[#73]
Re: "Dla mnie Amiga" vs "Amiga to..."
@abcdef,
post #70
To i ja dorzucę swoje 3 grosze do odwiecznej kłótni...
Dla mnie Amigą jest wszystko co stoi na oryginalnym hardware. Nie ważne czy to "pięćsetka", "tysiącdwusetka" czy inne posiadające "prawdziwe" OCS/ECS/AGA. Nie ważne czy ktoś napchał tam 060, pierdyliard ramu i goteka. Liczy się architektura MC68K + zaprojektowany przez Commodore chipset bo to połączenie wyróżniało tę linię komputerów. Jeżeli ktoś wsadził tam wąpierza i używa z Amigi klawiarury i myszki to nie używa amigi tylko sprzętowego emulatora o podwyższonej mocy. To samo tyczy się NG, Misterów, UAE i innych wynalazków.
Pozostaje pytanie czy to źle że taka osoba powie że "gra na amidze"? Zdecydowanie nie, to zwykły skrót myślowy. Dla zdecydowanej większości z nas Amiga nigdy nie była sprzętem do pracy bo ja na przykład w czasach Amigi miałem zmartwienia typu czy odrobiłem pracę domową z "pszyry" co spowoduje że wapniaki puszczą mnie ze starszymi kolegami na grzybowską i dadzą kieszonkowe na nowe tytuły
Tak więc Amiga to sprzęt a amiga to poprostu soft który powodował że mamy nostalgiczne wspomnienia z naprawą joysticków po sesjach mortala. Jak ktoś chce używać NG - proszę bardzo, czemu nie? A że skrótem myślowym powie że gra na amidze? Super, ja też gram i świetnie się przy tym bawię. A czy to będzie RPi, 1200, czy Mac albo Pecet?
Pozwólmy ludziom żyć według ich własnych wyborów, nie wchodzą w nasze podwórko to my nie wchodźmy w ich.
I nie oszukujmy się. Amiga umarła 25 lat temu. Każde uruchomienie programu jest jak zapalenie znicza na grobie najlepszego kumpla który zginął tragicznie w wypadku. Ważne że pamiętamy. Ważne że celebrujemy to co było i potrafimy na chwilę wrócić do tych "lepszych chwil".
Samo środowisko amigowe jest podzielone jak rodzina na świątecznym obiedzie gdzie ktoś napomknie o polityce. Nagle bez sensu powstaje sryliard frakcji zamiast spokojnie zjeść i razem pójść choćby na spacer popodziwiać otoczenie czy docenić piękną pogodę.
Taka jest moja racja, moja, najmojsza. A że ktoś ma inną? Jego prawo, nie musi mieć tego samego zdania. I jeżeli będzie szanował to że ja mam swoje zdanie, ja będe szanował jego.
Tak więc klasykowcy, fpgowcy i emulatorowcy łączcie się!