[#301] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Mir3k, post #275

Daj link do jakiegoś filmiku pokazującego możliwości AmigaOS 4.1 (takiego, który zachęci znajomych do zakupu albo przekona ich, że nie interesuję się jakimś badziewiem).

Daj link do jakiegoś filmiku pokazującego możliwości MorphOS (takiego, który zachęci znajomych do zakupu albo przekona ich, że nie interesuję się jakimś badziewiem).
[#302] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@(V)(I)mothe(P), post #291

Czy ja mam wrazenie czy jednak przezywaja ta cene ludzie, ktorych na X1000 nie stac? Tak samo jak sie mowi, ze nowe auta sa do bani, stare to bylo cos i nie zawodne i w ogole. :) zauwazyliscie, ze mowia to ludzie, ktorych nie stac na nowe auto? :)

Nie mowie, czy mnie stac czy nie na X1000, ale skoro nie stac mnie na Porsche 911 to nie bede na wszystkich formach motoryzacyjnych pisal, ze sie nie oplaca tegop auta kupic, bo o podobnej mocy itd, kupie za 1-5 ceny. I ze to bubel i ze w ogole.

Userfzy MOSa naprawdę nie jestescie mesjarzami aby nam uswiadamiac jaka jest wola Pana. :)
[#303] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #301

Po pierwsze - nie jestem jakimś zwolennikiem morphosa. Bardziej chodziło mi o stosunek ceny x1000 do możliwości.
Po drugie - jak wszyscy wiecie mam maka na wypożyczeniu i kumpel był u mnie, widział go (może to bardziej do maca a nie do morphos'a) - spodobał mu się mały komputerek do netu itp. zarzuciliśmy jakiegoś quaka po lanie i tyle. Ogólnie bardziej na plus niż na minus.
[#304] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #302

Problem w tym, że analogia X1000 do Porsche jest absolutnie chybiona. Co najwyżej możesz porównać go do stuningowanego, kilkuletniego leżaka magazynowego Volkswagena (znaczy się stary, ale nie używany, a skoro tuning, to unikalny) za cenę wspomnianego Porsche. Jeśli sobie sprawisz taki samochód, to znajomi fani motoryzacji na pewno zapytają, dlaczego nie Porsche (skoro wydałeś tyle kasy), albo jeśli koniecznie musiał być tuning, to za jakieś normalne pieniądze.
Rozumiem, że potraktujesz takie pytania jako potwarz, śmiertelną obrazę dla ciebie, ale również samochodu, który jak wiadomo, ma duszę :)
[#305] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@wali7, post #304

x1000 to raczej Ferrari, tez trzeba byc w specjalnym klubie
[#306] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@wali7, post #304

Albo nie zrozumiales o co mi chodzi (podpowiem bynajmniej nie o porownanie X1000 do Porsche :)), albo tradycyjnie odwracasz kota ogonem.
[#307] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #302

"zauwazyliscie, ze mowia to ludzie, ktorych nie stac na nowe auto?"
Przed rokiem 2000 wyprodukowano kilka modeli aut roznych marek, ktore byly BEZAWARYJNE (np. mercedes,audi, bmw, honda, toyota) i gdyby nie fakt, ze jednak karoseria po tych kilkunastu latach sie rozpada, te samochody jezdzily by do dzis. Niektore z nich maja przejechane ponad MILION km.
W dzisiejszych samochodach juz po przejechaniu 100tys km wystepuja pierwsze usterki. Ja naprawde bardzo chce zobaczyc, ktory z dzisiejszych samochodow "dokula" do miliona.


Widze, ze niektorzy powtarzaja te same farmazony od dluzszego czasu "jak cie nie stac to nie kupuj" i nie zanosi sie na to, aby przestali je powtarzac.
To ja tez powtorze - Normalny czlowiek nie wyda 10tys zlotych na cos takiego jak X1000 (klon PC'ta), skoro za ta cene ma swietna STACJE ROBOCZA (prawdziwy PeCet).



Do wszystkich NOWOBOGACKICH z tego forum:
To ze WY kupujecie papier toaletowy zakrapiany Lacoste Essential z drobinkami zlota, to wcale nie znaczy, ze inni ktorzy kupuja szary papier sa biedakami. Moze po prostu dla nich nie ma roznicy, czym sie beda podcierac skoro i tak to tylko srajtasma pomysł
[#308] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #301

>> Daj link do jakiegoś filmiku

> Daj link do jakiegoś filmiku

Widzę, że „stary mój zabieg” przypadł Ci do gustu .

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2012 10:59:56 przez krashan_
[#309] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@selur, post #307

100 tys km ?, marzyciel, to bylo w latach 90, dzis 40 tys km jest granica przy ktorej przewiduje sie przymusowa wizyte w serwisie :)

ludzie ktorzy kupili nowe auto nawet nie wiedza tego co robi sie w ich nowych autach kiedy oddaja auto do autoryzowanego serwisu np: w celu wymiany oleju, bo czesto przy okazji usuwane sa tzw. ukryte usterki lub wady produkcyjne o ktorych wie tylko producent i serwis, klient jest tego nieswiadomy, nie placi za to, dopoki nie skonczy mu sie gwarancja

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2012 11:06:47 przez gx
[#310] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #302

Nie mowie, czy mnie stac czy nie na X1000, ale skoro nie stac mnie na Porsche 911 to nie bede na wszystkich formach motoryzacyjnych pisal, ze sie nie oplaca tegop auta kupic

Też nie będę narzekał. Bo jako posiadacz rdzewiejącego fiata uno wiem czym się taki Porsche od mojego samochodu różni. Ale jeżeli ktoś mi za cenę Porsche zaoferuje samochód, który od mojego uniacza różni się praktycznie tym, że nie jest rdzewiejący, bo nowy... To mu się zaśmieję w twarz. Nawet jak mi odpali "bo cieniasie nie stać cię na Porsche". Tak właśnie wygląda Twoja argumentacja.
[#311] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@krashan_, post #308

Widzę, że „stary mój zabieg” przypadł Ci do gustu.


Sorki nie moglem sie powstrzymac, to naprawdę grube jest.
[#312] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@selur, post #307

To ja tez powtorze - Normalny czlowiek nie wyda 10tys zlotych na cos takiego jak X1000 (klon PC'ta), skoro za ta cene ma swietna STACJE ROBOCZA (prawdziwy PeCet).


Ok, ale trzeba wziasc pod uwage, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. :) Dla kogos 10k to pierdniecie, dla kogos to polowa rocznych dochodow.

Nawet jak mi odpali "bo cieniasie nie stać cię na Porsche". Tak właśnie wygląda Twoja argumentacja.


By najmniej nie chodzi o to kogo stac na X1000 czy tam przyslowiowego Prosiaka. Ani bynajmniej, ze ktos jest cieki, ze go nie stac.

Argument ceny oczywiscie jest celny, bo sprzet jest koszmarnie drogi i ma mozliwosci znikome, ale skoro sie sprzedaje i ktos to kupuje, to widac ma to sens i jakas logike. W kolko nie trzeba powtarzac, ze sprzet jest drogi, ludzie na tym forum naprawdę sa wstanie kojarzyc pewne fakty. :)
Jedni wezma kredyt, inni 1/10 dochodow a jeszcze inni kupia tanszego SAM, a kolejni w ogole nie kupia.
[#313] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #312

Trudno nazwać sukcesem wyprzedanie specjalnie limitowanej serii. Ja nie krytykuje, że ktoś wydaje pieniądze na badziewny sprzęt jego sprawa. Krytykuje nazywanie X1000 dbałością o środowisko amigowe oraz powiększanie tego środowiska. Jest odwrotnie dokładnie. Dojenie ludzi wciskając kit, że to pozwoli na lepszy rozwój w przyszłości, że maki są ślepą uliczka. Była by to prawda kiedy X1000 kosztowała by dwa razy mnie i nie znajdował by się w niej nieprodukowany procesor.
[#314] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Sventevith, post #313

X1000 kosztowała by dwa razy mnie i nie znajdował by się w niej nieprodukowany procesor.

Aż trudno się z tym nie zgodzić. Już pal licho koszta ale jaka może być przyszłość po X1000? Ano znów będzie robienie płyty głównej szukanie procków itd. To już wole patrzeć na Acube i SAM tam się przynajmniej coś dzieje jakoś rozwijają tą idee i widać, że to procentuje - tylko to znowu nie jest amiga. A X1000 to jednorazowy strzał bez przyszłości.

Pozdrawiam,
RadziN
[#315] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Sventevith, post #313

To że procesor jest nieprodukowany nie jest argumentem w sytuacji gdy jest jego zapas.
Problemem może być np. brak możliwości upgrade procesora na płycie, ale nie to o czym piszesz w kółko.
Przy wielkości środowiska problem nieprodukowania tego procesora jest dla nas równie bolesny, co dla ciebie fakt nieprodukowania już G5. No dramat, po prostu dramat ;)

Do rzeczy których można się odnieść:
Krytykuje nazywanie X1000 dbałością o środowisko amigowe oraz powiększanie tego środowiska. Jest odwrotnie dokładnie. Dojenie ludzi wciskając kit, że to pozwoli na lepszy rozwój w przyszłości, że maki są ślepą uliczka.
Nigdy nie spotkałem się z argumentem, ze X1000 powstaje dla powiększenia środowiska. Była mowa o całkowicie nowej konstrukcji (czyli zaprojektowaniu, nie adaptowaniu już istniejącej płyty). O stworzeniu na tyle platformy wydajnej sprzętowo, która nie będzie mieć ograniczeń dla rozwijanego oprogramowania (itd). Natomiast od początku była przedstawiana jako komputer unikalny i drogi - twoje twierdzenie że powstała w celu poszerzenia środowiska jest wyssane z palca.
Nie rób tyle tragedii, nie każdy musi mieć X1000, tak jak nie każdy dawniej miał A4000. ACube na bazie SAM wypuściło "małą amigę" (AmigaOne 500) która jest sporo tańsza, więc nie zginiemy.

Nie jesteś w stanie udowodnić że X1000 nie pozwoli na lepszy rozwój w przyszłości, jak również zaprzeczyć że maki to ślepa uliczka. Więc po co to podnosisz?
Dlaczego X1000 sprawia ci taki ból? To jakiś swoisty masochizm tak się interesować tym komputerem w twoim przypadku.

A dla poszerzenia środowiska - miał przecież powstać model wspólny dla AmigaOS i MorphOS i Trevor tego nigdy nie odwołał. Wszystko przed nami.
[#316] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Sventevith, post #313

Ja nie krytykuje, że ktoś wydaje pieniądze na badziewny sprzęt jego sprawa


co jak co, ale ten sprzet badziewnym nazwac nie mozna. nawet firma to produkujaca to nie jest jakas chinszczyzna.
[#317] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #302

Jak to mawiają - liczy się pierwsze wrażenie, a jak było to każdy wie(widział/czytał). Tu nie chodzi o przeżywanie tylko o sam fakt tego nonsensu cenowego, za coś co hmm... mam o wiele taniej i nie pisze tu o macach na których można zainstalować system MorphOS - jest nim PC (wszechstronna maszyna do prac wszelakich).

Userfzy MOSa naprawdę nie jestescie mesjarzami aby nam uswiadamiac jaka jest wola Pana. usmiech


Wola Pana? chyba żartujesz, już dawno o nas zapomniał ;P
[#318] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@adam_mierzwa, post #315

Nie jesteś w stanie udowodnić że X1000 nie pozwoli na lepszy rozwój w przyszłości, jak również zaprzeczyć że maki to ślepa uliczka. Więc po co to podnosisz?


No jak nie jak tak - ile procent z tych co nabyli X1000 to developerzy/programiści? I już masz odpowiedź czy taki Hi-End był sensowny oraz czy mają do niego dostęp osoby które będą wstanie go rozwijać. No bo chyba te aplikacje ktoś musi na ten super komputer napisać! Mam na myśli dedykowane dla niego co będą wykorzystywać moc/xene itp. No bo jak cała społeczność będzie czekać, aż "bracia" coś napiszą to chyba nie tędy droga? I nie trzeba być ekonomista z doktoratem by wiedzieć że więcej sprzedanego sprzętu za mnie oznacza większy zysk co de facto przełoży się na przyszły zysk ale i na rozwój promowanej platformy.
A maki(MOS)? Ot społeczność się zrzuca kupuje się sprzęt i licencję dla programisty obligującego się iż przeportuje/napisze daną aplikacje i Voila można wspierać wiedzą i umiejętnościami.

A dla poszerzenia środowiska - miał przecież powstać model wspólny dla AmigaOS i MorphOS i Trevor tego nigdy nie odwołał. Wszystko przed nami.

Obietnic było jak wiesz mnogość. Pamietasz AOS5/ACK Kowalczyk inne takie? Więc tu mogę jedynie powiedzieć, że pomarzyć można i jak na tą chwilę uważam to za "chłyt marketingowy".

Dlaczego X1000 sprawia ci taki ból? To jakiś swoisty masochizm tak się interesować tym komputerem w twoim przypadku.

Nikomu nic nie sprawia bólu. Co za jakaś chora argumentacja. Po prostu wystarczy obalić kilka mitów (stosunek ceny do możliwości / produkt dedykowany do zamkniętej grupy odbiorców/ zachwycanie się nieobsługiwanymi elementami hardware przez systemu) i już się ma nieodparte wrażenie, że w oczach 'userów' X1000 popełniło się jakieś świętokradztwo - broniących komputera którego nie mają, co już jest swoistą abstrakcją i surrealizmem. Świadomie nie napisałem AOS4 bo bym obraził kilku naprawdę zacnych ludzi. A już szczytem jest stosowanie takich prymitywnych socjotechnik typu nie stać Cię to nie kupuj. Co to za argument jest? Wstyd!

Pozdrawiam,
RadziN

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2012 09:11:07 przez RadziN
[#319] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@RadziN, post #318

Obietnic było jak wiesz mnogość. Pamietasz AOS5/ACK Kowalczyk inne takie? Więc tu mogę jedynie powiedzieć, że pomarzyć można i jak na tą chwilę uważam to za "chłyt marketingowy".


Bylo minelo. Jak widac, obecnie mimo, ze nie jest to i tak jak powinno byc, firma H i np. ACube spelniaja obietnice. Wiec moze warto by pomyslec nad wspolnym dzialaniem ludzi od AOS i MOS? Przykladem tego jest bardzo fajne MUI-OWB. Czy nie mozna by robic wiecej multisystemowego oprogromowania wykorzystujac MUI tu i tu?

Ponad to, zobaczymy co to bedzie z tym netbookiem pod OS4, ale jesli faktycznie bedzie on wzglednie tani (choc nie ma co sie spodziewac ceny jak za Mini) to czy MOSTeam nie moglby sportowac na to MOSa? Taka wspolna platforma moglaby pomoc w rozwoju.
[#320] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@RadziN, post #318

Zacznijmy od tego że występujesz jako adwokat Sventevitha ;) a do niego kierowałem swój post.
Wiec bądź łaskaw być konsekwentny i wziąć na siebie bagaż jego wypowiedzi związanych z tym tematem. (To tak a propos twojego stwierdzenia, że moja argumentacja jest chora)
Cały ten ostatni akapit mogłeś sobie odpuścić - żadnego sformułowania z tej litanii nigdy nie użyłem

Możemy porozmawiać o argumentach - nie emocjach.
Twój argument: wśród nabywców X1000 nie ma developerów, przez co nie doczekamy się wykorzystania potencjału tego sprzętu

