@koxy, post #780
@imp, post #781
@marianoamigo, post #782
@BULI, post #783
@recedent, post #784
@BULI, post #783
@as..., post #788
@tom256, post #789
@recedent, post #790
@recedent, post #790
@as..., post #792
@flops, post #793
@tom256, post #789
@Daclaw, post #795
@BULI, post #796
@michalmarek77, post #797
@michalmarek77, post #797
Falcon to nieporównywalnie
@BULI, post #799
@michalmarek77, post #800
@BULI, post #799
Niestety porównywanie jest bardzo mizernej jakości- tendencyjne, wybiórcze i naszpikowane treściami typu "nie wiem, ale słyszałem, czytałem w internecie lub mi się wydaje".
@sanjyuubi, post #802
@sanjyuubi, post #802
@michalmarek77, post #797
Różnica pomiędzy Amigą 500 a Amigą 1200 jest nędzna
@sanjyuubi, post #802
Jeżeli A1200 już w stanie kastracji jest dobrym komputerem, to aż się człowiekowi pięść zaciska jak sobie pomyśli jaki potencjał został wygaszony. Dawać mi tutaj tych członków zarządu, zakuć w dyby na golasa w Warszawie i po jednym bacie od każdego sfrustrowanego amigowca jako ostrzeżenie dla potomnych.
Trzeba pamiętać że duet Amiga+Commodore zapewnił nam nie tylko wydajność ale i przede wszystkim niską cenę (jak za takie możliwości graficzne). Czy można było zrobić lepszą Amigę? Pewnie, można było dołożyć szybszy procesor, więcej ramu itd. a później dziwić się, że cena jest poza zasięgiem targetu i nikt tego nie kupuje. Tylko połączenie tych dwóch cech razem - wydajności graficznej i niskiej ceny tworzyło mieszankę wybuchową która spowodowała eksplozję kreatywności, pozwoliła zakwitnąć demoscenie itd.
@sanjyuubi, post #802
Tendencyjne i mizerne jest także Twojej ocenianie sprzętu poprzez pryzmat szyny, karta Phoenix (vampire2) ma 16-bitową kostkę pamięci, a osiąga 200MIPS.
@BULI, post #807