@gender
Wolę być na łasce M$/Apple niż garażowych firemek, które "dumnie niosą" sztandar amigi w przyszłość. Jobs z Ballmerem przynajmniej doceniają zawartość mojego portfela i żebym do niego sięgnął, oferują mi kompletne i działające od ręki produkty. Chłopcy garażowcy mają zaś gęby pełne frazesów i obietnic a w ofercie same półprodukty nie warte nawet 50 groszy.
Czy ja wiem, takie Natami za 50 groszy badz Samantha to raczej zla oferta nie jest

. Albo turbo do klasyka... Nie piszac juz nawet o AmigaOS4, bo MorphOs to nieco wyzsza liga. Ehh, gdybmy jutro obudzil sie i zobaczyl takie ceny na ebayu...
Z tym 'docenianiem' zawartosci portfela to sie zgodze

. Ciezko im zarzucic niskie ceny lub ich brak.
Kompletne i dzialajace to bym nie powiedzial - nawet w iphonie brakuje pewnych waznych w technologiach webowych rzeczy (zgadnij czego

). A na Win7 nie za bardzo dziala stacja 5,25 cala bez dodatkowego sprzetu. W amigowej sytuacji zarzucano nowym amigom brak obslugi stacji dyskietek...
Poza tym win nie oferuje np. mozliwosci uruchomienia uncharted

. Taki linux mint ma wiecej wbudowanych kodekow niz ostatnie dystrybucje wina i trzeba w nich doinstalowywac. Nie piszac juz o tym, ze cena systemu jest nieporwnywalnie wyzsza

.
@8000
Ludzie w dalszym ciągu kupują pc na Atomach słabsze od Sam460/G4 i jakoś im to wystarcza.
Zgadza sie, tylko, ze problem polega na tym iz ludzie oczekuja aktualnie rozwiazan przenosnych i dlatego postuluje atak na telefony komorkowe i smartphone z nowymi amisystemami.
A traktowanie x1000 jako tajnej broni nie ma sensu - to komputer jubileuszowy i tyle. Ciekawy, ale nie ma on nawet zamiaru probowac atakowac spory rynek. Takie Natami ma, bo patrzac na ich postepy sa w stanie tego dokonac.
Układy AGA nie nadawały się do niczego poza platformówkami w roku 1992 i były daleko w tyle za tym co w roku 1992 było w PC/MAC/Atari.
Jak ktoś chce wrócić powinien się przyzwyczaić do kart i układów graficznych z PC.
To ciekawe co piszesz - tak naprawde (a na zachodzie, szczegolnie w USA, czesto komputery firmowe sa dosc rzadko wymieniane - po prostu rozwiazanie, ktore dziala ma szanse przeotrwac pare lat).
Osiagniecia graficzne ST byly dosc watpliwe w porownaniu z Ami, nie piszac juz o pomylce totalnej jaka bylo Commodore PC. Mac az tak nie odbiegal szczegolnie biorac pod uwage cene.
Moze to troche byc uznane za lekka przesade, ale era komputerow opartych o x86 w kazdym domu to tak naprawde okolica daty smierci Commodore - dlatego tylu Amerykanow/Polakow ma do tego sentyment. A okolica daty premiery wirusa 95

jest uwazana za swoisty symbol nowej ery komputerow osobistych/skladakow. W Polsce Ami przetrwala kilka lat wiecej jako komputer do gier i pisania tekstow/pracy (vide Magazyn Amiga, czy ACS) z racji naszego zacofania i cen.
Owszem najbardziej zaawansowane PC z tego roku(1992) pokonywaly Amigi z AGA. Ale byly one dostatecznie drogie, by troche czasu zabralo im podbicie rynku.
Najlepszymi komputerami do zastosowan domowych

byly podowczas Nexty - tylko cena nie taka...
Mają wspólnego tyle ile powinny mieć.
Procesor z tej samej rodziny.
Czemu sie tak uczepiles tego procesora!? Udowaniasz mi, ze posiadajac ten sam procesor nie emuluje maca, korzystajac z ShapeShiftera.
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze Amiga Sam/x1000 ma sporo wspolnego z PS3 czy jest wrecz makiem...
Poza tym, jakby sie uprzec, mozna byloby zrobic komputer bez stricte procesora. Chocby w tak wydumany sposob jak obliczenia na podstawie pozycji pixeli, czy nawet graficznych przedstawien liczb. Byloby to wolniejsze i w sumie nieoplacalne, ale chocby dla ciekawej matematycznej zabawy interesujace.
Roznica miedzy 8 bitowym Atari a Commodore wynosila zaledwie pare ulepszen bo jak czytamy...
"The MOS Technology 6510 is a microprocessor designed by MOS Technology, Inc., and is a modified form of the very successful 6502."
A ciezko zarzucic firmom, ze ich komputery nie stworzyly dwoch biegunowych swiatow. Choc to nie byl raczej wplyw li wylacznie procesora, a w wiekszosci innych czynnikow.
To co definiuje wspolczesny komputer to nie tylko procesor, ale mnostwo innych rzeczy. Amiga powstala bo geniusz wymyslil wspaniale kosci graficzne i muzyczne. Dopasowali potem do tego przyzwoity mikroprocesor, kilka ciekawych usprawnien. Na sile zaadaptowano os, i troche software...
Dzieki temu, cenie i jakosci udalo sie mimo poczatkowych trudnosci podbic swiat.
Dzisiaj raczej swiat probuje korzystac z rozwiazan tworzonych przez mnostwo firm. Co nie przeszkadza Google zlecac specyfikacji na 'androidowe' netbooki (chocby z pomyslem braku CAPS LOCK w celu ratowania swiata przed duzymi literami) czy apple sprzedawac swoich pcetow. Zreszta niedlugo beda sie bawic chyba tylko w iosa i iphona jak tak dalej ipojdzie.
Konczac
Kazde dzialajace urzadzenie z amigowym duchem to bardzo dobra wiadomosc
. Bo jak inaczej nazwac powstawanie czegos w momencie gdy majacy byc ostatecznym, napis 'the end' wyswietlil sie ponad dekade temu.
Ostatnia edycja: 07.02.11 23:24:07