[#296]
Re: Nie Otake Retro walczyłem!
@ZbyniuR,
post #293
Było wiadomo przed pojawieniem się zapowiadanych Blizzardów PPC, że nie zwojuje to świata, nie odmieni losów samej Amigi. Kupiłem tą kartę bo korzystanie z Amigi to był i jest dla mnie FUN po prostu dobrze się z tym czuję. Karta dała nowe życie mojemu sprzętowi ale nie ze względu na PPC a Bvision pozwoliła mi przez wiele lat cieszyć się z tego sprzętu. Prawie zawsze w domu miałem kilka komputerów i odpalało się ten na którym coś działało lepiej niż na innych. Kiedy jeszcze częściej niż z innych komputerów korzystałem z Amigi miałem świadomość, że kolejnym systemem który nie przetrwa będzie Unix, nie dlatego, że sobie to jakoś przekalkulowałem ale takie były wypowiedzi ludzi z branży, tych i którzy decydowali o rozwoju branży graficznej, wiele ciekawych wywiadów było choćby w czasopiśmie GFX, widać mocno było trend, że wszyscy co mogą przenoszą na PC. Mimo jak na owe czasy dosyć mocnych pozycji stacji SUN i SGI kończył się okres rasowych dedykowanych komputerów. Ostatnią epicką stacją było SGI Tezro które dotrwało w produkcji do 2007. Kibicowało się temu czy tamtemu ale kierunek branży był określony, entuzjazm OpenSource już zdążył opaść a korporacje wykorzystać go.
Co do gier to żałuję, że poszło tyle pary na tworzenie gier które chciały przeskoczyć możliwości Amigi, pochłaniało środki a efekty były takie sobie. Rasowe Sensible Socer, Cannon Fodder, jakieś wyścigówki 2D lub 3D jak Skidmarks. Nie mówiąc o strategiach, przygotówkach, strzelarkach. Mogło tego powstać więcej, choć jak patrząc na statystyki sprzedaży Amigi to powinniśmy być wdzięczni że jest tego aż tyle. Gry nic nie straciły są takie jakie były. To że żyje się wyobrażeniami i idealizuje przeszłość to wiadomo, niemniej te gry które były miodne dalej są. Kilka osób w pracy jest fanami UFO i masakrują każdą wydaną wersję tej turówki, akurat nie na Amidze ale świat w grze wygląda jak z Amigi.
PSX zmienił historię gier wprowadził coś nie wyobrażalnego jak na owe czasy. Trafili w punkt było CD a nie kartridże z małą ilością pamięci, procek z akceleracją 3D i pady które były wygodne i odporne a później doposażone w gałki analogowe. Wszyscy wiedzieli jakie są możliwości tego sprzętu i że da się na niego robić to czego, żadna inna standardowa platforma nie oferowała a już na pewno nie w tej cenie. Szybko PSX zalał się dobrymi produkcjami, zupełnie nowymi gatunkami gier. Kto chciał grać tanio w dobre gry kupował PSX nie PC czy Amigę. Oczywiście to nie była jedyna konsola ale pierwsza o z takimi możliwościami Sega się spóźniła, Nintendo po popstrykaniu się z Sony była ostro w plecy.
Można lubić gry 3D lub nie, lub same konsole ale historii się nie zmieni i faktu że PSX wszedł z hukiem na rynek i zdemolował go.
Teraz jest najlepszy od lat czas dla Amigi powstaje sprzęt, trochę softu, może nie wiele ale i tak więcej niż przed wcześniej, więcej osób wraca do programowania na Amidze czy tworzenia czegokolwiek na niej nie tyko do grania.
Tak z doświadczenia zawodowego to największym rozczarowaniem jest Apple, komputery drogie psujące się z słabym serwisem (pisze o Polsce) problematyczny i długotrwały.
Drogie w rozbudowie, ogólnie bardziej się opłacało kupić nowy.
Głupie dyskusje z serwisem, o tym że owady między szkłem a matrycą iMac'a to rzecz normalna nie wspominając o kurzu. Hobbystycznie to można się bawić ale jak się wywaliło na sprzęt i on ani nie jest żwawy ani niezawodny i drogi w rozbudowie i nie wszystko działało tak dobrze jak na PC np programy 3D. Dell wyparł zupełnie te komputery głównie ze względu na gwarancję długą NBD i jakość oraz bezproblemową rozbudowę.
Jednak, żaden z późniejszych komputerów nie był wstanie ani wzbudzić takich emocji jak Amiga, tak rozpalić umysłu. Doceniało się możliwości, ale się tym się już nie żyło, wszystko stało się przewidywalne skanalizowane i praktycznie bez rozsądnej alternatywy. Całe szczęście że są hardkorowi gracze którzy jeszcze ciągną rynek desktopów PC który od lat się mocno kurczy a wiele osób wybiera tablet, telefon ewentualnie konsole, jeśli ktoś chce i czuje się na siłach aby zachować ten rynek to zamiast konsoli niech kupuje sprzęt Gamingowy bo kolejny sprzęt który daje się rozbudowywać może wyginąć na rzecz wirtualizacji, pracy i grania w chmurze jak Google Stadia gdzie do grania w gry AAA wystarczy łącze i chromecast.