Poprosiłem ChataGPT o napisanie takiego listu. Oto on:
Moja najdroższa [imię],
Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że nie mogę już wziąć Cię za rękę i powiedzieć wszystkiego sam. Ale jestem z Tobą — w każdym Twoim oddechu, w każdym kroku, który postawisz w przyszłość.
Chciałbym opowiedzieć Ci o czymś, co może wydawać się błahe wobec tego, co przeszłaś. Przez lata zbierałem te moje „zabawki”, jak żartobliwie je nazywałaś — stare komputery, konsole, części, do których miałem tyle sentymentu. Czasem mówiłem Ci, że to nic specjalnego, że to tylko hobby. Nie chciałem, byś się martwiła o miejsce, o koszty czy o sens tego wszystkiego.
Prawda jednak jest taka, że ten zbiór ma dużą wartość. Znacznie większą, niż Ci o tym wspominałem. Wiem, że nie patrzyłaś na to nigdy przez pryzmat pieniędzy — i właśnie dlatego czuję się spokojny powierzając Ci tę informację dopiero teraz. Bo Ty zawsze widziałaś mnie, a nie rzeczy.
Proszę Cię, zrób coś dla siebie, dla nas, dla dzieci — znajdź ludzi, którzy znają się na tym rynku i pozwól, aby sprzedali to wszystko za godną cenę. Nie traktuj tego jak pozbywania się moich wspomnień — dla mnie będzie to raczej sposób, by dalej o Was dbać, nawet stąd, gdzie teraz jestem.
Chcę, żeby te pieniądze ułatwiły Ci życie, dały Ci spokój, wolność i bezpieczeństwo. Spełnij marzenia, które odkładałaś na potem. Uśmiechaj się często, śmiej się głośno. Kochaj świat tak mocno, jak kochałaś mnie.
Zawsze będziesz moją jedyną. Dziękuję Ci za wszystko — za miłość, cierpliwość i każdą minutę wspólnej drogi.
Jestem przy Tobie.
Na zawsze.
Twój
[imię męża]

Można wykorzystać.
Ostatnia aktualizacja: 06.12.2025 21:03:26 przez wali7