[#301] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #298

Myślę że wystarczająco dużo ludzi było stać na bardziej wypasiony komputer niż widać to ze statystyk sprzedaży tylko ich nie kupowali bo nie reklamowano komputerów jako coś co kupuje się bo jest fajne. W sensie fajne ale nie dla dzieci albo dla nieokreślonego "profesjonalisty" tylko dla normalnego dorosłego faceta tj. kogoś kto ma kasę. Komputery to byłą nowość i ludzie nie wiedzieli co o nich myśleć. Reklamy mogły bardzo dużo zmienić w percepcji komputera.

A jakie były reklamy?
Aspekt gier reklamowany był jako coś dla albo dzieci albo nastolatków tylko wzmacniając przekonanie u ludzi że gry są niepoważne i nie dla dorosłych. Nawet tutaj w ogóle unikano gier jako elementu marketingu bo chciano aby komputer był widziany jako profesjonalny i tak często podkreślano ten aspekt jaki to dany komputer jest super mega profesjonalny tak że nawet gość z siedzący co dzień w biurze i przerzucający dokumenty nie uważał się za aż takiego profesjonalistę aby potrzebować komputera. Jedyny powód tego trendu to dobra sprzedaż PC. Reklamy idealnie odzwierciedlały to co myśli o komputerach management firm które tworzyły komputery!

O ile lepiej by się sprzedał komputer w którym reklama wyglądała by np. tak: Gość pracuje z jakimś a'la excelem, widać wklepuje cyferki a tam się zmienia coś w wykresie. Przychodzi kolega ewidentnie z pracy i mówi aby dał sobie już spokój z pracą bo to zawsze może dokończyć później (sugestia takim tonem głosu że może to na tym komputerem zrobić tak szybko że nie warto robić tego już teraz w tej chwili - tylko przypadkiem nie mógłby tego powiedzieć wprost! To musiałaby być sugestia która wymaga choć odrobiny inteligencji) i dawał odpalał grę bo u niego to szkoda nawet gadać (sugestia że komputer to są faktycznie gry ale nie każdy komputer jest w tym dobry!). Gość zamyka program zapisując plik na dyskietkę (ważne aby pokazać dyskietkę! serio ok, racja) i odpala grę (oczywiście jakiś na szybko sklejony mockup bez zbędnego ładowania i bez nawet planszy startowej z którego później zrobili by prawdziwą grę. Dużo strzelania i wybuchów na ekranie!). Potem ekran fade to black i pokazuje się logo producenta/komputera. Nic więcej. Niech ludzie się pozastanawiają we własnym zakresie co właśnie widzieli. Jak im się podobało to co widzieli to pójdą do sklepu komputerowego bo one są blisko innych sklepów i zapytają o reklamę. Tam im jakiś sprzedawca samochodów wytłumaczy że to dobry komputer i wyczuje jaki to typ człowieka i pod niego skonstruuje gadkę marketingową.

A nie że "Nasz komputer jest super hiper profesjonalny i super artystyczny i to i tamto..." na jakie reklamy to ludzie już od dawna mają skompilowanego adblocka

Cena to nie problem. Czasami cena musiała być odpowiednio duża bo się produkt nie sprzedał. Jobs to wiedział. To co było ważne to aby ludzie myśleli że chcą produkt. Nie zawsze mu się to udawało ale miał dobre podejście i w końcu mu się udało z iPodem i iPhonem. Zresztą z iMakiem też bo uratował nim Apple. Ani C= ani Atari nie mieli jednak pojęcia co sprzedają i jak to reklamować. Oni wymyślali to jak się reklamuje komputery a te ich pomysły były tyle samo warte co ich decyzje odnośnie rozwoju tychże komputerów.

I jeszcze jedno: Amiga to nie jest coś co powstało w Commodore.
Amiga jest takim świetnym sprzętem jak na swój czas bo to dzieło Amiga Corporation. Ta firma, ci ludzie, zrobiliby chipsety które byłyby lepsze od tego co miał Sharp X6800. A czym był ten Sharp? Wydany w 1997 komputer z 16-bit procesorem Motorola 68000. Trochę więcej kolorów i dużo więcej sprajtów. Nic poza zasięgiem Jaya ani możliwości wyprodukowania go w sensownych pieniądzach.

Ja to bym jeszcze od razu robił kartę z 68020 tak aby szybko mieć też droższą wersję. Najszybszy model jaki się da i obsługę na tyle dużo ramów aby wywindować cenę takiego modelu premium w kosmos. Sprzedawca zawsze może pokazać cennik a jak ktoś się zapyta co z tym modelem i dlaczego jest dużo droższy niż ten który jest polecany to sprzedawca może zasugerować że na komputerach ludzie zarabiają i to sprzęt dla nich aby więcej zarabiali. Nawet jeśli to komputer dla dziecka to byłaby to bardzo mocna sugestia że warto taki komputer kupić. Poza tym część ludzi by je kupiła w droższej wersji od razu z 020, nawet jeśli tylko dlatego że dla nich to i tak tania sprawa i poczują się lepiej z zakupem.

No ale tak, myślenie że ludzi to nie stać bo ten tysiąc dolarów to i tak kosmiczna kasa... pracowałeś może kiedyś w Commodore?
[#302] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Aniol, post #300

Tutaj, raczej są fanatycy starego hardware.

Mogą być tez fanatycy nowego hardwaru, który reprezetuje
klasykę, jak w przypadku xbox series x i tej oto pozycji.

[#303] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #291

Obejrzałem sobie kilka filmików na tym kanale, i podoba mi sie to jak ładnie montuje filmy. Ale z listą podawanych tam przykładów gier które na słabszej platformie kopią dupę jakiejś lepszej platformie najczęściej sie nie zgadzam. A różnica w naszych gustach zależy od przyjętych kryteriów. Mam wrażenie że koleś jest hardkorowym graczem który przede wszystkim ceni sobie wysoki poziom trudności powodowany szybką akcją, a ta wymaga dużej ilości klatek na sekundę. I dla niego ze dwie klatki więcej na sekundę oznaczają że taka nieco szybsza wersja jest lepsza (bo zgaduję że daje mu więcej adrenaliny), i woli taką nawet jeśli to oznacza granie we wyraźnie brzydszą graficznie lub dźwiękowo wersję gry. np Specy vs C64, albo C64 vs A500. To tym bardziej nie przykłada wagi do znikomych różnic grafy między ST a Amą skoro różnią się głównie szerokością ramki wokół ekranu. :)

Wierzę że każdy ma prawo do wyboru własnych kryteriów przy ocenianiu czegokolwiek. Więc nie zamierzam krytykować jego wyborów tylko zwyczajnie dokonuję własnych. Bo nie jestem hardkorowym graczem szukającym adrenaliny, tylko misiowatym estetą, i zbyt szybkie gry mnie frustrują, a brzydkie budzą niechęć. Ale luzik, kto co lubi. Jak wspomniałem filmiki montuje ładnie, a niektórym pewnie przypomną tytuły po które zechcą sięgnąć. Gdzieś kiedyś widziałem inną listę których uzasadnienie bardziej trafiało w moje gusta, ale teraz nie chce mi sie szukać. :)
1
[#304] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@XoR, post #301

Cena to nie problem. Czasami cena musiała być odpowiednio duża bo się produkt nie sprzedał. Jobs to wiedział. To co było ważne to aby ludzie myśleli że chcą produkt. Nie zawsze mu się to udawało ale miał dobre podejście i w końcu mu się udało z iPodem i iPhonem. Zresztą z iMakiem też bo uratował nim Apple. Ani C= ani Atari nie mieli jednak pojęcia co sprzedają i jak to reklamować. Oni wymyślali to jak się reklamuje komputery a te ich pomysły były tyle samo warte co ich decyzje odnośnie rozwoju tychże komputerów.


Cena to jest problem. Dla tych ludzi, którzy nie mają co z pieniędzy robić, oczywiście nie jest problemem. Ale widać było to chociażby po okresie pandemii / lockdownu, gdzie nie tylko ceny komputerów wystrzeliły w kosmos, ale też okazało się, że nawet jak komputera nie miało się, lub miało się jeden, trzeba było mieć komputer (lub kolejny), bo tatuś, mamusia, pociecha - jednak zaczęli pracować / uczyć się zdalnie, a w poftfelu posucha.

Inne jeszcze doświadczenie egzotyczne... byłem w marcu w Polsce i odwiedziłem komis komputerowy - z litości nie wspomnę ani jakie miasto, ani nie podam nazwy czy lokalizacji. W innym kraju takowy sam komputer (z drugiej ręki) - mowa tu o pewnej konfiguracji starego Xeona kosztował około tysiąca złotych, a nawet był do zdobycia za około 750 złotych. Z kolei w rzeczonym komisie cena to... 3000 złotych. Aż z ciekawości zadałem pytanie dlaczego taka cena - to odpowiedź padła: bo ma 32GB RAMu. No cóż... tamte też miały, a z panem nie miałem ochotę wdawać się w dalszą polemikę.

Owszem... pan Jobs wyciągnął Apple z bagna, owszem stworzył rzesze fanbojów, wyhodował je na własnym łonie i karmił amazingiem z kupertyńskich stepów. Ale cokolwiek by złego / dobrego mówić o nim, o Apple - to jednak COŚ ROBILI - w odróżnieniu od takiej Amigi co dreptała w miejscu i tylko zachrypniętym i cichym głosem pojękiwała "Amiga rulez".
Również Nintendo radzi sobie bardzo dobrze, mimo iż sprzętowo jest znacznie słabsze niż konkurencja - ale pomysły ma, lepsze, gorsze - ale stale się rozwija.
[#305] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@XoR, post #301

Sprzedawca samochodów (...) dobry komputer (...) gadkę marketingową. ?? Hmmm.

Teraz po latach łatwo "doradzać", menadżerom czy marketingowcom sprzed lat, nawet nie dlatego że nasza czcza gadanina nie będzie miała wpływu na nasze własne finanse, (więc nie grożą nam skutki tego gdybania), ale dlatego że znamy historię, i skutki decyzji wielu firm na przestrzeni wielu lat, i mieliśmy masę czasu na zapoznanie sie z wieloma opiniami i analizami, oraz na własne przemyślenia.

Nie przeczę że czasem zwykły chłopek roztropek może mieć przebłysk zdrowego rozsądku i w mig naprawić coś nad czym długo dumają mocniejsze głowy. Sam parę razy coś takiego widziałem. Ale myślę że skoro nawet takim specom którzy zarobili góry szmalu zdarzają sie wtopy na których tracą miliony, to może jednak przewidywanie przyszłych trendów oraz trafianie w gusta klientów nie jest wcale takie proste. Zwłaszcza że nasze własne preferencje mogą wcale nie być takie powszechne. Bo gdyby tak było to każdy z głową na karku po 40ce byłby jakimś CEO. Ale to chyba nie w tej bajce. :)

A i jeszcze zgadzam sie z przedmówcą. :)
[#306] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@ZbyniuR, post #305

Te mocniejsze głowy coś by na pewno przewidziały gdyby same miały jakiekolwiek doświadczenie ze sprzedawanym produktem i wiedzę większą niż tabelka ze specyfikacją i słupki sprzedaży. Management czy to Commodore czy Atari nie używał swoich produktów. Tam zarząd to ludzie z innej epoki i wątpię aby komputery ich w jakimkolwiek stopniu rajcowały. Komputer to może obsługiwała sekretarka a i to w sumie po co jak maszyna do pisania wystarczyła tyle lat to i dalej wystarczy. Ot rynek komputerów osobistych dobrze wyglądał to włożyli w niego kasę a potem kierowali się myśleniem z biznesów na których nauczyli się fachu. Biznesów gdzie rzeczy działy się cierpliwie a jak trzeba było działać to patrzyło się na inne metryki.

Oczywiście łatwo jest dzisiaj gdybać znając lata historii z internetów. Ale i to niekoniecznie to co zadziałało dekadę później musiałoby zadziałać wcześniej bo jednak kultura społeczeństw się zmienia, ewoluuje. Nasze gdybanie więc może kompletnie nie pasować do tamtych czasów. Może wydawać się sensowne ale tak naprawdę nie jest. Oczekiwania klientów się zmieniają.

Tylko ja rozumiem to tak że oczekiwania klientów to trzeba samemu zmieniać a nie czekać aż konkurencja to zrobi. Amiga 3000 i Atari TT to taki typowy przykład: too little, too late, too expensive. Bardziej udowadniają te komputery niemoc twórczą tych firm i reagowanie na rynek niż jego przewidywanie czy jakiś sensowny pomysł na rozwój.

Bo gdyby tak było to każdy z głową na karku po 40ce byłby jakimś CEO. Ale to chyba nie w tej bajce. :)

Na CEO nie każdy się nadaje. Nawet jak ktoś zostanie to nie znaczy że się nadaje. Jest ograniczona ilość miejsc i dużo zależy od stosunków takiej osoby z ludźmi mającymi kasę. Często to jest gość który kasą wszedł na stanowisko. Kasą i znajomościach.

Ja mam tylko jednego idola CEO, gościa którego rozumiem. Gościa który sam rozumiał co jest najważniejsze w branży w której robił ok, racja


A tak to Jobs też był spoko. Fajnie się oglądało jego prezentacje. Show must go on.
Wszystko zostało wymyślone przez Apple nawet jeśli zrobili to tylko tyle że drożej i z większym hype... no ale design produktów był zawsze niebo lepszy od tego co było wcześniej... zamiast dziesiątek użytecznych portów i klamotów usunął wszystkie rozpraszacze aby były ładne zaokrąglone rogi w super cenie "only" $2999 - innowacja na skalę światową ok, racja
[#307] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@XoR, post #306

Historia iPhone pokazuje, jak nieprawdopodobnie można zmanipulowac tłumem, jaka jest potęga reklamy i tym podobnych działań marketingowych.

Jeszcze kilka lat temu w iPhone nie można było ustawić wybranego dzwonka na wybrane kontakty, zdaje się że od wersji 6 czy 7 dopiero to "weszło"...Nie mogłem w to uwierzyć, ale tak było!

Sam iPhone też nigdy nie powalał ani parametrami, ani możliwościami, ani wyglądem (mi się nigdy nie podobały). Mimo to ludzie ochoczo płacili (i płacą) 4 razy drożej, niż podobne, a najczęściej znacznie lepsze telefony konkurencji.
Podobnie MacBook z programem Serato - często widywany u DJ'ów w klubach. Kilka razy byłem naocznym świadkiem, jak nagle muzyka ucichła, bo Serato skutecznie zawiesił system na kilka minut. Niektórzy DJ'e mieli nawet przygotowane komórki z wtykiem mini-jack, żeby szybko coś puścić chociaż z telefonu - widocznie już nie pierwszy raz "profesjonalna platforma" odwaliła im taki numer...
Raz nawet powiedziałem do towarzystwa przy stoliku, gdy nagle umilkła muzyka - "idę zakład o flachę, że grał z Serato i mu się zawiesiło"...niestety nikt nie przyjął zakładu, a wygrałbym, bo poszedłem sprawdzić... BTW, to było w "Disco na deptaku" w Szczecinie
Zreztę i mnie osobiście zdarzyły się 2 razy zawiechy Serato na MacBooku, na sprzęcie kolegi, bo ja bym w życiu tego nie kupił. Dramat - sala pełna ludzi ,a tu nagle cisza...
Od tej pory koledze powiedziałem jasno - ja gram tylko z Virtual DJ'a i na na swoim laptopie z Windows, spadaj mi z tym MacBookiem
Dodam jeszcze , że Virtual DJ ma świetną funkcję Auto-Mix, oraz wycinania "na żywo" wybranych pasm (vocal, bass, hihat, kick, instrument), czego w Serato nie uświadczysz.
1
[#308] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #307

Tym bardziej należy doceniać Amigę. Platforma wspierana przez
upadającą co chwila frmę, bez reklamy i marketingu, bez
dużych pieniędzy.
[#309] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@djpiotrs, post #268

Żeby nie zakłamywać historii i prawdy... .

Odkłamywanie historii polega na pokazaniu, że gry wektorowe
chodzą lepiej na 286/16Mhz niż na M68000/7Mhz.
[#310] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #307

Głupoty jakieś.
[#311] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #307

Sam iPhone też nigdy nie powalał ani parametrami, ani możliwościami, ani wyglądem.


Serio? Miałem Iphone 3G, był ładny i super szybki, youtube śmigało, czytanie PPA i płynna zmiana wielkości strony, czegoś takiego nie widziałem na innych fonach.

Nie wiem jaki inny smartfon był wtedy na rynku, który powalał parametrami i możliwościami, jeśli nie iphone.
1
[#312] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Aniol, post #310

[#313] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@karolb, post #311

Nie pamiętam jakie już były odpowiedniki konkurencji, ale jak nie w tedy, to rok później HTC (Android), Nokie (Symbian), Sony itd. pewnie miały lepsze parametry. I do tego ich telefony po roku nie były specjalnie spowalnianie w softwarze jak iPhone ;) iPhone 1 kolegi po roku był bezużyteczny, a jak wyszło po analizie speców, Apple specjalnie je spowalniał, żeby opylić nowsze modele OK
No i może kogoś to zdziwi ale smartphone był już w 1992r., a w mainstream w drugiej połowie lat '90 (Nokia Communicator).

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2022 22:22:31 przez flops
1
[#314] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@karolb, post #311

Serio? Miałem Iphone 3G, był ładny i super szybki, youtube śmigało, czytanie PPA i płynna zmiana wielkości strony, czegoś takiego nie widziałem na innych fonach.

Nie wiem jaki inny smartfon był wtedy na rynku, który powalał parametrami i możliwościami, jeśli nie iphone.

2
[#315] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@flops, post #313

iPhone 1 kolegi po roku był bezużyteczny, a jak wyszło po analizie speców, Apple specjalnie je spowalniał, żeby opylić nowsze modele OK


Fanbojów nie przekonasz, iPhone jest najlepszy i basta ! Warty każdej ceny!
Oni zapłacą nie tylko 4 razy więcej niż za coś na Androidzie , ale i 10 x by przepłacali - bo wiesz , jabłko to prestiż... Kabelek USB 50cm za 150 zł to norma.
Kto sądzi inaczej , widoczie jest tumanem, biedakiem i nie stać go

I zobacz jakie argumenty - że coś tam działa płynnie...no tak, bo na Androidzie to pewnie gorzej chodzi...
Owszem, na najtańszym Andku na pewno gorzej, ale już na tych ciut lepszych, to bez różnicy.

Ale i tak najlepsze są ceny kabli Apple:
Okazuje się, że łącze komputer-monitor o długości 1,8 metra wyceniono na 129 dolarów. Po środowym (9 marca) kursie dolara daje to cenę 565 złotych. Wkrótce na rynku dostępna ma być także wersja 3-metrowa w cenie 159$, czyli niemalże 700 zł.

https://www.o2.pl/biznes/apple-pokazalo-nowe-produkty-absurdalne-ile-trzeba-zaplacic-za-kabel-6745386188716640a

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2022 01:03:18 przez Motyl
[#316] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #315

Nie jestem fanboyem, ale wiem jak działał bo miałem i używałem, nic nie spowalniało a kupiłem używany, więc nie wiem jak było z tym spowalnianiem xD.
1
[#317] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #315

Czemu tak pianę toczysz? Nie lubisz IPhone to ok, ale spokojnie OK
[#318] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@karolb, post #311

No coś pięknego... warto było doczekać takiej chwili, aby wśród amigowych fanb... przepraszam entuzjastów pojawili się też ajfonowcy.
A co by było gdyby powstał telefon Amiga, do którego trzeba by było wlewać krople do oczu (przez wyjście słuchawkowe) i miałby np. 5 kolorów - to też by był najlepszy, bo co z tego, że pięć kolorów, ale jakie! Amigowskie! I co z tego, że noszony telefon iAmiga by przeciekał, bo te krople by jednak się wylewały i stylowe rurki iAmigowca wyglądałby jak obsikane, ale jaka klasa i styl!

P.S. Zawsze można też użyć argumentu: krytykujesz bo cię nie stać. Doskonale się sprawdza i ma wartość ponadczasową.
Amiga rulez i ajfon rulez! Co dwa rulezy to nie jeden, zapamiętajcie.
[#319] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Nasedo, post #318

Windows Phone też rulez! Android suxxx! OK
1
[#320] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Motyl, post #315

Oni zapłacą nie tylko 4 razy więcej niż za coś na Androidzie , ale i 10 x by przepłacali


Tak jak amigowcy, c'nie?
Nie posprzedawaliby nerek, żeby zagrać w Dooma na Amidze w 1993, gdyby to było możliwe?

To jest bardzo proste - Apple to jedyna (poza kręgami PC) marka starej daty, która przetrwała czasy wojen komputerowych i istnieje do dziś. Więc rulezowskie, sekciarskie, kibolskie mechanizmy z dawnych lat też tam przetrwały. Te same, które występowały wokół C=, Atari i które pielęgnujemy tutaj.
2
[#321] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Daclaw, post #320

A co to są kibolskie mechanizmy?
[#322] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Daclaw, post #320

Nie posprzedawaliby nerek, żeby zagrać w Dooma na Amidze w 1993, gdyby to było możliwe

Jak Amigowiec był zakochany w Doomie, to lepiej było sprzedać Amigę i kupić pc.
Amigi trzymały cenę, szczególnie w 94r.
Apple to jedyna (poza kręgami PC) marka starej daty, która przetrwała czasy wojen komputerowych

Sam Jobs stwierdził w 97r., że Apple zostało 90 dni do ogłoszenia bankructwa.
Marka została w sposób sztuczny podtrzymana przez inwestycję Microsoftu.

Dlaczego tak zrobiono z Apple podczas gdy inne firmy bankrutowały lub
schodziły na zupełny margines, tu można tylko dywagować i snuć teorie.

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2022 08:40:36 przez mmarcin2741
[#323] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #322

Bill pewnie kupił sobie udziały we firmie żeby zarabiać także na tych co nie lubią M$.
A poza tym:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Microsoft_Office#Wydania_na_platformę_Mac_i_Mac_OS

A wcześniej był pakiet Works. Makowcy to bogatsza klientela niż PeCetowcy i rzadziej piracili.
Więc płacił i liczył ile na tym zarobi. Pieniędzy nie zarabia sie trzymając ich w skarpecie tylko trzeba inwestować.
A poza tym w USA jest prawo antymonopolowe, i gdyby nie miał konkurencji to musiałby podzielić firmę na mniejsze lokalne oddziały, a to by mu bardzo utrudniło działalność.

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2022 09:07:02 przez ZbyniuR
1
[#324] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@ZbyniuR, post #321

Przekonanie, że moja drużyna/komputer, cokolwiek są najlepsze pomimo faktów.
Budowanie agresji, sporu i poszukiwanie wrogów wokół tematów tak de-facto błachych.
2
[#325] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #322

Jak Amigowiec był zakochany w Doomie, to lepiej było sprzedać Amigę i kupić pc


Nie zrozumiałeś. Tak by zrobił pragmatyk, a nie rulezowiec. Podobnie, pragmatyk nie przepłacałby za Apple.
3
[#326] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@Daclaw, post #325

No i git.
[#327] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #322

Sam Jobs stwierdził w 97r., że Apple zostało 90 dni do ogłoszenia bankructwa.
Marka została w sposób sztuczny podtrzymana przez inwestycję Microsoftu.


Tak samo, jak to określiłeś "w sposób sztuczny", został kiedyś uratowany Microsoft, czy też nawet Amazon.

No i co? No i nic
[#328] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@mmarcin2741, post #322

Jak Amigowiec był zakochany w Doomie, to lepiej było sprzedać Amigę i kupić pc.
Amigi trzymały cenę, szczególnie w 94r.

Wszystko fajnie tylko po co sprzedawać Amigę?
Pogryzłyby się te komputery w jednym domu czy co?
1
[#329] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?
[#330] Re: 68000 i 68EC020 a ich odpowiedniki z pc?

@XoR, post #328

Wszystko fajnie tylko po co sprzedawać Amigę?

Głównie, żeby kasę ze sprzedaży przeznaczyć na peceta. W latach
95/96 wszyscy, których znałem bez żadnego problemu sprzedali
swoje Amigi, A1200 kumpla sprzedała się w kilka godzin za 850zł.
Na blaszaka te 3000zł trzeba było mieć.
Poza tym, po 95r na Amigę już mało co wychodziło, więc
zagracać sobie pomieszczenie też nie miało sensu,
skoro i tak blaszak byłby ciągle w użyciu.

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2022 13:33:17 przez mmarcin2741
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem