W tym układzie to jednak kolega "o dupie".
Tabele przestawne w mojej (i myślę szeroko pojętej) opinii należą już do tych funkcji "dla zaawansowanych". Po cholerę Kowalskiemu taka funkcja? Do analizowania budżetu domowego z "ostatnich" 30 lat wstecz, żeby wyszczególnić sobie różnice w ilość zakupionego chleba z mąki pszennej, a pełnoziarnistej do tego uwzględniając wzrost cen pomiędzy tymi dwoma wyrobami na przestrzeni wszystkich tych lat jednocześnie podpinając te dane do wykresu kołowego??
W tym kontekście zrozumiałem Mufe (zresztą przytoczył tekst z jakieś strony), że rozchodzi się o podstawowe zastosowanie. Dla mnie i ciebie może niezbyt atrakcyjne, ale dla "reszty świata" może jednak wystarczające? Zresztą Gnumeric nigdy nie był zaawansowanym programem, gdy porównamy jego możliwości do Excela, a nawet Calca z OO. Dla mnie to są dwa odrębne światy, a w tym mniej "wypasionym" znajdują się wszystkie opcje postamigowe, czy komuś się to podoba, czy nie.
Zresztą co ja tam wiem...

Ja jednak nie o tym. Mi się rozchodzi o nawet nie bezsens, a o komiczność wręcz przerzucania się argumentami z softu, kiedy jak sami przyznajecie jakość tegoż jest anegdotyczna. Z zewnątrz to jest po prostu Comedy Central. Naprawdę już lepiej użyć jedynie słusznego argumentu typu "moje jest lepsze bo tak" niż to co wy tutaj odstawiacie:)

to my:


;)

Te "Wy" to jednostki. Większość społeczności amigowej doskonale sobie z stanu rzeczy sprawę zdaje. To entuzjaści (w tym i ja! ). Jak na poziomie developingu (czy to systemu, czy też oprogramowania) tak i baza użytkowników to ludzie chcący mieć odskocznię od codzienności. Z reguły widać bardziej tematy typu "VS". Czemu tak się dzieje? Nie wiem i nic mi do tego. Mam w nosie te przepychanki. Wiem natomiast, że większość osób skupionych wokół środowiska to zacni ludzie, którymi fajnie jest się otaczać. Wyczekiwać na kolejne newsy - czy dotyczy to programu, gry, systemu, bądź produkcji scenowej - i cieszyć się swoim sprzętem jaki by ten nie był (prócz maka i pcta oczywiście ). To jest dla mnie istota bycia amigowcem. Cała reszta jest zaprzeczeniem tego ideału. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to również nie zrozumie tych przepychanek forumowych. Takie to nasze amigowe eldorado!

No dobra tro jako ten przeciętny użytkownik, co to jest tabela przestawna i do czego mnie to potrzebne

Chociaż pamiętam jak wpadł mi w ręce mniej więcej w tym czasie jakiś test porównawczy pakietów biurowych. Na chyba osiem Papyrus zajał ostatnie miejsce zjechali go bodajże za wszystko we wszytkich możliwych kategoriach. Ja też na niego czekałem w końcu miał być i na OS3.x a o wersji na 4.x też jeszcze coś przebąkiwali.

Ależ ja się z tym zgadzam. Generalnie te nasze oba systemy są w tym samym miejscu. Mnie tylko wkurza że jednak krytyka przechylona jest na tym portalu w jedną stronę. I nie powiem w którą :D

Nie martw się, na osłodę masz takiego Mufę, którego podejście z naddatkiem kompensuje wszelkie "niebieskie odchylenie" portali polskich i zagranicznych.

... a i pośmiać się można

I może zatrzymajmy się w tym miejscu bo znowu padnie o jedno słowo za dużo.

Pięknie się kolega rozpisał o bazach itp. itd. Ale ja o zupie a waćpan o dupie. Pan Mufa wymienił gnumerica jako wielki plus AOSa, można wywnioskować z jego wpisu że nadaje się toto do jako takiej pracy. Po czym okazuje się że to cudo nie potrafi zrobić czegoś tak trywialnego jak tabela przestawna.
Więc ja się pytam po co ta pisanina? Jeżeli jest taka bida z nędzą jeśli chodzi o soft, to czy nie uczciwiej jest napisać że ja wolę AOSa bo tak, a Morphos ssie paukę? A nie siać łagodnie mówiąc dezinformację?

Ja jak zauważył Lokaty podałem tylko cytat innej strony, konkretnie z dobreprogramy.pl.. Chciałbym zauważyć że program istnieje i jest rozwijany od lat, ma tysiące fanów na różnych platformach, w tym na takich na których istnieje pakiet MS Office, Libre Office i sporo innej konkurencji. Może Gnumeric nie ma tej czy innej opcji ale najwidoczniej sporej grupie osób to co ma najzupełniej wystarczy. Gdyby przyjąć Twój tok rozumowania, to np. w przypadku programów graficznych nie należałoby opisywać i polecać żadnego innego softu oprócz Photoshopa, gdyż w każdym innym przypadku byłoby to tu cytuję Ciebie "łagodnie mówiąc sianie dezinformacji".

Na koniec na poparcie tego co napisałem przykłady z życia wzięte, czyli kilka cytatów z komentarzy pod Gnumericem na dobreprogramy.pl:

spoxxx (niezalogowany) | 28.11.2011 19:20#53
bardzo dobry program, naprawdę mi sie przydał. Do tego za free

Funkcje__ (niezalogowany) | 22.05.2011 21:34#47
Za ilość funkcji należy mu się duży plus.
Ostatnio musiałem obliczać różne skomplikowane rzeczy korzystając z funkcji zespolonych - Gnumeric ma wszystko!
Na Libre- oraz MS- Office można o niektórych pomarzyć, np. imtan, zespolone funkcje odwrotne do trygonometrycznych oraz zespolone hiperboliczne (również area).
Z powodu różnic w funkcjach podczas zapisywania do pliku trzeba korzystać z jego rozszerzenia - gnumeric.
Po zapisie do ods lub xls zamiast formuł zapisuje liczby.

Kintoki | 28.02.2011 15:33#45
Ponieważ jedyną aplikacja jaką używałem w pakiecie biurowym był arkusz kalkulacyjny, doszedłem do wniosku że niema sensu instalować kilku set mega dla jednego programu i ostatnio po reinstalacji systemu zainstalowałem gnumerica - do domu idealny.

To co robisz to jest czystej wody advocacyware. Nie ma w tym nic złego, tylko wiedz że dla człowieka z zewnątrz takie zachowania są zabawne:)

Wszystko ok, tylko dlaczego przy porównywaniu softu z mosa nie wspomniałes o możliwości skorzystania z google docsów?

Przecież też: "program istnieje i jest rozwijany od lat, ma tysiące fanów na różnych platformach, w tym na takich na których istnieje pakiet MS Office, Libre Office i sporo innej konkurencji.". Nie widzisz lekkiej hipokryzji w swoim podejściu?

Temat wątku jasno mówi o dedykowanym oprogramowaniu MOS dla AmigaOS4, a nie o rozwiązaniach webowych.

jak dedykowane to dedykowane, w takim razie czemu wspominasz o portach? (już nie mówiąc o tym, że raczej cała infrastruktura X11 opiera się o komunikacje klient serwer)

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2013 15:35:03 przez michal_zukowski

Wszystkie te dedykowane Amidze porty zostały specjalnie przygotowane przez amigowców. W przeciwieństwie do Google Docs, który co prawda działa za pomocą przeglądarki na Amidze, ale nie mam wątpliwości że autorzy tej webowej aplikacji mają raczej mgliste pojęcie o Amidze, a już niemal na pewno nie wiedzą co to takiego MorphOS.

Ale co to za różnica, kto przygotowuje programy. Jeśli projekt JAmiga zostanie ukończony to nie wliczysz oprogramowania javowego jako dodatkowej możliwości systemu bo "autorzy mają mgliste pojęcie o Amidze"? Już nie mówiąc o tym, jak zachwalałeś pluginy do firefoxa, które działają z Timberwolfem. Mam rozumieć, że przy porównywaniu przeglądarek olejemy zewnętrzne skrypty bo ich "autorzy mają mgliste pojęcie o Amidze".

Systemy należy oceniać pod względem tego co i jak szybko i wygodnie można na nich wykonać i jak system pomaga w pisaniu programów/tworzeniu gui.

Porownywanie aplikacji webowych nie ma sensu, panuje w nich bowiem idealny remis. Wracam wiec do tematu:

Masz dobre poczucie huomru:)
Trab dalej kto mial co kupic to kupil. Musi Ci strasznie przeszkadzac "Ten MorphOS"

Jeszcze trzeba dodać do porównania:
- OWB zdolny do odtwarzania filmów na stronach www - MOS ma, OS4 nie
- Blender dla OS4 to stara wersja 2.48, dla MOS jest dużo nowsza wersja 2.62
- GIMP dla OS4 - zaledwie 5 letnia wersja 2.6
- Gnumeric - to w OS4 supernowość - tylko dwa lata. No i pod MOSem można zrobić to samo za pomocą Google Docs.
- MPlayer - czy już w wersji OS4 działa tryb overlay? Bez niego filmy w większych rozdzielczościach lubią przycinać. Pod MOSem śmiga jak marzenie (no wersja sporo nowsza)
- SDL w OS4 to biblioteka .so, a więc każda aplikacja korzystająca z sdl pod OS4 załaduje osobną instancję tej biblioteki, pod MOSem i AmigaOS3 jest to AMIGOWA biblioteka .library - ładuje tylko jedną instancję
- Firefox? - dwa lata do tyłu
- QT - znany ze skutecznego spowalniania aplikacji działających pod OS4 z jego wykorzystaniem.
Mufa czytelników tego wątku ma chyba za niedorozwiniętych umysłowo, skoro takie porównania robi.
To prawie jak przewagi autobusa "Ogórek" nad Lamborghini Diablo:
- autobus bierze więcej pasażerów (ogórek)
- został wyprodukowany w większej ilości egzemplarzy (ogórek)
- kierowca autobusu ma większą przednią szybę. I tylną też. No i autobus ma więcej okien. (ogórek)
- w autobusie można spokojnie się przespać (ogórek)
- obydwa często występują w kolorach czerwonych (remis)
Generalnie ogórek vs Lamborghini 5:1 . Milionerzy masowo pozbywają się swoich Lamborghini i przesiadają się do Jelczy 272MEX.





Ostatnia aktualizacja: 05.04.2013 23:30:47 przez wali7

Beznadziejne porównanie. Autobus do auta osobowego do tego silacego się na wygląd sportowy? No przestań.
Czyli jak będziesz chciał przewieźć na raz 20 osób to z którego skorzystasz?

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2013 08:28:23 przez TomK

"...do auta osobowego do tego silacego się na wygląd sportowy? "

Tylko nie mów, że Lmaborghini Countach nie ma sylwetki sportowej i musi się w tej materii silić aby wyglądać sportowo. :)
Byłaby to bardzo oryginalna koncepcja. :D

Btw: właściciel Lambo jak będzie chciał gdzieś przewieźć 20 osób to zorganizuje dla nich transport -choćby wynajmie autobus. Bo go stać. Po prostu. ;)

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2013 08:51:36 przez Deftronic/...

Beznadziejne to jest wyciąganie softu pod X-windows przy porównywaniu dwóch systemów. Chyba że AOS4 jest uważany za Linuxa :)

Beznadziejne porównanie

Jak wszystkie argumenty tego Pana oraz większości sympatyków MorphoSa w tym wątku. Powiem tak bezsilność to tytuł znanego starego artykułu publicystycznego z amigowej prasy, który jak nic innego skojarzył mi się gdy śledziłem "siłę argumentów" moich "niebieskich" kolegów. Dawno już bowiem (a być może nawet nigdy) nie widziałem w jednym wątku, tylu głupawych obrazków, jakiś linków odsyłających do idiotycznych filmów, prób zdyskredytowania, osmieszania, ciągłego, rozmyślnego dążenia do odejścia od tematu i wywołania flamewara. Wszystko to oczywiście przy "dziwnie" biernej postawie moderacji, która normalnie w 99.9 podobnych przypadków działa szybko oznaczając smieci jako OT, czy przenosząc je do innego wątku. Cała sytuacja aż prosi się o napisanie kolejnego felietonu "Bezsilność", co zresztą być może uczynię.

Moim celem nie było jednak obnażenie klasy i poziomu dyskusji oraz argumentacji "niebieskiej społeczności". Zapewniam że to co się tutaj stało było efektem niezamierzonym. Od początku pisałem że chodzi mi tylko o rzetelne i suche przedstawienie faktów bez zbędnej emocjonalnej gadaniny, dlatego też skupiłem się głównie na podawaniu suchych informacji z sieci, pisanych przez środowisko niezwiązane z Amigą. Niestety jak widać niektórym puściły nerwy i postanwili za wszelką cenę przekształcić ten wątek w szopkę. Dlatego też zmuszony jestem zakończyć tę dyskusję. Nie żeby nie było o czym pisać, po prostu uważam że mało kto z naprawdę zainteresowanych dotrwał do 140 posta. Zbyt dużo tu śmieci, a zdaję sobie sprawę że każdy mój konkretny argument w odpowiedzi będzie powodował lawinowy wzrost kolejnych.

Nie chcę tutaj praktykować kryptoreklamy ale zapewniam że w Polsce jest przynajmniej jedno forum amigowe, gdzie można rozmawiać normalnie na argumenty a nie na poziomie pisma obrazkowego rodem z piaskownicy. Niezależnie od tego będę okresowo inicjował podobne akcje informacyjne w przyszłości na PPA, aby "odniebieszczyć" panującą tutaj rzeczywistość i zapewnić równy dostęp do informacji o AmigaOS, szczególnie z myślą o początkujących mniej zorientowanych w temacie użytkownikach.

Ej mufa mufa, jak to "było,pisałem" nawijaj dalej, nie pisz że po 5 "stuffach" pod x-window wyprztykałeś się z amunicji :).

Brawo TomK (zupełnie serio), doskonale to odczytałeś. Moim celem było właśnie stworzenie beznadziejnego porównania. Dokładnie tak samo beznadziejnego jak to, którym raczył się podzielić z nami trochę wcześniej mufa.
Co więcej Mufa wyciągnął wątek sprzed paru lat, wpisał prowokacyjny komentarz, a teraz zarzuca mi tworzenie flamewara. Wyborne.

Napisałem też kilka rzeczy (informacje o wersjach softu z OS4 pochodzą z OS4 depot) o aktualności oprogramowania porównywanego przez mufę. W większości oprogramowanie dla Morphosa jest nowsze (i chodzą słuchy że jest lepiej zintegrowane z systemem, szybsze.... no ale bez posiadania obu systemów nie można zrobić tego rzetelnie... czyli ani ja, ani mufa tego nie zrobimy). Oczywiście mufa celowo dobrał tak programy (nie wnikając w ich różną jakość na obu systemach), aby wykazać wyższość swojego systemu: mógł dodać SteamDraw (tylko MOS), VLC (tylko MOS, cóż z tego że to taki suchar jak część softu z listy mufy - pasowałby do nich), no ale po co, wynik wyszedłby inny niż założony a priori. Po prostu robienie tego typu porównań ma na celu jedynie wykazanie że "moja racja jest najmojsza" i zrobienie wody z mózgu czytelnika.
Mufa przytacza sieciowe opisy softu (Z Wiki?) dla OS4, i zestawia je z wyciągniętymi z PPA opisami problemów które miewają użytkownicy MOS. Oczywiście ma to stworzyć wrażenie, że świat OS4 jest światem idealnym. I jest, dokładnie tak samo jak w Korei Północnej: tam jest najlepiej, a wszyscy inni to wrogowie pragnący zniszczyć ich oazę wiecznej szczęśliwości. Propaganda jest wszędzie taka sama.

Za to poznalismy oprogramowanie typowego Amigowca: Gimp, Gnumetric, Apache2, Abiword.

Tylko komp za 12 tys PLN wszystko psuje

Mufa, wklejamy obrazki bo to jest forum, a nie sala sądu czy bożnica. Nie musimy być na 100% poważni. Dyskusja po godzinach to nie zawody o złotą deskę klozetową.

Dobra Mufa, miarka się przebrała. Piszę artykuł. Może się z niego czegoś nowego dowiesz.