[#181] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #180

Inna sprawa. Takie np. 7. przykazanie "Nie kradnij".
Dla katolika sam fakt kradzieży, jaka by ona nie była, jest złamaniem zasad, grzechem, czynem nagannym.


Dlatego Polacy to naród złodziei katolików pomysł



A dla ateisty?
A dla ateisty nie ma takiego imperatywu bo niby skąd. Jest jakiś może kodeks ateizmu?


Tak. Jest. Nazywa się to (uwaga trudne słowo): Moralność.


Można z resztą popatrzeć na naszych sąsiadów Czechów. Czechy to najbardziej laickie państwo na świecie i nie musi się podpierać ani szukać ideologi w kocopołach.

Według Banku Światowego Czechy należą do 31 najbogatszych krajów świata pod względem dochodów per capita. Procent mieszkańców Czech żyjących poniżej progu ubóstwa jest znikomy. Czechy wykazują stosunkowo niewielki stopień nierówności w dochodach pomiędzy najbogatszymi i najbiedniejszymi obywatelami oraz stosunkowo zrównoważoną redystrybucję majątku. Bezrobocie jest od dłuższego czasu na niskim poziomie, znacznie poniżej średniej krajów rozwiniętych. W indeksie śladu ekologicznego Czechy są w porównaniu do pozostałych krajów rozwiniętych znacznie mniejszym dłużnikiem ekologicznym
[#182] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #181

Tak. Jest. Nazywa się to (uwaga trudne słowo): Moralność.


No tak, tylko na czym tą moralność opierasz jeśli nie uznajesz żadnych kodeksów poza karnym?

Miłej niedzieli Ci życzę bracie, również Twoim kolegom-ateistom.
[#183] Re: Ateizm na co dzień...

@recedent, post #182

Można to nazwać kodeksem moralności człowieka ze zdrowym i racjonalnym myśleniem do pary.

Miłej niedzieli Ci życzę bracie, również Twoim kolegom-ateistom.


Dziękuję Ci bardzo i wzajemnie życzę ok, racja Nie uważam się za ateistę Po prostu nie przemawia do mnie to w jaki sposób jest to wszystko przedstawiane przez KK.
[#184] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@RomanWorkshop, post #179

Ech wcześniej ja pisałem teraz czytam ale chyba muszę od czasu do czasu coś napisać bo ręce lądują z hukiem na podłodze jak czytam te aksjomaty.

Dobrze że dodałeś

Jak dla mnie


Bo w rzeczywistości (tej prawdziwej a nie twojej) ci których wymieniłeś jako nieszczęśliwych - i jedni i drudzy prowadzą szczęśliwsze życia. Chcesz poznać sekret? Są szczęśliwsi bo nie mają urojonych wytycznych od bogów, nie mają cykora i nie trzymają się ograniczeń narzucanych przez waszą organizację. Cały swój czas oddają sobie i realizowaniu zachcianek.

Druga sprawa - katolicy, wolność i swobodę z jakiegoś powodu kojarzycie z rozwiązłością seksualną i chyba niczym ponadto. Głodnemu chleb na myśli? ślina

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 21:34:56 przez Walti
[#185] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@Walti, post #184

Druga sprawa - katolicy, wolność i swobodę z jakiegoś powodu kojarzycie z rozwiązłością seksualną i chyba niczym ponadto. Głodnemu chleb na myśli?


Jeśli chodzi o "te sprawy" to u mnie w małżeństwie jest świetnie, nie narzekam i dziękuję za troskę. Naprawdę życzę Ci, bracie, żebyś miał równie udane życie seksualne.

Jeśli chodzi o "kojarzenie z rozwiązłością seksualną" - to jest to bodaj jedna rzecz, która przychodzi do głowy jeśli szukasz tego co ktoś może uważać (oczywiście niesłusznie) za jakieś "wyzwolenie", od którego "ogranicza" Cię Dekalog. Chyba że uważasz, że to "nie zabijaj" albo "nie kradnij" Cię tak strasznie ogranicza i wolność odbiera?

Wszystkiego dobrego dla Ciebie też. Wiem, że to może nic dla Ciebie nie znaczy, ale niech Cię Pan Bóg błogosławi i strzeże. Spokojnej nocy życzę.
[#186] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #183

Można to nazwać kodeksem moralności człowieka ze zdrowym i racjonalnym myśleniem do pary.

Podeślij jakiegoś linka do tej "moralności człowieka ze zdrowym i racjonalnym myśleniem".
Z chęcią się zapoznam i sprawdzę czy ogranicza ona wolność ateistów. Bo rozumiem że nie ogranicza.
No i oczywiście porównałbym z moralnością chrześcijan.
[#187] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #186

Ja rozumiem, że ci tego brakuje i nie wiesz co to jest ale zdrowego rozsądku i racjonalnego myślenia nie da się przesłać "w linku".
[#188] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #187

Spakuj ZIPem i wyślij mu SMSem
[#189] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #187

Czyli dokładnie tak jak się spodziewałem kiedy pytać lewicę o konkrety... Znaczy nie potrafisz zdefiniować swojej moralności? Jak chcesz kogoś innego zachęcać do niej w takim razie? Wklejając antykościelne memy?

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 22:41:10 przez Dopuser
[#190] Re: Ateizm na co dzień...

@Vato, post #188

Śmichy chichy, a ja nadal nie wiem jaką dobierałeś sobie partnerkę za żonę, i czy to była "wyzwolona od ograniczeń" ateistka. Podobnie jak ze swobodami dla twoich dzieci czy relacji mąż - żona w "wyzwolonym" ateistycznym związku.
Jak wolność to wolność, czy po prostu kolejna brednia...


Tak swoją drogą niby takie ścisłe umysły a nie potrafią określić swojej moralności...




Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 22:53:58 przez Dopuser
[#191] Re: Ateizm na co dzień...

@Vato, post #188

OK
[#192] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #189

Teraz mu się lewica uroiła Tylko palikot! Tylko platforma!

Znaczy nie potrafisz zdefiniować swojej moralności?


Nie pytałeś o definicję a o link do "zdrowego rozsądku i racjonalnego myślenia". Tego nie potrafię. Chyba, że dasz numer to ci wyślę smsem ZIPa

Jak chcesz kogoś innego zachęcać do niej w takim razie?


Ja nie chcę nikogo do niczego zachęcać. Ogarnij się.
[#193] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #190

Nie interesuj się czyjąś żoną/partnerką/dziećmi ani nie przypisuj im urojonych w swojej chorej głowie cech.

czy po prostu kolejna brednia...


Brednie zero-jedynkową to masz we łbie zamiast mózgu.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 23:00:01 przez Diabeł
[#194] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #192

Nie pytałeś o definicję a o link do "zdrowego rozsądku i racjonalnego myślenia". Tego nie potrafię.


Rzeczywiście, masz rację, źle się wyraziłem i mnie nie zrozumiałeś.
Napisałem że chciałbym porównać po prostu te zasady z chrześcijańskimi, ale widzę że nie wystarczyło.
Więc konkretnie bez owijania w bawełnę: podeślij link gdzie znajdę informacje dotyczące twojej "moralności".

Ja nie chcę nikogo do niczego zachęcać. Ogarnij się

Napisz w takim razie co chcesz osiągnąć krytykując chrześcijan i Kościół. Myśle, że będzie prościej dla wszystkich...

Jak nie zrozumiałeś o co pytam to wal śmiało, poprawię swoją wypowiedź tak byś zrozumiał.
[#195] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #193

Brednie zero-jedynkową to masz we łbie zamiast mózgu.

Oto mamy powyżej piękny przykład moralności i zachęta do naśladownictwa.
Jakbyś nie wiedział, to ludzie mają głowy... taki nowoczesny a na biologii się nie zna.
Popraw się na przyszłość, bo wychodzisz na półinteligenta...
[#196] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #194

podeślij link gdzie znajdę informacje dotyczące twojej "moralności".


Mojej moralności nie ma w internecie. Nigdy jej tam nie "umieściłem". Daj numer to spakuję ZIPem i ci wyślę SMSem.

Myśle, że będzie prościej dla wszystkich...


Kim są ci "wszyscy"? Znowu mówisz o sobie w wielu osobach?

Jak nie zrozumiałeś o co pytam to wal śmiało, poprawię swoją wypowiedź tak byś zrozumiał.


Bardzo proszę! Popraw! Bo nie rozumiem jak można dać "link" do moralności. Do logicznego myślenia też chcesz link od razu?
[#197] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #196

Nie interesuj się czyjąś żoną/partnerką/dziećmi ani nie przypisuj im urojonych w swojej chorej głowie cech.


Po raz kolejny nie zrozumiałeś. Pytałem o zasady na jakich jest oparta jego rodzina.

Mojej moralności nie ma w internecie. Nigdy jej tam nie "umieściłem".

Czyli jest tylko, niech zacytuję, w twoim "łbie"... jeżeli jest gdzie indziej to mnie popraw.

Bardzo proszę! Popraw! Bo nie rozumiem jak można dać "link" do moralności. Do logicznego myślenia też chcesz link od razu?

Myślę, ze w miarę inteligentny człowiek na ma problemu z przelaniem swoich myśli na słowo pisane. Chyba, że masz z tym jakiś problem...

Napisz w takim razie co chcesz osiągnąć krytykując chrześcijan i Kościół.

Pytanie nadal aktualne. Czy może też nie rozumiesz?


Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 23:14:26 przez Dopuser
[#198] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #195

Jakbyś nie wiedział, to ludzie mają głowy...


No właśnie ty nie masz głowy. Jesteś rycerzem?

Oto mamy powyżej piękny przykład moralności i zachęta do naśladownictwa.


Uroi sobie taki, że każda wypowiedź to zachęta... Ale niech będzie.

Popraw się na przyszłość, bo wychodzisz na półinteligenta...


Wybacz, ale ciebie nawet kapsel od butelki nie pobije pod tym względem.
[#199] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@recedent, post #185

Jeśli chodzi o "kojarzenie z rozwiązłością seksualną" - to jest to bodaj jedna rzecz, która przychodzi do głowy jeśli szukasz tego


Hola ;) Jedyna która przychodzi Tobie a nie ogółowi.
W zasadzie nie wiadomo ldlaczego wolność obyczajową miałoby się kojarzyć tylko i wyłącznie z rozwiązłością seksualną, i dlaczego nie znasz/nie widzisz/nie kojarzysz albo wyperasz inne. Przecież jest masa innych rzeczy krytykowanych i demonizowanych przez religie. Mam wymieniać czy wykażesz się odrobiną wiedzy / znajomości swojej religii (znajomości innych nie oczekuję, mam w tej kwestii raczej nieco więcej do powiedzenia niż ty ale to też żadne arkana bo powszechnie sie wie czego zakazuje islam i chrzescijańskie odłamy i czego boją się bardziej radykalni wyznawcy tych religii).
Niektóre z nich nawet gdzieś wymieniłem w tym wątku o ile mnie pamięć nie myli

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 23:16:58 przez Walti

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 23:17:21 przez Walti
[#200] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #197

Po raz kolejny nie zrozumiałeś. Pytałem o zasady na jakich jest oparta jego rodzina.


Zdawało mi się, że napisałem jasno, żebyś nie interesował się jego rodziną. Zdawało.

Czyli jest tylko, niech zacytuję, w twoim "łbie"... jeżeli jest gdzie indziej to mnie popraw.


Tak. W moim łbie. Razem z moim charakterem i osobowością. Takich "rzeczy" nie znajdziesz w linku czy w pudełku z czipsami.

Myślę, ze w miarę inteligentny człowiek na ma problemu z przelaniem swoich myśli na słowo pisane. Chyba, że masz z tym jakiś problem...


Mam taki problem, że mądrej głowie dość dwie słowie a głupiemu referatu mało.
[#201] Re: Ateizm na co dzień...

@Diabeł, post #198

No właśnie ty nie masz głowy. Jesteś rycerzem?
...
Wybacz, ale ciebie nawet kapsel od butelki nie pobije pod tym względem.


Czytając twoje bzdury dochodzę do wniosku, że kapsel przy tobie to szczyt twojej ewolucji za jakieś 10 pokoleń. Pomyśl o swoich dzieciach, zanim je spłodzisz, i nie rób im krzywdy.
Sądząc po twoich brednio-tekstach to ta twoja "moralność" jest moralnością jakiegoś przygłupa, ot co. I nie obrażaj się na prawdę, bo tylko potwierdzisz w ten sposób że mam rację.



Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 23:31:41 przez Dopuser
[#202] Re: Ateizm na co dzień...

@Dopuser, post #201

Trafiłem w sedno. 10/10

zanim je spłodzisz, i nie rób im krzywdy.


Szkoda, że w twoim wypadku o tym wcześniej nie pomyślano.

Bywa. Miłego wieczoru.
[#203] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@RomanWorkshop, post #179

Wbrew temu co niektórzy myślą to ateiści są bardziej moralni niż wierzący. Gdy jakiś czas temu mieli demonstrację to na transparentach nieśli takie oto hasła: "Nie zabijam, nie kradnę, nie cudzołożę, nie wierzę". Ot tak z rozsądku, bo wiedzą że kłamstwo ma krótkie nogi i oliwa na wierzch wypływa, a mieć opinię prawego człowieka zwyczajnie się w życiu przydaje i je ułatwia. W przeciwieństwie do nich wierzący, a już zwłaszcza wyznania rzymsko-katolickiego - hulaj dusza, Bóg jest dobry więc ja nie muszę - Bo wg. tego czego naucza kościół zawsze można się wyspowiadać, a w dodatku szczery żal za grzechy w obliczu śmierci wystarcza by zyskać przebaczenie i dostąpić zbawienia i to nawet bez klechy u boku. Jak ktoś już to pojmie to nie dziwi go że we więzieniach są niemal sami wierzący, a ateistów ciężko tam znaleźć. A jeśli komuś się wydaje że gdyby nie wierzył w Boga to natychmiast by się zabrał za grzeszenie na całego, to widać że nie etyką się w życiu kieruje, ani też współczuciem wobec potencjalnych ofiar swych upragnionych grzesznych poczynań, a jedynie strachem przed piekłem. A jednocześnie wpojone mu na religii i z ambony poczucie lepszości nad niewiernymi sprawia, że wyobraża sobie ich dusze i umysły jako zeżarte przez najgorsze podłości.

Natomiast co do wojujących ateistów, i podkreślam to "wojujących", którzy mam wrażenie że stanowią zdecydowanie mniejszość w swojej grupie. To nie mogę się pozbyć wrażenia, że tak naprawdę to oni w Boga wierzą, tylko że się na niego gniewają. Ciągle gadają o jego wyznawcach. Denerwuje ich to że ktoś go widzi albo z nim gada. Przeszkadza im to że ktoś w niego wierzy. Wpienia ich to że ktoś śmie twierdzić, że ich argumenty za nieistnieniem Boga nie są przekonujące. Drwią z Boga za to że stworzył tak pokręcony świat którego nie rozumieją. Obrazili się na niego że nie zechciał im się objawić, uszczęśliwić ani nawet wyjaśnić czemu tego nie zrobił. Chociaż w niego nie wierzą to obwiniają go za całe zło świata. Wyzywają go jakby mieli nadzieję że się wkurzy i w końcu im się objawi, przeprosi, wyjaśni, wynagrodzi i da powody by w niego wierzyć. I jeszcze że ich pochwali za to że są mądrzejsi od stada naiwnych baranów jakim są ci wierzący. Podczas gdy tym "prawdziwym ateistom" zwyczajnie szkoda czasu na gadanie o niczym, a przecież tym jest dla nich Bóg.

Nawiasem mówiąc to wśród wierzących ale tych wojujących, to też same zakompleksione typki. Strasznie spragnieni uznania i poklasku, i pełni wiary że przygadywanie innowiercom, (lub ateistom, bo dla nich to jeden diabeł), da im chwałę i plusy w niebie. I im więcej bezeceństw powiedzą tym bardziej są z siebie zadowoleni. A jak na mój gust to bardzo nie po chrześcijańsku. Przecież Jezus nie raz ku zdumieniu nawet własnych uczniów, okazywał serce i bronił przedstawicieli tych grup społecznych które powszechnie uważano że zasługują na pogardę. I nauczał o nadstawianiu drugiego policzka. Więc jeśli nadal chcecie postępować po swojemu to wymyślcie sobie inną nazwę, bo to nie jest po chrześcijańsku. Że tak pozwolę sobie zacytować Billa Mahera. To jedyny ateista którego lubię, a tak, jestem wierzący. Wierzę w inteligentnego stwórcę, w reinkarnację i w ufoludki. I polecam wam jego film dokumentalny "Wiara czyni czuba". https://www.youtube.com/watch?v=sf8vpEYRTwI
[#204] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@Walti, post #184

Wiem, że prawda cię boli ale nic na to nie poradzisz dopóki nie zmądrzejesz. Znasz wszystkich ateistów i homoseksualistów? To gratuluję, ja widziałem kilku i to byli ludzie płytcy, zagubieni i zakompleksieni, nie wyglądali na szczęśliwych. Ogólnie nie jestem zainteresowany mniejszościami, które sobie coś tam ubzdurały w główkach.

Jeśli o mnie się troszczysz, to ja nie narzekam na szczęście w życiu, które wynika z wiary, nadziei i miłości, czyli cnót Boskich. Kościół nikomu nie narzuca żadnych ograniczeń, a tylko głosi słowo Boże i pokazuje drogę, którą jest Chrystus. Kościół tworzą sami ludzie, których łączy ta sama wiara i nie jest własnością lecz wspólnotą. Ateiści tworzą jedynie dziwną mniejszość, która nic sobą nie reprezentuje, co widać po twoich wypowiedziach. Chyba, że są inni ateiści, którzy mają większe pojęcie o swoich poglądach...
[#205] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@RomanWorkshop, post #204

Wiem, że prawda cię boli ale nic na to nie poradzisz dopóki nie zmądrzejesz


Kogo boli tego boli a ja wiem że ciebie jak najbardziej, bo świadczysz o tym swoimi wypowiedziami. Masz tak silny ból anusa o poglądy innych, do tego stopnia że musisz pomniejszać ich wartość poprzez nazywanie ich jakimiś tam mniejszościami, które nic nie reprezentuje. Kompleksy? Ech, może zazdrość? No cóż, po przeczytaniu wypowiedzi niewiernych (w tym mojej skromnej osoby) pełnych "bredni i nic nie znaczących frazesów, kpin i sarkazmu" możesz mieć chęć być podobny. Takie twoje prawo. Niewierzącym nikt niewidzialny nie wskazuje drogi. Sami wiedzą co mają robić.
Ateistów i innych niewspółgrających z jedyną słuszną modłą KK znasz pewnie garstkę jeśli nie w ogóle (znajomość z mediów się nie liczy, pamiętaj), więc do twojego zdania na ich temat nawet nie warto się odnosić bo nic nie znaczy.
Twoje wypowiedzi są za to pełne samodzielnych przemyśleń o czym swiadczy zwłaszcza ten cytat:

wynika z wiary, nadziei i miłości, czyli cnót Boskich. Kościół nikomu nie narzuca żadnych ograniczeń, a tylko głosi słowo Boże i pokazuje drogę, którą jest Chrystus. Kościół tworzą sami ludzie, których łączy ta sama wiara i nie jest własnością lecz wspólnotą. Ateiści tworzą jedynie dziwną mniejszość


Ta wypowiedź az ocieka samodzielnym myśleniem.

Większe pojęcie o swoich poglądach - poglądy tworzymy sami więc o jakie dodatkowe pojęcie jeszcze chodzi? No, chyba że przejmuje się poglądy tworzone przez innych ludzi których "wiara nie jest własnością lecz wspólnotą". No cóż, jeśli twoje poglądy i wierzenia są wspólnotą i zależą od innych to ja już wszystko rozumiem.

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2016 09:21:55 przez Walti
[#206] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@RomanWorkshop, post #204

Znasz wszystkich ateistów i homoseksualistów? To gratuluję, ja widziałem kilku i to byli ludzie płytcy, zagubieni i zakompleksieni, nie wyglądali na szczęśliwych.

Po co tu wrzucasz homoseksualistów? Jesteś jednym z tych, którzy nie wiedzą, co z nimi mentalnie zrobić, do jakiej szufladki włożyć i muszą ciągle wokół tematu krążyć?

Zgadza się, wielu z nich jest zagubionych, zakompleksionych i nieszczęśliwych, bo nie jest fajnie urodzić się i żyć z defektem, do tego negatywnie odbieranym. Ale dlaczego obowiązkowo płytcy? Nie widzę związku. Jedni są, inni nie są.
[#207] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@Walti, post #205

No jednak należysz do mniejszości ateistów nie tylko w Polsce, ale i na świecie (nawet dzikie ludy wierzą w Boga, który jest dla nich otaczającą przyrodą) i to nie jest pomniejszanie wartości tylko fakt. Nie mogę znać wielu ateistów, bo ich po prostu prawie nie ma w Polsce, a tu akurat teraz przebywam.

Wiem, że wy ateiści sami tworzycie poglądy, jakie tam wam w danym momencie są wygodne, oparte jedynie na własnym widzi-misie. Natomiast Chrześcijanie budują swoje poglądy na fundamencie, jakim jest Bóg i jego słowo. Wiem, że dalej prawda cię boli...
[#208] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@Daclaw, post #206

Zgadza się, wielu z nich jest zagubionych, zakompleksionych i nieszczęśliwych, bo nie jest fajnie urodzić się i żyć z defektem, do tego negatywnie odbieranym


Najprawdopodobniej przyczyną jest to ze są negatywnie odbierani to i mają prawo być nieszczęśliwi i zagubieni - z jednej strony faceci w kiecach grzmią z ambon że to zboczeńcy z drugiej słyszą, że to prawa bo xiundz tak powiedział a z trzeciej, najrzetelniejszej ze stron że wszystko jest spoko. Pytanie - przez kogo zazwyczaj są negatywnie odbierani?
[#209] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@RomanWorkshop, post #207

nawet dzikie ludy wierzą w Boga, który jest dla nich otaczającą przyrodą


Faktycznie przekonałeś mnie, przecież dzikie ludy to największy autorytet do naśladowania xD

Wierzą też w to że spalenie żywcem odpędza złe duchy a gwałt na 10latce cudownie ulecza z HIV (choć w tym drugim wypadku jak dla mnie to żadni wierzący a cwaniaki którzy znaleźli akceptowany przez cywilizowane państwa sposób na tłumaczenie swoich zwyrodnialczych przestępstw powodami kulturowymi)
[#210] Re: Synek Szamana z portalu eXec potrzebuje pomocy

@Walti, post #199

Jestem bardzo ciekaw, bracie, które z dziesięciu przykazań (poza szóstym i dziewiątym, które najwyraźniej (i chwała Ci za to) akceptujesz oraz - naturalnie - pierwszą trójką, które najwyraźniej odrzucasz) tak Cię moralnie krępują i ograniczają. Przypominam: zostają numerki 4, 5, 7 i 8.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem