Czekamy na Twoje testy ze sprzętu z OS4
Ten wątek to jest w dziale MorphOS i tyczy się obsługi starych radków pod AGP na Macach, a nie Polarisów na Amigach. Ja nie będę zaśmiecał wątku swoimi wynikami, chciałem tylko pomóc w uzyskaniu bardziej precyzyjnej metodologi Waszych. Poza tym w archiwum do którego linkowałem jest plik Readme, gdzie autor portu podaje wynik, jaki uzyskał na swojej X1000. Jak na razie nawet te skaczące wartości, które były tutaj podawane (a z doświadczenia wiem że są one wyższe niż uśredniony wynik podany w timedemo), się do tego nie zbliżyły. Co nie oznacza że mam chocby cień wątpliwości że gdyby zrobić z tego wątku kolejny traktujący o osiągach AOS 4 vs Morphos, to nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyniki dla tego ostatniego wystrzeliłyby w górę zatrzymując się na wartości minimum 1fps większej niż dla sprzętu dla AOS 4.
Przerabiałem juz to po wielokroć, najpierw przy Lame, gdzie wyniki są nierzetelne, chocby ze względu na róznice w wersjach programu, potem dla DOSBoxa, który ni stąd ni zowąd przyspieszył Wam chyba trzykrotnie, po czym okazało się iż były to tylko tanie sztuczki z kręceniem cykli. Nawet poczciwy Krecio Miecio, dostał turbo nóg pod systemem motyla, gdy tylko podałem swój wynik.
Zatem nie, nie podam go bo nie bawi mnie ta dziecinada. Jak już wspominałem wątek jest na temat niebieskiego sprzętu, więc bawcie się we własnym sosie i porównujcie swoje konfiguracje. Odezwałem się tutaj nie po to by rozpocząć jakiś kolejny wyścig, a tylko dlatego że zbiegiem okoliczności dzień wczesniej czytałem artykuł Trolla w czasopiśmie Amiga NG, gdzie też nie było rezultatow dla timedemo, tylko obserwacje wskazań drawfps.
Jak ktoś zakłada wątki na forum czy pisze artki do gazet, to wypadałoby by posługiwał się możliwie najdokładniejszą metodologią. Uderzyło mnie że tak nie jest, więc spytałem czy timedemo działa na Morphosie. Otrzymałem zapytanie co i jak, więc dałem najprostrzą instrukcję z linkiem bez koneiczności szukania starych demek po forach z nastoletnią brodą.
Że Huno postanowił nazwać swoje demo Hyperion nie moja wina. Słusznie jednak o tym uprzedziłem, gdyż jak pokazuje choćby Twój przyklad (głupkowate przekręcanie nazwy "na hiperion" czy odwołania do "hipolita), część fanów Morphosa uważa tę firmę za diabła wcielonego i nie może się powstrzymać przed wyrzuceniem z siebie uszczypliwości.To tyle ode mnie.