z tego co wiem nie jest jeszcze ukonczone. nie do konca dobrze sie wyrazilem, mam nadzieje ze nikogo nie wprowadzilem w blad. chodzilo mi o fakt, ze po tej akcji AZ musieli odbudowac od zera baze zamowien i zapewne czesci ludzi domagalo sie zwrotu pieniedzy, reszta cierpliwie czeka na gre, za ktora zaplacili. earok musi ja skonczyc i wydac, pieniedzy nie zobaczy. smutne.

Na długi info także jest.

link oraz link.

Z jednej strony szkoda mi tego wydawnictwa. Z drugiej. Niektóre książki lepiej aby się nie ukazywały (amos).

Niektóre książki lepiej aby się nie ukazywały (amos).

"Amiga 500: Krok po kroku" to też słabiutka pozycja. Pełna błędów i zapchaj-dziur.

SzaryWilk mówi https://www.facebook.com/groups/1346785198855773/posts/2071407173060235/.

podobno jakiś recendent go zablokował, mówi tez coś o jakimś zabawnym juenie.

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2022 19:03:50 przez snajper

dzieki ale juz wystarczajaco czasu na niego zmarnowalem wiec pas :D

Akurat mnie się podobała. Błędów nie robi ten co nie robi nic. Był kolor, obszerne ujęcie tematu, płytka. Ja pamiętam jak swoją musiałem skracać, bo był limit stron (druk kolorowy niskonakładowy jest drogi) więc rozumiem czemu niektóre rzeczy są po łebkach. Obiektywnie to wszystko teraz jest dostępne gratis i każdy może zrobić lepszą. Może jakby kupujący robili recenzje, to jakieś wydania poprawione by były. A tak to zakup na półkę i narzekanie nad grobem ;)

Ale festiwal żenady

tak ... całe to ppa to żenada

No mi też się oberwało. Pewnie dlatego, że "nie chcę się przyznać, że jestem biedny"

A to, "że jakieś tam długi i komornicy są to nic nie znaczy"

Sam ma pełno długów i komorników i windykacje, ale to wcale nie znaczy, że komuś wisi pieniądze

Aaa już wiem. Może chciał kupić garnki i kołdry z wielbłąda i nie wzioł okularów. Podpisał umowy i dał się zrobić jak inne babcie na prezentacji. Ciekawe czy dostał pulsometr

Szkoda słow.


*Post nie miał na celu urażenia żandej babci ani innej starszej ofiary nieuczciwych firm

Nie znam sprawy, nie interesuje mnie to wcale, ale SzaryWilk może mieć
trochę racji (z naciskiem na trochę, bo nie wiem). Faktycznie były
sprawy, że jakiś sklep jeden czy drugi nie chciał robić interesów
z klientami z Polski. Ba nawet Lotharek chyba też sprzedaje za
granicę tylko.

Widocznie to cięzki kawałek chcleba działać na rynku amigowym.

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2022 19:59:10 przez mmarcin2741

No a chciałbyś robić interesy z gościem co mowi:

Sam ma pełno długów i komorników i windykacje, ale to wcale nie znaczy, że komuś wisi pieniądze

Ten człowiek co sie wypowiada w tym filmie nie ma kompletnie zadnej racji to jego prywatna opinia. Używa słów biedni amigowcy czy polaczki no super gratuluję panu.
To ze jest zablokowany na ppa to szkoda bo mógłby nam cos wiecej powiedziec skoro zna tego pana adama.
jak sa wierzyciele to zapewne przyzna pan ze kazdy z wierzycieli moze robic odowiednie działania w kierunku odzyskania swoich pieniędzy.
to ze firma czy firmy udadaja to nie znaczy ze nic nie moga odzyskać z majatku firmy czy jego wlasciciela. niestety jest to proces ktory trwa nawet latami.

Dzięki za link do tego niesamowitego filmu. Ludzkość jednak chyli się ku upadkowi

Nigdy nie kupowałem u Zalepy , nie znam gościa osobiście. Ale wy tak na niego na poważnie ? Jakiś czas temu był aktywnym Amigowcem. O co chodzi ?

Typowy dłużnik mam długi i się nimi chwale bo nie mogą ściągnąć
dlatego się solidaryzujesz z Zalepa .

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2022 22:19:12 przez Dorian3d

Patologia wszystko na temat

patrz post #44. W skrócie: Adam Zalepa zwinął interes razem z niezrealizowanymi zamówieniami i kasą za nie.

Edit: autocenzura

Do not feed the troll!

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2022 22:21:26 przez BuLa


"Profil użytkownika SzaryWilk
Użytkownik zbanowany"

Dopiero teraz zobaczyłem. Jak to anglojęzyczni mówią: good riddance!

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2022 22:25:10 przez BuLa

No i jeszcze przekazał oświadczenie. W skrócie
"Stan zdrowia nie pozwala. Wiem, że wiszę kasę. Jak będę mógł to jakoś oddam. Wesołych Świąt."

Tam już kwiatki zaczynaja się przy opisie monitorów. Zdaniem autora podmiana kicka na 2.0 pozwoli na używanie trybów Multiscan i DoublePal(cały czas mówimy o A500). Podobno do zmiany pozycji ekranu potrzebny jest Overscan i conajmniej kick 2.0. FFS też się miał pojawić przy 2.x(to była główna różnica między 1.2 a 1.3!). Później przy opisie polecenia format wspomina o switchu FFS pisząc, że tak sformatowana dyskietka będzie widziana dopiero pod kickiem 2.0(?!). Jeszcze dalej, że jednak się da przy pomocy "specjalnego" programu o którym będzie mowa później(narrator: na próżno szukać na kolejnych stronach). Co specjalnego jest w zwykłej mountliście z podmienionym filesystemem i dostype?

Najlepszym posumowaniem rozdziału "Kopiowanie dyskietek" jest polecenie
ze strony 66:

copy DF0:dyskietka.ADF RAM:

Sposób na transfer przez serial nie zadziała bo w opisie jest podany zły plik przy pierwszym przesyłaniu.

DOS2DOS to najgorszy z dostępnych sposobów cztania dyskietek z PC pod 1.3.

Praktycznie w każdej książce Adama Zalepy o AmigaOS jest szczegółowy opis lha...

To dlaczego przy opisie instalacji różnych użytków z kolekcji fisha i innych podaje tylko "lha x plik.lha ram:" z komentarzem, że sorry ale do tego potrzeba tyle i tyle pamięci(zawsze więcej niż 1MB) i koniec?

Z archiwum lha można wypakować pojedyńcze pliki lub ich listę! To rozwiązuje cały problem z brakiem pamięci. Czy ten paramter znajdziemy w opisie lha w TEJ książce? Oczywiście, że nie... ale 27 stron o drukowaniu już tak.

Jest tam sporo fajnych rzeczy ale to co wyżej to jednak spora część książki(a jest tego więcej).

Plus ode mnie, że chciało ci się to wynotować. Z tych rzeczy, które wypisałeś, to pamiętam poruszane na forum tylko to kopiowanie do RAM-u, przy czym nie rozumiem dlaczego jest to niemożliwe, skoro ta A500 jest rozbudowana i było to pokazane na zrzutach ekranu. Ale ja ostatnio mało "amiguje" i dużo zapomniałem, i nie mam tego PDF-a teraz pod ręką. Adam Z. miał fizycznie pięćsetkę i nie tylko, zastanawia mnie to skąd takie różnice w postrzeganiu co się da i jak się da.

Co specjalnego jest w zwykłej mountliście z podmienionym filesystemem i dostype?

Tak napisane brzmi jak "abrakadabra" dla kogoś kto wchodzi w retro :)

No to jest to, że ci co wiedzą najwięcej - jakoś nie mają chęci pisać, a ci co piszą - to robią błędy, i to takie trochę daremne. AZ miał rozległą wiedzę, ale nie był specjalistą w czymś. Ja jego działalność oceniam pozytywnie (poza ostatnimi 2 latami i marnym końcem) i powiem ci, że nie jest łatwo dostać teraz te książki.
Czyli najlepsza książka o "pięćsetce" ciągle przed nami.

"RECENDENT" "SŁOMA Z BUTÓW" "ŻUEN"

Duzo emocji, mniej konkretow, kazdy cos tam od siebie dodaje, ale na przelomie lat - nie wierze w to, ze czlowiek hobbysta, pasjonat, jeden z nas , ktorego niektorzy znaja osobiscie, inni z demosceny/gazet/ksiazek moglby celowo "okrasc" ludzi o podobnych zainteresowaniach... Ludzie opamietajce sie, to nie jest typ zlodzieja, czy jakiegos kretacza. Wiecie, niektorzy poza robota, rodzina, kasa maja tez inne problemy, ktore znakomicie potrafia kamuflowac przez wiele lat... I powiem jednemu i drugiemu, ze mozesz znac ziomka wiele lat i nie zauwazyc, ze cos ludziom jest, ze naprawde codziennosc, proste sprawy doprowadzaja czesto do natloku mysli , wyniekiem moze byc nagla zmian myslenia, doprowadzic moze do naprawde irracjonalnych zachowan... Sam lata temu rwalem sie w glowie skakac z mostow, pewnie kwestia czasu bylo, aby nie tylko "w glowie"... Nikt nie wiedzial, do dzis wiekszosc dobrych "friendow" nie wie, pomogla obca osoba na tamten czas... Nie mam zalu do przypadkowych amigowcow, ale troche przykro sie robi czytajac, jak "stara gwardia" ocenia Adama... Nawet na nasze warunki robic taki "przekret" celowo - na tak smieszne sumy - to trzeba by byc skonczonym idiota...
Sa na forum pewnie osoby, ktore mialy z Nim kontakt na zywo, alb znaja kogos, kto mial... Nie mozna zagadac rodziny, podpytac, byc moze czlowiek ma naprawde problem...

Normalnie, jesteście już na etapie średniowiecznej scholastyki. Albo dnia świstaka. Czy jest ktoś, kto tego nie wie? Nie opisano już tego setki razy? Mielenie ciągle tego samego, generowanie pustych megabajtów i - jak widać - pustych stron na papierze. I jeszcze żal, że ktoś nie dostał tego typu książki, której treść i tak z góry zna na pamięć.

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 08:37:43 przez Daclaw

W książce o MorphOSie też jest lha, co oczywiście jest ok, natomiast jest także opis archiwizera zoo.
Ja bym ogólnie w robił po prostu ostre cięcia w tym co AZ pisał. Wtedy by było ok.

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 09:38:48 przez michal_zukowski

Dobry post.

Gdyby to była prawda, nie pojawiałyby się wątki typu „jak sformatować dyskietkę”. I porady „ekspertów” typu „przeczyść z kurzu i wymień kondensatory”. Ciągle ludzie pytają o proste rzeczy i zebranie tego w jedną książkę nie jest, nie powinno być powodem do szyderstw. Jesteś wystarczająco długo na tym forum żeby wiidzieć jakie wątki są zakładane.

Świetny pomysł. Proponuję, żeby osoby, które najzagorzalej popierają Adama Z. zrobiły zbiórkę pieniędzy i spłaciły te marne trzydzieści parę tysięcy zaległości. Można by też było skontaktować się z osobami, które zrobiły przedpłatę za Alar City i zwrócić im wpłacone pieniądze, zorganizować dodruk papierowych egzemplarzy książek które nie trafiły do kupujących...

No dalej - pomóżcie człowiekowi, hobbyście, pasjonatowi - jednemu z nas!

Nie chodzi o żadne poparcie. Zachowanie wielu osób przypomina
kopanie leżącego czy jakiś lincz. Tym bardziej, że ten p. Adam
nie zabiera głosu.
Trudno uwierzyć, że ktoś po latach "amigowania" obudził się
rano i postanowił wkroczyć na ścieżkę przestępczą.

Ogólnie przypomina to wszystko strzelanie z armaty do
muchy. Jak czytałem niektóre posty, to pomyślałem,
że mamy tu przekręt na skalę stulecia.

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 10:55:08 przez mmarcin2741

Spłacili? "Pinindzmi"?
Nie zrozumiałeś chyba przesłania szarego- obrońcy Adama Z.

Sam ma pełno długów i komorników i windykacje, ale to wcale nie znaczy, że komuś wisi pieniądze

a ci co zamówili książki i grę- no przecież wiadomo, że można zbankrutować albo się rozchorować. Pozatym PDFy zostały udostępnione za darmo więc zamiast gry weźcie se treści, których nie chcieliście.

No dalej - pomóżcie człowiekowi, hobbyście, pasjonatowi - jednemu z nas!

Pytanie czy on rzeczywiście potrzebuje pomocy? Nigdzie o nią nie prosi. Ma długi i się schował.