tego po tych wszystkich latach kiedy odnieśli Amigi do piwnicy i nie brali udziału w mamieniu samych siebie i innych, że Pegasos=Amiga, teraz jeżeli usłyszą o czymś takim jak NATAMI z pewnością ją kupią.
[#144] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@frywolny_marian, post #137

"Projekt NatAmi nie ma najmniejszego sensu biorąc pod uwagę dzisiejsze realia"


Zatrzymam się chwilę przy tym cytacie, bo skłania on do ciekawych refleksji :)

Naprawdę nie mogę się pozbyć uśmiechu z mego lica, gdy czytam owe "racjonalne" wypowiedzi dotyczące wszelkich, nazwijmy je post-amigowych projektów. Przecież branie "amigowania" całkowicie racjonalnie, poprzez pryzmat "obliczeń megahercowych", porównań do rozwiązań PC i "naukowych" analiz sprzętu jest w dużym stopniu pozbawione sensu.

"Amigowanie" (w każdej obecnie formie, bez wyjątku) to zjawisko w dużej mierze nieracjonalne, irracjonalne. Tutaj pewną (większą, lub mniejszą) rolę zawsze będzie odgrywć nostalgia i emocje. Oczywiście sama jakość sprzętu i rozwiązań ma również pewne znaczenie, ale nie jest to główny i/lub jedyny czynnik,

I ja się tego nawet nie wypieram. Powiem tylko, że Natami to pierwszy model "post-amigowego" komputera, który wywołał we mnie większe zainteresowanie od czasu upadku wiadomej firmy. I co ciekawe, z rozmów ze znajomymi widzę, że nie jestem odosobniony w takim podejściu. Myślę, że "zagrała" właśnie nostalgia i emocje - choć i one mają swoje granice (cena/jakość).

Ostatnia edycja: 24.06.10 10:24:27
[#145] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@recedent, post #139

To, że akurat Commodore by tego nie zrobiło nie ma tu żadnego znaczenia. NatAmi jest zgodne w dół sprzętowo z Amigą i posiada w stosunku do niej pewne udoskonalenia. To według mnie znaczy "że jest jednak kontynuacją sprzętowej Amigi"
[#146] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Duracel, post #141

>> Z całym szacunkiem, ale LUDZIE! OGARNIJCIE SIĘ!
Są chętni na kupno? Są! Jest duże zainteresowanie i emocje? Jest!
Więc jedyne co nie ma sensu, to pitolenie, że NATAMI jest bez sensu.


Z całym szacunkiem, ale to Ty ogarnij się. Jestem zwolennikiem NatAmi i kibicuję projektowi z całych sił. Nie oznacza to jednak, że oślepłem i straciłem zmysły. Nie napisałem, że to bezsensowny projekt. Napisałem, że może wydawać się bezsensowny jeśli przyjmie się błędny punkt odniesienia.

Z Twojej odpowiedzi wynika, że myślisz bardzo podobnie jak ja. Więc rada na przyszłość: czytaj do końca posty.

[#147] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@frywolny_marian, post #146

O sensie/powodzeniu NatAmi zdecyduje chyba jednak cena. Jestem nią zainteresowany ale nie za wszelka cenę :)
[#148] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@FOrest, post #136

Klimat utrzymywał się jeszcze długo po tym, gdy nasze Amigi przestały być nowoczesne i wydajne a gry i aplikacje już tylko starały się sprostać konkurencji.

Ale to odbywało się w oparciu o mrzonki, romantyczne marzenia i kolejne obietnice bez pokrycia. Na coś takiego może się jeszcze złapać tylko fanatyk starej daty, u którego czekanie na godota poczyniło trwałe zmiany w psychice. Inni będą brali pod uwagę atuty sprzętu, które on ma tu i teraz a nie 20 lat temu albo "za dwa tygodnie". Czym tych przekonać do Natami?

[#149] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@slay, post #144

Jednak prawdą jest to, że obcowanie z internetem ma negatywny wpływ na rozumienie tekstu pisanego.

>> Zatrzymam się chwilę przy tym cytacie, bo skłania on do ciekawych refleksji

Andrzej Drozd napisał, że NatAmi to normalny dzisiejszy sprzęt. Według mnie to nie jest normalny, dzisiejszy sprzęt, przynajmniej w mojej ocenie. Normalny, dzisiejszy sprzęt powinien pozwalać mi na coś więcej niż surfowanie po necie i oglądanie DiviXów bo te dziedziny średnio mnie interesują. Mój podstawowy komputer ma zupełnie inne zastosowanie i ze względu na dostępność oprogramowania, NatAmi (ani żaden inny system) mi go nie zastąpi.
Napisałem, że NatAmi to zabawka dla ludzi myślących mało racjonalnie i nie użyłem tego zwrotu jako pejoratywu. Sam jestem sentymentalnym, irracjonalnie myślącym fanatykiem Amigi i będę jednym z pierwszych, którzy NatAmi kupią.
[#150] Re: NatAmi uzyskuje kontakt ze światem

@Duracel, post #141

Off-topic


I dam sobie rękę (prawą) uciąć jeżeli nie mam racji.
AMEN!

NIGDY nie dawaj sobie niczego obciąć!
Ja też kiedyś chciałem sobie dać rękę obiciąć w pewnej sprawie. I co?
I bym k...a bez ręki chodził...
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem