To ze linux czegos nie obsluguje to nie problem, najwyzej sie wymieni sprzet. Jak cos pod MOS-em nie dziala to nie problem, wiemy przeciez ze MOS Team maly jest i potrzebuje czasu. Jak pod OS4 wychodzi plyta glowna ktora nawet po paru latach nie jest w 100% obslugiwana to, no trudno, OS4 Team jest maly, wiemy jak to jest w swiatku amigowym. Poczekamy jeszcze troche i juz za chwilke za momencik (rok, moze dwa) wszystko bedzie. AROS? Na moim desktopie nie zadzialala sieciowka? Buuu, dyletanci! powinno dzialac! bez sensu! do dupy ten aros!
@wawrzon, post #2
@Krashan, post #3
, jak to bywa z projektami open source
@Krashan, post #3
@adam_mierzwa, post #4
Konkretnie to nawet ja, co nie zajmuję się AROS-em, "słyszałem" że kalamatee odszedł z arosa, deadwood raczej nie wróci do arosa,
@jubi, post #5
lepsze bycie żywą skamieliną, niż closed source, które może co najwyżej zostać martwą skamieliną.
@jubi, post #8
Zawsze może się znaleźć ktoś, kto to ruszy do przodu,
Tak reasumując to jedyną grupą która może spać spokojnie są użytkownicy systemu 3.x, nikt im już go nie zabierze, nie odejdzie, nie muszą szukać nowych sprzętów, sterowników, wszystko działa i daje przyjemność i zabawę i będzie ją przynosiło niezmiennie przez najbliższe kilkadziesiąt lat.
@Krashan, post #3
@don_rafito, post #6
Czy skamielinę wydaje się przynajmniej raz do roku, jak to bywa zaktualizacjami IcarosDesktop?
@Krashan, post #12
Wat? Skoro społeczność chciała to chyba jej prawo?
@hrw, post #17
Ci od Apollo sterowniki sobie napiszą sami. Wielu nie potrzebują i mogą je napisać raz i używać.
@don_rafito, post #1
@adam_mierzwa, post #4
Do tego niedawno zdarzyło się że strona aros.sourceforge.net była do wzięcia (na szczęście ktoś to odnowił). Coś jest na rzeczy chyba.
@wawrzon, post #21
@gilban, post #22
@gilban, post #19
@Pawelek, post #28
Czemu Aros, przypisuje całą pamięć jako CHIP ?