Zwróć uwagę że spora część obecnych użytkowników X1000 to betatesterzy. Betatesterzy systemu AmigaOS 4.x. To bardzo dobra wiadomość dla rozwoju tego systemu - zarówno dla ciągłego ulepszania i stabilności jak i wprowadzania i testowania nowości. Teraz powinno być łatwiej, i szybciej.
Xena może być jeszcze długo nie wykorzystana - po co ona została umieszczona na płycie było pisane naprawdę wiele razy.
Z pewnością kiedyś będzie lepiej jak teraz na starcie - właściciele X1000 którzy wybulili sporo kasy będą naciskać. Odnośnie wspierania programistów sprzętem - jest to do rozwiązania, raczej problemem jest brak utalentowanych programistów potrafiących stworzyć coś "większego" a nie niemożność złożenia się na sprzęt dla takiego.
Taki komputer musiał powstać. Już teraz część rzeczy chodzi na tym lepiej niż na SAM i zapewne w miarę jak pojawią się bardziej wymagające programy (np. kiedyś pakiet typu Office) moc się przyda. Obsługa drugiego rdzenia wprowadzona o systemu - to przecież będzie wykorzystane kiedyś.

Tak w ogóle - jaka jest przewodnia myśl twoja? Że ten komputer nie powinien powstać? Czy jest coś związane z X1000 pozytywnego, czego nie zanegujesz?

BTW - masz, używasz AmigaOS 4.x?
[#321] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #319

Póki będą dwa/trzy systemy zawsze ktoś będzie porównywał. Jedyne wyjście to jeden wspólny nowy system, ale na to (podejrzewam) nie mają ochoty osoby władne do podejmowania takich decyzji. Portowanie systemów na ten sam sprzęt na pewno nie wygasi wojen, a wręcz przeciwnie stanie się polem dla nowych.
Tak samo z oprogramowaniem, tak więc albo pozabijamy się w imię hobby (ja nie chcę), albo stanie się cud i teamy nawiążą współpracę.
Trzeciego wyjścia chyba nie ma, bo to co teraz mamy, to takie powolne wybijanie się nawzajem (nie wiem kto wygra i chyba mnie to mało interesuje).

Ja na początek gdybym znał się na programowaniu zaryzykowałbym temat, co powinien zabrać nowy system z tych istniejących (nazwa, znaczki na tym etapie odpadają, bo od razu będzie raban, że ktoś chce zabrać albo ktoś chce mieć) Jeżeli udałoby się coś takiego ustalić to mamy 50% szans na powodzenie misji zjednoczenia środowiska.
Ja odpadam, że względu na brak odpowiedniej wiedzy, ale popieram ewentualna inicjatywę, której ktoś się podejmie.
Dlaczego popieram? Tak na logikę, nie mam czasu uczyć się programować na kilka systemów, więc próbuję ogarnąć ten, który wybrałem i inaczej nie będzie, chyba że istniejące systemy zastąpi jeden, to wtedy będzie nadal zgodne z moją logiką.
Pozdrawiam i idę pobawić się "C".
[#322] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@radzik, post #319

@Radzik
I zobacz jaka fajna konkluzja! I tu naprawdę deweloperzy naszych Osów mogli by się wykazać. I śmiało mogę powiedzieć, że takim laptopem byłbym zainteresowany zwłaszcza jak by na to był MOS, a przy okazji zobaczyłbym jak działa AOS4. Boje się tylko, że nie każdy tak trzeźwo myśli jak Ty i raczej w środowisku miłośników OS4 mało jest podobnie myślących. A niewątpliwie 'unifikacja' środowiska na jakieś nowej platformie by się przydała.

Pozdrawiam,
RadziN
[#323] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@RadziN, post #322

Mysle, ze w obu srodowiska sa osoby, ktore mniej trzezwo mysla. :) Co nie zmienia faktu, ze jest to jakis pomysl, ktory moglby miec szanse zastnienia, Oczywiscie teoretycznie istnieje Mini, na ktore mozna by OS4 wydaj, ale z racji, ze polityka firmy H jest nakierowana na konstrukcje/sprzedaz sprzetu nowego to jedyna rozsadna (mysle, ze tez w miare cenowo) jest netbook.
[#324] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@adam_mierzwa, post #315

To że procesor jest nieprodukowany nie jest argumentem w sytuacji gdy jest jego zapas.
Jest kontrargumentem, na to że Apple to ślepa uliczka, a nowy sprzęt to przyszłość. Był to argument ze strony Hyperionu, aby nie wydawać OS4 na maki. Jest to wciskanie kitu, jeśli buduje się komputer na nieprodukowanym procesorze. Nie wiesz czy zapasy są, a pomysł budowania komputera na procesorze nieprodukowanym i koszmarnie drogim był od czapy.

Nie rób tyle tragedii, nie każdy musi mieć X1000, tak jak nie każdy dawniej miał A4000. ACube na bazie SAM wypuściło "małą amigę" (AmigaOne 500) która jest sporo tańsza, więc nie zginiemy.

Kolejny drogi jak do możliwości sprzęt do tego jak zwykle bez sterowników. Czyli kolejna kpina.

Nie jesteś w stanie udowodnić że X1000 nie pozwoli na lepszy rozwój w przyszłości, jak również zaprzeczyć że maki to ślepa uliczka.

Maki to taka sama ślepa uliczka jak X1000 z powodu braku produkcji procesora. Pozwoliły MOSTeam dalszy rozwój systemu i jego popularyzację. Wystarczy zobaczyć ilość rejestracji po pojawianiu się tego systemu na maki. Jednocześnie nikt nie wyklucza stworzenia w przyszłości MOSA na nowy sprzęt. To tylko Hyperion władował się w kanał, bo wydanie na maki zabiło by sprzedaż słabiutkiej i drogiej SAM.
[#325] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Sventevith, post #324

Odnośnie zapasów procesora - są, nawet w niedawno linkowanym wywiadzie z Varisys jest wzmianka o tym. Oczywiście nie są one nieskończone.
Czy był to pomysł "z czapy"? Zbudowac desktop PPC nie jest tak tanio, wbrew pozorom wybór procesorów nie był taki wielki.
Chodzi o rozwój amigowych firm typu A-Cube czy A-Eon - wypuszczając system na komputer używany zwyczajnie Hyperion by je sabotował (pośrednio obniżając sprzedaż) co sam stwierdziłeś.

Możemy oczywiście się zastanowić czy droga przez strucle nie byłaby lepsza, ale tak zakładając - nowy komputer mógłby nigdy nie powstać.
Ja tu widzę pewną różnicę w podejściu do hobby - "odrodzenie Amigi". MorphOS na tym polu nie startuje - to ma być tylko hobby. Tymczasem drugi obóz - jak to ujął kiedyś nasz portalowy wieszcz Andrzej Drozd "została ich garstka, ale oni wciąż walczą"

Piszesz, że "nikt nie wyklucza stworzenia w przyszłości MOSA na nowy sprzęt" - zgoda, ale czy to będzie sprzęt sygnowany w jakikolwiek sposób przez MOSTeam? Wątpię.
Raczej istniejący wówczas na rynku nowy, czyli np. kolejne wcielenie SAM.
Jestem przekonany, że w takiej sytuacji większość użytkowników AmigaOS zainstaluje go jako drugi system - i odwrotnie. Większość użytkowników MorphOS zainstalowałaby AmigaOS jako drugi system gdyby mieli taką możliwość.
[#326] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@adam_mierzwa, post #325

Możemy oczywiście się zastanowić czy droga przez strucle nie byłaby lepsza, ale tak zakładając - nowy komputer mógłby nigdy nie powstać.

Dla nas istotny jest system, a nie sprzęt. W przypadku OS4 chyba sam przyznasz, że to jest fatum.
Czekałem na tani komputer przez tyle czasu końcu spróbowałem MOSA. Nie jest potrzebny mi komputer na którym niewiele można zrobić kosztujący 3 tys. (SAM 667 Mhz). Gdyby sam kosztowała 1500 PLN pewnie teraz bym był użytkownikiem OS4.

Piszesz, że "nikt nie wyklucza stworzenia w przyszłości MOSA na nowy sprzęt" - zgoda, ale czy to będzie sprzęt sygnowany w jakikolwiek sposób przez MOSTeam? Wątpię.

Tylko po co mi sprzęt sygnowany przez MOSTeam, Hyperion ? Istotny jest system. Chcę aby sprzęt był jak najmocniejszy i najtańszy. Dzięki OWB często już nie włączam PC po powrocie do domu. Na SAM youtube by mi nie poszedł.

Celem nadrzędnym jest ilość użytkowników, a nie nowy sprzęt. Tylko powiększanie środowiska daje nadzieję, na rozwój systemu. Czym więcej użytkowników, tym większa szansa, że trafią się programiści lub że programiści systemem się zainteresują. System bez oprogramowania jest nic bezużyteczny. Jak wiemy środowisko OS4 nie ma za wielu developerów, piszących soft. Czy użytkowników mniej tym mniejsza szansa, że się pojawią. Strategia Hyperionu jest krótkoterminowa nastawiona, na wyciskanie kasy z użytkowników póki się da. Coraz więcej osób odchodzi i daje sobie z tematem spokój lub idzie na niebieską stronę.
[#327] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Sventevith, post #326

Nie jest potrzebny mi komputer na którym niewiele można zrobić kosztujący 3 tys. (SAM 667 Mhz). Gdyby sam kosztowała 1500 PLN pewnie teraz bym był użytkownikiem OS4.

Ok. Ale porównujesz nowy sprzęt do używanego. Sprawdzałeś za ile można odkupić używaną Sam440? Oczywiście - gorsza dostępność używek, ale nie to jest tematem....

Celem nadrzędnym jest ilość użytkowników, a nie nowy sprzęt. Tylko powiększanie środowiska daje nadzieję, na rozwój systemu.

Linuxy na tanich pecetach nie potrafią się przebić do mainstreamu - skąd taka pewność, że AmigaOS na tanim macu przyciągnąłby tylu *nowych*, żeby przyspieszyć rozwój.
Tak, znam przyrost po stronie MOS - i mimo to uważam, że to za mało, żeby przyspieszyć rozwój.

Strategia Hyperionu jest krótkoterminowa

W własnym sprzętem mogą się komercyjnie promować, z Applowym - nie bardzo, Jesteś pewien, ze to krótkowzroczne działanie?

nastawiona, na wyciskanie kasy z użytkowników póki się da.

Jesteś pewien, że zarobienie na amigowcach kilku dolarów rocznie przewyższa zyski, jakie Friednowie czy Hermanś mogliby osiągnąć NIE zajmując się Amigą? I że w związku z tym jest to ich cel?

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2012 17:26:58 przez Radov
[#328] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Radov, post #327

Ok. Ale porównujesz nowy sprzęt do używanego. Sprawdzałeś za ile można odkupić używaną Sam440? Oczywiście - gorsza dostępność używek, ale nie to jest tematem....


Teraz pewnie za wiele mniejsze pieniadze niz w dniu premiery. Dostepnosc tez jest tutaj tematem, potencjalny kupiec AmigaOne X1000 niestety w tym momencie zostaje odprawiony z kwitkiem, gdyz sprzet nie jest w sprzedazy - pomimo ze jest nowy.


Linuxy na tanich pecetach nie potrafią się przebić do mainstreamu - skąd taka pewność, że AmigaOS na tanim macu przyciągnąłby tylu *nowych*, żeby przyspieszyć rozwój.
Tak, znam przyrost po stronie MOS - i mimo to uważam, że to za mało, żeby przyspieszyć rozwój.


Mainstream jak to ladnie z angielska okresliles juz dawno jest zajety. Walczyc o maly kawalek torciku moga tylko firmy z kapitalem i to konkretnym. Hyperion, MorphOS Team i Aros Team nawet razem wziete nie maja zbytio szansy nawet na polizanie wisienki z tego tortu, z tym trzeba sie liczyc i pogodzic. Uzytkownicy naszych systemow liczeni sa w setkach a nie tysiacach wiec mierzmy tez sily na zamiary. Nie powiesz mi jednak, ze ilosc uzytkownikow AOX1000 bedzie wieksza, nizby np. dokonczono Moane.

W własnym sprzętem mogą się komercyjnie promować, z Applowym - nie bardzo, Jesteś pewien, ze to krótkowzroczne działanie?


Moga ale czy to robia? Uwazam, ze jest to jeden z najwiekszych minusow AOX1000 - kompletny brak promocji. Narobili szumu wieki temu (ile to juz czasu minelo, 2 lata prawie?) z puzzlami, ukladankami. Na samym poczatku uwazam to za ciekawe rozwiazanie marketingowe ale za tym powinna pojsc premiera sprzetu w przeciagu 2-3 miesiecy od czasu tej promocji. Minelo jednak sporo czasu, sprzet niby jest - ale tylko dla 'elyty' - a promocja? Tesco ma lepsze promocje...

Tak czy siak uwazam X1000 za sprzet sam w sobie ciekawy. Nie wart jest tylko swojej ceny, mozliwosci oraz cala otoczka wokol niego po prostu lezy, nawet nie kwiczy.

Ps. Sorki za brak PL literek.
[#329] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@pampers, post #328

Teraz pewnie za wiele mniejsze pieniadze niz w dniu premiery. Dostepnosc tez jest tutaj tematem, potencjalny kupiec AmigaOne X1000 niestety w tym momencie zostaje odprawiony z kwitkiem, gdyz sprzet nie jest w sprzedazy - pomimo ze jest nowy.

Jasne - ale wśród opcji: używana Sam440, niedostępna X1000 - jest też jeszcze dostępna X500/460ex. Nieograniczałbym się więc wyłącznie do "potencjalnych kupców X1000". Myślę, że sprzęt pod AmigaOS4 można dostać w cenie poniżej 2000zł. Trzeba poszukać - ale jednak. Np. ostatnio na aw.net była ciekawa oferta: Sam-flex 733Mhz za 900zł - haczyk: odbiór osobisty w UK.

Nie powiesz mi jednak, ze ilość uzytkownikow AOX1000 bedzie wieksza, nizby np. dokonczono Moane.

Oczywiście, że nie. Osobiście wątpię jednak, by miało to znaczenie. Spodziewałbym się raczej, że spośród wielu nabywców byliby to jednak głównie obecni członkowie środowiska, którzy kupiliby sobie tani sprzęt (albo zmienili platformę z klasyka itp). A nawet jeśli trafiłoby się kilku spoza - to właśnie biorąc po uwagę świat Linuxów - nie sądzę że przełożyłoby się to na jakieś przyspieszenie rozwoju. Uważam, że byłoby tak samo - tylko na innym sprzęcie i kłócilibyśmy się o coś innego.

Nie powiesz mi jednak, ze ilosc uzytkownikow AOX1000 bedzie wieksza, nizby np. dokonczono Moane.

I nie będę temu zaprzeczał - kompletnie przejechali się na terminie (czerwiec 2010) i kosztach (okolice 1500 funtów) - możemy usprawiedliwiać to kryzysem, ale fakt jest fakt. Liczy się jednak dla mnie to, że mimo wszystko znaleźli się chętni na zakup. W harmonogramie jest teraz NetBook i AmigaOS 4.2 - zobaczymy jak się sprawy potoczą dalej. Nie ma co wiecznie roztrząsać ceny i opóźnienia X1000///
[#330] Re: Pierwsze AmigaOne X1000 u użytkowników

@Radov, post #329

Jeśli netbooka to jaki układ graficzny w końcu tam będzie? Może jednak PowerVR SGX i to jeden z nowszych. Ostatnio miałem okazję pobawić się iPadem 2 i tam chyba siedzi coś takiego, więc grafika prezentuje się nieźle. No jeszcze gdyby tam SH4 AL z DSP wsadzili to normalnie bym oszalał. Te procesory mają coś koło 600 mhz, niektóre wersje są dwurdzeniowe a w połączeniu z DSP mogłyby być więcej niż interesujące. Kto wie, może dałoby się taktowanie zmienić na większe. No, ale plan minimum to porządny PowerVR.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem