Wątek zamknięty
[#811] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@dez3, post #791

Ale falcon z ct60 to jeszcze falcon a amiga z ppc to juz nie amiga
[#812] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@sanjyuubi, post #808

A czemu w Falconie była 16-bitowa szyna, to wie tylko ten co ją projektował, może chcieli zaoszczędzić na wielkości PCB?


A temu:
link
[#813] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Vato, post #801

A jak widzę wypowiedzi typu że A1200 prawie się nie różni od A500 to sobie przypominam
ten moment kiedy ponad 20 lat temu przeszedłem z A500 na A1200 z fastem,
do której docelowo dołączyłem HDD i CD ROM



No tak, tylko ze jak sie wykosztowałem na 1200 to HD mialem po 3 latach, a FAST po nastepnych dwóch... bez tego A1200 to w praktyce (giery) A500 z rozszerzeniem pamięci, przyspieszenie było słabe. Wypuszczenie tego kompa bez choćby 1MB fastu i malego HD to ZBRODNIA
[#814] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #806

Jak bardzo błędne i naiwne jest to podejście pokazuje najbardziej dobitnie przykład Falcona który miał (prawie) to wszystko co narzekacze na Commodore chcieliby widzieć w domowej Amidze. I co? I nic - zaliczył makabryczną klapę, a w porównaniu z tą klapą to A1200 sprzedawała się świetnie. Dlaczego?

Po prostu cena 800 dolarów za golasa bez HD i z 1 MB ram jak w przypadku Falcona nie jest na kieszeń użytkownika domowego i gdyby Commodore dało taką wysoką specyfikację to takiej A1200 marzeń nikt by po prostu nie kupił i być może firma zwinęłaby się dużo szybciej i nigdy nie powstałaby duża społeczność rozbudowująca swoje A1200 przez następną dekadę, gigantyczna wręcz społeczność zwłaszcza w porównaniu do mikroskopijnej ilości posiadaczy Falcona, co widać po znikomej ilości softu jaki na niego powstał. Historia oceniła, że podejście Commodore było lepsze, A1200 przetrwała próbę czasu i żyła potem jeszcze długo, podczas gdy Falcon praktycznie nie istniał.


Nie postawiłbym tak lekko znaku równości z prostej przyczyny.
Atari ST miało swoją renomę, ale nie taką jak Amiga która przez lata wyznaczała standard do którego wszyscy starali się dorównać.

Wszystko zaczęło się powoli zmieniać od chwili pojawienia się Dooma.

Należy zatem domniemać, że gdyby A1200 miała kilka rzeczy na które czekali użytkownicy poprzednich Amig, to wielu z nich jadło by z pod siebie byle tylko odłożyć na nowy model Amigi i go po prostu mieć.
[#815] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@pabloz, post #811

A jak by wyglądało porównanie przyrostu mocy w przypadku zastosowania w Amie PPC a we Falcu DSP, gdyby oba te extra scalaki potraktować jak koprocesory np do liczenia czegoś?

Ja wiem że to zależy także od zegarów z jakimi chodzą, ale czy ktoś ma możliwość sprawdzenia albo spotkał się z takimi danymi?
[#816] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@marianoamigo, post #813

sie wykosztowałem na 1200 to HD mialem po 3 latach, a FAST po nastepnych dwóch


ale


Wypuszczenie tego kompa bez choćby 1MB fastu i malego HD to ZBRODNIA


Nie widzisz delikatnej sprzeczności pomiędzy tymi twierdzeniami? Gdyby A1200 miała hd i 1mb fast to byłaby odpowiednio droższa i kupiłbyś ją sobie....policzmy....3 lata oszczędzania na Hd, 2 lata oszczędzania na FAST....5 lat później! A tak dzięki Commodore miałeś ją od razu i nie musiałeś czekać 5 lat, powinieneś być wdzięczny Commodore za tą przytomną z ekonomicznego punktu widzenia strategię. Atari przyjęło inną i to był błąd co potwierdziły późniejsze wyniki sprzedaży A1200 vs Falcon (stosunek 10:1).
[#817] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #816

Nie widzisz delikatnej sprzeczności pomiędzy tymi twierdzeniami?


No cóż, pewnie byłem za biedny na porządny komputer i tyle.
W każdy razie goła A1200 to żadna rewelacja była, miałem kumpli z A500 i się zastanawiałem, gdzie ten postęp...
[#818] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@marianoamigo, post #817

No nie byla...
Ja przeszedłem z A500 2MB + HDD20MB (średnio wtedy przydatny do gier, swoja droga) na (kupione podczas WoC we Frankfurcie w listopadzie 92r) A1200 z 80MB HDD i było mocno "meh"...
To "meh" wynikało głównie z braku odpowiednio interesującego mnie oprogramowania (gier, czegóż by innego:) - nikt praktycznie nie używał HW A1200 w stopniu podobnym do tego jak wykorzystywano HW A500 - nieudolne kopie "Dooma" wychodzące później na Amigi przelaly szale goryczy. Kompletnie zabiły we mnie zainteresowanie platforma i skierowaly na całkowite przejście na konsole i pecety.
[#819] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@michalmarek77, post #818

We mnie zainteresowanie Amiga zabilo to,ze to byla konsola do prostych gier a tylko przy okazji po jakichs karkolomnych kombinacjach dalo sie na niej zrobic cos jeszcze.To powszechne druciarstwo i brak normalnego systemu i softu jaki wychodzil na Maka i PC zupelnie niweczyl sens rozbudowy skazanej na upadek Ami.Tak sadzilem w 93r i nie pomylilem sie.Czasem dla zabawy czytuje sobie magazyn Amiga.Wczoraj np przeczytalem sobie artek Pampucha o zamocowaniu w a1200 BvisionPPC nr4/99.Text iscie kabaretowy,polecam.
[#820] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Daclaw, post #810

Wtedy gdy wymieniłeś kompa na 4 razy szybszego to byłeś przeszczęśliwy
Jak teraz wymienisz kompa na 4 razy szybszego, to też będziesz. ;)


No dokładnie!
...ale za 20 lat ktoś powie, że nie było skoku pomiędzy tymi kompami hahaha!

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 17:32:08 przez Vato
[#821] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Aniol, post #819

We mnie zainteresowanie Amiga zabilo to,ze to byla konsola do prostych gier a tylko przy okazji po jakichs karkolomnych kombinacjach dalo sie na niej zrobic cos jeszcze.To powszechne druciarstwo i brak normalnego systemu i softu jaki wychodzil na Maka i PC zupelnie niweczyl sens rozbudowy skazanej na upadek Ami.Tak sadzilem w 93r i nie pomylilem sie.

Dopóki byłem uczniem/studentem i miałem nieograniczone ilości wolnego czasu, to mnie to nawet kręciło. Takie komputerowe squoterstwo. ;) W końcu jednak moje hobby wyewoluowało w taki sposób, że korzystanie z komputera stało się środkiem do celu a nie celem samym w sobie, potem doszła jeszcze praca. Zwyczajnie zaczęło mi być szkoda czasu na wyważanie otwartych drzwi. I tak długo wytrwałem, bo do 2008 roku.
[#822] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Vato, post #820

Jak na początku nie miało się softu pod AGĘ to nie było widać że to lepszy komp. Ale myślę że większą różnicę się odczuło w przesiadce ze stacji dysków na twardziela. :)
[#823] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Aniol, post #819

To powszechne druciarstwo i brak normalnego systemu i softu


Grubo:) Pięknie wbiłeś kij w mrowisko.
Jakby nie patrzeć - prawdziwie.
[#824] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@michalmarek77, post #823

W sumie to ja pamietam jak sie nawk****ilem na ta plastykowa obudowe micronika i jak juz udalo mi sie zainstalowac ppc+bvision to i tak non stop cos sie jebalo :) mimo wszystko zaluje, ze sie wszystkiego pozbylem :(
[#825] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@aszu, post #824

Ja też pamiętam jak próbowałem bawić się w "klasyczną kanapkę". Później była Efcia, było lepiej niż na klasyku, bo działało, ale jednak za wolno. Dopiero Maki pozwoliły mi bawić się w miarę bezstresowo (problemy z zasilaczem, które już mam za sobą). Co mogłem docenić, to nawet na Efci system działał i to ładnie, a nie "guruował" nad innymi konkurencyjnymi. Szkoda, że ludzie uparcie plują na inkarnację AmigaOS z klasyka, gdyby przesiedli się na nowsze zabawki bylibyśmy pewnie dalej, bo na klasyku dalej już się jechać nie da, chyba że na wspomnieniach. A jak padną te zabytki, które tak kochacie to i tak na WINUAE wylądujecie, a mogłoby być inaczej. Dlaczego tak piszę, bo jak już właściwie klasykowcy ocenicie sytuację, to zawołacie dajcie MorphOS-a, AmigaOS-a na x86, to będziemy używać (teraz się jaraliście wersją 4.0 ledwo co używalną na WINUAE z emulacją PPC, a to nie Motorola i "żywy" sprzęt), tylko wtedy już Wam nikt nie odpowie, bo nikogo nie będzie, no ale będzie WINUAE najlepszy amigowy soft.

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 18:47:14 przez Ender

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 18:50:38 przez Ender
[#826] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@pabloz, post #811

"amiga z ppc to juz nie amiga" bo ?
[#827] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@michalmarek77, post #823

To powszechne druciarstwo i brak normalnego systemu i softu


Tak tak, przypominam że mówimy o 1992 czyli roku premiery A1200, druciarstwo i syf to było dopiero na IBM PC pod dosem. Przykład - instrukcja do gry Ultima VII wydanej w 1992:



W ogóle ówczesny pecet był straszliwym zlepkiem ograniczeń pochodzących z kilku poprzednich epok i bardziej przypominał Frankensteina który miał wielu ojców niż spójną całość, do tego to co wystawiał na zewnątrz miało tekstowo-czarno-smutną twarz systemu MS-DOS który był marną zrzynką systemu CP/M pochodzącego z początku lat 70tych.

Na szczęście posiadanie w tamtych czasach Amigi uwalniało od tego typu wątpliwych atrakcji.
[#828] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #816

Nie widzisz delikatnej sprzeczności pomiędzy tymi twierdzeniami? Gdyby A1200 miała hd i 1mb fast to byłaby odpowiednio droższa i kupiłbyś ją sobie....policzmy....3 lata oszczędzania na Hd, 2 lata oszczędzania na FAST....5 lat później!

Powinieneś, geniuszu, wiedzieć, że fast w A1200 instalowało się w rozszerzeniu, które było konstrukcyjnie i cenowo jak połowa karty turbo. Każde inne rozwiązanie - gniazdo na SIMMa na płycie, wlutowanie tam dwóch scalaków albo chociaż zostawienie punktów lutowniczych do tego celu, byłoby znacznie bardziej ekonomiczne dla użytkownika.
[#829] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Daclaw, post #828

The 520/1040 STE Atari's models are equipped with SIMM memory sockets and it is therefore possible to easily increase the capacity of the memory up to 4MB.


Atari STE miało takie podstawki - zmieniło to coś? Nic - bo to nieistotny szczegół do którego przykładasz zbyt dużą wagę zapominając o całości.

Amiga 1200 była optymalna jak na tamte czasy i kalkulację ekonomiczną. Kto chciał mógł mieć szybką Amigę (dowolne karty turbo), kogo nie było stać na szybką Amigę, mógł sobie pozwolić na wolniejszą. Dlaczego winisz Commodore za to, że wtedy nie wszystkich ludzi było stać na szybkie procesory?

To że A1200 przegrała z pecetem to nie jest wina Amigi tylko generalna konsekwencja zmian w ówczesnym świecie który od wielu już lat dążył do jednego standardu (IBM PC) i o zwycięstwie tego standardu zdecydowały wyłącznie czynniki ekonomiczne - efekt skali, większa konkurencja wśród niezliczonej ilości niezależnych producentów i związany z tym sukcesywny spadek cen i wzrost mocy. Każda inna, niekompatybilna ze standardem IBM PC platforma wtedy przegrała, Amiga nie była tu żadnym wyjątkiem, wyjątkowo źle zarządzanym itd. Po prostu była jedną z wielu platform które wtedy zeszły ze sceny przygniecione przez 1000-funtowego goryla - standard IBM PC. To cud, że Amiga trzymała się tak długo i warto to pochwalić zamiast narzekać że Amiga nie zawojowała świata bo na to nawet i w 1985 roku było za późno.



Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 19:57:25 przez jubi
[#830] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #827

Owszem Amiga do pewnego czasu byla bardzo ok.A pc niekoniecznie.Potem sie to zmienilo.Widze ,ze sie zgadzamy.OK
[#831] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #829

W 1985 r nie było za późno. Amiga była zbyt zaawansowana by jakakolwiek firma tamtych czasów była w stanie te jej "multimedialnosc" marketingowo wykorzystać i odpowiednio skierować (i przekonac) ku potencjalnym odbiorcom. Commodore miało perfekcyjny HW, który odpowiednio promowany mógłby podbić świat - zamiast tego nie wiedzieli jak to sprzedawać - czy jako biznesowy sprzęt, maszynę audio-video, etc. Amiga maszyna do gier stała się relatywnie późno i raczej dzięki taniej A500 i europejskiemu popytowi. Nigdy jej potencjału odpowiednio nie sprzedano, niestety.
Nikt w sumie wtedy nie byłby w stanie jej sprzedać - analogicznie miał Microsoft ze swymi tabletami - wprowadził je na długo przed Apple ale przez brak OSa odpowiednio je wykorzystujacego oraz miernemu (delikatnie mówiąc) marketingowi mało co ugral. A potem wpadło Apple i zawladnelo światem. Kto wie, gdyby Amiga pojawiła się na rynku później tez mogłaby rządzić jak dziś iPADY...
[#832] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@michalmarek77, post #831

W 1985 r nie było za późno


Było, zobacz sobie że już wtedy standard IBM PC był najszybciej rosnącym i czymś czego każdy się bał, popatrz choćby na zapowiedzi kompatybilności Amigi z tym standardem nawet przed jej premierą (Sidecar!) Jedna mała Amiga nie była w stanie tego walca zatrzymać w żaden sposób.


Szczerze mówiąc to nie rozumiem w ogóle jarania się tą kartą z 060 do Falcona. Naprawdę jest się czym jarać? Toć to karta zrobiona w garażu, bodajże w 2003 roku, czyli wiele lat po czasach świetności Falcona (jeśli takie w ogóle kiedykolwiek były).

Gdyby takie coś wyszło w połowie lat 90tych to może byłoby się czym jarać, ale w 2003? Czy nie bardziej jarające jest to że do A1200 były w latach 90tych faktycznie dostępne tabuny rożnego rodzaju kart turbo, od zwykłych rozszerzeń ram z miejscem na koprocesor do kart z 68060 a nawet PPC? A ile wtedy było dostępnych kart turbo do Falcona? Zero? Nawet jeśli jakieś były to na pewno ich ilośc i dostępność jest w żaden sposób nieporównywalna z tym co było dostępne użytkownikowi A1200 jeśli tylko miał taki kaprys.

A tymczasem jakiś gość robi w garażu w 2003 roku kartę opartą o przestarzałą już dawno wtedy technologię, i Atarowcy krzyczą - patrzcie, Falcon lepszy od A1200! Czy to nie bzdura na resorach? Ta karta nie odegrała żadnej roli w czasach świetności Falcona bo po prostu wtedy nie istniała, w przeciwieństwie do kart z 060 do A1200 które faktycznie przyczyniły się choćby do rozwoju amigowej sceny. CT60 przyczyniła się chyba tylko do wzrostu ego u niektórych atarowców. Nie dajcie się im zwariować.


Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 20:27:17 przez jubi
[#833] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@marianoamigo, post #817

Tutaj mała ciekawostka, interko w którym koder wylewa żale na maszyny Agowe,
od 8 minuty, bardzo ciekawy scroll:

link
[#834] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@marianoamigo, post #833

Oj tam. Narzeka na design Amigi 4000. Chyba nie miał Amigi 3000. Tam coś na płycie wymienić to jest dopiero zabawa
[#835] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Aniol, post #819

Pierwszy "normalny" system na PC (pomijając OS/2) pojawił się w maju '99 - Win98SE. Generalnie systemy M....softu coraz bardziej ewoluowały w kierunku wyznaczonym przez AOS - choć niektórych funkcji AOS do dziś mi w Windowsie brakuje.

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 22:14:28 przez Ocelot
[#836] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@sanjyuubi, post #808

Dałem linka, czemu jest 16bit, wystarczy przeczytać jak to powstawał Falcon (czyli karta sparrow do atari ste …)
O tu mamy zdjęcie atari ste z doczepionym Falconem:
http://atariage.com/forums/topic/212866-atari-sparrow-prototype/

Do dziś nie jest to wiadome kto to stworzył ... FALCON-a.
I nigdzie nie znalazłem info o tym. I nie tylko ja...

Rodolphe Czuba jak to pytałem tez się śmiał i mówił że nie jest to wiadome :)
[#837] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@Ocelot, post #835

Co kto lubi.Dla mnie nawet winda 3.11 i dos byly normalne po zabawie Aosem.Ale dla mnie Amiga byla chyba 5 komputerem jaki mialem,wiec bylem odporny na bajki i mity,a systemu amigowego nie znosilem od pierwszego wejrzenia.
[#838] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@as..., post #836

Sam Najwyższy stworzył - stąd jego lepszość w każdym aspekcie pochodzi amen. Bracia w falkonie łączmy się w lepszości odpalając 3 stare amigowe dema z dźwiękiem 14 BIT!!!
[#839] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@marianoamigo, post #812

O kurde, jak to czytam to się lekko dziwię. Dawać 16-bitową szynę po to by procesor nie wykonywał cykli typu burst, by nie "zgubić" cyklu, bo układ graficzny czyta serię danych z 32-bitowej szyny w trybie burst? WTF?

Przecież w Amidze też układ graficzny ma najwyższy priorytet dostępu do pamięci CHIP, a jednak, w dużych Amigach procesory są podłączone do 32-bitowej szyny, a dostęp typu burst można procesorowi wstrzymać i później go odnowić. Czyżby koledzy z Atari popełnili jakiś błąd i sklecili na szybko takie rozwiązanie, zamiast zaprojektować trochę bardziej rozbudowany kontroler pamięci?

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 22:50:02 przez sanjyuubi
[#840] Re: Atari Falcon vs Amiga - ciąg dalszy

@jubi, post #827

W trybie 16-bitowym generalnie problemem były te 640kB i cuda na kiju, które trzeba było wyprawiać, żeby dostać się do innych obszarów pamięci. Np. W ms-dos 6.22 nie mogłem uruchomić Cannon Fodder bo było za mało pamięci konwencjonalnej, czyli w tych 640kB mimo, że łącznie było 4MB. Dobrze, że później wymyślili ten extender DOS/4GW. 4 partycje podstawowe to też dziedzictwo pierwszych PC :)

A tak generalnie to w sumie podobał mi się DOS i norton commander, tylko organizacja pamięci była nie zaciekawa.

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 23:06:51 przez sanjyuubi
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem