[#1591] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@_DiskDoctor_, post #1590

Zależy od interpretacji prawa i przepisów, raz jest to usługa, a w innym przypadku będzie to towar.
1
[#1592] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1593] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1594] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1595] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@_tBn_, post #1594

Tak sobie wszedłem i czytam sobie cały ten wątek i jest on bardzo słodki - dużo ludzi się wypowiada, a najważniejszy zainteresowany ma kompletną wyjebkę na to co się tu dzieje, mimo że chyba to czyta. Jednak pojęcie "Amigowiec" z lat 90, jest ciągle aktualne - "Amigowiec" to dalej osoba, która ciągle czeka na jakąś grę, którą może ktoś wyda albo i nie
2
[#1596] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1597] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1598] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1599] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1600] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1601] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1602] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1603] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1604] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1605] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Jump! (Amiga Yoomp)
[#1606] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@Amig_OS, post #1602

Też zrobiłem pre-order i smutno mi że ktoś za moje pieniądze kupuje sobie karty turbo.


To jest dosyć oklepana fraza - "za moje pieniądze". Używają jej ludzie w stosunku do polityków, lekarzy, bankierów (tutaj pewnie nawet słusznie), przedsiębiorców, handlarzy... tokarzy, murarzy itd.
Pieniądz krąży. Ktoś mógłby podejść do Ciebie i powiedzieć, że właśnie zrobiłeś zakupy za jego pieniądze. Nie znasz człowieka, ale on w firmie, w której pracujesz, kupił jakiś towar i czeka na jego dostawę, więc od teraz wszystkie pieniądze, które Ty albo ktoś z Twojej firmy wydaje na cokolwiek, są JEGO.

Idąc tym tokiem myślenia - w momencie, gdy Kefir zainkasował pieniądze za preorder, do czasu wydania gry powinien nie robić opłat (to nie jego pieniądze), nie kupować jedzenia, pić tylko wodę z rzeki i szyć sobie ubrania z liści i mchu. Inaczej wydaje przecież Twoje pieniądze.

A może on ma osobne kupki w domu? "Te pieniądze są od ludzi, którzy zapłacili za grę" oraz "te pieniądze zarobiłem pracując w firmie"?

A tak na serio - mimo, że uważam, że dopieszczanie gry do granic absurdu jest bez sensu i gra powinna po prostu wyjść (gdyby to była gra pecetowa, to pewnie by tak było, bo przecież można robić update'y online), to rozumiem politykę niekomentowania. Nie lubię, ale rozumiem. Ilekroć ktoś zaczyna się tłumaczyć, jeszcze bardziej rozkręca spiralę hejtu, żądań, każdy stara się coś udowodnić, wyrazić swoje (jedyne słuszne) zdanie, domagać się konkretnych działań i tłumaczyć takiej osobie jak należy postępować. Z ludzi robią się nagle nauczyciele życia. Jak Kwoka z bajki Brzechwy.

Obsuwy w świecie amigowym to norma! Ile lat czekaliście na nowe, wspaniałe Amigi, zapowiadane przez pana Tyschenkę? Ile razy nowa firma, która przejmowała Amigę, miała być tą jedyną, wspaniałą, która już za chwilę dokona rewolucji? Mało było zapowiedzi programów, które zaraz miały się pojawić i sprawić, że Amiga będzie znowu najlepszym komputerem? A tutaj macie grę, która jest na końcowym etapie, działająca (co potwierdzają beta testerzy), której po prostu nie opłaca się nie wydawać (bo preordery to tylko część zarobku). I zamiast wspierać autora, tak jak wspieracie całą masę przepłaconych badziewnych interfejsów czy odgrzewanych kart, to narzekacie, że długo, że źle, że nie tak, jak sobie to wyobrażaliście.

Potraktujcie tę grę jak każdą inną niewielką inwestycję - płacicie za różne rzeczy, wspieracie różne akcje i po prostu co jakiś czas pojawiają się efekty tego wsparcia - a to ktoś coś wyprodukuje, a to ktoś zakoduje grę itd. Jak w przypadku każdej inwestycji istnieje oczywiście ryzyko. Należy pamiętać, że nawet duże firmy mają opóźnienia premier swoich gier.
8
[#1607] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@XTD, post #1606

Idąc tym tokiem myślenia - w momencie, gdy Kefir zainkasował pieniądze za preorder, do czasu wydania gry powinien nie robić opłat (to nie jego pieniądze), nie kupować jedzenia, pić tylko wodę z rzeki i szyć sobie ubrania z liści i mchu. Inaczej wydaje przecież Twoje pieniądze.


Ciekawe czemu , ludzie którzy chcą zwrot pieniędzy od niego nie dostają ich.
9
[#1608] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@Dorian3d, post #1607

Ciekawe czemu , ludzie którzy chcą zwrot pieniędzy od niego nie dostają ich.

Pewnie dlatego, że nie robi zwrotów.
Podobnie jak nie kasuje linii kodu, które napisał.

"Ciekawe czemu"? Poczekamy to się dowiemy.
Sam może postaram się przy okazji dowiedzieć.
[#1609] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@XTD, post #1606

Wiem o co ci chodzi i nie mam problemu z tym, że Kefir robi sobie opłaty.
Problemem jest, że nie ma z nim kontaktu i na moją prośbę o zwrot -TAK, DALEJ TWIERDZĘ moich pieniędzy, pozostaje cisza. Nie kupuję tego, że ma ustawioną przeglądarkę i loguje się codziennie bez patrzenia w wątek lub w wiadomości do niego.
Pieniądz krąży etc....- mocne stwierdzenie. Jeszcze chwila i można dodać "władza dla ludu", "pomożecie? ".
5
[#1610] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@AD99, post #1609

Albo pieniądze mafii pomysł
1
[#1611] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@XTD, post #1606

To jest dosyć oklepana fraza - "za moje pieniądze". Używają jej ludzie w stosunku do polityków, lekarzy, bankierów (tutaj pewnie nawet słusznie), przedsiębiorców, handlarzy... tokarzy, murarzy itd.
Pieniądz krąży. Ktoś mógłby podejść do Ciebie i powiedzieć, że właśnie zrobiłeś zakupy za jego pieniądze. Nie znasz człowieka, ale on w firmie, w której pracujesz, kupił jakiś towar i czeka na jego dostawę, więc od teraz wszystkie pieniądze, które Ty albo ktoś z Twojej firmy wydaje na cokolwiek, są JEGO.


Ale socjotechnika
Ty nie rozumiesz, że w tym kontekście chodzi o to, że ktoś komuś jest coś winien od dwóch lat i nie widać ani informacji, ani zwrotów, ani zapłaconego w całości towaru? Czy może specjalnie to rozmydlasz?

Uprzejmie proszę o niepouczanie jak zamawiający mają traktować tę sprawę (kredytować autora?), może przestaw zwrotnicę na pouczanie współpracownika w projekcie.
Przepraszam, ale ulało mi się, dorobek scenowy czy uczestnictwo w pracach nad grą nie usprawiedliwia wszystkiego

Sam może postaram się przy okazji dowiedzieć.

Już lepiej...

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2024 12:42:49 przez Jacques
10
[#1612] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@XTD, post #1606

Pieniądz krąży.

Potraktujcie tę grę jak każdą inną niewielką inwestycję


Czytam od dawna ten wątek. Nie wypowiadałem się bo nie zamawiałem tej gry. I nie jest to moja sprawa.

Ale jako postronnego obserwatora zaczyna mnie męczyć, że chyba zaczyna być dorabiana jakaś pokrętna filozofia do być może procederu robienia kupujących w balona.

1. Co to za opowiadania o "inwestycji"? Czy kupujący kupowali losy na loterię? Czy to były papiery wartościowe, których ostateczna wartość nie jest pewna? Czy jednak zamówienie dotyczyło konkretnego produktu z dość konkretną datą wysyłki? Pojawiały się tutaj szczątkowe informacje na temat treści zamówienia gry. Co konkretnie było w tej treści?

2. Co to za opowiadania o "krążącym pieniądzu"? Czy autor jest hipermarketem lub Biedronką, w których rotacja faktycznie występuje czy może jest tylko (aż) autorem gry? Ten "krążący pieniądz" w tym przypadku mógł jednak spowodować to, że kasa od kupujacych, która miała być (mogła być) przeznaczona na koszty wydania gry, poszła na coś innego i być może teraz nie ma już za co gry wydać? Dlaczego lekceważyć tego typu wątpliwości kupujących, którzy potencjalnie stracili pieniądze?

3. Zakładam, że było to oficjalne zamówienie w firmie bo inaczej przy tej kwocie byłby pewnie problem podatkowy? Były więc pewnie przy zamówieniu dane firmy? Skoro autor nie wypowiada się na stronie to można wysłać bardziej "oficjalne" pytanie na adres firmowy.

4. Jeżeli autor się nie wypowiada to być może nie żyje. Na stronie gry podane jest kilka osób i te osoby raczej miałyby z autorem kontakt, skoro podczas tworzenia gry kontakt mieć musiały. Jeśli kontaktu nie mają to może faktycznie autor nie żyje? Odpowiedź na to pytanie może przynieść pkt 3.

5. Piszę to jako totalnie postronny obserwator. Być może wypowiadający się nie chcą psuć relacji z autorem i dlatego jedynie tak cackają się o swoją kasę pisząc żale tylko na forum. Jeśli tak to moją wypowiedź proszę olać.
5
[#1613] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@prz, post #1612

Autor żyje składa amigi pokazywał foty.
link

link

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2024 12:59:20 przez Dorian3d
[#1614] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@Dorian3d, post #1613

Czy można jeszcze zamówić grę przez stronę, czy ta opcja jest wyłączona ?
[#1615] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@Dorian3d, post #1613

Pewnie składa żeby dokończyć na nich robienie gry😀
[#1616] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@prz, post #1612

Dobra, mój post miał być pewnym załagodzeniem sytuacji, ale widzę, że atmosfera jest tak gęsta, że każda wypowiedź jest traktowana jako atak. I w dodatku oskarża się mnie o niezrozumienie Waszych żądań.
Nic bardziej mylnego - to, że rozumiem żądania konsumentów nie oznacza, że nie mogę również zrozumieć drugiej strony ani sytuacji jako całości. Przynajmniej staram się zrozumieć, stąd też mój post.

A o tym, że "pieniądz krąży"... totalnie niezrozumienie. To był tylko argument przeciwko stwierdzeniu, że Kefir wydaje czyjeś pieniądze na karty turbo. Znaczyliście banknoty czy co? Przecież mógł dokonać zakupu za własne, zarobione niezależnie od gry, pieniądze. Rozumiem rozgoryczenie długim terminem realizacji, ale tego typu wypowiedzi po prostu nie rozumiem - ludzie żyją normalnie, funkcjonują, zarabiają pieniądze (bo nie wierzę, że Kefir żyje z tego, że tworzy grę), więc i od czasu do czasu coś sobie kupią. Po co od razu rzucać hasła typu "kupił sobie xxx za moje pieniądze"?

Gdy gra wyjdzie, zamiast radości z tego, że powstała fajna, nowa gra na Amigę, będą dziesiątki negatywów. Po co?
3
[#1617] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@XTD, post #1616

Gdy gra wyjdzie, zamiast radości z tego, że powstała fajna, nowa gra na Amigę, będą dziesiątki negatywów. Po co?

Więc niech autor coś w końcu napisze. To nie wina tych, którzy zapłacili. O ile gra wyjdzie...
1
[#1618] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@prz, post #1617

Cokolwiek autor miałby napisać, z doświadczenia wiem, że jedynie rozkręciłoby spiralę hejtu i żądań.
Nie wiem, może coś napisze, ale założę się, że dyskusja wówczas nie skończy się tak prędko - będą dziesiątki ataków, tłumaczenia autorowi na czym polega kapitalizm, umowa między kupującym a sprzedającym, będą żądania zwrotów, będzie wszystko, tylko nie próba zrozumienia. Bo jak ktoś raz rzucił jakiś argument, to będzie go bronił do końca jak niepodległości. Żadne tłumaczenia autora nie pomogą, nie załagodzą sytuacji, bo ludzie mają tę przedziwną zdolność do ignorowania cudzego punktu widzenia. "My way or no way".
Zaczną się wyrywkowe cytaty z tego, co Kefir napisze, wbijanie szpil, odwracanie znaczeń, wyśmiewanie, własne interpretacje, tłumaczenie autorowi jak działa świat, jak działa rynek, jak się programuje, jak się pisze gry. I, oczywiście, kolejne żądania.

Wierzcie mi - robienie czegoś dla amigowego światka jest bardzo trudnym i niewdzięcznym zadaniem. Jeżeli coś nie wychodzi perfekcyjnie i zgodnie z planem - zaczyna się kocioł.

Ja, gdybym był koderem gry, bałbym się w tej sytuacji cokolwiek napisać. Musiałbym potem poświęcić miesiąc na codzienne odpisywanie na dziesiątki postów, a i tak nie przekonałbym nikogo do niczego.

Czy obecnie, patrząc z boku i pisząc parę słów (bardzo delikatnie, żeby nikogo nie urazić, a jedynie przedstawić nieco inny punkt widzenia), kogokolwiek przekonałem do czegokolwiek? Czy moje argumenty w ogóle do kogoś trafiły? Chcecie słuchać jedynie własnych argumentów, więc się nie dziwcie, że ktoś nie podejmuje dyskusji.

Też mam zamiar przestać reagować na kolejne komentarze, bo to nie jest przyjemne próbować załagodzić sytuację i spotykać się z atakami, komentowaniem wyrywkowych cytatów itd.

PS. Gdybym był kupującym i nie dostałbym produktu, to też byłbym zły. Ale są różne sytuacje - co innego kupować coś w jakimś sklepie od obcej osoby, a co innego gdy akcja dzieje się w amigowym, dosyć zamkniętym światku.


Ostatnia aktualizacja: 14.04.2024 14:44:22 przez XTD
3
[#1619] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@prz, post #1617

Prz jak zawsze z rigczem.

Zamieszczam treść zamówienia:



[#1620] Re: Jump! (Amiga Yoomp)

@Ralpheeck, post #1619

Ralpheeck - wysłałem Ci maila. Pozdrawiam. :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem