21.01.2013 12:57
[#631]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@glichtanski, post #630
Jest to błąd systemu Allegro. Jeżeli jest jak mówisz, powinieneś im na to zwrócić uwagę. Kiedyś irytowało mnie w dziale gier na PS3, że w wyszukiwaniu wersji językowej można ustawić jedynie język Niemiecki i Angielski mimo iż gry w języky polskim już dawno występowały na tej platformie.
Pierdyknąłem wywód geograficzno patriotyczny i nie wiem czy to za moim pojedynczym głosem czy za rzeszą innych głosów, ale po tygodniu pojawiła się opcja "j. polski" pośród możliwych do wyboru.
Pierdyknąłem wywód geograficzno patriotyczny i nie wiem czy to za moim pojedynczym głosem czy za rzeszą innych głosów, ale po tygodniu pojawiła się opcja "j. polski" pośród możliwych do wyboru.
21.01.2013 12:59
[#632]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@glichtanski, post #630
Idąc tropem punktu z regulaminu Allegro jest pewnie tak, że osoba, która pierwsza zalicytuje w aukcji nawet z niższą kwotą ma wyższy priorytet w licytacji, a Ty jako drugi masz niższy i wygra aukcję po decyzji, że jednak chce dać identyczną kwotę w licytacji, którą Ty zaoferowałeś, czyli...
Pojawia się przedmiot z licytacją od 1 pln, pan X licytuje dziś 20 pln, Ty jutro 200 pln, a w międzyczasie pan X decyduje się, że jednak da też 200 pln to on wygrywa aukcję.
Pojawia się przedmiot z licytacją od 1 pln, pan X licytuje dziś 20 pln, Ty jutro 200 pln, a w międzyczasie pan X decyduje się, że jednak da też 200 pln to on wygrywa aukcję.
21.01.2013 13:20
[#634]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@lekarz_med, post #612
No panie doktorze, nie do końca macie racje, a widać lubisz dowalić kolegom z forum i chętnie przyklaskujesz hasłom typu "golić frajerów". Śmierdzi więzienną grypserą. Nieładnie jak na człowieka wykształconego...
Co do Allegro, to żeby zrobić szwindel tego typu, zawsze możesz poprosić kolege, żeby podbijał, aż przebije, a potem wycofać mu ofertę, w ten sposób poznajesz maksimum gościa, który daje najwięcej, prosisz drugiego kolegę o podbicie pod to maximum i w ten sposób obchodzisz "bezpieczny" i "uczciwy" system Allegro.
Skoro ja to wymyśliłem na poczekaniu, to cwaniaczki, których przecież nie brak w Polsce, na 100% już to praktykują i to podejrzewam latami. Coraz mniejszą mam ochotę na licytowanie czegokolwiek na Allegro, zwłaszcza, że poziom cen niejednokrotnie przebija ceny sprzętów wystawianych np. na Amibayu, a co do ich jakości, to przeważnie im nie dorównuje. O uczciwości i kulturze użytkowników obu serwisów nie wspomnę, bo dzieli je głęboka przepaść.
Niejednokrotnie kupując coś na Allegro miałem sytuację, że cena do jakiej się przedmiot na końcu zbliżył była tylko nieznacznie niższa od mojego maksimum, a to dało do myślenia:
Welcome to Planet Poland!
(Duracel, od razu proszę Cię o nie nawracanie mnie z polonofobii itp., bo piszę z doświadczenia, a porównanie pomiędzy nami a zachodem mam dość dobre).
Co do Allegro, to żeby zrobić szwindel tego typu, zawsze możesz poprosić kolege, żeby podbijał, aż przebije, a potem wycofać mu ofertę, w ten sposób poznajesz maksimum gościa, który daje najwięcej, prosisz drugiego kolegę o podbicie pod to maximum i w ten sposób obchodzisz "bezpieczny" i "uczciwy" system Allegro.
Skoro ja to wymyśliłem na poczekaniu, to cwaniaczki, których przecież nie brak w Polsce, na 100% już to praktykują i to podejrzewam latami. Coraz mniejszą mam ochotę na licytowanie czegokolwiek na Allegro, zwłaszcza, że poziom cen niejednokrotnie przebija ceny sprzętów wystawianych np. na Amibayu, a co do ich jakości, to przeważnie im nie dorównuje. O uczciwości i kulturze użytkowników obu serwisów nie wspomnę, bo dzieli je głęboka przepaść.
Niejednokrotnie kupując coś na Allegro miałem sytuację, że cena do jakiej się przedmiot na końcu zbliżył była tylko nieznacznie niższa od mojego maksimum, a to dało do myślenia:
Welcome to Planet Poland!
(Duracel, od razu proszę Cię o nie nawracanie mnie z polonofobii itp., bo piszę z doświadczenia, a porównanie pomiędzy nami a zachodem mam dość dobre).
21.01.2013 13:34
[#636]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@mccnex, post #634
Co do Allegro, to żeby zrobić szwindel tego typu, zawsze możesz poprosić kolege, żeby podbijał, aż przebije, a potem wycofać mu ofertę, w ten sposób poznajesz maksimum gościa, który daje najwięcej, prosisz drugiego kolegę o podbicie pod to maximum i w ten sposób obchodzisz "bezpieczny" i "uczciwy" system Allegro.
Istnieje snajper.net (i zapewne jeszcze kilka serwisów tego typu) które oferują opcję strzału na kilka sekund przed końcem aukcji.
Gwarantuje to trzy rzeczy:
1) sytuacja którą opisujesz nie ma miejsca - nikt nie zdąży zareagować w 2 sekundy
2) na kilka dni przed zakończeniem aukcj możesz na spokojnie i bez emocji przekalkulować ile jesteś w stanie maksymalnie zapłacić za dany towar. Masz gwarancję że nie ulegniesz własnym emocjom na finiszu i nie zapłacisz więcej niż naprawdę "na zimno" wyceniasz towar.
3) możesz iść na piwo i zapomnieć o licytacji
Znam ludzi którzy uważają że to nieuczciwe, ale nikt nie był w stanie podać mi rzeczowych argumentów dlaczego tak uważa.
Sam korzystam i bardzo sobie chwalę.
21.01.2013 13:37
[#637]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@stachu100, post #636
Z tym snajperem to też się można przejechać. Licytowałem kiedyś A4000T i ustawiłem strzał na 2 sek. przed końcem. Niestety moją ofertę przebił Pan z Efunzine
chyba miał ustawiony strzał na 1 sek. przed końcem
Albo wcześniej wylicytował większą kwotę 
Ostatnia aktualizacja: 21.01.2013 13:38:26 przez glichtanski
chyba miał ustawiony strzał na 1 sek. przed końcem Albo wcześniej wylicytował większą kwotę Ostatnia aktualizacja: 21.01.2013 13:38:26 przez glichtanski
21.01.2013 14:39
[#643]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@dominiqr, post #632
Ale kwestia priorytetu osób licytujących dotyczy tylko tych osób i tylko tej sytuacji w której zalicytowano taką samą kwotę.
Nie możesz przegrać licytacji dając najwyższą kwotę spośród licytujących
Co do wyczajenia maksimum kwoty jaką wylicytowano można to sprawdzić poprzez obserwację narzucanej minimalnej kwoty do zalicytowania przez system. Jeżeli narzucana kwota jest np. wyższa od maksymalnej wyświetlanej z licytujących o 2zł, a my licytujemy i tylko tą minimalną możliwą, to za którymś razem możemy zauważyć, że ta różnica się zmniejsza np. do 1zł a nawet do kilkudziesięciu groszy. Wtedy mamy pewność, że zbliżamy się do kwoty maksymalnie zalicytowanej przez konkurenta. Tak wygląda to z moich obserwacji i doświadczenia na Allegro.
Co do snajperów i nnych programów, to nie ma jak szybkie palce i dobrze zsynchronizowany zegar systemowy :) Kilkamy sobie zegar z sekundami i walczymy mając szybki puls :)
Nie możesz przegrać licytacji dając najwyższą kwotę spośród licytujących
Co do wyczajenia maksimum kwoty jaką wylicytowano można to sprawdzić poprzez obserwację narzucanej minimalnej kwoty do zalicytowania przez system. Jeżeli narzucana kwota jest np. wyższa od maksymalnej wyświetlanej z licytujących o 2zł, a my licytujemy i tylko tą minimalną możliwą, to za którymś razem możemy zauważyć, że ta różnica się zmniejsza np. do 1zł a nawet do kilkudziesięciu groszy. Wtedy mamy pewność, że zbliżamy się do kwoty maksymalnie zalicytowanej przez konkurenta. Tak wygląda to z moich obserwacji i doświadczenia na Allegro.
Co do snajperów i nnych programów, to nie ma jak szybkie palce i dobrze zsynchronizowany zegar systemowy :) Kilkamy sobie zegar z sekundami i walczymy mając szybki puls :)
21.01.2013 15:27
[#645]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@Jenot, post #644
Tak właśnie wylicytowałem moją A1200 na którą polowałem. Cena stała w miejscu, aż pojawiło się "Poniżej minuty" i cena poszybowała o 50% w górę (kilka przebić w ciągi kilku sekund :), ja w terenie z telefonem przebiłem ofertę i wygrałem na kilka sekund przed zakończeniem.
Masz rację - adrenalinka pełną parą :)
Masz rację - adrenalinka pełną parą :)
21.01.2013 16:06
[#648]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@mccnex, post #634
"Co do Allegro, to żeby zrobić szwindel tego typu, zawsze możesz poprosić kolege, żeby podbijał, aż przebije, a potem wycofać mu ofertę, w ten sposób poznajesz maksimum gościa, który daje najwięcej, prosisz drugiego kolegę o podbicie pod to maximum i w ten sposób obchodzisz "bezpieczny" i "uczciwy" system Allegro. "
Tylko, ze kupujacy juz w trakcie trwania aukcji jest swiadomy, ze go w ten sposob podszedles. Wskazuje mu to kolejnosc powiadomien, ktore otrzymuje od Allegro:
- Twoja oferta zostala zlozona (i prowadzisz w licytacji)
- Twoja oferta zostala przebita
- Oferta osoby wygrywajacej zostala odwolana, jestes nowym prowadzacym
(czyli podbitym do progu o 1zl mniej niz Twoje maksimum przez 2-giego kolege sprzedawcy)
Nie ma systemu bez dziury, nawet gdy samemu przez dziure sie wchodzi. :P
99% licytujacych pisze wowczas mail z prosba o odwolanie. Z jednej strony sprzedawca moze go zignorowac, z drugiej strony, oni tez nie lubia czerwonego koloru w swojej kartotece. :D
Tylko, ze kupujacy juz w trakcie trwania aukcji jest swiadomy, ze go w ten sposob podszedles. Wskazuje mu to kolejnosc powiadomien, ktore otrzymuje od Allegro:
- Twoja oferta zostala zlozona (i prowadzisz w licytacji)
- Twoja oferta zostala przebita
- Oferta osoby wygrywajacej zostala odwolana, jestes nowym prowadzacym
(czyli podbitym do progu o 1zl mniej niz Twoje maksimum przez 2-giego kolege sprzedawcy)
Nie ma systemu bez dziury, nawet gdy samemu przez dziure sie wchodzi. :P
99% licytujacych pisze wowczas mail z prosba o odwolanie. Z jednej strony sprzedawca moze go zignorowac, z drugiej strony, oni tez nie lubia czerwonego koloru w swojej kartotece. :D
21.01.2013 19:54
[#649]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@F7sus4, post #648
A ja się dziwię (albo i w sumie nie) dlaczego allegro nie wprowadzi systemu z prawdziwych aukcji tzn. złożenie oferty w ostatnim momencie przedłuża aukcję o kilka minut, aby wszyscy zainteresowani mogli zalicytować. Wtedy odpadają "snajperzy", bo normalny człowiek ma szansę przebić automat, co jest dobre zarówno dla kupującego jak i sprzedającego. Rozwiązanie proste...
21.01.2013 21:26
[#652]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@posylus, post #649
dlaczego allegro nie wprowadzi systemu z prawdziwych aukcji tzn. złożenie oferty w ostatnim momencie przedłuża aukcję o kilka minut, aby wszyscy zainteresowani mogli zalicytować
Zniknie adrenalina i poczucie możliwości kupienia czegoś po okazyjnej cenie. Nie podoba mi się ten pomysł. Wszak aukcja ma być atrakcyjną formą tak dla sprzedającego jak i kupującego. Przy takiej liczbie biorących udział w licytacji (teoretycznie może to być liczba astronomiczna) uprzywilejowanym będzie sprzedawca i najbardziej zamożni ludzie. Co wbrew pozorom, mimo wyższych uzyskiwanych kwot i prowizji może skutkować spadkiem zainteresowania (wszak większość ludzi należy do grupy średniozamożnej) obrotów, co wcale nie jest na rękę Allegro. Oni czerpią zysk z koła zamachowego jakim jest liczba licytujących przekładająca się na rozsiewanie popularności portalu - czyli zasada rozdrobnionego zysku, ale na olbrzymią skalę przy ciągłej rotacji licytujących (zatem tkanka przynosząca zysk się nie wyjaławia) :)
Może to dosyć rozbudowana teza, ale uważam, że tak to działa
Jeżeli faktycznie ten "snajper" to powszechna praktyka, to starałbym się z tym walczyć na miejscu Allegro... ale oni mają całą masę idiotycznych zapisów w regulaminie, które są albo abstrakcyjne, albo martwe bo nieegzekwowane przez nich samych.
21.01.2013 21:27
[#653]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@kjb666, post #650
"Jedynym rozsądnym wyjściem jest licytacja przed samym zakończeniem aukcji, tudzież ten cały snajper (nie wiem, nie używałem, ciekawe czy to jest zgodne z regulaminem allegro)."
Do niedawna byla na Allegro opcja "[x] Nie zgadzam sie na skladanie ofert z systemow Sniper". Owo "genialne" zabezpieczenie polegalo na automatycznym zamykaniu aukcji 10 minut przed czasem, by byla poza zasiegiem strzalow. W praktyce, tracil na tym glownie sprzedajacy, poniewaz najlepsze oferty splywaja wlasnie pod koniec.
Do niedawna byla na Allegro opcja "[x] Nie zgadzam sie na skladanie ofert z systemow Sniper". Owo "genialne" zabezpieczenie polegalo na automatycznym zamykaniu aukcji 10 minut przed czasem, by byla poza zasiegiem strzalow. W praktyce, tracil na tym glownie sprzedajacy, poniewaz najlepsze oferty splywaja wlasnie pod koniec.
21.01.2013 21:41
[#654]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@posylus, post #649
Tak naprawde nie ma idealnych rozwiazan. Kazdy pomysl, bez wzgledu na to, jak dopieszczony, bedzie posiadal ceche, ktora bedzie przeszkadzac wybranym odbiorcom. Rowniez to, co jest dobre dla kupujacych, niekoniecznie przynosi zysk Allegro, a z ich poziomu priorytetem jest optymalizacja przychodow.
Opieszalosc usuwania aukcji niezgodnych z opisem (w tym nielegalnego oprogramowania, np. Win7) i przekazywania srodkow przez posredniczace (i przymusowe) PayU to kolejne metody zwiekszania zyskow - usuniecie aukcji to straty na prowizjach; opoznianie przelewow to wirtualny potencjal obrotu finansowego.
Nie podoba sie Allegro? Niebardzo jest alternatywa. Jest eBay, z ktorego przecietny Jan Kowalski z Polski nie korzysta. Nie chcemy oplat, prowizji i ochrony zakupow? Prosze bardzo - jest Tablica, siedlisko oszustow. Zgadnijcie tez do kogo nalezy ten serwis? :P
Opieszalosc usuwania aukcji niezgodnych z opisem (w tym nielegalnego oprogramowania, np. Win7) i przekazywania srodkow przez posredniczace (i przymusowe) PayU to kolejne metody zwiekszania zyskow - usuniecie aukcji to straty na prowizjach; opoznianie przelewow to wirtualny potencjal obrotu finansowego.
Nie podoba sie Allegro? Niebardzo jest alternatywa. Jest eBay, z ktorego przecietny Jan Kowalski z Polski nie korzysta. Nie chcemy oplat, prowizji i ochrony zakupow? Prosze bardzo - jest Tablica, siedlisko oszustow. Zgadnijcie tez do kogo nalezy ten serwis? :P
22.01.2013 09:19
[#660]
Re: Ceny na Allegro, część 3.
@Dorian3d, post #657
Miałem dokładnie taką pierwszą Amigę w 88r, pamiętam, że miała problem z niektórymi programami, które bez problemu działały na Amigach z KS 1.3, była też chyba mniej stabilna, więc byłem rad kiedy udało mi się ją sprzedać. Teraz warta jest dwa razy więcej niż poprawiony model, nie rozumiem tego ale kto kolekcjonerom zabroni ;)