12.02.2012 11:57
[#272]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@AlbertS, post #269
To jak w domu sobie mówie na swojego MOSA to moja sprawa. 
Jednak to czym jest OS4 i sprzęt pod niego to parodia komputera jakim była Amiga. Jak widzisz prawa mamy i sobie o tym bez problemów dyskutujemy na portalu amigowym, ku przestrodze nostalgików co by chcieli do amigowania wrócić i nie wdepnęli w coś co poza marką jest synonimem badziewia.
Najlepszym przykładem, jest reakcja ludzi na innych portalach amigowych zagranicznych, którzy nie chcą się już dać oszukać jak to było z A1. Kupić nieoprogramowany sprzęt za duże pieniądze, na których tylko linux rozsądnie działa. X1000 jest następną próbą wyciągnięcia takich pieniędzy. Ile czekaliście na X1000 ? Czas był wystarczający aby dostarczyć sterowniki, a tutaj znowu to samo. Teraz poczekacie sobie drugie 2 lata aby móc Quake odpalić
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 11:58:23 przez Sventevith
Jednak to czym jest OS4 i sprzęt pod niego to parodia komputera jakim była Amiga. Jak widzisz prawa mamy i sobie o tym bez problemów dyskutujemy na portalu amigowym, ku przestrodze nostalgików co by chcieli do amigowania wrócić i nie wdepnęli w coś co poza marką jest synonimem badziewia. Najlepszym przykładem, jest reakcja ludzi na innych portalach amigowych zagranicznych, którzy nie chcą się już dać oszukać jak to było z A1. Kupić nieoprogramowany sprzęt za duże pieniądze, na których tylko linux rozsądnie działa. X1000 jest następną próbą wyciągnięcia takich pieniędzy. Ile czekaliście na X1000 ? Czas był wystarczający aby dostarczyć sterowniki, a tutaj znowu to samo. Teraz poczekacie sobie drugie 2 lata aby móc Quake odpalić
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 11:58:23 przez Sventevith
12.02.2012 12:03
[#273]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Sventevith, post #264
"mnie w robocie jak zobaczyli ten filmik oraz powiedziałem ile to kosztuje to śmeją się z OS4 do dziś"
I jeszcze się chwalisz tym, że celowo ośmieszasz pozostałości Amigi ? W imię głupiej wojenki ? Szkoda słów.
Zrób coś samodzielnie dla Amigi, poza głupim szczeniackim gadaniem, zaprojektuj jakiś układ który kupią ludzie, albo napisz program który zdobędzie popularność i wtedy cwaniakuj. Teraz jesteś zwykłym szczeniakiem, który przyczynia się do dalszego upadku Amigi. Ale tak to jest, że osoby które nic nigdy nie zrobiły samodzielnie są najbardziej skore do krytykowania i wyśmiewania innych (mądrzejszych od siebie - tak swoją drogą) ludzi. Głupota sama siebie nie poznaje - tak to już jest. Przykre.
Ja mam szacunek zarówno do twórców MOS-a jak i AmigaOS - dzięki nim coś się ciągle dzieje - poświęcają czas i pokazują swoje umiejętności. Takich nam potrzeba ludzi, nie takich ... jak Ty.
I jeszcze się chwalisz tym, że celowo ośmieszasz pozostałości Amigi ? W imię głupiej wojenki ? Szkoda słów.
Zrób coś samodzielnie dla Amigi, poza głupim szczeniackim gadaniem, zaprojektuj jakiś układ który kupią ludzie, albo napisz program który zdobędzie popularność i wtedy cwaniakuj. Teraz jesteś zwykłym szczeniakiem, który przyczynia się do dalszego upadku Amigi. Ale tak to jest, że osoby które nic nigdy nie zrobiły samodzielnie są najbardziej skore do krytykowania i wyśmiewania innych (mądrzejszych od siebie - tak swoją drogą) ludzi. Głupota sama siebie nie poznaje - tak to już jest. Przykre.
Ja mam szacunek zarówno do twórców MOS-a jak i AmigaOS - dzięki nim coś się ciągle dzieje - poświęcają czas i pokazują swoje umiejętności. Takich nam potrzeba ludzi, nie takich ... jak Ty.
12.02.2012 12:18
[#274]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #273
Kiedy z początkiem lat 90 pozyczyłem moją "zabawkową" A500 kumplowi który miał super "profesionalny" PC z HDD, to po tygodniu nie chciał mi jej oddać i prosił o jeszcze....
A dzisiaj goście widząc filmiki o tych "nowych Amigach" turlają się po podłodze ze śmiechu. Kto niszczy Amigę? Moim zdaniem jednak ci, co to coś za ciężkie pieniądze ochrzcili mianem "Amiga".
A dzisiaj goście widząc filmiki o tych "nowych Amigach" turlają się po podłodze ze śmiechu. Kto niszczy Amigę? Moim zdaniem jednak ci, co to coś za ciężkie pieniądze ochrzcili mianem "Amiga".
12.02.2012 12:38
[#277]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Mir3k, post #275
Nie ma takiego filmu i w przewidywalnej przyszłości nie będzie.
A krzyki dzieciaków którym puszczają zwieracze że Amiga z OS4.x to jedyna Amiga jest dziecinne.
Amiga dzisiaj to pecet z boingballem czy tablet z tym samym znaczkiem i żadne zaklinanie rzeczywistości w dyskusjach tego nie zmieni.
Pozdrawiam
A krzyki dzieciaków którym puszczają zwieracze że Amiga z OS4.x to jedyna Amiga jest dziecinne.
Amiga dzisiaj to pecet z boingballem czy tablet z tym samym znaczkiem i żadne zaklinanie rzeczywistości w dyskusjach tego nie zmieni.
Pozdrawiam
12.02.2012 13:00
[#281]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@vegeta, post #278
Łukasz, powiem Ci, że nie tylko śmiech ale i żenada ..... Panowie, dajcie już spokój, nie możecie odpuścić sobie ? Osobiście używam wielu alternatywnych systemów świadom ich zalet oraz niedociągnięć. To ma być przyjemność płynącą z hobby a nie wieczna rywalizacja, zaciekłość i skakanie sobie do gardeł. Nie macie na co dzień innych zmartwień, stresu w pracy ? Ja amigowanie, mosowanie, klasykowanie traktuję jako odskocznie od prozy życia codziennego. Polecam przyjąć postawę asertywną i wyluzować
12.02.2012 15:57
[#282]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #273
To nie ja ośmieszam tylko firma której nie chciało się nawet zrobić prezentacji komputera, ktróry sprzedaje oraz Hyperion który mając 2 lata nie jest wstanie dostarczyć systemu z podstawowymi sterownikami. Mydlą ludziom oczy Galilum, SMP i Firefoxem. Tylko co z tego jak nie ma podstawowych rzeczy jak sterowniki 3d do istniejącego sprzętu. Niech nie chwytają się za 30 rzeczy naraz skoro mają mały team bo to prowadzi to takiego badziewa jakie jest teraz. Kiepski jakościowo system bez podstawowych elementów. Niestety będzie tak dalej Galilum 3d, będzie na nowtch kartach miało wydajność starych kart z dobrymi sterownikami.
Ile razy można tak ludzi naciągać ? Trevor odwalił kawał dobrej roboty ze sprzętem, a Hyperion dał ciała. Jak jest system to nie ma sprzętu, jak jest sprzęt to nie ma systemu który by go wykorzystywał czy zapewniał pewne minimum w XXI wieku. Wcześniej było to samo z USB, a 3d kuleje od samego początkuw OS4.
Co do mojej samodzielności, nic o mnie nie wiesz więc skąd te wnioski ? Mówie prawdę, która dla Ciebie jest niewygodna i to ma świadczyć o braku mojej życiowej samodzielności.
Robię dla amigi dużo kupiłem licencje MOS, pewnie kupie drugą jak wyjdzie na PB mam zamiar wspierać rozwój systemu poprzez bounty. Do tego odkłamuje rzeczywistość osobom niewtajemniczonym, że pomimo partaczy mająych prawa do Amigi są ludzie profesjonalni czująych ducha amigi w postaci MOSTeam.
MOS ma więcej wspólnego z Amigą niż OS4. Jak się wytyka SO w OS4 to mówice o postępie, jak MOS rozwija się w duchu amigi (Ambient czerpiący z Workbencha i Magellana) to nazywacie to linuksem. Takich kwiatków w os4 jest więcej np. kiepska kompatybliność z m68k i starym PPC.
Jak to możliwe, że system nie amigowy prawie linuks jest bardziej kompatybilny z softem m68k niż następna wersja systemu Amigi ?
Prawda jest taka, że MOS w prostej linni jedzie z AOS i zabrał najlepsze rozwiązania 3rd party które w czasach Amigi stały się podstawą w codziennym używaniu tego systemu. MUI lepsze od ClassAct, CGX wydajniejszy od P96 itp. To doprowadza was do rozpaczy. Okopaliście się jak żabojady za linią Maginiota podczas II WŚ nie chcą przyzać, że jesteście w ślepej uliczce, a Hyperion czy AEON was wykorzystują.
Długo czekałem na sprzęt tani pod OS4 i się nie doczekałem, spróbowałem motyla i jak zobaczyłem jak to działa przebolałem brak biało-czerwonej kulki. Czuje, że używam Amigi, do tego gdy czytam o tych wszytskich problemach użytkowników OS4 to tylko kamien z serca mi spada, za każdym razem. Strach pomyśleć co by było jak bym kupił takie SAM, na którym to można poprzestawiać ikonki.
I właśnie tego chce oszczędzić potencjalnym nowym zapaleńcom, aby się do amigi nie zrazili i nie wyciągneli zbyt szybko wniosków czytając czy widząc sprzęt/system OS4. To właśnie jest mój wkład w obronę amigi. Po tym jak x86 z linuxsem będzie amigą nie ma sensu już dalej bronić samej naklejki, trzeba zacząć pracę u podstaw, że amiga to nie marka ale system i jest nim MOS.
Najgorsze jest dla OS4 to, że bezkrytyczność wasza tylko utwierdza Hyperion w swoim postępowaniu. Nic się nie zmieni, wszytsko zostanie po staremu nadal będziecie czekali latami na podstawowe rzeczy.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 16:09:36 przez Sventevith
Ile razy można tak ludzi naciągać ? Trevor odwalił kawał dobrej roboty ze sprzętem, a Hyperion dał ciała. Jak jest system to nie ma sprzętu, jak jest sprzęt to nie ma systemu który by go wykorzystywał czy zapewniał pewne minimum w XXI wieku. Wcześniej było to samo z USB, a 3d kuleje od samego początkuw OS4.
Co do mojej samodzielności, nic o mnie nie wiesz więc skąd te wnioski ? Mówie prawdę, która dla Ciebie jest niewygodna i to ma świadczyć o braku mojej życiowej samodzielności.
Robię dla amigi dużo kupiłem licencje MOS, pewnie kupie drugą jak wyjdzie na PB mam zamiar wspierać rozwój systemu poprzez bounty. Do tego odkłamuje rzeczywistość osobom niewtajemniczonym, że pomimo partaczy mająych prawa do Amigi są ludzie profesjonalni czująych ducha amigi w postaci MOSTeam.
MOS ma więcej wspólnego z Amigą niż OS4. Jak się wytyka SO w OS4 to mówice o postępie, jak MOS rozwija się w duchu amigi (Ambient czerpiący z Workbencha i Magellana) to nazywacie to linuksem. Takich kwiatków w os4 jest więcej np. kiepska kompatybliność z m68k i starym PPC.
Jak to możliwe, że system nie amigowy prawie linuks jest bardziej kompatybilny z softem m68k niż następna wersja systemu Amigi ?
Prawda jest taka, że MOS w prostej linni jedzie z AOS i zabrał najlepsze rozwiązania 3rd party które w czasach Amigi stały się podstawą w codziennym używaniu tego systemu. MUI lepsze od ClassAct, CGX wydajniejszy od P96 itp. To doprowadza was do rozpaczy. Okopaliście się jak żabojady za linią Maginiota podczas II WŚ nie chcą przyzać, że jesteście w ślepej uliczce, a Hyperion czy AEON was wykorzystują.
Długo czekałem na sprzęt tani pod OS4 i się nie doczekałem, spróbowałem motyla i jak zobaczyłem jak to działa przebolałem brak biało-czerwonej kulki. Czuje, że używam Amigi, do tego gdy czytam o tych wszytskich problemach użytkowników OS4 to tylko kamien z serca mi spada, za każdym razem. Strach pomyśleć co by było jak bym kupił takie SAM, na którym to można poprzestawiać ikonki.
I właśnie tego chce oszczędzić potencjalnym nowym zapaleńcom, aby się do amigi nie zrazili i nie wyciągneli zbyt szybko wniosków czytając czy widząc sprzęt/system OS4. To właśnie jest mój wkład w obronę amigi. Po tym jak x86 z linuxsem będzie amigą nie ma sensu już dalej bronić samej naklejki, trzeba zacząć pracę u podstaw, że amiga to nie marka ale system i jest nim MOS.
Najgorsze jest dla OS4 to, że bezkrytyczność wasza tylko utwierdza Hyperion w swoim postępowaniu. Nic się nie zmieni, wszytsko zostanie po staremu nadal będziecie czekali latami na podstawowe rzeczy.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 16:09:36 przez Sventevith
12.02.2012 16:23
[#283]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Mir3k, post #275
Miałem już nic nie pisać... "robię wiele dla Amigi - kupiłem licencję MOS-a". Świadczy to, że nie przeczytałeś mojego posta ze zrozumieniem, więc czy jest sens odpowiadać?
Ale niech będzie, powtórzę. Spróbuj zaprojektować bardziej skomplikowany układ elektroniczny i go uruchom. Wtedy dowiesz się jaki to problem, następnie pomnóż to x1000 i będziesz miał w przybliżeniu skalę wyzwania związanego z projektem od początku płyty x1000, ale czy coś więcej niż lutowanie kabelków "czincz" robiłeś - pewny jestem że nie (ja bawię się elektroniką więc wiem o czym mówię).
Czy projekt płyty x1000 okazał się sukcesem, czy nie to inna sprawa. Fakt, że Ci ludzie coś robią, nie odcinają kuponów od marki Amiga (temat kosztów pracy inżynierów nad projektem płyty był już poruszany i nie będę dzieciakom kolejny raz o tym pisał).
Co zaś pokazać kolesiom? Jak byś był świadomy wysiłku inżynierskiego (a nie jesteś bo nijak nie znasz się na elektronice - tylko na trolowaniu) to zrobiłbyś tak jak ja:
Pokazuję znajomym, to że komputer który oficjalnie umarł 20 lat temu doczekał się Własnej, Indywidualnej, Niepowtarzalnej płyty głównej. Że Amiga przetrwała tyle lat po upadku firmy-matki i wbrew logice ma ponownie NOWY SPRZĘT. Na razie drogi, ale A1000 też była droga. Nie ma wprawdzie oprogramowania, ale do tego potrzeba programistów (a nie troli z jedynym licencjonowanym MOS-em, masz chociaż licencję na WHDLoad, któego pewnikiem używasz).
Ja się cieszę, że mamy nowy projekt stworzony SPECJALNIE POD AMIGAOS (tyle i aż tyle).
Skończcie więc z głupim trolowaniem i zajmijcie się czymś bardziej konstruktywnym niż udowadnianiem, że amigaos to g.., a mos to miód. Każdy używa co chce.
Ale niech będzie, powtórzę. Spróbuj zaprojektować bardziej skomplikowany układ elektroniczny i go uruchom. Wtedy dowiesz się jaki to problem, następnie pomnóż to x1000 i będziesz miał w przybliżeniu skalę wyzwania związanego z projektem od początku płyty x1000, ale czy coś więcej niż lutowanie kabelków "czincz" robiłeś - pewny jestem że nie (ja bawię się elektroniką więc wiem o czym mówię).
Czy projekt płyty x1000 okazał się sukcesem, czy nie to inna sprawa. Fakt, że Ci ludzie coś robią, nie odcinają kuponów od marki Amiga (temat kosztów pracy inżynierów nad projektem płyty był już poruszany i nie będę dzieciakom kolejny raz o tym pisał).
Co zaś pokazać kolesiom? Jak byś był świadomy wysiłku inżynierskiego (a nie jesteś bo nijak nie znasz się na elektronice - tylko na trolowaniu) to zrobiłbyś tak jak ja:
Pokazuję znajomym, to że komputer który oficjalnie umarł 20 lat temu doczekał się Własnej, Indywidualnej, Niepowtarzalnej płyty głównej. Że Amiga przetrwała tyle lat po upadku firmy-matki i wbrew logice ma ponownie NOWY SPRZĘT. Na razie drogi, ale A1000 też była droga. Nie ma wprawdzie oprogramowania, ale do tego potrzeba programistów (a nie troli z jedynym licencjonowanym MOS-em, masz chociaż licencję na WHDLoad, któego pewnikiem używasz).
Ja się cieszę, że mamy nowy projekt stworzony SPECJALNIE POD AMIGAOS (tyle i aż tyle).
Skończcie więc z głupim trolowaniem i zajmijcie się czymś bardziej konstruktywnym niż udowadnianiem, że amigaos to g.., a mos to miód. Każdy używa co chce.
12.02.2012 16:40
[#284]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #283
ale A1000 też była droga
Raczej w porownaniu do Macintosha czy IBM PC byla jako kompletny system w chwili powstania bardzo tania. I nieporownywalnie lepsza technicznie.
Porownywanie X1K do Amigi 1k jest kompletnie nietrafione. A1k byla obiektem porzadania milionow fanow informatyki. Miala niesamoity wplyw na rozwoj sprzetu komputeowego, multimediow, etc.......
To byl prawdziwy przelom. A1 Xk ??? Zwyczajny komputer, o bardzo przecietnych parametrach uzytkowych, pod kontrola AmigaOs 4.x wrecz bezuzyteczny dla uzytkownikow, wymagajacych od komputera czegos wiecej niz mozliwosci przestwiania ikonek i udowadniania, ze "na mojej maszynie tez mozna". Tyle ze wolniej, gorzej niz na innych. Kosztujacych 10-krotnie mniej.
12.02.2012 17:18
[#285]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #283
Nie pisałem o X1000 tylko o systemie na ten komputer. Twórcy systemu mieli 2 lata na przygotowanie syerowników i tego nie zrobili. Nie jest to pierwszy raz kiedy po długim oczekiwaniu pojawia się sprzęt bez obsługi podstawowych rzeczy.
Skoro chcesz napiszę też o X1000. Nie liczy się wysiłek tylko efekt. Wysiłek bez efektu to głupota. Efekt jest taki, że mamy sprzęt wolniejszy w wielu aspektach od komputerów z procesorem PPC za kilkaset złotych z systemem nie obsługującym podstawowych funkcjonalności jak wyświetlanie obrazu z overlay.Dokładnie to samo było w przypadku A1 ile czasu czekali użytkownicy na overlay ? Tylko, że teraz jak pokazuje http://amigaworld.net/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=35099&forum=33 ten post nie chcą się nabrać poraz kolejny.
Swoją drogą nie mów mi tutaj o jakimś niewyobrażalnym wysiłku. Genesi było w stanie sprzedawać też zaprojektowany sprzęt od zera za dużo mniejsze pieniądze. Następny dowód na brak pomyślunku lub celowe naciąganie ludzi. Były dostępne tańsze i o podobnej wydajności procki, które można było wykorzytać w tym projekcie jednak zostały wybrane nie dość, że najdroższe to i których liczba jest ograniczona.Co jednoznacznie wybija z ręki argument o ślepym zaułku MOS i Apple. Pokazuje też totalną obłudę lub głupotę ludzi, którzy twierdzą że OS4 na Maki to ślepy zauek, a budują nowy komputer na drogim i nie produkowanym procesorze. Co tu podziwiać, że najpierw ktoś naciągnłą Trevora, a później on z Hyperionem stara się naciągnąć resztę amiświatka.
Ja staram się tylko aby ktoś nieświadomy przez przypadek naciągnąć się nie dał. Jeśli ktoś świadomie wydaje kasę na badziew jego wola, ale staram się ochronić tych nieświadomych.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 17:19:59 przez Sventevith
Skoro chcesz napiszę też o X1000. Nie liczy się wysiłek tylko efekt. Wysiłek bez efektu to głupota. Efekt jest taki, że mamy sprzęt wolniejszy w wielu aspektach od komputerów z procesorem PPC za kilkaset złotych z systemem nie obsługującym podstawowych funkcjonalności jak wyświetlanie obrazu z overlay.Dokładnie to samo było w przypadku A1 ile czasu czekali użytkownicy na overlay ? Tylko, że teraz jak pokazuje http://amigaworld.net/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=35099&forum=33 ten post nie chcą się nabrać poraz kolejny.
Swoją drogą nie mów mi tutaj o jakimś niewyobrażalnym wysiłku. Genesi było w stanie sprzedawać też zaprojektowany sprzęt od zera za dużo mniejsze pieniądze. Następny dowód na brak pomyślunku lub celowe naciąganie ludzi. Były dostępne tańsze i o podobnej wydajności procki, które można było wykorzytać w tym projekcie jednak zostały wybrane nie dość, że najdroższe to i których liczba jest ograniczona.Co jednoznacznie wybija z ręki argument o ślepym zaułku MOS i Apple. Pokazuje też totalną obłudę lub głupotę ludzi, którzy twierdzą że OS4 na Maki to ślepy zauek, a budują nowy komputer na drogim i nie produkowanym procesorze. Co tu podziwiać, że najpierw ktoś naciągnłą Trevora, a później on z Hyperionem stara się naciągnąć resztę amiświatka.
Ja staram się tylko aby ktoś nieświadomy przez przypadek naciągnąć się nie dał. Jeśli ktoś świadomie wydaje kasę na badziew jego wola, ale staram się ochronić tych nieświadomych.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 17:19:59 przez Sventevith
12.02.2012 19:06
[#286]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Sventevith, post #285
"ale staram się ochronić tych nieświadomych."
A może zamiast martwić się o innych i traktować ludzi którzy wydają 10k na komp za idiotów bez rozeznania rynku i oczekiwań zajmij się swoim portfelem?
Skoro Ciebie nie stać, czego uważasz tych kupujących za idiotów? Zresztą tacy ludzie wiedzą co kupują i na całe szczęście opinie takich "fachofców" nic dla nich nie znaczą. Jestem przekonany, że zanim wydali 10 koła dokładnie określili co oczekują i najprawdopodobniej amigaos4 gości u nich nie od wczoraj - w przeciwieństwie do wypowiadających się tutaj fachowców-amatorów i miłych podpowiadaczy - zazdrośników.
A może zamiast martwić się o innych i traktować ludzi którzy wydają 10k na komp za idiotów bez rozeznania rynku i oczekiwań zajmij się swoim portfelem?
Skoro Ciebie nie stać, czego uważasz tych kupujących za idiotów? Zresztą tacy ludzie wiedzą co kupują i na całe szczęście opinie takich "fachofców" nic dla nich nie znaczą. Jestem przekonany, że zanim wydali 10 koła dokładnie określili co oczekują i najprawdopodobniej amigaos4 gości u nich nie od wczoraj - w przeciwieństwie do wypowiadających się tutaj fachowców-amatorów i miłych podpowiadaczy - zazdrośników.
12.02.2012 19:12
[#287]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #286
Śmieszne jest to, że cały czas mówisz co w życiu zrobiłem lub na co mnie stać skoro nic o mnie nie wiesz.
Napisałem wcześniej, żę nie moja sprawa kto na co wydaje swoje pieniądze. Jednak nie chcę aby ludzie nie mający pojęcia o świecie amigi myśleli kategorami niedorobionego systemu na komputer za 10 k. Tak jak znajomi w pracy. Naszczęście niedługo będę mógł zaprezentować im MOSa na PB. Troche im rzeczywistość czym jest obecnie system amigowy wyprostuje po tym kolejnym, żenującym sepktaklu z nieporogramowanym drogim sprzętem. Jaki zawsze zapewnia nam Hyperion.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 19:14:28 przez Sventevith
Napisałem wcześniej, żę nie moja sprawa kto na co wydaje swoje pieniądze. Jednak nie chcę aby ludzie nie mający pojęcia o świecie amigi myśleli kategorami niedorobionego systemu na komputer za 10 k. Tak jak znajomi w pracy. Naszczęście niedługo będę mógł zaprezentować im MOSa na PB. Troche im rzeczywistość czym jest obecnie system amigowy wyprostuje po tym kolejnym, żenującym sepktaklu z nieporogramowanym drogim sprzętem. Jaki zawsze zapewnia nam Hyperion.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 19:14:28 przez Sventevith
12.02.2012 19:20
[#288]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Sventevith, post #287
A dla mnie nie ma nic śmiesznego w sianiu jadu na pierwszy nowy hardware dla Amigi od kilku lat. Zamiast linczować MOSTeam, aby przeportowali swój system na x1000 i wykorzystali potencjał tej maszyny, to w amoku anty-amigaos plujesz na pierwszy nowy hardware oparty o PPC.
Dzięki temu projektowi nowe życie mogłoby wstąpić także w mos-a, ale nie lepiej wymądrzać się i "doradzać" (prawda jest taka, że 99% osób plujących na x1000, ma "gula" kiedy czyta o osobach odpalających ten sprzęt, podczas gdy sami ... ).
Dzięki temu projektowi nowe życie mogłoby wstąpić także w mos-a, ale nie lepiej wymądrzać się i "doradzać" (prawda jest taka, że 99% osób plujących na x1000, ma "gula" kiedy czyta o osobach odpalających ten sprzęt, podczas gdy sami ... ).
12.02.2012 19:31
[#290]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Ender, post #289
Każdy system aby żył musi mieć przypływ nowego hardware - dlatego nie ma znaczenia mos/amigaos, obie strony powinny przyczynić się do rozwoju nowej platformy ppc, jaką jest x1000 lub sam. Problem jest inny, wydaje mi się, że przeportowanie mosa na x1000 jest dla nich teraz nieopłacalne, niestety. MOSTeam tkwi dalej w przekonaniu, że stare maki będą zawsze... w każdym razie do czasu aż im się znudzi rozwijanie systemu.
Patrząc na specyfikę x1000, mos na tej maszynie mocno rozwinąłby skrzydła, tym bardziej dziwi mnie brak wsparcia, no i potencjalnie mogliby pokazać kto rządzi (albo i nie - może tego się boją).
Patrząc na specyfikę x1000, mos na tej maszynie mocno rozwinąłby skrzydła, tym bardziej dziwi mnie brak wsparcia, no i potencjalnie mogliby pokazać kto rządzi (albo i nie - może tego się boją).
12.02.2012 19:36
[#291]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #288
(prawda jest taka, że 99% osób plujących na x1000, ma "gula" kiedy czyta o osobach odpalających ten sprzęt, podczas gdy sami ... ).
Przepraszam bardzo, nie mam gula - jak to określiłeś, ale dla mnie wydaje się nonsensem wydawanie 12 tys. złotych na sprzęt na którego nie ma dobrego oprogramowania, nie mówiąc już o grach (tak, nie bójmy się tego słowa - czasami trzeba sobie pograć aby się odmóżdżyć).
Jak ktoś chce, to niech kupuje - tylko bez przesady że ja mam wysławiać jego imię bo ma komputer marki Amiga ONE X1000 - bo niestety z komentarzy można to wyczytać. Zaraz się posypią komentarze - ale jak to nie ma, jest emulator i jakieś tam gierki w SDL`u - ale czy to wszystko? na taki sprzęt za taka kasę ?
Ciekawi mnie ten sprzęt - nie powiem (ale tylko w aspekcie informacyjnym - co potrafi, możliwości i inne ,,bajery,,), ale niestety nie mogę powiedzieć że będzie sprzętem historycznym i dajmy na to w świecie Amigi - niestety, tak nie jest. Na taki sprzęt (Amiga) trzeba poczekać, a jak wiemy z własnego doświadczenia tak się nie stanie.
Miało być pięknie - a wyszło jak zawsze(...)
12.02.2012 19:43
[#293]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #290
Nowy sprzęt w którym znajdują się procki nie będące już od dawna w produkcji ??
Kilkakrotnie więcej jest na świecie maków, niż tych procków które siędzą w X1000. Czy naprawdę Cię tak urobili, że to do Ciebie nie przemawia. W przypadku X1000 argument o ślepij uliczce jest strzałem w stopę, bo X1000 to właśnie taki komputer. Co więcej jak wam się procki padną to nie będziecie mieli skąd ich wziąść. W przypadku maków zapasy na świecie są jak na nasze środowisko nieograniczone.
Dało się zbudować ten komputer dużo taniej na produkowanych obecnie podzespołach. Sami sobie podcinają gałąź na której siedzą. Jednak robią to celowo wysyać ile się da do czasu kiedy ludzie się nie zorientują, że są naciągani i mamieni rozwojem OS4. Nie mają zamiaru tego nigdy osiągnąć, więc wydają sprzęt na którym mają dużą marżę i nie poświecają czasu na rozwój OS4 bo to kosztuje, a chcą być na plus. OS4od początku swojego istnienia nie może dorobić się podstawowych rzeczy. Myślicie, że wraz z pojawieniem się nowego sprzętu to sie zmieni, jest coraz gożej bo znowu jest nowy sprzet i sterowników brakuje, i tak w kółko. Nowy sprzęt brak sterowników jak w ciągu kilka lat dorobią, pojawia się coś znou co jest nie oprogramowane, a rozwój 3d jest niezmienie na beznadziejnym poziomie od czasu kiedy się w os4 pojawił co i tak zajeło im dużo czasu.
Swoją drogą, apple to tylko przejściowe platformy dla MOSA. Tanie i w takiej ilości jakiej procków do X1000 nigdy nie będzie.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 19:50:20 przez Sventevith
Kilkakrotnie więcej jest na świecie maków, niż tych procków które siędzą w X1000. Czy naprawdę Cię tak urobili, że to do Ciebie nie przemawia. W przypadku X1000 argument o ślepij uliczce jest strzałem w stopę, bo X1000 to właśnie taki komputer. Co więcej jak wam się procki padną to nie będziecie mieli skąd ich wziąść. W przypadku maków zapasy na świecie są jak na nasze środowisko nieograniczone.
Dało się zbudować ten komputer dużo taniej na produkowanych obecnie podzespołach. Sami sobie podcinają gałąź na której siedzą. Jednak robią to celowo wysyać ile się da do czasu kiedy ludzie się nie zorientują, że są naciągani i mamieni rozwojem OS4. Nie mają zamiaru tego nigdy osiągnąć, więc wydają sprzęt na którym mają dużą marżę i nie poświecają czasu na rozwój OS4 bo to kosztuje, a chcą być na plus. OS4od początku swojego istnienia nie może dorobić się podstawowych rzeczy. Myślicie, że wraz z pojawieniem się nowego sprzętu to sie zmieni, jest coraz gożej bo znowu jest nowy sprzet i sterowników brakuje, i tak w kółko. Nowy sprzęt brak sterowników jak w ciągu kilka lat dorobią, pojawia się coś znou co jest nie oprogramowane, a rozwój 3d jest niezmienie na beznadziejnym poziomie od czasu kiedy się w os4 pojawił co i tak zajeło im dużo czasu.
Swoją drogą, apple to tylko przejściowe platformy dla MOSA. Tanie i w takiej ilości jakiej procków do X1000 nigdy nie będzie.
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 19:50:20 przez Sventevith
12.02.2012 19:44
[#294]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@Blendor, post #292
musze ci przyznac racje jako magazynier ;) he he he ale co do escoma to sie nie zgodze,mysle ze tak naprawde amiga to my ty czy ja a sprzet to fajnie by bylo gdyby cos wyprodukowali w sensownej cenie ;) w co watpie narazie zostaje mi zabawa moja amiga 600 i czekanie albo na nat ami albo net booka ;)
12.02.2012 20:23
[#296]
Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników
@posylus, post #290
Patrząc na specyfikę x1000, mos na tej maszynie mocno rozwinąłby skrzydła, tym bardziej dziwi mnie brak wsparcia, no i potencjalnie mogliby pokazać kto rządzi
A teraz zrób sobie prostą kalkulację: Wsparcie X1000 zajmie MOS-Teamowi, powiedzmy, 2 lata (support dla PowerBooków ciągnie się od... 2005? I ciągle jeszcze nie jest gotowy, no ale do X1000 zakładam, że dostaliby dokumentację). W tym czasie sprzęt nie będzie już produkowany, kupi go kilkaset osób, z czego MorphOSem zainteresowanych będzie może ze 30. Z tego połowa poprzestanie na wersji demo, a reszta zarejestruje system. Bomba, mamy 15 dodatkowych licencji za 2 lata pracy. A teraz druga ewentualność - zamiast na X1000 MorphOS wyjdzie na PowerMaki G5. Zanim powstanie port (powiedzmy, 3 lata) komputery nadal nie będą produkowane (czyli sytuacja będzie dokładnie taka sama jak dla X1000, tylko komputery starsze). Sprzęt będzie bardziej dostępny i przynajmniej 10x tańszy niż AOXk, przy zbliżonej (lub większej) wydajności. Kupi go (lub wyciągnie z szafy/śmietnika/od znajomych), kilkaset osób, z czego połowa poprzestanie na wersji demo, a druga połowa - zarejestruje system. Co daje, powiedzmy, 150 dodatkowych licencji za 3 lata pracy. Widzisz różnicę?
Że nie wspomnę już o prywatnych animozjach pewnych osób (powiedz sam, czy zechciałbyś wspierać finansowo osobę, która publicznie twierdziła, że jesteś złodziejem - zresztą do dziś dzień oskarżeń tych nie wycofała - i straszyła "sędzią z Hamburga"?).