Wątek zamknięty
[#91] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Marcin27411, post #89

To co według Ciebie zabiło Amigę? Albo inaczej - co spowodowało, że to IBM PC został koronowany na przewodnika w mainstreamie przed 1994 rokiem? Bo wbrew pozorom to nie taka prosta sprawa.

@WaldiAmiga
Dzięki za linki. Podobno w Alien Breed 3D II zastosowano słabe procedury C2P, ale te łatki z nowymi procedurami mają jakieś błędy. Autorzy tych łatek nie dopracowali ich należycie.

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2024 21:46:37 przez Hexmage960
[#92] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #91

co spowodowało, że to IBM PC został koronowany

Chyba pojawienie się tanich, dalekowschodnich klonów.
4
[#93] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Marcin27411, post #92

Chyba pojawienie się tanich, dalekowschodnich klonów.

Commodore też tam przeniósł produkcję sprzętu BO:
wyprodukowanie na dalekim wschodzie całego, gotowego produktu kosztowało mniej, niż
same części, podzespoły, potrzebne do produkcji (na zachodzie)
[#94] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Cezarykl, post #93

Tutaj ktoś objaśnia, że to nie Doom ubił Amigę a zrobił to Wolfenstein 3d.

W poście nr 10 link to rzeczonego filmiku.

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2024 23:44:59 przez Marcin27411
[#95] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Cezarykl, post #93

Amige zabiło
1) fatalny zarząd Commodore (Ali i spółka) i uwalanie nalepszych projektów np. A3000+
2) przez długi czas brak rozwoju po A500 OCS, za późno wdrożona AGA
3) robienie w kółko w zasadzie takiego samego sprzętu A500 A500+ A600 (powielili błąd atari z grami na console) (jak dla mnie najlepiej gdyby ECS sobie odpuścili, a zrobili A1200 z 2 lata wcześniej (nawet w obudowie od 500 i rozszerzaniem max o 2mb fast (np możliwość włożenie 2 rozszerzeń z A500), po co komu drogie rozszerzenia, które kosztowały drugie tyle co komputer)
4) przewalanie kasy na rożne projekty 8 bit po c64 i zakupie Amigi powinni raczej dać sobie spokój, albo zrobić jakąś prostą wersje kompatybilną z C64 a mającą 128kb lub 256kb.
7
[#96] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@luka, post #95

1) Brak optymalizacji kosztów, a wystarczyło przejść tam, gdzie się dało na standard PC (stacje dyskietek 1.44, CD, monitory VGA, klawiatury od PC.
2) Po co nowa obudowa do A1200, skoro ta od A500 ładniejsza i pojemniejsza. Wystarczyło tam wsadzić A1200 (koszty mniejsze - formy, pewnie w magazynach mieli zapasy obudów).
3) Zamknięta architektura (zero licencji, no chyba, że mityczni Chińczycy opisywania na łamach MA). Punkty lutownicze na dodanie CHIP RAM coś jak miejsce na koprocesor do 020, punkty lutownicze/wlutowane sloty na SIMM RAM, punkty lutownicze na DSP, punkty lutownicze/slot na grafikę VGA/układ dźwiękowy.
4) Obowiązkowo 2 wersje, a później 3 wersje gier/programów (OCS-ECS/AGA/AGA_CD). Wszystkie gry jeżeli tylko rodzaj na to pozwalał z opcją grania w sieci lokalnej.
5) Slot na procesor, bądź od razu tylko poprzez slot na kartę turbo i w zależności od portfela wybierasz swój zestaw (020_EC/020_Full/030 itd.) Czy z kartą turbo mogła też być zespolona na PCB karta graficzna? Chodzi o możliwości wtedy
6) Akiko tylko w CD32, trzymanie się niskich rozdzielczości OCS/ECS po przejściu na AGA, a powinno być przynajmniej 640x480 jako standard (bo monitory PC lub amigowe odpowiedniki tych rozdzielczości).
7) Zniesienie durnych opłat od każdej wytłoczonej płyty CD z grą.
8) Po powstaniu Linuksa, uwolnienie źródeł Amiga_OS 3.x, utworzenie fundacji non profit i rozwijania systemu razem ze społecznością, bez której taki sprzęt umrze, a dzięki której żyje do dziś!!!
1
[#97] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@KM_Ender, post #96

3. Ale jak to ? Przecież były Amigi 2200-1 i 2200-2 prawda ? PRAWDA ???

link
[#98] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@sopel, post #97

Wjechałeś tutaj kolego z wątpliwą tezą, że Doom (ew. Wolfenstein) zabił Amigę. Już od dawna wiadomo, że ówczesne Amigi były w stanie pociągnąć tego rodzaju gry, oczywiście nie raczyłeś się do tego odnieść. Pokazałeś link z konfiguracją PC, której prawie nikt w owym czasie nie miał, że chodzi tak cudownie płynnie. Na najpopularniejszym 386 tak nie chodził. Chodził tak jak na 68030 50 MHz.
Oczywiście to są tylko dywagacje techniczne, gdyż w owym czasie na Amigę nie było Dooma, zaś Amiga z 68030 była równie popularna wśród Amigowców co 486 w świecie PC.
A co zabiło Amigę? Commodore. Zrobił to pośrednio, zabijając siebie. Jest dostępnych mnóstwo relacji byłych pracowników, są częściowo dostępne sprawozdania finansowe pokazujące jak przez lata firma trwoniła pieniądze na bzdury, a skąpiła na dział R&D, który w przedsiębiorstwie sprzedającym komputery powinien być priorytetowy. Koszty trzeba ciąć, ale nie tak, jak robił to C=. Próbowano nieudolnie dywersyfikować rynek (praktyka już od czasów C116 i C16) wypuszczając modele, które nie miały szans się sprzedać, wprowadzały chaos, psuły renomę firmy, a nade wszystko drenowały budżet. Commodore poszedłby na dno, nawet gdyby ktoś podarował im za darmo licencję na Sony PS, a zarząd pozostałby ten sam.
Oczywiście, jako Amigowiec chciałbym ujrzeć Amigę z kośćmi AAA, a potem Hombre, ale jestem pewien, że to i tak Amigi nie uratowałoby. Zastrzyk gotówki także, bo zarząd C= bezsensownie wydałby każdą kasą. Apple na dłuższą metę uratował powrót Jobbsa. Commodore swojego Jobbsa nie miało.
8
[#99] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #91

Rynek po czasach pionierskich gdzie mamy wysyp firm zawsze się konsoliduje i zmierza do monopolu, duopolu. Wiele konsol zostały dwie, wiele firm produkujących karty graficzne zostały dwie (Intela nie liczę), z procesorami x86 to samo, rynek systemów mobilnych Android oraz iPhone, przykładów można mnożyć.

Amiga czy AtariST nie miały szans na największym rynku elektroniki jakim było USA ponieważ wbrew temu co się mówi wolny rynek nie istnieje. Urzędy zamawiały PC a szkoły Appla.
Japończycy jak chcieli kawałek tortu w postaci rybku USA sobie wykroić dostały w papę od Regana i Japan Deam się skończył.

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 10:02:11 przez Sventevith
3
[#100] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@wali7, post #98

Wjechałeś tutaj kolego z wątpliwą tezą, że Doom (ew. Wolfenstein) zabił Amigę.


Tylko pośrednio, bo film który wrzuciłem na ten temat nie jest mojego autorstwa. Ba ! Nawet inny użytkownik tego portalu w innym wątku go wkleił, ale wydał mi się na tyle interesujący, że postanowiłem go wrzucić pod newsem o Doom RPG. Do dziś pamiętam jak w Magazynie Amiga w dziale Public Domain po premierze Wolfa3D pojawiały się proste procedurki 3D, które udowadniały, że na Amidze też można taki efekt uzyska. Tylko co innego demko amatora, a co innego komercyjna gra.

już od dawna wiadomo, że ówczesne Amigi były w stanie pociągnąć tego rodzaju gry, oczywiście nie raczyłeś się do tego odnieść.

Wolf3D wyznaczył trend, a Doom wysłał w świat przekaz, że Amiga jest za słaba. To wina samych amigowców przecież :) Carmack wyraźnie stwierdził, że do Dooma to potrzeba co najmniej 040, a najlepiej 060, a kto wtedy takie procki posiadł w Amidze ? Poza tym przez te bitplany i brak trybu chunky i tak się nie opłacało tworzyć wersji Dooma na Amigę. Carmack miał racje, że popularne Amigi 500/500+/600/1200 były za słabe do Dooma, ale amigowcy to zawzięta społeczność i opacznie zrozumiała ten przekaz biorąc go za "atak na Amigę" xd
Popularność gier FPS rosła, więc i stąd na Amigę był taki wysyp gier "doomopodonych". Żeby jednak zagrać komfortowo w port Dooma nadal trzeba było mocarnego konfigu.

Pokazałeś link z konfiguracją PC, której prawie nikt w owym czasie nie miał, że chodzi tak cudownie płynnie


To był link tylko ze względu na monitor CRT i pełny ekran, a nie dlatego, że to konfig umożliwiający komfortową grę. Zresztą w 1994 roku nieliczni krezusi posiadali mocne pecety. Sam takiego znałem na moim osiedlu, który miał wtedy DX2/66Mhz. Gościu nawet kupił Gravisa Ultrasoud Max i pokazywał możliwości swojego sprzętu każdemu znajomemu. Fakt, że jednak większość o takim pececie mogła pomarzyć. Sam widziałem Dooma po raz pierwszy w życiu na pececie kolegi 386SX/33 na malutki okienku, ale i tak robiło to wrażenie.

A co zabiło Amigę? Commodore

Tak wiem o tym :) Mnie chodziło tylko o kontekst kończącej się ery gier 2D, wysypu gier FPS które to były coraz lepsze i ładniejsze. Commodore bankrutował, a PC pędził z postępem jak szalony.

Oczywiście, jako Amigowiec chciałbym ujrzeć Amigę z kośćmi AAA, a potem Hombre, ale jestem pewien, że to i tak Amigi nie uratowałoby. Zastrzyk gotówki także, bo zarząd C= bezsensownie wydałby każdą kasą. Apple na dłuższą metę uratował powrót Jobbsa. Commodore swojego Jobbsa nie miało.Cytuj zaznaczony te


Stary ! Łykałem jak szalony wszystkie newsy o nowych Amigach, chipsecie AAA, kolejnych próbach przejęcia marki i nadzieje, że Amiga jeszcze wróci w glorii i chwale do 2000 roku :)
Cud się jednak nie wydarzył.
Pozdrawiam
[#101] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Sventevith, post #99

Los Amigi był przesądzony o samego początku. Commodore miało za mało kasy, żeby móc konkurować z kimś więcej niż Atari. Gwoździem do trumny było pojawienie się pierwszego Playstation. Wtedy nie było już co zbierać.
2
[#102] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@luka, post #95

Witam.
Dodam jeszcze, że Commodore straciło mnóstwo kasy robiąc pecety.
Kolejny niepotrzebny koszt to firmowy samolot.
Pozdrawiam.
4
[#103] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@sopel, post #97

Widziałem zapowiedzi Amigi 5000/6000 z 68060 itd. z końca czasów MA, ale tego nie znam. Te niby te chińskie klony A1200?
[#104] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@KM_Ender, post #103

Nawet w Magazynie Amiga był news o tych klonach. Podobno kanadyjskie widma ;) Zresztą ich konfigi też nie robiły już żadnego wrażenia. No może ten model A2200-2 jeszcze ujdzie, ale do Dooma i tak za słaby
link

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 10:35:06 przez sopel
[#105] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@ted, post #102

Dodam jeszcze, że Commodore straciło mnóstwo kasy robiąc pecety.

Ale to były fajne pecety :) W którymś Bajtku był test jakiegoś 486. Podobała mi się obudowa w jakiej był zmontowany. Potencjał był tylko trzeba było to zrobić z głową. Licencjonować tajwańskim producentom żeby tłukli masowo pecety z logiem Commodore i ciągnąć z tego rozsądny procent.
[#106] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@sopel, post #100

Popularność gier FPS rosła, więc i stąd na Amigę był taki wysyp gier "doomopodonych". Żeby jednak zagrać komfortowo w port Dooma nadal trzeba było mocarnego konfigu.

Na PC też musisz mieć analogiczny "mocarny konfig" by odpalić Dooma.

Może nie wiesz, ale PC miał rozdzielczość 320x200 i na tym działał PC-towy Doom w 35FPS. Amiga zaś ma 320x256, więc ma ekran większy niż PC.

Sam widziałem Dooma po raz pierwszy w życiu na pececie kolegi 386SX/33 na malutki okienku, ale i tak robiło to wrażenie.

Takie samo wrażenie robiły gry typu Doom na Amigę.

PC 486 kosztował dosyć dużo w tamtym czasie. Podobnie jak Amiga 4000/040.

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 11:18:39 przez Hexmage960
1
[#107] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #106

Oczywiście, że trzeba było mieć mocnego PC do Dooma. Z osobistego doświadczenia wiem, że do komfortowej gry potrzebny był 486 w okolicach minimum 50Mhz z dobrą kartą na VLB albo PCI.
U nas była bida, ale na tzw. "zachodzie" i w USA 486 był powszechny:
link

Gry "doomowate" na Amigę oczywiście że robiły wrażenie szczególnie, gdy miało się świadomość z trudności w ich opracowaniu, ale to Doom był kamieniem milowym i wyznaczył drogę wszystkim produkcjom. Amigowym "doomom" bliżej było do Wolfensteina 3D czy Rise od the Traid niż do Dooma.
Każdej produkcji coś brakowało - a najczęściej grywalności :)

Oczywiście po publikacji kodu źródłowego do Dooma ten pojawił się szybko na Amidze, ale świata już to nie obchodziło, bo uwaga była skupiona na Quake 2, Hexen II, Dark Forces II czy Blood :)
Nikogo już to nie obchodziło :) Amiga była już martwa.
[#108] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@sopel, post #107

Amiga nigdy nie była martwa. Co najwyżej spadła z mainstreamu do niszy.
2
[#109] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@_DiskDoctor_, post #108

No niech Ci będzie :)
[#110] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@sopel, post #107

Ja rozumiem, że USA miało największy wpływ na losy komputerów. Skoro amerykańskie studio "id Software" wydało Dooma na IBM PC, a najwięcej z tego skorzystali Amerykanie.

W Stanach Zjednoczonych pewnie też więcej ludzi miało duże Amigi - modele typu 3000 lub 4000.

W Europie zaś królowała Amiga 500, nawet po premierze Amigi 1200 w 1992 roku, co widać po grach wydanych w 32 kolorach po 1992 roku.

Moim zdaniem nie można powiedzieć przez to wprost, że Doom zabił Amigę. Amigę z tego co wiem zabiły PC-ty produkowane przez Commodore, które przyniosły tej firmie duże straty.

To, że Amiga nie była martwa w roku 1995 widać wyraźnie po liczbie osób zainteresowanych tą platformą i jej systemem. Ja należę do tego grona fanów Amigi.

I dla mnie Amiga wtedy żyła pełnią życia. Nie rozumiem opinii ludzi, którzy piszą że była wtedy martwa. Po prostu użytkownicy PC nie widzieli tej platformy, bo nie byli nią zainteresowani.

Dodam, że grałem na PC w Quake, Quake 2, Lemmings 3D. Ale też grałem na Amidze w Alien Breed 3D II, Glooma (grałem również w demo z lepszą grafiką tytułową i piąstkami jako amunicją).

Nie wychodźmy jednak poza obszar roku 1992, 1993 i 1994 w ocenie co "zabiło" Amigę. Escom w 1995 roku wydał Amigę Magic i Amigę 4000T, a ja nabyłem swoją Amigę Magic w ok. 1997-8 roku.

Moim zdaniem dużo gier z VGA mogło powstać na Amigę z AGA. Ale nie powstały z przyczyn finansowych i innych. To, że się da widać na przykładzie niedawnego "Electro Body", czy "Sołtysa", które w tamtych latach powstawały. Są to gry polskie na VGA.

Oczywiście Amiga 4000T z 68030/040 na płycie procesorowej, twardym dyskiem, CD-ROMem, pamięcią FAST RAM, ewentualnymi rozszerzeniami najlepiej się do tego nadawały.

Domowa Amiga 1200 miała bardziej pod górkę.

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 12:14:09 przez Hexmage960
[#111] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #110

Dla mnie Doom nigdy nie był i nie jest Amigową grą... Fakt jest symbolem pewnej epoki usilnego pościgu za grami 3D przez Amigowcow... Fakt jest fajnym benchmarkiem mocy modyfikowanej Amigi... Ale do szpiku kości jest to PCtowy tytuł :) Tak. Ogrywałem I ogrywam czasem Doom/Quake/Quake III na Ami, ale bardziej dla zabawy niż żeby coś komuś udowodnić...

Dla mnie większym "szałem" jest to, że klasyki z 500ki chodzą dalej na dopalonych Amigach. Walka z kompatybilnością wsteczną jest tu ciekawszym obiektem obserwacji
2
[#112] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@miki1406, post #111

O, a dla mnie doom to gra amigowa. Pewnie dlatego, że pierwszy raz zagrałem w dooma na Amidze.
1
[#113] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@miki1406, post #111

Zgadzam się w pełni z Miksolem
a w temacie wątku... zgadzam sie z kimś kto napisał wcześniej. To ani nie Doom ani nie Wolf tylko Commodore (poprzez fatalne zarządzanie) sam się wykończył. Doom i Wolf były tylko gwoździami do trumny.

A jako, że miałem chwilę to nagrałem jeszcze filmik... że da się zagrać na Ami i w Dooma i w Quake
Na filmie zobaczycie obie gry na A4000 z kartą BFG 9060 i kartą graficzną ZZ9000
oraz Dooma na Silicon Graphics Octane 2 ;)
coś mi mówi, że czas chyba abym nagrał kilka filmów o tych maszynach bo są jakoś mało znane u nas w polskim Youtubie. Prośba - dajcie znać w komentarzach na YT czy jest sens zrobić filmiki o SGI. Sorry za offtop ;)
[#114] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@c64portal, post #113

doom-test-predkosci
Port Doom na amige jest walnięty


Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 14:03:09 przez Dorian3d
[#115] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@miki1406, post #111

Commodore starało się by tego typu gry powstawały dla Amigi wprowadzając akcelerację funkcji WriteChunkyPixels() w Amiga OS 3.1 w Amidze CD32.

Dla niewtajemniczonych funkcja o nazwie Write Chunky Pixels zapisuje tablicę dowolnych kolorów w wybrane miejsce na ekranie. Kolory określone są za pomocą bajtów w przedziale 0-255 i pobierane z palety.

W Amidze CD32 Commodore wprowadziło przyśpieszenie sprzętowe tej funkcji, tak że na procesorze 68020/14MHz działa to bardzo szybko, w stosunku do standardowej funkcji w Amidze 1200.

Widziano trendy. Oczywiście Amiga CD32 powinna mieć pamięć FAST. Tak jak napisałem, połączenie A1200 i CD32 było planowane z kompletem złącz (równoległy, szeregowy itp.).

Można CD32 rozbudować za pomocą modułu wpinanego w złącze rozszerzeń (ProModule, SX-32 Pro). Ale normalnie to jest konsola z możliwością podpięcia dwóch kontrolerów i klawiatury pod złącze AUX.

Podsumowując były to zabiegi celem dania Amidze tytułów Chunky. Ale oczywiście potrzebny był sprzęt z HDD i dodatkową pamięcią RAM, czyli pełnoprawny komputer który w połączeniu z systemem okienkowym Amiga OS dałby przyszłość Amidze.
1
[#116] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #115

Nawet jest port doom na cd32
DOOM CD32 (FastRAM)


Ostatnia aktualizacja: 18.05.2024 14:05:48 przez Dorian3d
[#117] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@Hexmage960, post #106

"Takie samo wrażenie robiły gry typu Doom na Amigę." < w roku 1993? No nie bardzo.

Piszesz, że w 1995 Amiga nie była martwa. Może i nie była, ale leżała w hospicjum pod respiratorem.

Przesiadłem się bezpośrednio z A500 na pentium 60 w roku 1995. Odpaliłem Dooma i czar wypasionej A1200 sąsiada, która wcześniej była moim mokrym snem, prysł w sekundę.

Wolf3d pokiereszował amigę, a Doom ją dobił.
6
[#118] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@mastaszek, post #117

Tak uważają fanatycy dooma.
1
[#119] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@amikoksu, post #118

Nie trzeba być fanatykiem Dooma, że dostrzec jaki miał wpływ na świat gier komputerowych. Wszyscy redaktorzy ówczesnych pism growych byli oczarowani, a gracze oszaleli z wrażenia i prawie każdy (piszę 'prawie', bo Ty najwyraźniej nie) chciał w Dooma zagrać. A żeby zagrać, to pewnie niejeden amigowiec się przesiadł na peceta.

I tak - można było próbować oszukiwać samego siebie i grać w Benefactora, Furry of the furries czy co tam jeszcze na amigę wychodziło w czasach Dooma, ale wszystko to było jak słodka cytryna. Próba pudrowania trupa. PC już wtedy dobijał amigę kolanem po wcześniejszym wypłaceniu jej kopasa z półobrotu.
2
[#120] Re: Czy Doom zabił Amigę i czy Amiga jest w stanie pociągnąć Dooma na maxa

@mastaszek, post #119

gracze oszaleli z wrażenia i prawie każdy (piszę 'prawie', bo Ty najwyraźniej nie) chciał w Dooma zagrać.

ja do dziś NIE chce w to zagrać,
wg mnie gwoździem do trumny amigi był Internet
(do dziś nie ma super przeglądarki takiej jak FireFox czy Chrome, bo iBrowse to jest tylko namiastka w/w)
2
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem