05.11.2018 11:56
[#243]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@swinkamor12, post #207
Prosiaczku, prosze cie, skoncz juz bredzic o tej karcie graficznej do Amigi bo nie w niej lezy problem. Jesli twierdzisz ze wowczas gry beda pojawiac sie jak grzyby po deszczu to sprawdz jak rynek atarowy zareagowal na cos takiego - nazywa sie to VBXE - powstalo na to garsc demek i bodaj z 4 czy 5 gier z czego polowa nie zostala skonczona a druga polowa procz lepszej grafiki oferuje grywalnosc na poziomie Ataryny bez tego rozszerzenia. Mysle ze to sami tworcy powinni chyba sie wypowiedziec czego im (procz wolnego czasu) brakuje w Amidze zeby mogli tworzyc swietne gry.
W mojej opinii bardzo cenna uwage dal KaiN - sugerujeac ze bolem przy tworzeniu na A500 1MB jest CHIP RAM i brak FASTu. Spojrzmy jednak na to ile najrozniejszych kart pojawilo sie w ostatnim czasie dla A500 i A600... mysle ze dobrym kierunkiem jest juz przyjecie jako podstawowej konfiguracji: Amiga z 68000 + 1MB CHIP + 8MB FAST + HDD.
W mojej opinii bardzo cenna uwage dal KaiN - sugerujeac ze bolem przy tworzeniu na A500 1MB jest CHIP RAM i brak FASTu. Spojrzmy jednak na to ile najrozniejszych kart pojawilo sie w ostatnim czasie dla A500 i A600... mysle ze dobrym kierunkiem jest juz przyjecie jako podstawowej konfiguracji: Amiga z 68000 + 1MB CHIP + 8MB FAST + HDD.
05.11.2018 11:59
[#245]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@Umpal, post #242
Na tym co steam. Że masz konto, przypisane do niego gry i możesz sobie łatwo ściągnąć grę na Amigę i ją odpalić. No i katalog z grami ze skrinszotami, gdzie możesz sobie gry przypisać do konta za darmo lub złotówki, w zależności jak autor to widzi. No i bym luźniej podszedł do kwestii DRM i odpalania gier tylko będąc online, więc bliżej by było do GOG galaxy. A może w ogóle z GOGiem się dogadać co do tego? hmmm...
Wizualnie coś w stylu steama w trybie big picture.
No i achievementy. ;d
No to skoro Softiron mnie podkopał, to deklaruję się publicznie (bo inaczej nigdy do tego nie usiądę), że usiądę do tego po konkursie EAB, czyli po lutym. Jak chcecie snuć wizje na ten temat to proponuję w osobnym wątku. W tym niech zostanie defetyzm i biadolenie. ;)
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 12:01:40 przez teh_KaiN
Wizualnie coś w stylu steama w trybie big picture.
No i achievementy. ;d
No to skoro Softiron mnie podkopał, to deklaruję się publicznie (bo inaczej nigdy do tego nie usiądę), że usiądę do tego po konkursie EAB, czyli po lutym. Jak chcecie snuć wizje na ten temat to proponuję w osobnym wątku. W tym niech zostanie defetyzm i biadolenie. ;)
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 12:01:40 przez teh_KaiN
05.11.2018 12:03
[#246]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@Axi0maT, post #243
Amiga z 68000 + 1MB CHIP + 8MB FAST + HDD.
Zgadzam sie. Chociaz i tak bym jeszcze te minimalne wymagania jako przyjecie podstawowej konfiguracji zwiekszyl bo kazdy nieniedzielny, a nawet juz wiekszosc niedzielnych amigowcow ma juz czyms swoja Amige dopalona.
Po co te nowe karty turbo i fast do wszystkich modeli Amigi, po co te kilometrowe kolejki ustawiajace sie po te karty? Po to, zeby dalej pisac gry na 000 + pol mega chipu? Totalny bezsens. To tak jakby na PC mialyby wychodzic dalej tylko gry na MS-DOS.
05.11.2018 16:36
[#249]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@sordan, post #246
Polecam zapoznać się z moja sonda dla 68k: http://www.amigapodcast.com/2016/08/poll-usage-of-classic-amiga.html.
05.11.2018 17:02
[#250]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@radzik, post #249
Dzieki. Wlasnie sie zapoznalem. Nie ma jednak zadnego pytania o pamiec FAST, a jednak 020 z 2mb CHIPem, i 020 z 8MB FASTem to spora roznica.
78% ankietowanych ma conajmniej 020. 20% ma 000 co idealne potwierdza to co napisalem wyzej - jakim bezsensem jest ograniczac sie do 000 w przypadku pisania gier i specjalnie tnac gdzie sie da tylko dlatego zeby udobruchac 20% amigowej spolecznosci, ktorzy wciaz sa sto lat za murzynami i maja tylko 000 w swojej najszybszej Amidze (bo podejrzewam, ze o taka chodzi w przypadku gdy posiada sie z 15 Amig). Podejrzewam tez, ze te 20% z tym swoim 000 wlacza Amige 0-1 razy do roku po czym pomacha joyem kilka minut, nie przejdzie nawet 10% pierwszego levelu, bo jedynie co chcial zrobic to pstryknac fotke Iphonem i wrzucic na facebookowa grupe "Amiga Commodore" z ekranu tytulowego Super Froga by dostac 250 lajkow.
Druga sprawa to taka, ze wiele osob robi sobie jaja (wlacznie ze mna) widzac takie ankiety i tez bym kliknal do jaj 000. Jakis czas temu gdzies tam na jakims onecie czy gdzies byla ankieta jakiego systemu obecnie uzywasz i Amiga OS byl pierwszym systemem pokonujac Windowsa, Linuxa, MacOS i wszystkie inne.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 17:18:46 przez sordan
78% ankietowanych ma conajmniej 020. 20% ma 000 co idealne potwierdza to co napisalem wyzej - jakim bezsensem jest ograniczac sie do 000 w przypadku pisania gier i specjalnie tnac gdzie sie da tylko dlatego zeby udobruchac 20% amigowej spolecznosci, ktorzy wciaz sa sto lat za murzynami i maja tylko 000 w swojej najszybszej Amidze (bo podejrzewam, ze o taka chodzi w przypadku gdy posiada sie z 15 Amig). Podejrzewam tez, ze te 20% z tym swoim 000 wlacza Amige 0-1 razy do roku po czym pomacha joyem kilka minut, nie przejdzie nawet 10% pierwszego levelu, bo jedynie co chcial zrobic to pstryknac fotke Iphonem i wrzucic na facebookowa grupe "Amiga Commodore" z ekranu tytulowego Super Froga by dostac 250 lajkow.
Druga sprawa to taka, ze wiele osob robi sobie jaja (wlacznie ze mna) widzac takie ankiety i tez bym kliknal do jaj 000. Jakis czas temu gdzies tam na jakims onecie czy gdzies byla ankieta jakiego systemu obecnie uzywasz i Amiga OS byl pierwszym systemem pokonujac Windowsa, Linuxa, MacOS i wszystkie inne.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 17:18:46 przez sordan
05.11.2018 17:48
[#254]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@sordan, post #250
Powiedzmy sobie szczerze. Jesli ktos faktycznie jako swoja podstawowa Amige wciaz uzywa gola A500 z 1MB ram i nie ma do tego zadnych dopalek to znaczy ze albo zydzi te 300 zyka na porzadne rozszerzenie albo go na nie nie stac. Jaka jest wiec szansa ze kupi gre z gornej polki za co najmniej 100pln? Powiedzmy ze znajdzie sie w tej grupie ze 2-3 purystow ktorzy nie rozszerzaja bo uwazaja ze to jedyna koszerna Amiga... Ale nie ma sensu w takim razie przejmowac sie kilkoma osobami jesli celujemy w grono 500-1000 Amigowcow.
05.11.2018 18:05
[#255]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@Axi0maT, post #254
Ale panowie, nie licząc Terrible fire nie ma obecnie żadnych lepszych kart dla A500/CDTV/2000 więc tu najczęściej trzeba uznać że standardem jest 68010 (8 zł na aliexpress więc jak ktoś chce to może wymienić), dysk, 1 MB chipu i z 4-8 mb ramu i oczywiście 3.1 bo koszt wymiany żaden. W A600 mozna uznać za standard 2 mb chipu + jakiś fast.
05.11.2018 18:22
[#256]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@michal_zukowski, post #255
Tak, ale jesli te 20% podzielimy na konkretne modele to pewnie wyszlo by cos kolo tego:
Amiga 500 - 10%
Amiga 600 - 6%
Amiga CDTV - 1%
Amiga 2000 - 3%
Amige 600 latwo i tanio dopalic o 020 + Fast, wiec z 010 + 4MB Fast zostalo by okolo 14% calej amigowej spolecznosci.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 18:23:37 przez sordan
Amiga 500 - 10%
Amiga 600 - 6%
Amiga CDTV - 1%
Amiga 2000 - 3%
Amige 600 latwo i tanio dopalic o 020 + Fast, wiec z 010 + 4MB Fast zostalo by okolo 14% calej amigowej spolecznosci.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 18:23:37 przez sordan
05.11.2018 18:49
[#259]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@teh_KaiN, post #235
Wszystkie gry ze złotych czasów amigi działały na a500 1 MB.
Jeśli do kodowania w stylu a500 potrzebujesz więcej, to znaczy to po prostu że to co umiesz to za mało.
Ten engine przejrzałem. Pięć lat pracy i w zasadzie wyszło ci drugie backbone tylko bez edytora.
Niestety Twoje gry dalej nie wyglądają jakbyś robił na 8 bit nie wyrobił się i jest na Amigę. Przykro mi. Doceniam że się starałeś, ale efekt jest jaki jest.
Twój engine udowadnia to co piszę - że obsługa chipsetu zajmuje za dużo czasu i pracy.
I że to niestety trzeba zastąpić lepszą technologią.
Jeśli do kodowania w stylu a500 potrzebujesz więcej, to znaczy to po prostu że to co umiesz to za mało.
Ten engine przejrzałem. Pięć lat pracy i w zasadzie wyszło ci drugie backbone tylko bez edytora.
Niestety Twoje gry dalej nie wyglądają jakbyś robił na 8 bit nie wyrobił się i jest na Amigę. Przykro mi. Doceniam że się starałeś, ale efekt jest jaki jest.
Twój engine udowadnia to co piszę - że obsługa chipsetu zajmuje za dużo czasu i pracy.
I że to niestety trzeba zastąpić lepszą technologią.
05.11.2018 18:53
[#260]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@radzik, post #249
Widzę że ankieta sprzed ponad roku, a pierwszy raz o niej słyszę. Mimo że regularnie zaglądam na PPA. Sądząc po mapce głównie Polacy i Niemcy. W porywach tysiąc ludzi. I to ma być reprezentatywne?
Powiem tak, w latach 90ych ludzie mieli w domach kilka mln Amig, z czego ok 1/10 miała mocniejszy procek niż 000. Oczywiście mniejszym ryzykiem było adresować gry dla 5 mln niż dla pół mln. A mimo to jak ktoś w tym wątku wspomniał wersje Amigowe nie były dochodowe.
Dziś Amigowców na całym świecie, którzy choćby sporadycznie zaglądają na jakieś retro stronki jest może z kilka tysięcy. A to tylko do nich dotrze informacja o nowej grze. A to znaczy że nawet jeśli wśród nich z 2/3 ma lepsze procki niż 000, to i tak zważywszy na mikrusie szeregi, jeśli jakiś wydawca planuje choćby zwrot kosztów, to musi adresować grę do A500 z 1MB.
Moim zdaniem to jedyna rozsądna opcja. I zanim usłyszę lament, tych niedopieszczonych posiadaczy mocniejszych Amig. Mówię to jako ktoś kto nigdy nie miał Amigi słabszej niż A1200 z 30chą. Z moich 20 ulubionych gier na Amę tylko jedna wymagała mocniejszego procka i fastu, a 3 miały wersje na ECS i na AGĘ, które nie różniły się grywalnością. A reszta działała na A500. Oczywiście z twardzielem się grało wygodniej.
Natomiast te parę interesujących gierek które ukazały się na minimum 030+AGA, i tak lepiej wyglądały na SNESie, PSXie i/lub na tańszym od takiej Amigi PC. A dziś jest to jeszcze bardziej prawdziwe niż wtedy. Dlatego nie przyłączę się do błagań o zostawienie A500.
Na PSX gry z poza pierwszej 100 są o niebo lepsze niż jakakolwiek Amigowa gra wydana tylko na AGE/RTG. A poziom dzisiejszych koderów nie jest lepszy od tych z lat 90ych, o czym tu już kilkakrotnie wspominano. Więc skąd ten optymizm że na mocniejszej Amie da się zrobić lepszą grę?
A co do ankiet. Ciekawe czy w ostatnich paru latach ktoś wydał jakąś grę w dwóch wersjach, na A500 1MB i powiedzmy na AGA+Fast. I czy ta druga rzeczywiście się sprzedała lepiej. Bo liczą się ci co sięgają po portfel, a nie ci co stawiają znaczki w ankietach.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 19:11:31 przez ZbyniuR
Powiem tak, w latach 90ych ludzie mieli w domach kilka mln Amig, z czego ok 1/10 miała mocniejszy procek niż 000. Oczywiście mniejszym ryzykiem było adresować gry dla 5 mln niż dla pół mln. A mimo to jak ktoś w tym wątku wspomniał wersje Amigowe nie były dochodowe.
Dziś Amigowców na całym świecie, którzy choćby sporadycznie zaglądają na jakieś retro stronki jest może z kilka tysięcy. A to tylko do nich dotrze informacja o nowej grze. A to znaczy że nawet jeśli wśród nich z 2/3 ma lepsze procki niż 000, to i tak zważywszy na mikrusie szeregi, jeśli jakiś wydawca planuje choćby zwrot kosztów, to musi adresować grę do A500 z 1MB.
Moim zdaniem to jedyna rozsądna opcja. I zanim usłyszę lament, tych niedopieszczonych posiadaczy mocniejszych Amig. Mówię to jako ktoś kto nigdy nie miał Amigi słabszej niż A1200 z 30chą. Z moich 20 ulubionych gier na Amę tylko jedna wymagała mocniejszego procka i fastu, a 3 miały wersje na ECS i na AGĘ, które nie różniły się grywalnością. A reszta działała na A500. Oczywiście z twardzielem się grało wygodniej.
Natomiast te parę interesujących gierek które ukazały się na minimum 030+AGA, i tak lepiej wyglądały na SNESie, PSXie i/lub na tańszym od takiej Amigi PC. A dziś jest to jeszcze bardziej prawdziwe niż wtedy. Dlatego nie przyłączę się do błagań o zostawienie A500.
Na PSX gry z poza pierwszej 100 są o niebo lepsze niż jakakolwiek Amigowa gra wydana tylko na AGE/RTG. A poziom dzisiejszych koderów nie jest lepszy od tych z lat 90ych, o czym tu już kilkakrotnie wspominano. Więc skąd ten optymizm że na mocniejszej Amie da się zrobić lepszą grę?
A co do ankiet. Ciekawe czy w ostatnich paru latach ktoś wydał jakąś grę w dwóch wersjach, na A500 1MB i powiedzmy na AGA+Fast. I czy ta druga rzeczywiście się sprzedała lepiej. Bo liczą się ci co sięgają po portfel, a nie ci co stawiają znaczki w ankietach.
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2018 19:11:31 przez ZbyniuR
05.11.2018 19:19
[#261]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@ZbyniuR, post #260
Ankieta jest reprezentatywna, "próbka" jest wystarczająca do wyciągnięcia wniosków.
Mógłbyś się zdziwić (i kiedyś to nastąpi) kiedy odkryjesz, że każda osoba (jedna) przekłada się na kilka nicków w kilkunastu miejscach. Ankieta z głosami powyżej 200 to duży sukces.
Co do wymagań. One mają znaczenie dla tych. którzy uruchomić chcą na prawdziwym sprzęcie, czyli to jest ta sama grupa, która kupuje wersje pudełkowe. I tu jest właściwe pytanie "dla kogo" robić.
Mógłbyś się zdziwić (i kiedyś to nastąpi) kiedy odkryjesz, że każda osoba (jedna) przekłada się na kilka nicków w kilkunastu miejscach. Ankieta z głosami powyżej 200 to duży sukces.
Co do wymagań. One mają znaczenie dla tych. którzy uruchomić chcą na prawdziwym sprzęcie, czyli to jest ta sama grupa, która kupuje wersje pudełkowe. I tu jest właściwe pytanie "dla kogo" robić.
05.11.2018 19:25
[#262]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@swinkamor12, post #259
No niestety, nie jestem na tyle rozgarnięty by dorównać takim wymiataczom złotoamigowym. ;)
Dzięki że przejrzałeś mój kod! Być może sunie Ci się jakaś sugestia, co poprawić, co zrobić inaczej? Bardzo chętnie o tym poczytam, przetestuję wskazane problemy i wprowadzę zmiany - zyskają na tym z automatu wszystkie projekty używające ACE'a.
Dzięki że przejrzałeś mój kod! Być może sunie Ci się jakaś sugestia, co poprawić, co zrobić inaczej? Bardzo chętnie o tym poczytam, przetestuję wskazane problemy i wprowadzę zmiany - zyskają na tym z automatu wszystkie projekty używające ACE'a.
05.11.2018 19:25
[#263]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@ZbyniuR, post #260
Na PC od zawsze było tak że gry przeganialy sprzęt . Chcesz zagrac w nowa gre musisz kupic nowa karte grafiki .. nowy procesor ... dołożyć wiecej pamięci.. czeto te nowe gry wcale nie oferowały nic takiego super ale i tak trzeba bylo kupic nowy sprzęt. Dzieki temu rynek PC sie ciągle rozwijał .. pokazuje to ze trzymanie sie jedynie slusznego starego sprzetu "gołej" A500 nie wyszlo na dobre..
05.11.2018 19:33
[#266]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@lukzer, post #263
A to nie przypadkiem dlatego ze na PC to juz sie jakos mnie optymalizacja koderzy przejmowali? No bo wlasnie jak komus nie ucoagnie to kupi nowe. Mam wrazenie ze jednak podejscie amigowe bylo inne i tam nie majac dostepu do galopujacej technologii studia wyciskaly co sie dalo z dostepnej. Mnie osobiscie takie podejsci odpowiada bardziej niz to pecetowe.
05.11.2018 19:40
[#269]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@softiron, post #266
A to nie przypadkiem dlatego ze na PC to juz sie jakos mnie optymalizacja koderzy przejmowali?
A dlaczego nie? Skoro istniała presja ze strony konkurentów to nadal musieli pisać lepsze od innych algorytmy, na ten sam sprzęt który dostępny był w danej chwili dla wszystkich.
05.11.2018 19:41
[#270]
Re: Czy opłaca się tworzyć gry?
@teh_KaiN, post #264
Spokojnie, jest jeszcze AGA. 
Amiga 4000, pierwsza Amiga wyposażona w AGA sprzedawana była z kartą procesorową min. 030. AGA wspomożona szybkim procesorem daje dobre rezultaty.
Karta grafiki i dźwięku wymaga rozbudowanych Amig. I powiem Ci, kolego, że tam wcale nie jest łatwiej niż na Chipsecie. Dochodzi do tego egzotyka i rzadkość tych rozwiązań.
Kodowałem pod AHI i Picasso96 i wtedy właśnie człowiek pragnie powrotu do natywnych rozwiązań Amigi i Chipsetu, bo te rozwiązania są ociężałe.
Co do użytkownika Świnkamor12, to obawiam się, że merytorycznych i konstruktywnych porad od niego nie dostaniesz. Chciałbym się mylić, ale z jego dotychczasowych komentarzy tak wnioskuję.
Amiga 4000, pierwsza Amiga wyposażona w AGA sprzedawana była z kartą procesorową min. 030. AGA wspomożona szybkim procesorem daje dobre rezultaty.Karta grafiki i dźwięku wymaga rozbudowanych Amig. I powiem Ci, kolego, że tam wcale nie jest łatwiej niż na Chipsecie. Dochodzi do tego egzotyka i rzadkość tych rozwiązań.
Kodowałem pod AHI i Picasso96 i wtedy właśnie człowiek pragnie powrotu do natywnych rozwiązań Amigi i Chipsetu, bo te rozwiązania są ociężałe.
Co do użytkownika Świnkamor12, to obawiam się, że merytorycznych i konstruktywnych porad od niego nie dostaniesz. Chciałbym się mylić, ale z jego dotychczasowych komentarzy tak wnioskuję.