[#1] Moc Amigi a Peceta
Mówi się, że Amigi nawet te dopalone są słabe jeśli chodzi o moc. Na Amigach MHz-e, na Pecetach GHz-e.

Pytam więc ile czasu potrzeba by:
- zredukować rozmiar obrazka,
- nałożyć mu jakiś napis,
- dokonać jakiegoś efektu graficznego,
- zrobić ikonę w postaci miniatury,
- dopisać defaultowe narzędzie do ikonki,
- wysłać to w cyberprzestrzeń w postaci poczty elektronicznej?

Ile na Amidze, a ile na Pececie? ;)
[#2] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #1

Całkiem niezły benchmark.
Jak dobrać odpowiedni sposób sprawdzania to pewnie znajdzie się jakaś kategoria gdzie Amiga jest szybsza.
Grunt to dobrze kombinować i reklamować.
[#3] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #1

Jeżeli mówimy np. o zdjęciu w rozdzielczości 8 MPix to pytanie brzmi czy w ogóle da się wczytać na tej "megahercowej" Amidze. Ale załóżmy, że tak (tzn. że mamy duużo fastu i ImageFX z włączoną wirtualką).
Kłopot z punktem 5 - da się w ogóle dopisać defaultowe narzędzie do ikonki w formacie .ico? Bo jeśli nie, to przetarg jest ustawiony pod konkretną firmę :).

[#4] Re: Moc Amigi a Peceta

@XaVeR, post #2

Na pewno Amiga szybciej się uruchomi, masz więc swoja kategorię gdzie wygrała.
Swojego czasu w epoce Amigi zajmowałem się zawodowo grafiką, potem zmieniłem zawód wykonywany i pracę ale Amigę dalej trzymałem i nawet czasami okazyjnie i jednorazowo coś tam robiłem.
Ale nie dlatego że Amiga zrobiła by to szybciej (a miałem 060/50MHz z GFX) tylko dlatego że świetnie znałem oprogramowanie które miałem na tej Amidze i nie musiałem czegoś szukać (jakiejś opcji czy komendy) jak było w przypadku oprogramowania na PC.
Porównując moja Amigę z Celeronem 1,2GHz czy nawet 0,6GHz Amiga była za wolna, a jak jeszcze pracowało się na obrazku o dużej rozdzielczości to było boleśnie odczuwalne.
Natomiast nieźle się sprawdzała w przypadku pracy na materiale który potem i tak na potrzeby Scali był konwertowany do rozdzielczości wyświetlanych na TV i ilości kolorów nadających się do wyświetlenia na kościach AGA.
Obrazek wyjściowy przerabiało się na 800x600 z 16 lub 8 bitową głębią kolorów i moja Amiga całkiem sprawnie go obrabiała a na koniec jeszcze tylko przeskalowanie na 700x530 i 256 lub 128 kolorów i zrobione.


Pozdrawiam
[#5] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #1

Ja odpowiem tak. Na Amidze może trwać to "wieki". Przykład. Proszę bardzo. Wprawdzie nie robię tego co Ty opisałeś ale co innego, znacznie prostszego. Mianowicie pisze tekst na A1200 i do tekstu wklejam linki stron www. Robię to w WordPad'zie. Skopiowany(prawy przycisk myszki i odpowiedni wybór z menu z opcji IBrowsa), z IBrowsa, link do schowka wklejam(PAmiga+V) następnie w odpowiednie miejsce w dokumencie tekstowym. Kopiuję drugi link do schowka. Wklejam do tekstu, tzn próbuję wkleić, gdyż nic się nie pojawia i następuje reset Amigi. Żeby było mało to nawet zwykłe modyfikowanie tekstu powoduje wywalenie/reset Amigi. Dodam, że gry śmigają na Amidze przez WHDLoad bez problemu, nawet na karcie 060. Coś co mógłbym wykonać szybko i sprawnie idzie jak krew z nosa. Mogę użyć innego programu niż WordPad. Używałem AmiTekstPro 1.3 ale ten misiu nie chce wklejać skopiowany do schowka tekst - nie widzi go. Całe szczęście, że wszystko to robię dla własnej przyjemności. Czyli sentyment/dziecięce marzenie zabawy nieosiągalną wówczas A1200/ trzyma mnie jedynie przy tym sprzęcie. Gdybym miał na tym zarabiać to bym sprzęt wyrzucił przez okno...

Takich "drobnych" uprzykrzaczy znam sporo na Amidze od kiedy zacząłem jej używać do zabawy - czytaj hobbystycznie. Niech ktoś spróbuje np. w DOpusie5.5 lub 5.82 wcisnąć Execute command(pojawi się okno z możliwością wpisania rozkazu, etc) i od razu zacząć pisać tekst bez uprzedniego kliknięcia na linijce w której wpisuje się tekst. Zwiech murowany kompa.

A, że Amiga to moje hobby to będę w niej "grzebał", aż uda się mi zrobić to co zamierzałem. Może kiedyś znajdę przyczynę...


Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 09:59:17



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 10:06:04
[#6] Re: Moc Amigi a Peceta

@Tomski, post #5

to ja powiem inaczej

wlaczcie sobie A1200 060/80 WB3.1 64 MB ..
i wlaczcie sobie PC P75 64 MB WinXP i wtedy zrobcie te testy ..
podejzewam ze praca na mniej pamieciozernym systemie bedzie szybsza i sprawniejsza ..WinXP sam swapuje i rysuje sie na 64 MB ...nie mowie juz o pracy na procesorze PENTIUM bez MMX... mysle ze koles by wymiekl a na Amidze taka konfiguracja i taka pamiec to wypasik


bo porownywanie Amigi lub szrota Apple z G4 do nowoczesnego PC jest po prostu nie powazne



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 10:10:27
[#7] Re: Moc Amigi a Peceta

@HOŁDYS, post #6


wlaczcie sobie A1200 060/80 WB3.1 64 MB ..
i wlaczcie sobie PC P75 64 MB WinXP i wtedy zrobcie te testy ..


Nie do zrealizowania w dzisiejszych czasach.
Nie było kart z takim taktowaniem a kto rozsądny wyda tysiąc czy półtora tysiąca na kartę z 060 tylko po to aby ryzykować jej uszkodzenie przy kręceniu ?
A gdzie znaleźć sprawny P75 to nie mam pojęcia.


Pozdrawiam
[#8] Re: Moc Amigi a Peceta

@Tomski, post #5


Ja odpowiem tak. Na Amidze może trwać to "wieki". Przykład. Proszę bardzo. Wprawdzie nie robię tego co Ty opisałeś ale co innego, znacznie prostszego. Mianowicie pisze tekst na A1200 i do tekstu wklejam linki stron www. Robię to w WordPad'zie.


Specjalnie uparłeś się używać wieszającego się programu ?
Dobierz jakiś inny lub powywalaj trochę "upiększajek" z systemu.


Pozdrawiam
[#9] Re: Moc Amigi a Peceta

@Tomski, post #5

Czyli masz problem z softem a nie mocą/szybkoscią Amigi

[#10] Re: Moc Amigi a Peceta

@recedent, post #3

Jeżeli mówimy np. o zdjęciu w rozdzielczości 8 MPix to pytanie brzmi czy w ogóle da się wczytać na tej "megahercowej" Amidze. Ale załóżmy, że tak (tzn. że mamy duużo fastu i ImageFX z włączoną wirtualką).

ImageFX na Amidze ze 128MB fastu da radę wczytać taki obrazek i coś z nim zrobić bez pamięci wirtualnej. Dla mnie właśnie przesiadka na aparat produkujący pliki o takiej rozdzielczości okazała się "punktem zwrotnym", kiedy to Amiga utraciła w moim domu funkcję jedynego komputera.

Pi x oko wygląda to tak:

Załadowanie pliku .jpg 10MPix - kilkadziesiąt sekund (na 060/50).
Przeskalowanie kilkudziesięciu takich plików do np. 1024x768 i zapisanie tego w jpegu - kilka godzin (AutoFX na 060/50).
Zencodowanie 30 minut filmu mpeg1 w rozdzielczości 320x240 - od 12 do 36 godzin, w zależności od programu (604e/200).

Odnośnie pierwszych dwóch punktów - trudno mi sobie wyobrazić jakikolwiek sensowny image-processing na Amidze bez karty gfx. Samo odświeżanie podglądu w jakimś HAMie może zamęczyć, niezależnie od szybkości procesora w Amidze.
[#11] Re: Moc Amigi a Peceta

@Tomski, post #5

Niech ktoś spróbuje np. w DOpusie5.5 lub 5.82 wcisnąć Execute command(pojawi się okno z możliwością wpisania rozkazu, etc) i od razu zacząć pisać tekst bez uprzedniego kliknięcia na linijce w której wpisuje się tekst. Zwiech murowany kompa.


Nie obserwuję czegoś takiego u siebie. Kursorek miga sobie w lini poleceń. Klikam poza oknem, wciskam guziki i też wszystko w porządku...
[#12] Re: Moc Amigi a Peceta

@ede, post #9

A soft to preinstalowany AmigaSys 4 jedynie dodatkiem do tego z mojej strony jest DOpus5.82.
Będę musiał zmienić ten edytor na coś innego to fakt. Na razie nie wiem na co. Muszę poszukać jakiś darmowy soft.

[#13] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #11

Nie klikaj nigdzie po wybraniu Execute Command od razu pisz.

[#14] Re: Moc Amigi a Peceta

@XaVeR, post #2

ak dobrać odpowiedni sposób sprawdzania to pewnie znajdzie się jakaś kategoria gdzie Amiga jest szybsza.

I jakiś dowód na to, że ziemia jest płaska, tudzież, że w 23 sekundzie słychać strzały.

Grunt to dobrze kombinować i reklamować.

Zareklamujesz, ktoś uwierzy i kupi a potem zmiażdży go rzeczywistość. Wielu już wrogów przysporzono Amidze hurraoptymistyczną i naciąganą propagandą.

Dopuser'ze XaVeR'ze i Sabo, nie idźcie tą drogą.



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 10:34:16
[#15] Re: Moc Amigi a Peceta

@Tomski, post #13

pod os3.9 bez boinga goły system tez miałem zwiechy(execute),jak masz tego amisysa pod 3.9 to bb1 zainstaluj.
[#16] Re: Moc Amigi a Peceta

@Daclaw, post #10

trudno mi sobie wyobrazić jakikolwiek sensowny image-processing na Amidze bez karty gfx.



Klasyk z dopałką, extra pamięcią i kartą gfx oczywiście.


Pi x oko wygląda to tak:

Załadowanie pliku .jpg 10MPix - kilkadziesiąt sekund (na 060/50).



Dalsze operacje?

- redukcja rozmiaru
- nałożyć mu jakiś napis,
- dokonać jakiegoś efektu graficznego,
- zrobić ikonę w postaci miniatury,
- dopisać defaultowe narzędzie do ikonki,
- wysłać to w cyberprzestrzeń w postaci poczty elektronicznej?


Przeskalowanie kilkudziesięciu takich plików do np. 1024x768 i zapisanie tego w jpegu - kilka godzin (AutoFX na 060/50).

Dostrzegam chyba błąd w myśleniu, ale o tym później...



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 11:07:42
[#17] Re: Moc Amigi a Peceta

@Daclaw, post #14

jak dobrać odpowiedni sposób sprawdzania to pewnie znajdzie się jakaś kategoria gdzie Amiga jest szybsza.

A jak tą szybkość liczysz ?


Zareklamujesz, ktoś uwierzy i kupi a potem zmiażdży go rzeczywistość. Wielu już wrogów przysporzono Amidze hurraoptymistyczną i naciąganą propagandą.


Udowodnię, że na dopalonej Amidze 68k full-wypas zrobię to co napisałem szybciej niż na PC...



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 10:45:34
[#18] Re: Moc Amigi a Peceta

@RadoslawF, post #7

Radek sam mam takiego blizzarda .. wersja MC by Stachu kreci sie teoretycznie na 100 mhz ..na 80 mhz chodzi w desktopie bez radiatora i wentylatora .. to nie jest hot 040

[#19] Re: Moc Amigi a Peceta

@Daclaw, post #14

A gdzie napisałem, że ja polecam Amigę do pracy?
Ironia kolego, ironia...
[#20] Re: Moc Amigi a Peceta

@HOŁDYS, post #18

Ja wiem że ty masz, jest w sigu na zaszczytnym trzecim miejscu, ale czy znajdziesz takie cudo u jeszcze kogoś kto będzie miał ochotę na zrobienie takich testów ?
Ja mam 060 w A1200 i A4000 ale nie zdecydował bym się na kręcenie, kilkudziesięcioprocentowe przyspieszenie nie zrekompensuje mi ryzyka uszkodzenia karty czy procesora.
I dzięki temu przyspieszeniu moja Amiga nie nabierze mocy porównywalnej z dzisiejszymi komputerami, więc nie warto.


Pozdrawiam
[#21] Re: Moc Amigi a Peceta

@RadoslawF, post #20

oczywiscie masz racje.... krecenie na pewno skraca zycie juz i tak za dlugo zyjacej karty.

pokusa wycisniecia 67 mipsow wedlug sys info ..bez cenna.
Jednak wiecej uzywam mojej A600 niz tej 060

[#22] Re: Moc Amigi a Peceta

@HOŁDYS, post #6

Heh, nie ma to jak porównać system który pojawił się wcześniej niż sprzęt (AOS3.1 vs 060 w kartach turbo) do sprzętu który pojawił się znacznie wcześniej niż system (Pentium 75MHz, pierwsza generacja pentiumów + winxp czyli nawet nie 2k ani 98 tylko od razu xp). A można przecież porównać do Win95 i będzie porównanie przynajmniej miało ręce i nogi.
[#23] Re: Moc Amigi a Peceta

@abcdef, post #22

A można przecież porównać do Win95 i będzie porównanie przynajmniej miało ręce i nogi.


chyba zapomniales jak wyglada bluescreen :)))
przeciez na tym nie dalo sie pracowac

[#24] Re: Moc Amigi a Peceta

@HOŁDYS, post #23

Nie zapomniałem, natomiast porównywanie winxp w zestawieniu z prawie dekadę młodszym pentium kontra AOS z jakieś 6 lat starrszym turbo to co ma niby udowodnić? Bo nie wiem. Jak sobie poinstalujesz dodatki (wodotryski, playery itp) do OS3.9 i odpalisz na klasyku z 8MB fast to masz takie same porównanie... Niby działa tylko jak?
Cały wątek jest trochę dziwny. Dlaczego? Bo pamiętam jak wyglądały pierwsze gierki na A500, potężny komp 7MHz, 512KB RAM i stacja 880KB... a wcześniejsze C64, 64KB RAM, 1MHz CPU i 170KB stacja-kobyła 1541-II - porównanie bezpośrednie w tym czasie aż takiego killera z tej amigi nie robiły. Tyle, że z C64 wyciągało się już max, a z amigi ledwie zadrapało powierzchnię możliwości jakie dawała. Tak samo jest z Amigą teraz. Wyciąga się już max, a z PC jedynie część możliwości, i zawsze będzie tylko część bo zawsze znajdą się szybsze modele. Szybsze CPU, więcej RAM, szybsze karty, szybsze dyski.
[#25] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #1

To jak z tym czasem na Windzie?

Zdjęcie wyjściowe tak 5 MB...

- zredukować rozmiar zdjęcia,
- nałożyć mu jakiś napis,
- dokonać jakiegoś efektu graficznego,
- zrobić ikonę w postaci miniatury,
- dopisać defaultowe narzędzie do ikonki,
- wysłać to w cyberprzestrzeń w postaci poczty elektronicznej?

;)
[#26] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #25

To jak z tym czasem na Windzie?

Zdjęcie wyjściowe tak 5 MB...


Zdjęcie 4.86 MB może być ? :) ( 3264x2448 )
Program Paint.NET - bardzo miły program graficzny potrafi baardzo dużo

- wczytanie obrazka 0.64 s
- nałożenie napisu - 0.01 s
- efekt graficzny - Pencil Sketch - 0.2s
- miniatura - 0.1 s
- redukcja rozmiaru zdjęcia do np. 1365x1024 - 0.43 s
- wysłanie przez pocztę - thunderbird 3.1.10 - sam nie wiem, sekundę , trudno to zmierzyć, Paint.NET pokazuje czas operacji, thunderbird nie pokazuje ile wysyła maila ;)

Porównanie Amigi do PC , moim zdaniem szkoda czasu, nie ta liga, nie te czasy. Jak napisał ktoś wyżej, najlepiej porównać dwa sprzęty o tej samej mocy, wtedy wychodzi co było lepsze., tylko z drugiej strony, kto ma dziś pentium 100 i 64 MB ram jako jedyny i główny komputer

[#27] Re: Moc Amigi a Peceta

@Dopuser, post #25

Na Amidze załatwisz to skryptem. Już ja Ciebie znam. Masz już gotowca. Skalowanie, nałożenie napisu, zastosowanie efektu graficznego oraz utworzenie ikonki z miniaturą, wyzwaniem na PC raczej nie jest. Czasu dużo na to nie trzeba. Kwestia programu. Podobnie z wysłaniem w świat.
Ale...

- zredukować rozmiar zdjęcia,
- nałożyć mu jakiś napis,
- dokonać jakiegoś efektu graficznego,
- zrobić ikonę w postaci miniatury,

Powyższe np. z IrfanView - krótka chwilka

- dopisać defaultowe narzędzie do ikonki,
Problem zaczyna się w chwili podpięcia ikonki do zdjęcia. Tak wprost to raczej ciężko. Trzeba skrót do fotki i w nim zmienić ikonę. Chyba, że ustawienie Widok/Miniatury, potraktować jako ikonkę z miniaturą. Następny zonk w przypadku ustawienia domyślnego narzędzia w ikonce. Nie pod ikonkę, a pod rozszerzenie się tutaj narzędzie podpina. (chyba, że się mylę). Dla wszystkich zdjęć w danym rozszerzeniu np. jpg. W przypadku skrótu problem znika, można dla pojedynczego pliku dowolne narzędzie podpiąć.

- wysłać to w cyberprzestrzeń w postaci poczty elektronicznej?
Wysłanie też wyzwaniem nie jest. Trzeba się jednak trochę naklikać przy tych wszystkich operacjach.

Na pewno potrwa dłużej.



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 14:15:32



Ostatnia modyfikacja: 17.06.2011 14:17:49
[#28] Re: Moc Amigi a Peceta

@Mordimer, post #27

mam porównywalny sprzęt... toshibe z opisu ;D kto testuje?

[#29] Re: Moc Amigi a Peceta

@Olo, post #26

Program Paint.NET - bardzo miły program graficzny potrafi baardzo dużo

Zassałem z oficjalnej strony, wywala się przy instalacji...

- wczytanie obrazka 0.64 s


Szybko... co za komp? A mnie na lapku jakieś 2x tyle... i tylko w przeglądarce obrazkowej...

- nałożenie napisu - 0.01 s[/quote]

Tu pies pogrzebany... przez 0.01s nawet litery nie umieścisz, a co dopiero jakiś 2-3 wyrazowy napis...


- efekt graficzny - Pencil Sketch - 0.2s


A wybór efektu, ustawienie opcji to bezczasowo?

- miniatura - 0.1 s

Jak wyżej...

- redukcja rozmiaru zdjęcia do np. 1365x1024 - 0.43 s


Jak wyżej... skąd program wie jaka miniatura (ikonka?),
podobnie z rozmiarem i formatem zdjęcia...

- wysłanie przez pocztę - thunderbird 3.1.10 - sam nie wiem, sekundę , trudno to zmierzyć,

A wiadomość sama się skomponowała...

Porównanie Amigi do PC , moim zdaniem szkoda czasu, nie ta liga, nie te czasy.

Mhm... zależy co... np. xad, AmigaDos, ARexx, funkcjonalność i kofigurowalność desktopu, feeling...
[#30] Re: Moc Amigi a Peceta

@Mordimer, post #27

Na PC też można to załatwić skryptem. Przynajmniej na nie-Windowsach(nie wiem czy Windows ma coś w konsoli do zabawy obrazkami).

Pozdrawiam
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem