[#331] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@tiges, post #330

Bo ludzie nie potrafią spojrzeć szerzej, poza "ja nie miałem stacji/hdd i przeżyłem, co oznacza, że nie były one potrzebne".

Otóż, sam magnetofon w C64 albo sama stacja w Amidze to były zawalidrogi rozwoju. Od pewnego stopnia złożoności programów/gier użytkowanie ich z tych "prostszych" nośników i optymalizacja ich pod tym kątem traciły sens.

Strzelanko-skakanka na 1-2 dyskietkach była OK, ale wachlować 20-30 w przypadku Dooma? No, nie bardzo. Art Studio można sobie było używać z magnetofonem a Deluxe Painta z flopem, ale ImageFx bez twardego dysku?
[#332] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@ZbyniuR, post #289

Nadinterpretacja czytanego przez Ciebie tekstu predysponuje Cię do zaistnienia w polityce. Przemyśl to bo jesteś w 'Premier League' ok, racja

Smuci cie to że różni ludzie mieli różne doświadczenia?
Hmmmm... To że jedni po kupieniu mieli opad szczęki (co jest fizycznie niemożliwe nawet gdy stoisz na głowie ), a inni odruch wymiotny mnie nie smuci. I nic takiego nie napisałem. Dziwi mnie natomiast fakt, że Ci drudzy trwają przy Amidze do dzisiaj mimo tak traumatycznych doznań.

Byłbyś szczęśliwszy w świecie w którym wszyscy mają to samo, interesują się tym samym, a więc robią to samo i myślą identycznie?
Nie wiem z którego zdania wyciągnąłeś taki wniosek, bo niczego takiego nie napisałem, ale smuci mnie fakt, że na forum użytkowników Amigi sporo jej użytkowników(?) ją deprecjonuje. Jeśli nie odpowiada mi ekspres do kawy 'Dobra Kawa', to się go pozbywam i kupuję ekspres 'Lepsza Kawa'. Jestem zadowolony i nie chodzę po świecie smęcąc, że ekspres 'Dobra Kawa' jest do bani.
Jeśli coś mnie nie kręci, nie podoba mi się lub czegoś nie lubię to moje zainteresowanie tym czymś jest zerowe.

Twoje doświadczenia pokazują że nawet ludzie którzy od miesięcy coś planują w ciągu minut spontanicznie potrafią zmienić decyzję i pójść inną ścieżką.
I co w związku z tym? Widzisz w tym coś nadzwyczajnego? Podejrzewam, że większości z nas przydarzają się w codziennym życiu takie nagłe zwroty akcji. Tak toczy się życie w tym złożonym wszechświecie.

A ty się dziwisz że w tak złożonym świecie nie wszyscy dokonują takich samych wyborów.
Ja się dziwię? Z którego zdania wyciągnąłeś taki wniosek?

Tak podkreślasz że nie żałujesz, a cóż w tym nadzwyczajnego?
Pewnie się tacy znajdą, podobnie jak tacy co byli rozczarowani Amigą.
Nie podkreśliłem, tylko stwierdziłem dotyczący mnie najzwyklejszy fakt.
Rozczarowani Amigą już dawno ją porzucili na rzecz innych sprzętów, więc nie kumam skąd ta frustracja
tych co przy niej trwają, skoro to dzisiaj tylko 'zabawka' którą łatwo wymienić na inną.

Te rzeczy których pisał Motyl że na Amie się dało a na C64 nie, wynikają albo z przesiadki na kompa który ma stację zamiast magnetu, albo z tego że ma kilkaset KB RAMu zamiast kilkadziesiąt i takie samo doświadczenie można by zdobyć na ST, PC, a nawet na rozszerzonym o te rzeczy C64.
Czyli chcesz mi powiedzieć, że na C64 ze stacją dysków i np. REU da się zrobić Settlers'ów czy Ruff'nTumble i będą wyglądać identycznie jak na Ami?
Motyl napisał: "...jak można porównywać C-64 do Amigi...", ja to tylko podtrzymałem w mojej wypowiedzi i nic ponad to.

Więc ktoś kogo los popchnął na którąś z tych ścieżek miałby tyle samo powodów do zadowolenia, ale nie umieją sobie tego wyobrazić bo nie umieją spojrzeć na świat z innego punktu widzenia niż własny.
I to mnie smuci, bo tacy ludzie chodzą po świecie i smęcą że nie wszyscy są tacy sami, że ktoś ich nie rozumie, podczas gdy w rzeczywistości to oni nie rozumieją innych.
Znowu nie wiem do których moich słów się to odnosi, ale widzę że filozofowanie i nadinterpretacje to coś co Cię kręci.

No to teraz się nad tobą poznęcam, i podam ci przykłady innego spojrzenia na Ame niż twoje.
Kładę się na kozetkę i słucham, chociaż Ty moje spojrzenie na Amigę sobie wyimaginowałeś...

Ja wiem...
Właściwie to nie wiem co chciałeś mi przekazać tą historią? Że jesteś niecierpliwy czy że wolisz fiolet od bieli? Ja się cierpliwości i bezruchu nauczyłem przy Atari z magnetofonem w normalu (stację kupiłem trochę później) i dla mnie te dwieeeeee mi-nu-ty cze-ka-nia nie stanowiły najmniejszego problemu.
Ponieważ miałem już przez spory czas PC'ta, PSX nie zrobił na mnie już takiego wrażenia wrażenia, ale ponieważ brat sobie kupił, pogrywałem u niego w Kurushi i Overboard (zresztą w te dwie gry pogrywam czasami po emulatorem po dziś dzień).

PS.: No i co z tym Midi? Wszedłeś na Amie na wyższy poziom muzyki czy tak sie podjarałeś samplami i platformówkami że o Midi zapomniałeś?
Podjarałem się Protracker'em i samplami... i jaram do dzisiaj, a takie tracki jak ten przyprawiają mnie o gęsią skórę: link
Chociaż nie zostałem muzykiem, o MIDI nie zapomniałem i używam sobie na PieCyku.

Nie znęcając się nad Tobą wyłożę Ci jaki jest mój punkt widzenia: w latach 80'tych chodziliśmy w 8bitowych tenisówkach, po jakimś czasie do sklepu rzucili 16bitowe Adidasy, Nike, Pumy, Reeboki...
Większość rzuciła się bez przymierzania na Adidasy. Niestety w domu okazało się że niektórym trafiły się przyciasnawe.
Podsumowując: czasami czytając niektóre wątki odnoszę wrażenie, że zamiast pozbyć się tych przyciasnawych Adidasów i kupić dopasowane, lepsze innej marki, chodzą w tych przyciasnawych i narzekają że ich nogi bolą - to masochizm
Przecież nikt nigdy nie był skazany na Amigę - zawsze było co najmniej kilka alternatyw, a z czasem było ich tylko więcej.

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2021 16:52:08 przez AmiClassic
1
[#333] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś
Obrazek startowy i dodatkowe animacje przed levelem, nie zmieniają faktu, że C-64 czy Amstrad ze stacją dysków, nadal był tym samym komputerem, a gry (rozgrywka) wyglądały identycznie, jak te w wersjach kasetowych.

Procesor - bez zmian
Rozdzielczość - bez zmian
Kolory - bez zmian
Dźwięk - bez zmian
Sprajty - bez zmian
Płynnośc animacji - bez zmian
RAM - praktycznie tez bez zmian

...ale Wy wciąż snujecie opowieści dziwnej treści, że gry dyskietkowe 8-bit były lepsze niż kasetowe, wręcz porównywalne do Amigowych!

Takie lepsze, jak te z CD32 vs A1200, czy nawet CD32 vs A500. Dołożone intro czy animacja, no rzeczywiście kolosalnie wpływa to na ocenę gry...
3
[#334] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #333

Takie lepsze, jak te z CD32 vs A1200, czy nawet CD32 vs A500. Dołożone intro czy animacja, no rzeczywiście kolosalnie wpływa to na ocenę gry...


To, że słabo wykorzystano możliwości nośnika, nie jest winą nośnika. Jakoś inni potrafili. Choćby Myth, albo Phantasmagoria, która robiła w swoim czasie naprawdę duże wrażenie. Notabene, doskonale działała na Amidze 68k pod emulatorem Maca.
[#335] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #333

Po pierwsze na początku mowa była o komforcie użytkowania i chodziło bardziej o użytki, choć może nie padło to słowo. Założyłbym sie że wśród posiadaczy stacji znacznie większy procent używał komputera do wielu innych rzeczy niż tylko do grania, a co było powszechnie wśród kasaciarzy.
Komfort i przyjemność jaką to daje trudno poczuć w teoretycznych rozważaniach. W programach graficznych na dysku masz dziesiątki gotowych obiektów z których możesz sobie składać obraz, przymierzać, poprawiać, próbować inne, zapisywać różne wersje, a później do nich wrócić, a na kasecie nie masz żadnej z tych rzeczy, a nawet jak masz niektóre to zanim znajdziesz i wczytasz jedno to już ci sie odechciewa zabawy. Nawet nie ma weryfikacji zapisu obrazka więc to czy da rade wrócić do niego potem i kontynuować to loteria. Na kasecie łatwo przez przypadek zapisać na jakimś innym pliku, a na dysku jeśli nie ma miejsca to wyświetli komunikat. Możesz nagrać na innym dysku albo skasować zbędny plik by sie zmieściło, a na kasecie możesz się tylko wściekać że coś sobie skasowałeś albo że nie chce sie wczytać to nad czym pracowałeś. Nie posmakujesz to nie zrozumiesz. Równie dobrze można by tłumaczyć żabie która całe życie spędziła w metrowej kałuży, czym jest jezioro. "większe powiadasz? ale że jak, dwa razy większe? no i co z tego?" :D A gdzie tu jeszcze do wyjaśnienia czym są ryby, tatarak, wędkarze, kajaki itd. itp.

Albo inny przykład, wakacje pod namiotem a wakacje w przyczepie kempingowej. Jak posmakujesz drugiego to na pierwsze już sie nie dasz namówić. :) Ale oczywiście każdy kogo nie stać będzie sobie racjonalizował bezsens wydawania kasy na przyczepę. :)
Nie wiem jak na C64 ale w CPC zaledwie z naście góra 20% gier, i to raczej tych z końca istnienia platformy robiły użytek ze stacji i extra RAMu. Chodzi o gry i użytki które umożliwiają wybieranie tego co chcesz robić dalej, bez konieczności przewijania taśmy w odpowiednie miejsce i bez długiego czekania aż sie wczyta. I to było 20% najlepszych najbardziej wypasionych i rozbudowanych tytułów jakie sie ukazały na platformie.
Czytałem na tego typu forach choć nie tylko tu, że niektóre gry z C64 które oficjalnie ukazały sie tylko na dysku, były dostępne w poszatkowanej wersji na kasetach, czyli zamiast menu z wyborem auta i trasy masz jedno auto i jedną trasę a jak dojedziesz do mety to sie wiesza, a na dysku masz wtedy animke z podium, listę wyników i wejście do sklepu aby wydać zarobioną kasę. Przyzwyczajasz sie do takich rzeczy, a po przesiadce na lepszą platformę widzisz więcej kolorów ale beretu ci nie zrywa bo już takie rzeczy robiłeś na poprzedniej maszynie.

To tak jakby zamiast czytać książkę w całości rozpruć ją na kawałeczki i większość pogubić a pozostałe dostać w przypadkowej kolejności i próbować zrozumieć o czym jest opisana w tych fragmentach historia. Dla kogoś kto nigdy książki w całości nie czytał to by mogło być interesujące, ale koneser książek nie skusi sie na czytanie takich strzępków. Choć jak ktoś nie lubi czytać to lepszy przykład byłby z filmem, że zamiast całego masz do dyspozycji tylko kilka minut w przypadkowej kolejności i to niekoniecznie tych najbardziej interesujących w dodatku z niektórymi zdaniami urwanymi w pół. :)
2
[#336] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@ZbyniuR, post #335

To wszystko prawda.... ale nie zmienia to faktu, że Amiga w odniesieniu do jakiegokolwiek komputera 8-bitowego z lat 80 miała:
- znacznie szybszy procesor
- znacznie więcej RAM (widocznego od razu, a nie w bankach po 16 kB)
- więcej kolorów
- wyższe rozdzielczości
- blitter i inne zaawansowane funkcje graficzne (dual playfield, BOBy, copper...)
- samplowany dźwięk znacznie wyższej jakości niż te w 8 bitowcach
- wszystko to obsługiwane z użyciem DMA
- zaawansowany wielozadaniowy OS z GUI

Oczywiście, na każdym komputerze ze stacją dyskietek działa się sprawniej niż na takim samym z magnetofonem. To oczywiste. Ale to nijak się ma do Amigi, bo tak czy inaczej jest od 8 bitowców lepsza.... zresztą od większości 16 bitowców także szeroki uśmiech
3
[#337] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@ZbyniuR, post #335

Nie posmakujesz to nie zrozumiesz. Równie dobrze można by tłumaczyć żabie która całe życie spędziła w metrowej kałuży, czym jest jezioro. "


Wypraszam sobie... Od 1988 roku miałem stały dostęp do PC XT z dyskiem twardym 20 MB, więc już wówczas znałem ogromne atuty pracy z HDD, pisałem o tym.

Tylko że posiadanie dysku twardego nijak nie wpływało na jakość i wygląd gier (jedynie na komfort), bo zasadniczym ograniczeniem była grafika Hercules, słaby procek, beeper zamiast dźwięku. O programach nic nie pisałem, bo to oczywiste, że HDD jest wręcz niezbędny.

Jeśli już chcesz tak porównywać, to weźmy namiot zwykły i namiot "cudowny" (czyli C-64 ze stacją), który parametrami i wyglądem jest identyczny, z tym że cudowny "rozkłada się sam"...
Po rozłożeniu, przychodzi Twoja kobieta, i dla niej one przecież są takie same - tak samo ciasne, duszne, tak samo w obydwu źle się śpi na nierównym podłożu, są tak samo niskie i tak samo w obydwu zmieszczą się tylko 2 osoby, i tak samo w obydwu trzeba się bzykać raczej po cichu...

PS2: Dlaczego nie siedzicie na forum C-64, tylko Amigowym, skoro C-64 to taka zajebista maszyna była, a Amiga to tylko ewolucja ?

P.S.
Znalazłem te Pirates w wersji dyskietkowej C-64, przypomnijcie zatem sobie tę "jakość prawie Amigi"
https://www.youtube.com/watch?v=M7GgV89pc1E

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2021 02:13:41 przez Motyl
1
[#338] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #333

Obrazek startowy i dodatkowe animacje przed levelem, nie zmieniają faktu, że C-64 czy Amstrad ze stacją dysków, nadal był tym samym komputerem, a gry (rozgrywka) wyglądały identycznie, jak te w wersjach kasetowych.


Większy nośnik daje możliwości rozbudowy gry i wczytywania do pamięci potrzebnych w danym momencie rzeczy. Gry kasetowe wymagały kompromisów jak uproszczona grafika lub rozgrywka aby zmieścić wszystko w pamięci.

Na C64 masz Street rod`a, który jest na dwóch dyskietkach (albo dwóch stronach dyskietki). Nie wiem czy istniała wersja kasetowa i nie bardzo wyobrażam sobie jakby miała działać.

Takie lepsze, jak te z CD32 vs A1200, czy nawet CD32 vs A500. Dołożone intro czy animacja, no rzeczywiście kolosalnie wpływa to na ocenę gry...


Na CD32 gry wykorzystujące pełen potencjał CD nie zdążyły wyjść.

Sprawdzałem dziś ceny HDD i w MA 11/96 jest używany HDD 40MB do A600 za 40zł (sama A600+osprzęt+200 dyskietek 630zł). Nie wiedziałem, że 1996 można było tak tanio wyrwać HDD.
Ktoś z was miał wtedy i używał A600/A1200 bez HDD?
[#339] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@snifferman, post #338

Sprawdzałem dziś ceny HDD i w MA 11/96 jest używany HDD 40MB do A600 za 40zł (sama A600+osprzęt+200 dyskietek 630zł). Nie wiedziałem, że 1996 można było tak tanio wyrwać HDD.
Ktoś z was miał wtedy i używał A600/A1200 bez HDD?


Do 1996 miałem A600 bez HDD, jedynie CD-ROM i flop.... Do połowy lat 90-tych prawie nikt nie miał jeszcze twardziela w Amidze, 90% Amig w Polsce było wtedy bez HDD.

W 1996 dyski były jeszcze drogie, te 40 zł wydaje mi się zupełnie nierealne, chyba jakaś pomyłka - gdyby twardziel 2.5 cala kosztował kilkadziesiąt zł, każdy by sobie wstawiał choćby malutki HDD do A600/A1200.
A tak nie było.... Ale też i mediana zarobków to było zaledwie jakieś 600-700 zł...

W 1997 kupiłem A1200 z dyskiem 850 MB za 700 zł, i to byla okazja.

W 1998 wstawiłem do PC 233 MMX ten dysk 850 MB po Amidze 1200 MB - bo nie bardzo stać mnie było na nowy, większy. A zarabiałem bardzo dobrze wtedy, z tym że dwoje małych dzieci, rodzina...

Tutaj wychodzi tez podstawowe pytanie i odp. , dlaczego niektórym na pierwsze spotkanie z Amigą "nie opadły szczęki" z wrażenia - otóż jeżeli ktoś zobaczył Amigę po raz pierwszy w roku 1994, 1995 czy jeszcze później - to pewnie , że nie robiła ona już wtedy jakiegoś oszałamiającego wrażenia.

My natomiast mówimy o przełomie lat 80/90-tych, latach 1988-1991. Wtedy Amiga, to było coś!... Była wówczas bezkonkurencyjna i powalała na łopatki wszelką konkurencję.
[#340] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #339

Poznikały posty? Straciłem wątek szeroki uśmiech
[#341] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@mmarcin2741, post #340

Na rozmowy o różnych komputerach ośmiobitowych zapraszam do Hyde Parku.
[#342] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #339

"W 1996 dyski były jeszcze drogie, te 40 zł wydaje mi się zupełnie nierealne, chyba jakaś pomyłka - gdyby twardziel 2.5 cala kosztował kilkadziesiąt zł, każdy by sobie wstawiał choćby malutki HDD do A600/A1200."

W 1996 roku kupiłem od kolegi pecetowca dysk Seagate 120 MB za ok. 150 zł, więc cena może być realna. Z tym, że to był dysk 3.5" umieszczony w zewnętrznej obudowie (kieszeni) i taśma wyprowadzona z obudowy przez wycięty otwór ( usługa serwisowa ), śmiem twierdzić, że tak najczęściej dokładano wtedy hdd do A600, jeśli ktoś nie miał fabrycznego dysku 2.5" w wersji A600HD. W każdym razie był to pierwszy etap rozbudowy sześćsetki, później wleciało rozszerzenie do 2 MB CHIP, Apollo 620, CDROM i modem. Prawdziwym game changerem, momentem przełomowym skłaniajacym do rozbudowy maszyny używanej głównie do rozrywki, okazjonalnego pisania tekstów w CED i pixelowania w Deluxie było dla mnie skuteczne odczytanie przy użyciu CrossDOSa plików GIF i tekstowych (tabulatury gitarowe), które ściągnąłem z netu na uczelni i przeniosłem na dyskietce 3.5".
[#343] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@charliefrown, post #342

Możliwe, że chodzi o dysk 3,5". Nie jest sprecyzowane w ogłoszeniu. Tak czy siak 40zł to dość niski próg wejściowy.

Sprawdzałem właśnie ceny w SS 6/96 na str.73 jest cennik nowych hdd do PC. 1GB-499zł,2GB-799zł. Dodatkowo na str.37 są A1200 gołe jak i z hdd. Z dyskiem 520MB jest 500zł droższa, a z 830MB 600zł droższa od golasa (nowa goła A1200-1490zł). W skrócie 1MB kosztuje ok 40gr-50gr dla 3,5" i 70gr-1zł dla 2,5" dla nowych HDD. Cena 40zł za 40MB wydaje się realna nawet dla 2,5".

Nie znalazłem cen mniejszych dysków. Nawet PCty 486 w ogłoszeniach mają dyski min 500MB. Podejrzewam, że nie było już rynku na takie pchiełki jak 40MB czy nawet 100MB i można je było tanio kupić jako używane.

Te 40MB dla A600 czy A1200 mogło już dać dużo komfortu np w UFO czy Dune2. Ja należałem w tamtym czasie do dyskietkowców. Pamiętam, że koło 99r kupiłem HDD 850MB za 25zł
[#344] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@snifferman, post #343

Mój pierwszy dysk do Amigi 500+ to właśnie 40 MB Connera ( chyba nawet gdzieś jeszcze go mam ) i kupiony gdzieś po 06/93 roku . Pracowałem wtedy w salonie komputerowym i było to na zasadzie podmianki, ja odkupiłem, a kolo wstawił sobie większy, ale nie pamiętam jaka to była kasa.
3,5 cala właził do 1200 ( mam gdzieś zestaw do zamontowania ) a A600 to nie wiem, może faktycznie na zewnątrz był wystawiony
[#345] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@nekroskop, post #344

Mój pierwszy dysk do Amigi 500+ to właśnie 40 MB Connera


Mówisz o dysku SCSI?

3,5 cala właził do 1200 ( mam gdzieś zestaw do zamontowania )

A w zestawie były jakieś sanki? Ma ktoś fotkę jak to wyglądało? Wiem, że 3,5 pasował do A1200 jak się wywaliło ekran i jak sam dysk nie był wysoki.

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2021 19:28:25 przez snifferman
[#346] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@snifferman, post #345

Mówisz o dysku SCSI?


Nie, podłączone to było przez AT-BUS - dysk był ATA ( SCSI były drogie z tego co pamiętam )
Blaszana obudowa szeroki uśmiech

A w zestawie były jakieś sanki? Ma ktoś fotkę jak to wyglądało? Wiem, że 3,5 pasował do A1200 jak się wywaliło ekran i jak sam dysk nie był wysoki.


W środku była przejściówka z IDE44 na IDE40, rozdzielacz zasilania do floppa.
Wywalało się sanki i chyba starczyło mały ekran . było tak ciasno , że chyba nie było żadnego mocowania .
[#347] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #339

W zimie 94/95 (zima) kupiłem z drugiej ręki A1200 z HDD 210 MB. Dysk był 3.5 cala, owinięty tekturką i wciśnięty do środka.
[#348] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś
Jak się miało pojęcie o komputerach i posiadało fundusze,
to się kupowało Amigę.
Jak się miało fundusze, ale niewielkie pojęcie o kompu-
terach, to się brało pc.
Z kolei osoby o mniejszych funduszach, ale z dużą
wiedzą z zakresu informatyki kupowały Atari.
Power without price szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2021 00:36:44 przez mmarcin2741
[#349] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś
Ciekawe tylko ilu amatorów kupi A4000 za jej cenę sięgającą 37 mln zł.

ŹRÓDŁO:Bajtek 11/93, Bajtek 12/93 - Okropnie miła rodzinka


Przy okazji cytat z pierwszego numeru MA (wrzesień 92)
Układy A600 są montowane technologią powierzchniową SMD. Odpada zatem zmora wszystkich posiadaczy A500, czyli niepewne kontakty. Ale…jak już się "sześćsetka" zepsuje, to raczej "na amen". Nie widzę bowiem (zwłaszcza w Polsce - przyp. tłum.) odważnego, który podjąłby się wymiany uszkodzonej kości. W tej sytuacji wymiana najdrobniejszego komponentu staje się problemem nie do pokonania.



Ostatnia aktualizacja: 10.11.2021 02:24:25 przez snifferman
[#350] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@snifferman, post #349

Ciekawe tylko ilu amatorów kupi A4000 za jej cenę sięgającą 37 mln zł.

ŹRÓDŁO:Bajtek 11/93, Bajtek 12/93 - Okropnie miła rodzinka


Na pecety w podobnej cenie znajdowali się nabywcy.
[#351] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@mmarcin2741, post #348

Jak się miało pojęcie o komputerach i posiadało fundusze,
to się kupowało Amigę.
Jak się miało fundusze, ale niewielkie pojęcie o kompu-
terach, to się brało pc.
Z kolei osoby o mniejszych funduszach, ale z dużą
wiedzą z zakresu informatyki kupowały Atari.



Nic takiego absolutnie nie miało miejsca, skąd Ci to przyszło do głowy, to nie mam pojęcia...

Jedyne prawdziwe zdanie, to to, że osoby o największych funduszach, zawsze kupowały raczej PC niż Amigę.
1
[#352] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Motyl, post #351

"skąd Ci to przyszło do głowy, to nie mam pojęcia..."

jak to skad ?

"Bo fantazja, fantazja, fantazja jest od tego aby bawic sie bawic sie na calego..."
1
[#353] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@snifferman, post #343

W lipcu 1997 kupowałem do A1200 nowy dysk 3,5" WD 1.6GB za 200 zł.
[#354] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@recedent, post #1

Ciekawy wątek.
2
[#355] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Bociek78, post #354

Nie mów, że przeczytałeś cały szeroki uśmiech
3
[#356] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@pp, post #353

Pod koniec 1995 - nowy WDC850 MB kosztował mnie ponad 500 zł. CD-Rom atapi x2 w tym samym czasie - 550 zł. Ten dysk długo miałem potem w kieszeni do wymiany danych i do dziś jest sprawny. Cedek, niestety, rozsypał się po 3 latach. A szkoda - cichy był i, po prawdzie, wystarczająco szybki na amigowe potrzeby.
[#357] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Daclaw, post #356

Wszystkie wolne były ciche. Mój Hitachi x4 też. Nie wiem powyżej której prędkości zaczynają tak strasznie szumieć.
[#358] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@ZbyniuR, post #357

Od x8, moim zdaniem.
[#359] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@recedent, post #1

Goła A2000 + monitor

6000zł

https://allegrolokalnie.pl/oferta/amiga-2000-monitor-commodore-1084s

Średnia krajowa netto (środek 2021):

4249 zł
[#360] Re: Ceny Amig wczoraj i dziś

@Hubez, post #359

To Kup Teraz, czyli ogłoszenie. Można i milion wpisać w kratkę z ceną - i co z tego?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem