Nie zrozumiałeś sarkazmu i szydery ?

Nie chodzi o żadne poparcie. Zachowanie wielu osób przypomina
kopanie leżącego czy jakiś lincz. Tym bardziej, że ten p. Adam
nie zabiera głosu.
Trudno uwierzyć, że ktoś po latach "amigowania" obudził się
rano i postanowił wkroczyć na ścieżkę przestępczą.

Właśnie, nie zabiera od niemal roku głosu.
Po latach amigowania nie tego się oczekuje.

Mnie akurat nie doskwiera ile tam straciłem gdy się działalność zakończyła (co SzaryWilk, zdziwiony że Polaczkowi nie szkoda kasy?), przykro mi natomiast że nie pojawiły się żadne sensowne wyjaśnienia zaistniałej sytuacji (przeprosin na exec wyjaśnieniem nazwać nie można i dla mnie tamten wpis nie ma żadnej wartości).

W życiu nie zmieścisz całego adf na dyskietce sformatowanej pod OFS a o tym jest mowa w opisie.

Bez kupna Goteka nikomu nie uda się przenieść danych na a500 czerpiąc wiedzę z tej ksiązki. Kropka

Zamiast na początku opisać opcje przenosznia danych, porównująć koszty, skomplikowanie i jakie posiadane już pecetowe graty mogą się przydać to zaczynamy od próby przegrania XCopy. I musimy skakać po całej książce by i tak w końcu kupić Goteka bo nic innego nie zadziała na najpopularniejszej konfiguracji czyli 1mb i pojedyńcza dyskietka. A jest masa możliwych sposobów. I po co komu XCopy przy Goteku?

Wiem, że to i tak najlepsza opcja ale po co pisać o innych źle, po łebkach?

Tak napisane brzmi jak "abrakadabra" dla kogoś kto wchodzi w retro :)

Może i tak ale dla autora już nie powinno. Tyle wystarczy by móc czytać dyskietki FFS pod kickiem 1.3. Z książki się tego nie dowiemy.

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 12:31:36 przez ppill

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 12:32:03 przez ppill

To szkoda, bo pamiętam jak mi opowiadał o tej książce i włożył w nią dużo serca. Czyli taki almanach będący pracą zbiorową byłby najlepszy. A on może nigdy nie powstać, bo rynek jest na książki typu "kiedyś to było", najlepiej w formie albumów ze zrzutami ekranu z gierek.

Mnie zdarzało się poprawiać coś jego "z nudów", np. książkę 'radzika' PDF cz-b przerobiłem na kolor bo miałem ilustracje od autora, tam jedno zdjęcie było wstawione podwójnie, były literówki. AZ to może wykorzystał, bo mu to wysłałem. Ale jakoś nie mam chęci robić fanowskich poprawek jego twórczości. Traktuję je jako współczesną podstawę do bardziej dopracowanych pozycji (które maja nikłe szanse powstać). Dosyć dobrze wspominam "Amigę królowa maszyn", to powinno wyjść na czytniki. No ale nie dogadaliśmy się, jemu nie zależało, a ja nie chciałem już dla niego robić nic za darmo.

Tak wracając do głównej osi tego wątku. Mnie dziwi czemu nie znalazł się jakiś społeczniak, który zebrałby od ludzi w listę/arkusz, co kto nie dostał. Bo ocena jakości literatury AZ nie rozwiązuje sprawy pokrzywdzonych.

Wydaje mi się, że jeśli chodzi o Alar City to bardziej można czuć się oszukanym przez twórcę gry, niż przez wydawcę. Gry nadal nie ma, więc wydawca by jej nic nie pomógł. Prawdopodobnie większość z nas, włącznie z byłym wydawcą i tak nie dożyje do jej wydania. Prosić o zwrot wpłaty za preorder po 5 latach to też trochę późno Ja wpłaciłem, ale już olałem temat. Miałem ochotę zagrać w to 6 lat temu, obecnie już nie mam. I nie robię już nigdzie przedpłat.

Książka będąca poradnikiem dla kogoś kto po latach odkopał/kupił komputer z dzieciństwa i chce sobie powspominać, zobaczyć co go omineło czy liznąć troche wiedzy o systemie operacyjnym jest pomysłem bardzo fajnym i mogła to być świetna pozycja. Zamysł jedno, wykonanie drugie.

Czytając właśnie miałem przed oczami takiego jegomościa i frustracje jakiej musiał doświadczać próbując wykonywać polecenia zawarte w tej książce. Samo wachlowanie dyskietkami po paru stronach by zniechęciło do dalszego czytania. A można to zmniejszyć do minimu wspominając o resident, dyku rad: czy jakimś lepszym shellu z wbudowanymi poleceniami(np. zshell).

Stracona szansa po prostu.

I cała systucja z zachowaniem Adama nie ma wpływu na moją opinię o książce.

Dosyć dobrze wspominam "Amigę królowa maszyn", to powinno wyjść na czytniki.

Czytałem, wspominam neutralnie.
Wyszło na czytniki - czytałem na Kindle albo Pocketbooku.




Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 19:11:51 przez lord_spider

Książka będąca poradnikiem dla kogoś kto po latach odkopał/kupił komputer z dzieciństwa i chce sobie powspominać, zobaczyć co go omineło czy liznąć troche wiedzy o systemie operacyjnym jest pomysłem bardzo fajnym i mogła to być świetna pozycja.

Jest e-książka o emulacji AmigaOS 3.1.4, część zawartych w niej informacji jest uniwersalna dla pozostałych wersji AmigaOS.

no właśnie 0 informacji do kupujących od 01.11.2021 z dnia na dzień
być może coś lub miał to zaplanowane, musiało się wtedy wydarzyć z początkiem listopada 2021, bo ostatni post newsletter mam z 28.10.2021r. ale tego się nie dowiemy
moje zamówienie było aktualizowane w dniu 23.06.2021
"Nowy status: W realizacji
Komentarz: Zamówienie jest w trakcie realizacji, Twoja paczka jest przygotowywana i niebawem zostanie wysłana."
i do dziś cisza a w trakcie wiele postów padło w tym temacie tu na ppa i nie tylko
ja mam konkrety a ten gość "SzaryWilk" to chyba w transie był czy jest :) to że AZ coś czy wiele zrobił dla amigi to wg mnie nie ma tu żadnego znaczenia, prowadził biznes przecież nie za darmo czy charytatywnie i powinien się rozliczyć ze wszystkich zamówień, przyjmował przecież pieniądze za przyszłe zamówienia
swój biznes prowadził z tego co widzę przez kilka firm, ja nie zamówiłem przecież bezpośrednio u AZ a w A2 R...G...., 93-173 Łódź, ul. L..... więc moje roszczenia nie są do AZ a do Pani R....
czy SzaryWilk to wie że AZ prowadził kilka działalności pod różnymi nazwami a nie jedną?

jak pisałem ja gościa AZ nie znałem byłem tylko jego klientem czy klientem podmiotu który zapewne on kontrolował wiele kupiłem i zawsze zamówienie otrzymywałem ale nie ostatnie z 17.06.2021 dokładnie było to
AMIGA OS 3.1. 1001 STRON Z PORADAMI
SOLID GOLD (AMIGA CD+DYSK, BOX)
za łączną kwotę 140zł

to że AZ coś zrobił dla świata amigi to mnie nie intresuje czy interesowało bo go nie znałem i nie miałem z nim kontaktu, prowadził swój biznes w postaci wydawnictwa swoich książek czy dystrybucji gier itp czym byłem zainteresowany zakupem więc kupowałem, nie pierwszy i ostatni

co dalej
faktem jest że ja straciłem 140 nie pierwszy i nie ostatni raz, machnąć ręką i olać bo przecież wg "SzaregoWilka" pan AZ zrobił dla świata amigi wiele i mu się te 140 należy przecież czyż nie? moim zdaniem nie
szanse na odzyskanie swoich pieniędzy mam znikome to prawda ale moim zdaniem warto o to walczyć żęby pokazać kto jest tym złym
nic nie robienie będzie tylko przyzwoleniem dla działalności takich kolonów panów typu AZ itp.
ja współczuję innym co zamówili u tego AZ i teraz muszą o swoje walczyć

co do prowadzenia sprzedaży przez AZ podczas zawieszonej działalności to wczoraj dowiedziałem z biura rachunkowego się można wysprzedawać swój majątek firmy jak się ma zawieszoną działalność więc mógł mieć to zaplanowane

Źle to wygląda, stary, nic więcej nie da się powiedzieć.

Zasługi AZ dla środowiska nie są tematem tej rozmowy. SzaryWilk nie od dzisiaj ma odloty różnego kalibru, w ogóle mnie nie dziwi jego absurdalna narracja.

Btw. Jak wrócę do chaty (koniec października) to sprawdzę czy nie mam na półce tego tomu książki o morphosie co szukasz, o ile jeszcze nie znalazłeś, bo do pewnego momentu zbierałem wydawnictwa na bieżąco. Mam albo 1 i 2 albo 1-3, nie pamiętam.

Tak oczywiście szukam tz chcę kupić cześć 3, a tom 1 i 2 mam
Ale nie tylko tej książki szukam.

3 papaierowej chyba nikt nie dostał. Była obsuwa z drukiem i po temacie.

Ktoś powinien zadzwonić na pały.

co do prowadzenia sprzedaży przez AZ podczas zawieszonej działalności to wczoraj dowiedziałem z biura rachunkowego się można wysprzedawać swój majątek firmy jak się ma zawieszoną działalność więc mógł mieć to zaplanowane

Tak, ale chodzi tu o środki trwałe i wyposażenie.

Niekiedy prawo to dotyczy również towarów handlowych. Możliwość dokonania takiej sprzedaży wiąże się jednak z zaistnieniem specyficznych okoliczności. Tytułem przykładu, Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z 16 kwietnia 2010 r., nr IPPP1-443-235/10-4/JL, potwierdził, że podatnik może sprzedać w okresie zawieszenia działalności wyprodukowane towary handlowe, lecz dotyczy to tylko towarów zamówionych i wyprodukowanych przed datą zawieszenia działalności (…). W ten sposób wywiąże się z wcześniejszych, umówionych z kontrahentami świadczeń.

link

Inna sprawa, to w swoim oświadczeniu napisał:

Jednak moja działalność zawsze, a szczególnie po 2012 roku, była silnie uzależniona od osób współpracujących. Mówiąc wprost: AIBB i A2 (niezależnie od zmieniających się nazw domen) nigdy nie były tylko i wyłącznie moimi firmami. Organizowałem i nadzorowałem prace, tworzyłem treści, ale wiele decyzji technicznych związanych z bieżącą działalnością nie było w mojej gestii. Aktualnie nie jestem w stanie kontynuować pracy w takiej formie, a osoby odpowiedzialne za sprawy organizacyjne (m.in. hosting, kontakty online i dalsze prowadzenie strony Bitronic.pl) podjęły decyzję o zakończeniu współpracy.

Podsumowując
Nima książek
Nima pinindzy
Nima winnych

Z pozytwnych rzeczy to AZ udostępnił swoje "dzieła" w postaci elektronicznej za darmo.

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2022 14:34:06 przez snifferman

Pominął fakt, że te wszystkie osoby miały tak samo na nazwisko jak on. Zakończyły z nim współpracę... Wszystkie... Heh

Mnie ciekawi, gdzie są rzeczy które były fizycznie pokazane na zdjęciach że są zrobione. Puzzle i tom 3 o morfosie na przykład.

Fotomontaż lub ABSy (AmigowcyBezSzacunku) przyszli i zabrali za długi.

”… wiele decyzji technicznych związanych z bieżącą działalnością nie było w mojej gestii. Aktualnie nie jestem w stanie kontynuować pracy w takiej formie…

Jak ma się powyższe wyjaśnienie do informacji poniżej z czerwca 2021?
Już wtedy było napisane, że AZ nie kontynuuje współpracy w takiej formie, nie jest odpowiedzialny za prowadzenie działaności bitronic.pl i będzie dostarczał tylko treści.
Czyli mam rozumieć że powód zniknięcia bitronic.pl to brak dostarczania tychże treści?

Swoją drogą, zarówno bitronic jak i retroguide były zarejestrowane przez ten sam podmiot.

"Na koniec ważna uwaga. Moja strona jest niezależna od Bitronic.pl, przy której tworzeniu brałem udział od wielu lat. Będzie ona funkcjonować tak jak dotychczas, czyli pozostanie dystrybutorem moich wydawnictw, lecz nie będę się już zajmował sprawami związanymi z prowadzeniem tej działalności (poza oczywiście dostarczaniem treści do wydania). Dodam, że mój udział od dłuższego czasu systematycznie malał, a dzięki tym zmianom będę miał więcej czasu na planowanie i pisanie nowych rzeczy. Aktualnie moim celem jest rozbudowa Retro Guide tak, aby miejsce to stało się ważne dla fanów komputerów retro."

Z pozytwnych rzeczy to AZ udostępnił swoje "dzieła" w postaci elektronicznej za darmo.

Prawda, ale po niecałych dwóch miesiącach strona z udostępnionymi materiałami przestała działać.

Naszej policji takie sprawdzenie zajęłoby miesiąc

Sami szybciej namierzycie Adama.

Nie chce mi sie czytac od poczatku macie jakis feedback ? moze koles ma problemy/zdrowotne/rodzinne
czy napisal ze nic nie wysle ?
Jakos tam sie zawsze wywiazywal ze swoich zobowiazan

Z pozytwnych rzeczy to AZ udostępnił swoje "dzieła" w postaci elektronicznej za darmo.

No nie wiem, dla kogo to jest pozytywna wiadomość - raczej nie dla tych, którzy zapłacili i teraz czują się frajerami, bo wszyscy dostali to samo za darmo...
Poza tym, zapłacili za wersje papierowe.

dostrzegam pewien dysonans w Twojej wypowiedzi. Bo skoro

zapłacili za wersje papierowe.

to raczej nie

wszyscy dostali to samo za darmo...

gdyż wersji papierowych nadal nikt nie dostał. Inaczej takimi samymi frajerami można by nazywać wszystkich, którzy dawniej kupowali gazety typu C&A albo gry, bo teraz to wszystko jest za darmo w necie.

poza tym - zakładając jednak, że działaniem Adama kierowała chęć zadośćuczynienia - pisanie

No nie wiem, dla kogo to jest pozytywna wiadomość - raczej nie dla tych, którzy zapłacili i teraz czują się frajerami, bo wszyscy dostali to samo za darmo

zalatuje trochę takim cebulactwem: "ja mogę mieć źle, byle somsiad nie miał lepiej".

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2022 12:10:50 przez snajper

Wg mnie nie jest to żadne cebulactwo. Cebulactwo to jest dalsze przyjmowanie wpłat pomimo bankructwa, a potem nie oddanie kasy za niedostarczony towar.

Jeszcze większym cebulactwem są próby zawstydzania i wyszydzania oszukanych klientów, typu "Oooo, znów polaki-cebulaki płaczą za marne 140 zł, a przecież ten pan tyle zrobił dla Amigi".

dziwne masz rozumowanie, okradl to okradl. skoro nie Ciebie to nie Ciebie, a nie ze nikogo. mnie okradl jak i wiele innych osob.

może to zboczenie zawodowe, ale trochę razi mnie używanie pewnych określeń kojarzących się z procederami przestępczymi wobec człowieka, który póki co nie został skazany prawomocnym wyrokiem karnym. Przypomnę, że na obecnym etapie można mówić jedynie, że Pan Adam nie wywiązał się z zobowiązań cywilnoprawnych.

Szkoda, że moderacja działa głównie wtedy, gdy nazwy narodowości pisane są małymi literami (za co przyznawane są przerwy od pisania
na forum).

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2022 15:27:46 przez charliefrown

?

Mnie okradl: https://sjp.pl/ukra%C5%9B%C4%87
Miał oddać, a nie oddał.

Nie wiem czemu miarą tego, by używać lub nie takiego sformułowania jest konkretna kwota z długi.info

@all: Kolega ma rację. Jeśli piszecie "Adam Z. to złodziej" albo "Adam Z. mnie okradł" to podkreślajcie, że jest to Wasza opinia i jesteście gotowi ponieść konsekwencje prawne w przypadku gdyby urażony Adam zdecydował się Was pozwać w sądzie.

Nie pamiętam kiedy ktoś ostatnio dostał bana za napisanie narodowości małą literą (ostrzeżenia - owszem. Ale ban?) - może pokaż palcem w którym wątku tak się stało? Bo wiesz, wydawało mi się że napisałeś:

moderacja działa głównie wtedy, gdy nazwy narodowości pisane są małymi literami

i - może to zboczenie zawodowe - ale sprawdziłem sobie działania moderacji i nic podobnego tam nie znalazłem, a słowo "głównie" oznacza, że dzieje się tak w większości przypadków.

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2022 16:00:12 przez recedent

Ja bym zamknął to szambo zanim wybije bardziej. Jak ktoś coś ma do Adama to jest sąd i prosze tam iść, a nie znów pisać na temat, który był już tu kiedyś wałkowany. Ja też nie dostałem książek i temat zamknięty.

Chlopy ..wiem ze zamroziliscie kase na wieczne oddanie
Ale koles z tego co pisze jest chory..a co jesli ma raka ?
Nie wierze ze nie mozna do niego znalezc kontaktu

Jak nie mozna z nim sie skontaktowac moze warto sprobowac z bratem ..chyba Jakub mial na imie

https://pl-pl.facebook.com/jakub.zalepa/

To on tylko starszy

https://www.ppa.pl/graffiti/obrazek/4761/amiga-od-a-do-z-tyl


Ostatnia aktualizacja: 26.09.2022 23:52:54 przez HOŁDYS

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2022 00:00:13 przez HOŁDYS