Wątek zamknięty
[#781] Re: SamFlex Core

@Duracel, post #771

Te dwa przykłady są nie fair, bo wynikły z komunistycznych przestarzałych przepisów.
U nas takich przykładów jest mnóstwo, zobacz raz albo dwa program "Państwo w państwie" - aż
się wierzyć nie chce.
Poza tym nie powinno się porównywać tych przykładów bo w przypadku nowych Amig nie zaistniało
nieporozumienie (poza tym o czym dyskutujemy tu w tym wątku) ;)
[#782] Re: SamFlex Core

@Duracel, post #776

No zastanów się chłopie CUSA też ma prawo pisać na swoich komputerach Amiga a ich jednak nie nazywasz i nie uważasz za Amigę.


W tym rzecz, w końcu to wątek "Moja definicja Amigi" (przynajmniej tak się nazywa na głównej stronie :) )

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2012 17:43:39 przez Radek_Cz
[#783] Re: Moja definicja Amigi

@cacodemon666, post #1

Powołując się na słowa Toni Wilena:

"Amiga skończyła się na 68k...etc..."

O amigowości świadczy serce człowieka przekazywane innym przez maszynę - Amigę

patrz mój podpis :: Deus Ex Machina ::


Ostatnia aktualizacja: 05.10.2012 21:22:44 przez Paco
[#784] Re: Moja definicja Amigi

@Paco, post #783

Amiga nie stała w miejscu, więc moment przejścia na PPC czy może nawet na x86 był nieunikniony. Było kilka różnych koncepcji, może nawet prototypów. Płyta Boxer, AmigaNG od Gateway, czy Escom PowerAmiga (już widzę te kłótnie, że PowerAmiga to nie Amiga, bo ma Power w nazwie :))

Jednak stało jak się stało, Amiga, AmigaOS, Boing zmieniały co chwilę właściciela jak chyba żadna inna marka. Skończyło sie na podziale sądowym między AINC które obecnie już tylko odcina kupony od legendy oraz Hyperion/A-Eon które miały ambicję reanimacji Amigi pod postacią nowego sprzętu AmigaOne i systemu AmigaOS 4.x
[#785] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #784

Co z tego że miały ambicje kiedy nie miały i nie mają prawa do nazwy Amiga. Kiedy nikt inny nie sprzedawał komputerów pod nazwą Amiga mogli udawać ze oni Amigi produkują, teraz już nie bardzo mają jak.


Pozdrawiam
[#786] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #785

Mają prawo do "AmigaOne" i "Amiga One", a to też Amiga.
[#787] Re: SamFlex Core

@odo, post #770

od oficjalnego prasowego komunikatu dotyczącego pierwszej nowej Amigi od 6 lat, która zwie się AmigaOne.

od oficjalnego prasowego komunikatu dotyczącego pierwszej nowej Amigi od 6 lat, która zwie się Amiga. ??? I to na dodatek from Commodore :)
[#788] Re: SamFlex Core

@kjb666, post #787

przykro mi, że nie łapiesz
[#789] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #786

"Mają prawo do "AmigaOne" i "Amiga One", a to też Amiga. "

AmigaOne to AmigaOne, Amiga to dawny klasyk z 68k lub dzisiejszy produkt Commodore USA.


Pozdrawiam
[#790] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #789

Ciekawe czym jest CDTV ? I co jest bardziej amigowe Commodore CDTV czy "Amiga" z CUSA
[#791] Re: Moja definicja Amigi

@okejokej, post #777

To być może zły przykład, ale Maćki od "Japka" zmieniały architekturę kilkukrotnie, tracąc przy tym kompatybliność. I nadal są maćkami. Bo cały czas spadają z tej samej jabłoni =]

W świecie Apple po MacOS wszedł MacOSX i wszystko jasne.
W świecie Amigi po AmigaOS3.x wszedł MOS/AROS/AOS4.x i tutaj mamy pole do dyskusji :)
[#792] Re: Moja definicja Amigi

@kjb666, post #791

Dodam, że zbędnej i jałowej dyskusji. Zamiast przyznać, że oficjalne rozwiązanie (Hyperion/A-EON. X1000) jest w porządku, to dzieci kłócą się i klepią bzdury, że Amiga One to nie Amiga. Śmieszni jesteście
[#793] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #790

Ciekawe czym jest CDTV ?

Amiga 500 z dodanym czytnikiem CDTV, portami midi, i zmienioną nazwą na C=CDTV. Wszystko w ładnej czarnej obudowie niczym magnetowid, z bezprzewodowym padem.

Zgadza się ? :)

Coś jak Atari Falcon ale pod nazwą Clab Falcon. W środku dużych różnic nie ma.
[#794] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #792

Dodam, że zbędnej i jałowej dyskusji. Zamiast przyznać, że oficjalne rozwiązanie (Hyperion/A-EON. X1000) jest w porządku, to dzieci kłócą się i klepią bzdury, że Amiga One to nie Amiga. Śmieszni jesteście


Dodam, że zbędnej i jałowej dyskusji. Zamiast przyznać, że oficjalne rozwiązanie (Hyperion/A-EON. X1000) nie jest w porządku, to dzieci kłócą się i klepią bzdury, że AmigaOne to Amiga. Śmieszni jesteście.

I to jest właśnie jałowa dyskusja :)
[#795] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #792

Jedyne dziecko jakie tu widzę kłócące się to ty, konto założyłeś tu tylko w celu kłócenia się, jak rozumiem wiesz już że jesteś śmieszny i twoje "argumenty" już kilka osób skomentowało jako rozśmieszające ich. Ale lepiej tego nie dostrzegać tylko dalej ciągnąć kłótnie wymyślając pseudo argumenty.
Jak jesteśmy przy pseudo argumentach: spytałeś czym była CDTV ? była komputerem stworzonym na podstawie A500 z dołożonym czytnikiem CD i softem w kości który to obsługiwał, pewnie nie wiesz ale dawało się na tym uruchomić oprogramowanie z A500 łącznie z grami, jak twoja NibyAmiga będzie też to potrafiła zastanowimy się na weryfikacją swoich poglądów, na razie AmigaOne w dalszym ciągu jest AmigąOne a nie Amigą.


Pozdrawiam
[#796] Re: Moja definicja Amigi

@kjb666, post #793

Clab Falcon to Clab, a nie Atari. Technicznie takie same, ale według Twojej filozofii to już nie jest Atari.
Tak samo jak Amiga One to nie Amiga

CDTV to technicznie sprzęt podobny do A500, ale nazwy Amiga to ja tam nigdzie nie widzę.
[#797] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #795

AmigaOne robi to na drodze programowej emulacji pod AmigaOS
[#798] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #797

Windows i Linux też robią to na drodze programowej, w dodatku szybciej, mam je nazywać z tego powodu Amigami czy AmigaOSami ?
CDTV której tak się czepiłeś nie potrzebował emulatora, miała kickstart z pięćsetki i układy specjalizowane jak w większości Amig z tego czasu, twoja NibyAmiga tego nie ma.


Pozdrawiam
[#799] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #798

CDTV to Commodore CDTV zgodny z A500, ale Amigą nie jest. Jest Commodore CDTV.
Amiga One emuluje klasyka pod systemem AmigaOS 4x. Tego nie potrafi i nie robi żaden pecet. Robi to tylko AmigaOne bo jest Amiga
[#800] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #799

Spoko, może ktoś kiedyś (o ile będzie mu się chciało, bo moim zdaniem nie ma to sensu - sztuka dla sztuki) napisze odpowiedni emulator, który pozwoli na uruchomienia AmigaOS4 na pececie z Windows.

Co do emulacji klasycznej Amigi pod AmigaOS4 - czy opiera się ona na dokładnym odwzorowaniu architektury klasyka w oparciu o oryginalną dokumentację?
[#801] Re: Moja definicja Amigi

@gorzyga, post #800

Na tyle ile producent miał możliwość. Hyperion to nie Apple, które wyłożyło kilka baniek na dopracowanie programowej emulacji.
[#802] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #801

Ale czy producent nowej Amigi ma pełną dokumentację Amigi klasycznej? Czy zaczyna wszystko od zera? Jeżeli jej nie ma, to chyba coś jest nie tak...

Jeżeli by ją posiadał, to małymi kosztami mógłby zrobić emulację sprzętową, powiedzmy chipsetu A1200 w FPGA. To by było lepsze niż dawać jakiś custom chip, który służy do zapalania diodek na karcie prototypowej.

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2012 11:25:13 przez gorzyga
[#803] Re: Moja definicja Amigi

@gorzyga, post #802

Trzeba byłoby wnikać w szczegóły ugody między AINC, a Hyperionem.
[#804] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #803

No ale to nie są szczegóły. Jeżeli obecny producent AmigaOne X1000 nie posiada pełnej dokumentacji poprzednich komputerów Amiga to jak można mówić w ogóle o jakiejś kontynuacji. Zakup marki Amiga powinien wiązać się z zakupem praw do nazwy, a także do kompletnej technologii.
[#805] Re: Moja definicja Amigi

@gorzyga, post #804

Nie zapominaj, że pod drodze było trochę towarzystwa, które przewalało Amigę z rąk do rąk. O ile jeszcze Escom prawdopodobnie posiadał wszelką dokumentację od Commodore, to na etapie przejmowania Amigi po Gateway, trochę mogło się gdzieś "zawieruszyć".
Swoją drogą ciekawe czy patenty związane z Amigą za czasów Commodore są jeszcze prawnie chronione
[#806] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #784

prędzej przekonam Toniego do PPC w WinUAE...niż Hyperion MOSTeam i inni podadzą sobie dłonie!
[#807] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #799

Nie do końca emuluje klasyka pod systemem, do gier trzeba uruchamiać dodatkowy emulator, takie rozwiązanie posiada też Morphos. A Amigą go nie nazwiesz.


Pozdrawiam
[#808] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #805

No właśnie... Prawa do nazwy to jedno - marka Amiga została już zeszmacona nie raz. Nie wnikam w to, czy obecny producent ma prawo do słowa "Amiga" czy tylko "AmigaONE", jednak jak nie posiada on całej "schedy" po Commodore dotyczącej poprzednich modeli Amigi, to dla mnie technicznie nie jest producentem Amig.

Co innego AmigaOS - z tego co się orientuje, firma pisząca system w wersji 4.x posiada źródła poprzednich wersji systemu (tzn. 3.x).
[#809] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #790

Jak słusznie zauważyłeś, nazwa o niczym nie decyduje. Wyposażona w 68000, Kickstart i kości OCS CDTV, w pełni kampatybilna na poziomie CPU, Kickstartu i kości chipsetu z Amigami, jest tak samo samo Amigą jak A500, czy A4000.
Natomiast AmigaOne (jakakolwiek, ta z G3, czy X1000), niezgodna z Amigami na poziomie CPU, Kickstartu i chipsetu, nie posiadająca nawet nazwy Amiga, tylko AmigaOne, nie jest Amigą, tylko AmigąOne.
Oczywiście, można filozofować, czy AmigaOne jest bardziej Amigą niż Amigi z CUSA. W mojej opinii nie są nimi ani AmigiOne, ani Amigi z CUSA. Maszyny z Morphosem także nie (jakbyś był dociekliwy). A z punktu widzenia prawa, jedyną Amigą w tym gronie są te z CUSA (ale jak pisałem, ja ich do Amig nie zaliczam - mam do tego prawo).
A co do tego, co sobie Hyperion czy inni "posiadacze praw", "producenci", "kontynuatorzy" itp napiszą na stronach www i w materiałach prasowych.... Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego też głosiła wszem i wobec, że jest jedynie roznosicielem pokoju i szczęścia ludzkości na całej Ziemi. A może nawet dalej :)
AmigaOne, maszyny z Morphosem (a właściwie w obu przypadkach ich systemy: AmigaOS4 i Morphos), są rozwinięciami AmigaOS3, zgodnymi z nim (częściowo) kontynuatorami. Gdyby coś się narodziło w kwestii systemu (jakaś zgodność programowa z OS3) Amig z CUSA, je również zaliczył bym do tych kontynuatorów. Póki co jest to zgodne z prawem wykorzystanie znaku handlowego (czy z sukcesem - nie wiem, raczej wątpię). Właściciel znaku może zrobić z nim co chce. Przykładowo, Volkswagen może skończyć z produkcją samochodów, i pod marką VW Passat wypuścić gumofilce. Mają do tego prawo. Oczywiście, takie obuwie na błotniste wertepy będzie jak najbardziej VW Passatem, ale tylko z tego powodu nie nazwałbym go samochodem i kontynuatorem tej linii samochodów. :)

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2012 13:00:09 przez wali7
[#810] Re: Moja definicja Amigi

@wali7, post #809

Amiga 1000 również nie miała Kickstartu w kości , ale ładowany był z dyskietki. Więc nie do końca wiadomo czy A1000 była Amigą
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem