@MDW, post #58
Jestem pewien, że gdyby Commodore przetrwało to Amiga nie różniłaby się za bardzo od tego co dzisiaj nazywany "nową Amigą". Na pewno nie produkowałaby kolejnych kości AGA/AAA, bo dzisiaj NIKT nie tworzy swoich układów tylko bierze coś co stworzą firmy, które się na tym znają znacznie lepiej (NVidia, AMD/ATI). To najzupełniej normalne i na pewno Commodore by się do dzisiejszego świata dostosowało. Nie miałoby wyjścia. :)
@michal_zukowski, post #22
@michal_zukowski, post #27
@amper, post #54
@pawelini, post #62
@Hexmage960, post #64
@waldiamiga, post #1
To co już na początku rzuca się w oczy to to, że pan Chyła stawia historię Amigi jak każdej innej technologii z tzw. "mainstreamu". Dlatego też pierwszy podtytuł brzmi "Koniec ery Motorola 68k". Prawda jest taka, że dla wielu fanów Amigi koniec tej ery nie nastał
Przykładowo Dave Haynie z Commodore uważa (i publicznie o tym mówił), że komputery AmigaOne z PPC to pecety z PPC, nie mają już nic wyjątkowego w swojej architekturze.
W ten sposób patrząc to era kolei parowej też się nie skończyła
@sigma2pi, post #61
@MDW, post #69
@MDW, post #69
Tylko zastanawiam się czy wolałbym układ graficzny projektowany przez Commodore czy NVidia albo AMD/ATI.
Dzisiaj producent komputerów raczej nie zagłębia się za bardzo w tworzenie elementów tylko bierze gotowe od firm, które zęby zjadły na tworzeniu elementów ze swojej działki.
@trOLLO, post #70
Chyba wolałbym układ GPU od nVidii czy AMD
@sigma2pi, post #73
@sigma2pi, post #73
@jubi, post #68
@abcdef, post #55
To nie jest nowa konsola tylko nowy model konsoli sprzed ładnych paru lat, baaa, POWERPC to tam jest
@jubi, post #14
ale warto zwrócić uwagę, że procesory PPC nie odegrały w historii Amigi praktycznie żadnego istotnego znaczenia.
@Andrzej Drozd, post #79
@Pawelek, post #67
@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #77
@waldiamiga, post #1
@Voyox, post #82