@krisu13,
post #1
Janusz i Marek to raczej będzie ta sama osoba.... Nie chcę cię zniechęcać, żebyś składał zawiadomienie, ale musisz uzbroić się w cierpliwość i w to, że nic na tym nie zyskasz poza nerwami. Twoja sprawa jest zupełnie inna, ale procedury urzędowe, będziesz miał podobne.
W moim przypadku umorzono sprawę, nawet błędnie na tym piśmie od naszej władzy wpisano przedmiot! Idąc na policję miałem o nich większe mniemanie i nadzieje na rozwiązanie sprawy, a spotkałem się zamiast z ludźmi, to z ich wspaniałym regulaminem. Sami z siebie w tym kierunku pewnie poszli po najmniejszej linii oporu-może tylko zadzwonili- "czy taki, a taki istnieje, czy nie i cześć", sprawa umorzona. Sam im pod nos wszystko dałem-począwszy od sprawdzenia numeru konta, gdzie w przybliżeniu wyszło, że jednak konto bankowe jest powiedzmy na drugim końcu Polski. Po przybliżoną lokalizację IP komputera, z którego wysyłano do mnie wiadomości...
I w temacie nic, bo po co się starać, za to "gwiazdki nie dają", a takich spraw są tysiące...