@mmarcin2741, post #298
@mmarcin2741, post #291
@XoR, post #301
Cena to nie problem. Czasami cena musiała być odpowiednio duża bo się produkt nie sprzedał. Jobs to wiedział. To co było ważne to aby ludzie myśleli że chcą produkt. Nie zawsze mu się to udawało ale miał dobre podejście i w końcu mu się udało z iPodem i iPhonem. Zresztą z iMakiem też bo uratował nim Apple. Ani C= ani Atari nie mieli jednak pojęcia co sprzedają i jak to reklamować. Oni wymyślali to jak się reklamuje komputery a te ich pomysły były tyle samo warte co ich decyzje odnośnie rozwoju tychże komputerów.
@XoR, post #301
@ZbyniuR, post #305
Bo gdyby tak było to każdy z głową na karku po 40ce byłby jakimś CEO. Ale to chyba nie w tej bajce. :)
@XoR, post #306
@Motyl, post #307
Sam iPhone też nigdy nie powalał ani parametrami, ani możliwościami, ani wyglądem.
@karolb, post #311
@karolb, post #311
Serio? Miałem Iphone 3G, był ładny i super szybki, youtube śmigało, czytanie PPA i płynna zmiana wielkości strony, czegoś takiego nie widziałem na innych fonach.
Nie wiem jaki inny smartfon był wtedy na rynku, który powalał parametrami i możliwościami, jeśli nie iphone.
@flops, post #313
iPhone 1 kolegi po roku był bezużyteczny, a jak wyszło po analizie speców, Apple specjalnie je spowalniał, żeby opylić nowsze modele OK
@karolb, post #311
@Motyl, post #315
Oni zapłacą nie tylko 4 razy więcej niż za coś na Androidzie , ale i 10 x by przepłacali
@Daclaw, post #320
Nie posprzedawaliby nerek, żeby zagrać w Dooma na Amidze w 1993, gdyby to było możliwe
Apple to jedyna (poza kręgami PC) marka starej daty, która przetrwała czasy wojen komputerowych
@mmarcin2741, post #322
@mmarcin2741, post #322
Sam Jobs stwierdził w 97r., że Apple zostało 90 dni do ogłoszenia bankructwa.
Marka została w sposób sztuczny podtrzymana przez inwestycję Microsoftu.
@XoR, post #328
Wszystko fajnie tylko po co sprzedawać Amigę?