A ja myślę, że Borg
nie ma niewielkiej wiedzy. On po prostu bardzo lubi C64, a Amigi nie. Skoro Amigi nie lubi i nie ma z nią wielkiego doświadczenia, to trudno aby dysponował dużą wiedzą akurat w temacie Amigi, czy nawet konfiguracji WinUAE pod kątem odpalania bardziej wymagających dem. Inna sprawa, że komentarze w tym live to jakiś dramat. W zakresie merytoryki szczególnie, bo złośliwości nie komentuję.
Ogólnie teza, że Amiga to wymaga jakichś niewiarygodnych nakładów finansowych i wielu dodatków, aby wszystko było OK, jest
fałszywa.
Bowiem 99% użytkowników interesuje się grami pod A500 1 MB, do tego komputera wystarczy więc dokupić Goteka za 100 zł i już mamy ogarnięty problem padających dyskietek, oraz przenoszenia z internetu ściągniętych adfów.
Jeśli ktoś mnie poprosi o radę, to (jeśli chce wydać trochę więcej kasy), to zasugeruję dokupienie 68EC020-TK, za kilka stówek więcej przyspieszy komputer ponad 10x, będzie mieć ponad 10 MB RAM i do tego w miarę szybki kontroler IDE. Oczywiście min. kick 2.0. Wtedy gra z wykorzystaniem WHDLoad stanie się komfortowa, a sprzęt nadal będzie
prawdziwy. Czy te nakłady są na tyle olbrzymie, aby poważną alternatywą był WinUAE? Moim zdaniem nie.
Sytuacja zmienia się dramatycznie, gdy ktoś chciałby na realnym sprzęcie odpalać wypasione dema wymagające AGA i 68060. Wtedy nakłady idą w grube tysiące zł, i taki WinUAE (poprawnie skonfigurowany) staję się rozsądną alternatywą. Bo wydanie 2 - 3 średnich krajowych tylko po to, aby raz w miesiącu odpalić demko jest mało racjonalne. Z drugiej strony, dotychczas ceny retroamigi i osprzętu rosły, jeśli ten trend się nie zmieni, to taki zakup staje się inwestycją

A wracając do Borga, to niektóre filmiki są naprawdę fajne, np. seria dot. podstaw działania mikroprocesorów, gdzie naprawdę poważnie podszedł do tematu prowadząc wykład od przysłowiowych Adama i Ewy. Braku wiedzy bym mu nie zarzucił. On tylko nie lubi Amigi. Ale czy to grzech?