Wczoraj wieczorkiem tak sobie myślałem, jak by tu temat ruszyć. I wymyśliłem:
- gra pisana jest w asemblerze, portowanie tej gry to raczej zrobienie gry od nowa.
Jak zapewnie zauważyliście, nasza doba, choć w to trudno uwierzyć, także trwa tylko 24 godziny. Nie jesteśmy też jeszcze jakoś specjalnie pazerni, ale wiadomo, "apetyt rośnie w miarę jedzenia"

.
I tu mój "hitry" plan":
1. Jako, że gra jest jeszcze nie kompletna, możliwe jest że gdyby ktoś się znalazł kto chciałby grę od podstaw na MOSa napisać.
2. Taki "port" mógłby powstawać równolegle do naszej gry, mogę takiej osobie udostępnić całą grafikę. Juen pewnie byłby w stanie opisać co i jak działa w grze. Pewnie nie było by problemem obsługa kodu plansz z edytora. Muzyka i SFXy, myślę że bym mógł się dogadać z twórcami.
Co to daje:
1. Zdejmuje z nas ciężar odpowiedzialności i górę roboty ale w zamian daje nowego członka (

) w zespole.
2. Dostajemy "port"/konwersję gry na MOSa
Jeśli ktoś zaoferuje nam fachową pomoc, my tej pomocy nie odrzucimy. Tak samo gdyby ktoś z wymiataczy pikselkowych chciałby podciągnąć moją grafikę do AGAowych "deluxe" standardów też jestem w stanie mu grafikę w takiej czy innej formie przygotować.
Jak pisałem wcześniej, wszystko fajnie, ale fajne rzeczy potrzebują czasu. Każdy łapki ma tylko 2 sztuki. Wiem, że jak się czasem patrzy na TF i BS to wygląda, że Juen ma ze 3-4 szt, ale widziałem na własne oczy, ma tylko 2

Jeśli ktoś chciałby tworzyć równolegle wersję Bridge Strike na MOSa/OS4, myślę, że się dogadamy. Pytanie tylko czy jest to faktycznie potrzebne? Wielomegahercowe potwory i produkcje z mechaniką rodem z lat 90 i retro grafiką. No jakoś mi się to nie widzi.
Temat można zostawić otwarty, może kiedyś.